CYTAT(ktos_ja @ czw, 19 lip 2007 - 17:13)
a ja mam pytanie - co robic aby nie tyc tak bardzo?? Wiem ze najlepsza jest zasada NZT (nie zryj tyle) ale w ciazy ona jakby nie obowiazuje. Staram sie unikac slodyczy ale rosne w zastraszajacym tempie (1,4kg na tydzien) Do konca mam jeszcze 3 miesiace wiec boje sie ze przekrocze 30 kg. Chcialabym cos z tym zrobic ale co?? Rower raczej odpad, biegi tez ale moze sa jakies cwiczenia ktore mozna wykonywac. Sama nie wiem juz co robic
Plywaj jak masz okazje i mozesz, duzo spaceruj i jezeli mozesz cwicz: tu masz rozne cwiczenia na dolegliwosci i przygotowujace cialo do porodu, ale to zawsze ruch wiec mozesz zalatwic 3w1
https://www.maluchy.pl/gimnastyka/mnie osobiscie cwiczenia pomagaja na bole plecow i poleckam je kazdemu, kto cierpi ta niewygode w ciazy, ale jak juz wspomnialam to jest ruch i jezeli nie mozesz ograniczyc jedzenia to staraj sie ruszac w miare mozliwosci jak najwiecej
a co do jedzenia, to jedz wszystkiego po troche nie tylko slodkie i kaloryczne, dobre za orzechy, orzeszki, migdaly, ect ... sa duzo zdrowsze niz wiekszosc zapychaczy a zjamuja i rece i buzie
, owoce, ryby ect.
Powodzenia