Konik morski to jedyny przedstawiciel fauny, u którego samiec, nie samica, wydaje na świat młode. Bohater tej książki to jedyny (a przynajmniej jedyny, którego sam zna) mężczyzna w Pradze, który w końcu betonowych lat osiemdziesiątych nie chce stać żonie na drodze do kariery naukowej i nie bardzo wiedząc, w co się pakuje, bierze na siebie opiekę nad trzyletnim synkiem. Na początku zanosi się na sielankę, bohater zachwyca się ogromem atrakcyjnych młodych mamuś w piaskownicy, gdzie oczywiście jest jedynym mężczyzną, opieka nad dzieckiem też nie wydaje mu się niczym szczególnie trudnym: Właściwie nie mam na co narzekać. Zaraz pójdziemy sobie na dwór, będziemy rozmawiać, rozglądać się, wygrzewać na słoneczku, potem sobie coś zjemy i jakoś nam czas zleci. Po obiedzie się położymy, a po drzemce znowu pójdziemy na spacerek. Matko jedyna, przecież to żadna filozofia! Jednak szybko okazuje się, że to wszystko nie jest takie proste... Podróże konika morskiego to wielokrotnie wznawiany w Czechach pamiętnik młodego ojca na urlopie tacierzyńskim, obowiązkowa lektura nie tylko dla miłośników czeskiej (lub po prostu dobrej) prozy, ale też każdego rodzica obdarzonego poczuciem humoru. Autor, Petr Šabach, opisuje tu własną historię. Sam przez dwa lata zajmował się synem, podczas gdy żona kończyła studia. Bohater książki w pewnej chwili postanawia dorabiać nocami jako stróż - dokładnie tak jak sam autor, który właśnie w stróżówce z nudów zaczął bazgrać w zeszycie i tak zaczęła się jego przygoda z pisaniem. Proza Šabacha pełna jest ciepłego humoru, dystansu, pogody ducha i słodko-gorzkiej, prostej mądrości. W jego twórczości przeważają zabawne, knajpiane anegdoty i powieści, których bohaterowie lubią wypić i zaszaleć. Podróże konika morskiego to książka, która pokazuje zupełnie nowe, nieznane oblicze tego autora. Oczywiście, będzie, jak zawsze, dużo śmiechu, pojawią się też jednak gorzkie refleksje. No tak- opieka nad dzieckiem czyli rola taty i mamy w pełnym wymiarze godzin potrafi chwilami wykończyć nawet faceta o tak ogromnym poczuciu humoru jak Petr Šabach. W tej chwili Petr Šabach (ur. 1951) jest wielokrotnym szczęśliwym dziadkiem i jednym z najpopularniejszych pisarzy czeskich. Chociaż przygody, opisane w Podróżach konika morskiego ma już dawno za sobą, w jednym z ostatnich wywiadów stwierdził: Uważam urlop tacierzyński za najsensowniejsze lata mojego życia, naprawdę nigdy nie znalazłem w niczym więcej sensu. strona autora: www.petrsabach.pl