Agulka, nie przejmuj sie! Juz niedlugo
Poza tym pamietaj, ze Ty nie jestes "przecietna" ciezarowka... Masz Dominisie, ktora wymaga szczegolnej opieki, ciazy nie masz specjalnie latwej, Pawelek mimo, ze juz duzy, to jednak wciaz dziecko...
Co do ciuchow ciazowych to ja chodze w ciazowych, bo w inne sie nie mieszcze po prostu.
I nie czuje sie z tym od nikogo ani lepsza ani gorsza.
Jezeli chodzi o figure, to to ile przytyjemy w ciazy i jak ta masa sie rozlozy nie zawsze od nas zalezy, a i ciaza to nie najlepszy czas na odchudzanie. I nie kazda z nas, z roznych powodow, moze cwiczyc. I w ten prosty sposob wiele ciezarowek wyglada inaczej, niz by sobie tego zyczyly lub niz pokazuja reklamy.
Ja zanim zaszlam w ciaze obiecywalam sobie, ze bede dbac o siebie: cwiczyc, chodzic na basen, itd. I co? Okazalo sie, ze z racji ciazy blizniaczej nie za bardzo moge sobie na to pozwolic. Mam szczescie, ze nie tyje za bardzo w tej ciazy (poki co mam ok 7 kg do przodu), a jakbym tyla, to czy bylby to powod zeby zamknac sie na 9 miesiecy w domu?
I od jakiego czasu nie moge tez isc do kosmetyczki, bo jak tylko klade sie na plecach to robi mi sie slabo i mdleje.
Co nie zmienia faktu, ze to moge to robie w domu i staram sie zawsze wygladac dobrze.
A swoja droga, to ja naprawde baaaardzo dawno nie widzialam naprawde zaniedbanej ciezarowki. Moze krece sie w niewlasciwych miejscach