Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
9 Stron V  « poprzednia 3 4 5 6 7 nastÄ™pna ostatnia   

biochemia urody- kosmetyki naturalne, samodzielnie robione

, dla praktyczek i tych, które chcą spróbować
> , dla praktyczek i tych, które chcÄ… spróbować
Arwena.
nie, 19 gru 2010 - 14:28
Gozar - ja zwykle nie trzymam się sztywno czasu trzymania - taką glinkę zieloną to zmywam po 10 minutach, kiedy zaczyna mi się ściągać na twarzy, tak samo białą czy czerwoną. Najdłużej wytrzymuję z maseczką z lnu i czekolady, ale ona ma tak cudnie apetyczny zapach, że przepisowo trzymam 20 minut. Przy czym widzę efekty po 10 minutach z glinką a po 20 minutach z czekoladą nie. Chyba, że liczyć nagłą chęć do pożarcia tabliczki Lindta.

Już widzę, że przy hydrolacie zrobiłam błąd, bo jak wyschnie to ściąga skórę- nie doczytałam uważnie. Mam nadzieję, że serum wklepane po toniku zniweluje to ściąganie. Ale to dopiero dziś zobaczę, bo po wymieszaniu trzeba 24 h odczekać. Poza tym hydrolat ma fajną konsystencję - niby woda ale w dotyku na twarzy jakby olejek. I cudnie pachnie.

Ten post edytował Arwena. nie, 19 gru 2010 - 14:28
Arwena.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,686
Dołączył: sob, 29 mar 03 - 19:13
Nr użytkownika: 218




post nie, 19 gru 2010 - 14:28
Post #81

Gozar - ja zwykle nie trzymam się sztywno czasu trzymania - taką glinkę zieloną to zmywam po 10 minutach, kiedy zaczyna mi się ściągać na twarzy, tak samo białą czy czerwoną. Najdłużej wytrzymuję z maseczką z lnu i czekolady, ale ona ma tak cudnie apetyczny zapach, że przepisowo trzymam 20 minut. Przy czym widzę efekty po 10 minutach z glinką a po 20 minutach z czekoladą nie. Chyba, że liczyć nagłą chęć do pożarcia tabliczki Lindta.

Już widzę, że przy hydrolacie zrobiłam błąd, bo jak wyschnie to ściąga skórę- nie doczytałam uważnie. Mam nadzieję, że serum wklepane po toniku zniweluje to ściąganie. Ale to dopiero dziś zobaczę, bo po wymieszaniu trzeba 24 h odczekać. Poza tym hydrolat ma fajną konsystencję - niby woda ale w dotyku na twarzy jakby olejek. I cudnie pachnie.

--------------------
everybody lies
moko.
nie, 19 gru 2010 - 17:00
Moje odczucia:
- tonik z kawsu migdałowego - 5% - dla mnie jest super, skora po nim taka świeza jest, nie ściąga mi skóry i dobrze oczyszcza.
- serum anty - lekko ściąga mi skórę (ale bardzo lekko) i mam uczucie, ze twarz jest lekko klejąca...? nie wiem o co chodzi?
- olejek jojoba - super dla mnie! zresztą moja skóra super toleruje wszystko co tłuste.
- algi - jeszcze ich nie stosowałam....




moko.


Grupa: Moderatorzy
Postów: 14,870
Dołączył: pią, 12 gru 03 - 10:59
Skąd: Wrocław
Nr użytkownika: 1,254




post nie, 19 gru 2010 - 17:00
Post #82

Moje odczucia:
- tonik z kawsu migdałowego - 5% - dla mnie jest super, skora po nim taka świeza jest, nie ściąga mi skóry i dobrze oczyszcza.
- serum anty - lekko ściąga mi skórę (ale bardzo lekko) i mam uczucie, ze twarz jest lekko klejąca...? nie wiem o co chodzi?
- olejek jojoba - super dla mnie! zresztą moja skóra super toleruje wszystko co tłuste.
- algi - jeszcze ich nie stosowałam....






--------------------
"Jednym z objawów zbliżającego się załamania nerwowego jest przekonanie, że wykonujemy niezwykle ważną pracę."
B.Russell

O.(1998) i O.(2010)
Dirty Diana
nie, 19 gru 2010 - 17:37
Dziewczyny, mam cerę wrażliwą, suchą i skłonną do złuszczenia, czyli taką jak moko. Ostatnio zauważyłam sporo nowych zmarszczek, które chciałabym zlikwidować (tak, wiem, że to mało realne). Może polecicie mi coś?
Dirty Diana


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,791
Dołączył: czw, 03 kwi 08 - 15:54
Nr użytkownika: 19,139




post nie, 19 gru 2010 - 17:37
Post #83

Dziewczyny, mam cerę wrażliwą, suchą i skłonną do złuszczenia, czyli taką jak moko. Ostatnio zauważyłam sporo nowych zmarszczek, które chciałabym zlikwidować (tak, wiem, że to mało realne). Może polecicie mi coś?

--------------------
buniaaa
nie, 19 gru 2010 - 21:59
moko testuj testuj, jak tylko odkuję się z kasą a mam nadzieję, że kiedyś to nastąpi 29.gif to będe próbowała to co Ty chwalisz icon_wink.gif
I Kaelsy opinie też będe śledzić 03.gif
buniaaa


Grupa: Zbanowani
Postów: 3,769
Dołączył: nie, 22 mar 09 - 12:25
SkÄ…d: zachodniopomorskie
Nr użytkownika: 26,271

GG:


post nie, 19 gru 2010 - 21:59
Post #84

moko testuj testuj, jak tylko odkuję się z kasą a mam nadzieję, że kiedyś to nastąpi 29.gif to będe próbowała to co Ty chwalisz icon_wink.gif
I Kaelsy opinie też będe śledzić 03.gif

--------------------
truska
pon, 20 gru 2010 - 13:11
Za późno w biochemii już nie zamówię przed świętami
ale może to i dobrze przynajmniej do stycznia przeczytam więcej waszych opinii
truska


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,679
Dołączył: pią, 05 sie 05 - 10:17
SkÄ…d: Kielce
Nr użytkownika: 3,468

GG:


post pon, 20 gru 2010 - 13:11
Post #85

Za późno w biochemii już nie zamówię przed świętami
ale może to i dobrze przynajmniej do stycznia przeczytam więcej waszych opinii

--------------------
"Nie bój sie du?ych kroków - nie pokonasz przepa?ci dwoma ma?ymi" David Lloyd George

Swietokrzyskie na weekend

13.10.2005- Weroniczka

16.10.2007 Wiktorek

21.07.2013 Nikodem
Graz
pon, 20 gru 2010 - 15:00
Czekam na moja biochemię - wysłali już w piatek, więc w sumie bardzo szybko zrealizowali.
Graz


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,872
Dołączył: czw, 27 mar 03 - 15:29
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 146




post pon, 20 gru 2010 - 15:00
Post #86

Czekam na moja biochemię - wysłali już w piatek, więc w sumie bardzo szybko zrealizowali.

--------------------

Szymek 2001
WojtuÅ› 2004
Mikołaj 2010

Graz
pon, 20 gru 2010 - 22:30
No i przyszła paczuszka. naprawde poczta w tym roku sie spręża przed świetami - przesyłki przychodza do mnie z dnia na dzien.

To teraz musze to wszystko zgłebic.
Graz


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,872
Dołączył: czw, 27 mar 03 - 15:29
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 146




post pon, 20 gru 2010 - 22:30
Post #87

No i przyszła paczuszka. naprawde poczta w tym roku sie spręża przed świetami - przesyłki przychodza do mnie z dnia na dzien.

To teraz musze to wszystko zgłebic.

--------------------

Szymek 2001
WojtuÅ› 2004
Mikołaj 2010

buniaaa
wto, 21 gru 2010 - 07:59
czekamy na opis efektów icon_wink.gif

co do poczty to faktycznie uwija się w ekspresowym tempie pomimo śniegu i świąt
buniaaa


Grupa: Zbanowani
Postów: 3,769
Dołączył: nie, 22 mar 09 - 12:25
SkÄ…d: zachodniopomorskie
Nr użytkownika: 26,271

GG:


post wto, 21 gru 2010 - 07:59
Post #88

czekamy na opis efektów icon_wink.gif

co do poczty to faktycznie uwija się w ekspresowym tempie pomimo śniegu i świąt

--------------------
Graz
wto, 21 gru 2010 - 10:37
Wymieszałam sera, flavo - c zastosowałam od razu, zaraz po hydrolacie oczarowym, potem po 15 minutach walnełam jeszcze żel hiauloronowy, poczułam sie nawilzona jak nigdy. Rano wyglądałam fatalnie, ale to dlatego, że cała nocka w plecy z powodu zapalenia krtani Mikusia. No i nie wiem czy to działa icon_smile.gif
Graz


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,872
Dołączył: czw, 27 mar 03 - 15:29
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 146




post wto, 21 gru 2010 - 10:37
Post #89

Wymieszałam sera, flavo - c zastosowałam od razu, zaraz po hydrolacie oczarowym, potem po 15 minutach walnełam jeszcze żel hiauloronowy, poczułam sie nawilzona jak nigdy. Rano wyglądałam fatalnie, ale to dlatego, że cała nocka w plecy z powodu zapalenia krtani Mikusia. No i nie wiem czy to działa icon_smile.gif

--------------------

Szymek 2001
WojtuÅ› 2004
Mikołaj 2010

lena77
wto, 21 gru 2010 - 16:35
JA juz stosuje od ponad 2 lat rozne produkty z bu i nie widze, by jakos szczegolnie dzialaly. toniki depigmentacyjne ani o pol tonu nie rozjasnily przebarwien, toniki z kwasami rowniez. sera , a mialam chyba juz wszystkie nie splycily zmarszczek, nie rozjasnily cieni. maseczki rowniez nie bardzo poprawialy mi cere tokoz i peling enzymatyczny. teraz stosuje tylko hydrolaty rozane i geraniowy oraz zwykly kwas hialuronowy w zelu bez dodatkow.
sprawialo mi frajde samo miesznie polproduktow. plusem tez bylo to , ze nie mialam reakcji uczuleniowej po zadnym produkcie. stosowalam tez produkty z ecospa, zrobsobiekrem, helfy, naturalis i innych sklepow, ktorych nazw nie pamietam. mi te produkty nie szkodza ale tez nie dzialaja tak , jakbym tego oczekiwala, tj nie wygladam mlodziej icon_smile.gif
lena77


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,885
Dołączył: nie, 19 cze 05 - 10:33
SkÄ…d: wielkopoland
Nr użytkownika: 3,289




post wto, 21 gru 2010 - 16:35
Post #90

JA juz stosuje od ponad 2 lat rozne produkty z bu i nie widze, by jakos szczegolnie dzialaly. toniki depigmentacyjne ani o pol tonu nie rozjasnily przebarwien, toniki z kwasami rowniez. sera , a mialam chyba juz wszystkie nie splycily zmarszczek, nie rozjasnily cieni. maseczki rowniez nie bardzo poprawialy mi cere tokoz i peling enzymatyczny. teraz stosuje tylko hydrolaty rozane i geraniowy oraz zwykly kwas hialuronowy w zelu bez dodatkow.
sprawialo mi frajde samo miesznie polproduktow. plusem tez bylo to , ze nie mialam reakcji uczuleniowej po zadnym produkcie. stosowalam tez produkty z ecospa, zrobsobiekrem, helfy, naturalis i innych sklepow, ktorych nazw nie pamietam. mi te produkty nie szkodza ale tez nie dzialaja tak , jakbym tego oczekiwala, tj nie wygladam mlodziej icon_smile.gif

--------------------
"Cśśśśś.., siedzimy w tej ścianie.
Jesteśmy Marsjanie"
Miron Białoszewski
Jaco
wto, 21 gru 2010 - 22:03
Kosmetyki biochemiczne same z siebie nie zdziałają cudów. Aby uzyskać efekty trzeba trochę poznać własną skórę i jej potrzeby a także to co jej przeszkadza. Dzięki biochemii możemy zamienić coś co było drogie ale średnio fajne dla naszej cery na coś tańszego i o zdecydowanie lepszym składzie, dzięki czemu skóra odwdzięczy się lepszym wyglądem. W zależności od tego jaka jest kondycja skóry, co jej przeszkadzało w dotychczasowej pielęgnacji i jak mocno reagowała na to co jej dotychczas dostarczaliśmy efekt będzie mniej lub bardziej spektakularny.

Przejrzyjcie to czego używałyście do tej pory i głęboko schowajcie (do wyrzucania namawiać nie będę icon_wink.gif) produkty, które:
1. zawierają w składzie alkohol
2. majÄ… na etykietce napisane "antytrÄ…dzikowe"
3. majÄ… na etykietce napisane "matujÄ…ce"

Sugerowałabym też przynajmniej odstawić na czas jakiś kremy itp zawierające:
* parafinum liquidum
* caprylic/capric tryglyceride
* silica

Nie będę się wgłębiać w szczegóły, co i dlaczego należy odstawić, z grubsza tylko napiszę, że pierwsza grupa produktów robi naszej cerze duuuża krzywdę ponieważ:
- alkohol wysusza na co skóra reaguje jeszcze większym łojotokiem. Macie problemy ze zbyt dużym sebum - odstawcie wszystko co wysusza, wprowadźcie nawilżanie produktami o jak najprostszym składzie czyli biochemię icon_wink.gif bo preparatów kupnych o dobrym, prostym składzie jest bardzo niewiele.
- preparaty antytrądzikowe zazwyczaj są oparte na alkoholu. Sorry ale to kółko zamknięte. Dodatkowo często są dwufazowe, mają za zadanie jednocześnie matowić o czym poniżej
- matowi się poprzez dodanie do kremu różnego rodzaju glinek, które dają efekt matujący jednocześnie...... zapychając pory.

Druga grupa to najczęstsze zapychacze w kosmetykach, warto sprawdzić czy w Waszym wypadku powodują zapychanie się porów i niespodzianki a co za tym idzie na chwilę je odstawić. Nie ma tu niestety innego sposobu jak testowanie. Mi np potworną krzywdę robi parinum liquidum, cała reszta w zależności od stanu i natężenia działa różnie.

I tu uwaga - z dużym prawdopodobieństwem te lub inne zapychacze są również w Waszym fluidzie. Nie sądzę abyście były gotowe zrezygnować z niego całkowicie więc na początek chociaż zmywajcie makijaż najszybciej jak możecie/nie malujcie się wtedy gdy siedzicie w weekend przed telewizorem.

Lena - ja to trochę porównuję do kwestii odżywiania się. Jak jemy co nam w ręce wpadnie to wyglądamy jak wyglądamy: jedne lepiej a inne gorzej w zależności od przemiany materii. Jak zaczniemy jeść zdrowo i rozsądnie to parę kilo ubędzie a razem z nimi kilka lat - i znowu: jednym mniej drugim bardziej.

Ten post edytował Jaco wto, 21 gru 2010 - 22:06
Jaco


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,221
Dołączył: wto, 10 cze 03 - 01:36
Nr użytkownika: 814

GG:


post wto, 21 gru 2010 - 22:03
Post #91

Kosmetyki biochemiczne same z siebie nie zdziałają cudów. Aby uzyskać efekty trzeba trochę poznać własną skórę i jej potrzeby a także to co jej przeszkadza. Dzięki biochemii możemy zamienić coś co było drogie ale średnio fajne dla naszej cery na coś tańszego i o zdecydowanie lepszym składzie, dzięki czemu skóra odwdzięczy się lepszym wyglądem. W zależności od tego jaka jest kondycja skóry, co jej przeszkadzało w dotychczasowej pielęgnacji i jak mocno reagowała na to co jej dotychczas dostarczaliśmy efekt będzie mniej lub bardziej spektakularny.

Przejrzyjcie to czego używałyście do tej pory i głęboko schowajcie (do wyrzucania namawiać nie będę icon_wink.gif) produkty, które:
1. zawierają w składzie alkohol
2. majÄ… na etykietce napisane "antytrÄ…dzikowe"
3. majÄ… na etykietce napisane "matujÄ…ce"

Sugerowałabym też przynajmniej odstawić na czas jakiś kremy itp zawierające:
* parafinum liquidum
* caprylic/capric tryglyceride
* silica

Nie będę się wgłębiać w szczegóły, co i dlaczego należy odstawić, z grubsza tylko napiszę, że pierwsza grupa produktów robi naszej cerze duuuża krzywdę ponieważ:
- alkohol wysusza na co skóra reaguje jeszcze większym łojotokiem. Macie problemy ze zbyt dużym sebum - odstawcie wszystko co wysusza, wprowadźcie nawilżanie produktami o jak najprostszym składzie czyli biochemię icon_wink.gif bo preparatów kupnych o dobrym, prostym składzie jest bardzo niewiele.
- preparaty antytrądzikowe zazwyczaj są oparte na alkoholu. Sorry ale to kółko zamknięte. Dodatkowo często są dwufazowe, mają za zadanie jednocześnie matowić o czym poniżej
- matowi się poprzez dodanie do kremu różnego rodzaju glinek, które dają efekt matujący jednocześnie...... zapychając pory.

Druga grupa to najczęstsze zapychacze w kosmetykach, warto sprawdzić czy w Waszym wypadku powodują zapychanie się porów i niespodzianki a co za tym idzie na chwilę je odstawić. Nie ma tu niestety innego sposobu jak testowanie. Mi np potworną krzywdę robi parinum liquidum, cała reszta w zależności od stanu i natężenia działa różnie.

I tu uwaga - z dużym prawdopodobieństwem te lub inne zapychacze są również w Waszym fluidzie. Nie sądzę abyście były gotowe zrezygnować z niego całkowicie więc na początek chociaż zmywajcie makijaż najszybciej jak możecie/nie malujcie się wtedy gdy siedzicie w weekend przed telewizorem.

Lena - ja to trochę porównuję do kwestii odżywiania się. Jak jemy co nam w ręce wpadnie to wyglądamy jak wyglądamy: jedne lepiej a inne gorzej w zależności od przemiany materii. Jak zaczniemy jeść zdrowo i rozsądnie to parę kilo ubędzie a razem z nimi kilka lat - i znowu: jednym mniej drugim bardziej.

--------------------
Jacobina - mama Kuby






Jaco
wto, 21 gru 2010 - 22:11
Graz,
Flovo-C na noc to średni pomysł. To znaczy może być, krzywdy sobie tym nie zrobisz ale witamina C działa najlepiej w świetle dnia. Na noc sugeruję coś bardziej odżywczego albo regulującego sebum a Flavo-C na dzień.

Tu jest fajne, krótkie podsumowanie wit. C i zarazem wyjaśnienie dlaczego kremy sklepowe z nią nie są wartetych pieniędzy, które musimy za nie zapłacić. https://www.bio-med.pl/citrix.html


Ten post edytował Jaco wto, 21 gru 2010 - 22:13
Jaco


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,221
Dołączył: wto, 10 cze 03 - 01:36
Nr użytkownika: 814

GG:


post wto, 21 gru 2010 - 22:11
Post #92

Graz,
Flovo-C na noc to średni pomysł. To znaczy może być, krzywdy sobie tym nie zrobisz ale witamina C działa najlepiej w świetle dnia. Na noc sugeruję coś bardziej odżywczego albo regulującego sebum a Flavo-C na dzień.

Tu jest fajne, krótkie podsumowanie wit. C i zarazem wyjaśnienie dlaczego kremy sklepowe z nią nie są wartetych pieniędzy, które musimy za nie zapłacić. https://www.bio-med.pl/citrix.html


--------------------
Jacobina - mama Kuby






Graz
wto, 21 gru 2010 - 23:55
Tak tak jaco, flavo c jest na dzien, na noc Lemon (zgodnie z Twoimi sugestiami icon_smile.gif ale wczoraj lemon było świezo wymieszane, więc połozyłam co mogłam. dziś juz będzie Lemon na noc.
Graz


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,872
Dołączył: czw, 27 mar 03 - 15:29
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 146




post wto, 21 gru 2010 - 23:55
Post #93

Tak tak jaco, flavo c jest na dzien, na noc Lemon (zgodnie z Twoimi sugestiami icon_smile.gif ale wczoraj lemon było świezo wymieszane, więc połozyłam co mogłam. dziś juz będzie Lemon na noc.

--------------------

Szymek 2001
WojtuÅ› 2004
Mikołaj 2010

Jaco
śro, 22 gru 2010 - 08:09
To jeszcze namącę 06.gif . Witamina C się w skórze kumuluje więc po początkowym uderzeniu serum można używać np co drugi dzień. Na dni bez Wit C można sobie zaserwować coś z innymi składnikami odżywczymi.
Jaco


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,221
Dołączył: wto, 10 cze 03 - 01:36
Nr użytkownika: 814

GG:


post śro, 22 gru 2010 - 08:09
Post #94

To jeszcze namącę 06.gif . Witamina C się w skórze kumuluje więc po początkowym uderzeniu serum można używać np co drugi dzień. Na dni bez Wit C można sobie zaserwować coś z innymi składnikami odżywczymi.

--------------------
Jacobina - mama Kuby






Graz
śro, 22 gru 2010 - 08:32
Kolejna noc: serum Lemon jest fajne, pomimo niewyspania (Mikus) i mojej choroby skóra stosunkowo dobrze wygląda.
Bardzo szybko goi mi sie pozostałość po ostatniej przykrej niespodziance, którą trochę meczyłam. Goi się bardzo szybko, a zazwyczaj długo to trwa. Aha, stosuje hydrolat oczarowy i wymienione sera.

Dziewczny piszcie, co u Was.

Ten post edytował Graz śro, 22 gru 2010 - 08:34
Graz


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,872
Dołączył: czw, 27 mar 03 - 15:29
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 146




post śro, 22 gru 2010 - 08:32
Post #95

Kolejna noc: serum Lemon jest fajne, pomimo niewyspania (Mikus) i mojej choroby skóra stosunkowo dobrze wygląda.
Bardzo szybko goi mi sie pozostałość po ostatniej przykrej niespodziance, którą trochę meczyłam. Goi się bardzo szybko, a zazwyczaj długo to trwa. Aha, stosuje hydrolat oczarowy i wymienione sera.

Dziewczny piszcie, co u Was.

--------------------

Szymek 2001
WojtuÅ› 2004
Mikołaj 2010

lena77
śro, 22 gru 2010 - 12:52
jaco, ja przerylam caly wizaz dot biochemii i mineralow. bylam obcykana w tym jakis czas temu. szczerze zaluje, ze te kosmetyki nie dzialaja na mnie jak na innych, nie wiem dlaczego. probowalam , testowalam na swojej skorze chyba wszystkie produkty. powrocilam do starych fluidow a szfka peka w szwach od probek mineralow a w lodowce mam cala polke biochemicznych specyfikow. u mnie sprawdza sie zasada, ze im mniej grzebie przy swojej skorze tym dla niej lepiej.
lena77


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,885
Dołączył: nie, 19 cze 05 - 10:33
SkÄ…d: wielkopoland
Nr użytkownika: 3,289




post śro, 22 gru 2010 - 12:52
Post #96

jaco, ja przerylam caly wizaz dot biochemii i mineralow. bylam obcykana w tym jakis czas temu. szczerze zaluje, ze te kosmetyki nie dzialaja na mnie jak na innych, nie wiem dlaczego. probowalam , testowalam na swojej skorze chyba wszystkie produkty. powrocilam do starych fluidow a szfka peka w szwach od probek mineralow a w lodowce mam cala polke biochemicznych specyfikow. u mnie sprawdza sie zasada, ze im mniej grzebie przy swojej skorze tym dla niej lepiej.

--------------------
"Cśśśśś.., siedzimy w tej ścianie.
Jesteśmy Marsjanie"
Miron Białoszewski
Jaco
śro, 22 gru 2010 - 18:52
Lena,
Jeśli masz skórę w dobrej kondycji to nic na siłę. Widziałaś zdjęcia Cathy? Jej szkodzi właściwie prawie wszystko łącznie z tym co innym pasuje, nawet z biochemii. Nie ma jednej prostej recepty, trzeba próbować i wybierać to co dla nas najlepsze. Ja też po początkowym testowaniu miliona rzeczy zostałam przy dwóch serach i .... diacnealu.

Co do minerałów - mnie zapycha najprawdopodobniej mika, na szczęście minimalnie i jestem w stanie to opanować więc z nimi zostałam. Podoba mi się to jak leży na mnie Blusche więc postanowiłam przełknąć ciut gorszą kondycję skóry. No ale zdecydowanie lepiej moja buzia czuła się przy filtrze Klorane plus puder Les Voilettes Guerlaina.
Jaco


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,221
Dołączył: wto, 10 cze 03 - 01:36
Nr użytkownika: 814

GG:


post śro, 22 gru 2010 - 18:52
Post #97

Lena,
Jeśli masz skórę w dobrej kondycji to nic na siłę. Widziałaś zdjęcia Cathy? Jej szkodzi właściwie prawie wszystko łącznie z tym co innym pasuje, nawet z biochemii. Nie ma jednej prostej recepty, trzeba próbować i wybierać to co dla nas najlepsze. Ja też po początkowym testowaniu miliona rzeczy zostałam przy dwóch serach i .... diacnealu.

Co do minerałów - mnie zapycha najprawdopodobniej mika, na szczęście minimalnie i jestem w stanie to opanować więc z nimi zostałam. Podoba mi się to jak leży na mnie Blusche więc postanowiłam przełknąć ciut gorszą kondycję skóry. No ale zdecydowanie lepiej moja buzia czuła się przy filtrze Klorane plus puder Les Voilettes Guerlaina.

--------------------
Jacobina - mama Kuby






Mafia
czw, 23 gru 2010 - 11:12
Zazdroszczę tym, które po prostu kupują kosmetyk, używaja i pięknieją. Osobiście mam już po kokardę eksperymentów i tego jak wyglądam.

Nie wiem co mnie podrażnia, bo generalnie po użyciu kilka razy jakiegoś kosmetyku mam ogień na twarzy. Zaczynam podejrzewać, że zwykły krem nivea jest tym, którego powinnam uzywać. Krem przeciwzmarszczkowy, chyba każdy, zmusza mnie do urlopu i wizyt u dermatologa. Przerobiłam najpierw chyba wszystkie dostępne kremy apteczne, dermatolodzy są mi znani wszyscy w okolicy. Mam zakaz kupowania kosmetyków w drogeriach.
I siedzę sobie dziś po prostu z płonącą twarzą. Mam cerę naczynkową, początki trądziku różowatego, więc sama w sobie nie wyglada zbyt pięknie (miałam ochotę napisać zbyt różowo, ale to byłaby prawda).
Próbowałam dwóch toników, serum i jest jak zwykle. icon_sad.gif
Używam bardzo mało kolorówki, bo podkłady, cienie, to jedynie okazjonalnie moja twarz akceptuje. Jeśłi trzy dni z rzędu nałoże fluid, to zaczyna sie jazda z pieczeniem, swędzeniem itd.
A gęba płonie. Kolejny dermatolog we wtorek.
W sumie to nie wiem po co to piszę. Chyba się wygadać potrzebowałam.
Mafia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,508
Dołączył: czw, 27 kwi 06 - 11:50
Nr użytkownika: 5,675




post czw, 23 gru 2010 - 11:12
Post #98

Zazdroszczę tym, które po prostu kupują kosmetyk, używaja i pięknieją. Osobiście mam już po kokardę eksperymentów i tego jak wyglądam.

Nie wiem co mnie podrażnia, bo generalnie po użyciu kilka razy jakiegoś kosmetyku mam ogień na twarzy. Zaczynam podejrzewać, że zwykły krem nivea jest tym, którego powinnam uzywać. Krem przeciwzmarszczkowy, chyba każdy, zmusza mnie do urlopu i wizyt u dermatologa. Przerobiłam najpierw chyba wszystkie dostępne kremy apteczne, dermatolodzy są mi znani wszyscy w okolicy. Mam zakaz kupowania kosmetyków w drogeriach.
I siedzę sobie dziś po prostu z płonącą twarzą. Mam cerę naczynkową, początki trądziku różowatego, więc sama w sobie nie wyglada zbyt pięknie (miałam ochotę napisać zbyt różowo, ale to byłaby prawda).
Próbowałam dwóch toników, serum i jest jak zwykle. icon_sad.gif
Używam bardzo mało kolorówki, bo podkłady, cienie, to jedynie okazjonalnie moja twarz akceptuje. Jeśłi trzy dni z rzędu nałoże fluid, to zaczyna sie jazda z pieczeniem, swędzeniem itd.
A gęba płonie. Kolejny dermatolog we wtorek.
W sumie to nie wiem po co to piszę. Chyba się wygadać potrzebowałam.

--------------------
Mafia
aneea
nie, 26 gru 2010 - 18:50
To ja jeszcze wtrącę 3 grosze odnośnie vit. C.
Gdzieś na wizażu wyczytałam, że bdb skórze robi zwykły Juvit C (tak, tak - ten w kropelkach).
Jak dla mnie to to jest za tłuste, ale czasami jak mnie najdzie w jakiś wolny dzień rano wklepuję po prostu kilka kropel Juvitu, również pod oczy.
Piszę, bo może nie warto wydawać kroci na super hiper krem z vit. C, gdzie pół składu to konserwanty i inne wypełniacze.
Ja uwielbiam takie wynalazki 06.gif i widzę, że z dużą korzyścią dla ogólnej kondycji skóry i portfela icon_smile.gif.
aneea


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,087
Dołączył: pią, 18 kwi 03 - 11:53
SkÄ…d: ÅšLÄ„SK
Nr użytkownika: 600

GG:


post nie, 26 gru 2010 - 18:50
Post #99

To ja jeszcze wtrącę 3 grosze odnośnie vit. C.
Gdzieś na wizażu wyczytałam, że bdb skórze robi zwykły Juvit C (tak, tak - ten w kropelkach).
Jak dla mnie to to jest za tłuste, ale czasami jak mnie najdzie w jakiś wolny dzień rano wklepuję po prostu kilka kropel Juvitu, również pod oczy.
Piszę, bo może nie warto wydawać kroci na super hiper krem z vit. C, gdzie pół składu to konserwanty i inne wypełniacze.
Ja uwielbiam takie wynalazki 06.gif i widzę, że z dużą korzyścią dla ogólnej kondycji skóry i portfela icon_smile.gif.
niki
pon, 27 gru 2010 - 16:43
CYTAT(lena77 @ Tue, 21 Dec 2010 - 16:35) *
JA juz stosuje od ponad 2 lat rozne produkty z bu i nie widze, by jakos szczegolnie dzialaly. toniki depigmentacyjne ani o pol tonu nie rozjasnily przebarwien, toniki z kwasami rowniez. sera , a mialam chyba juz wszystkie nie splycily zmarszczek, nie rozjasnily cieni. maseczki rowniez nie bardzo poprawialy mi cere tokoz i peling enzymatyczny. teraz stosuje tylko hydrolaty rozane i geraniowy oraz zwykly kwas hialuronowy w zelu bez dodatkow.
sprawialo mi frajde samo miesznie polproduktow. plusem tez bylo to , ze nie mialam reakcji uczuleniowej po zadnym produkcie. stosowalam tez produkty z ecospa, zrobsobiekrem, helfy, naturalis i innych sklepow, ktorych nazw nie pamietam. mi te produkty nie szkodza ale tez nie dzialaja tak , jakbym tego oczekiwala, tj nie wygladam mlodziej icon_smile.gif


Hymmm, od ponad roku testuję i tak naprawdę powiem wam, że działanie "odmładzajace" widzę tylko w kwasach i retionoidach. Dopiero kwasy silnie złuszczające uporają się z przebarwieniami a retinoidy pomogą troszkę spłycić zmarszczki. retinoidy

Ten post edytował niki pon, 27 gru 2010 - 16:45
niki


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,253
Dołączył: śro, 18 lut 04 - 11:14
Skąd: Białystok
Nr użytkownika: 1,459

GG:


post pon, 27 gru 2010 - 16:43
Post #100

CYTAT(lena77 @ Tue, 21 Dec 2010 - 16:35) *
JA juz stosuje od ponad 2 lat rozne produkty z bu i nie widze, by jakos szczegolnie dzialaly. toniki depigmentacyjne ani o pol tonu nie rozjasnily przebarwien, toniki z kwasami rowniez. sera , a mialam chyba juz wszystkie nie splycily zmarszczek, nie rozjasnily cieni. maseczki rowniez nie bardzo poprawialy mi cere tokoz i peling enzymatyczny. teraz stosuje tylko hydrolaty rozane i geraniowy oraz zwykly kwas hialuronowy w zelu bez dodatkow.
sprawialo mi frajde samo miesznie polproduktow. plusem tez bylo to , ze nie mialam reakcji uczuleniowej po zadnym produkcie. stosowalam tez produkty z ecospa, zrobsobiekrem, helfy, naturalis i innych sklepow, ktorych nazw nie pamietam. mi te produkty nie szkodza ale tez nie dzialaja tak , jakbym tego oczekiwala, tj nie wygladam mlodziej icon_smile.gif


Hymmm, od ponad roku testuję i tak naprawdę powiem wam, że działanie "odmładzajace" widzę tylko w kwasach i retionoidach. Dopiero kwasy silnie złuszczające uporają się z przebarwieniami a retinoidy pomogą troszkę spłycić zmarszczki. retinoidy

--------------------
Maksiu (14 03) Aga (10 06)
> biochemia urody- kosmetyki naturalne, samodzielnie robione, dla praktyczek i tych, które chcÄ… spróbować
Start new topic
Reply to this topic
9 Stron V  « poprzednia 3 4 5 6 7 nastÄ™pna ostatnia 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: sob, 27 kwi 2024 - 23:16
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama