CYTAT(mama_do_kwadratu @ Thu, 21 Jan 2010 - 21:54)
Dopiero kiedy wywiesiliśmy ogłoszenie typu "prosimy ubierać dzieci sensownie", część ekipy dostała porządne spodnie, nieprzemakalne rękawiczki itp.
Niektórzy rodzice totalnie bez wyobraźni- fioletowe rękawiczusie chenille... Czapka ażurek... rybaczki...
Katastrofa.
A najlepsze jest to, że ci, którzy na pierwszych zebraniach chcieli, żeby ich pociechy wychodziły na dwór codziennie, niezależnie od pogody, dzwonią teraz przy słonecznym minus 3 i mówią, że dziecko nie może wyjść na spacer, bo jest jakieś niewyraźne. Niestety- rodzic jest informowany, że skoro dziecko jest w przedszkolu, zakładamy, że jest zdrowe, zatem (jak reszta) wychodzi.
Przedszkole niepubliczne.
edit- literówki
Kurcze, nie rozumiem takie podejscia.U nas panie wychodza jak jest nawet lekki mróz.