CYTAT(Carrie @ Thu, 22 Sep 2011 - 12:21)
Mika, ale tran jest produktem naturalnym o określonej zawartości i działaniu. To nie Belissa czy inny skrzypovit - specjalnie spreparowany specyfik.
Carrie, tez tak myslalam do niedawna calkiem
Dopoki nie wglebilam sie troche w temat.
Nic bardziej mylnego.
Zdecydowane gros specyfikow tranowych na rynku to produkty mocno przetworzone gdzie najpierw usuwa sie naturalne witaminy w procesie oczyszczania ( nie ma co ukrywac- rekin czy wieloryb to kawal ryby, a w watrobie szczegolnie uzbiera sie sporo rteci ktora trzeba usunac bo bedzie wiecej szkody niz pozytku) a nastepnie zastepuje sie je witaminami syntetycznymi.
Poza tym pozostawienie tranu w postaci naturalnej znacznie by skrocilo mu zycie na sklepowej polce, wiec pewne rzeczy sie usuwa zeby dluzej mogl postac.
Tak naprawde to mi wyszlo ze tylko nieliczne firmy i ich nieliczne produkty sa w miare naturalne, ale to kosztuje wiec ceny oscyluja w granicach £20 ( czyli to chyba po polskiemu jakies 100 zeta, prawda? Wiec jesli cos z ww zblizone cenowo do ww, to mozna podejrzewac ze w miare bliskie naturze
, acz o to by trzeba producenta bardzo szczegolowo wypytac ( nierzadko z pomoca serii podchwytliwych pytan bo kiedy dzwonilam po roznych, to mi w pierwszym odruchu odpowiadali ze `taaaak! oczywiscie ze naturalny! ` ale kiedy juz wdawszyt sie w szczegoly: czy oczyszczany i jaka metoda, czy uzupelniany syntetycznymi skladnikami, to niestety nie byli w stanie sie wywinac i smiem twierdzic ze na infolinii czesto siedzieli ludzie nie majacy pojecia o tym co tak naprawde oznacza to ze naturalny ( czy tez `naturalny` )
Najlepiej wcinac ryby( tluszcz rybi zawiera to co trzeba a riba im mniejsza tym lepsza(mniej zanieczyszczen skladuje) i naturalne witaminy w postaci jadalnej.
Jesli juz z jakiegos powodu trzeba sie koniecznie do specyfikow odwolywac, to warto najpierw dobrze sprawdzic. Tym bardziej ze syntetyczne witaminy, w przeciwienstwie do naturalnych, kumuluja sie przy nadmiarze a z drugiej strony trudniej przyswajaja wiec trudno wyczuc czy nadwyzki czy niedobor sobie fundujemy.
Stara dobra metoda oczyszczania tranu bez zubazania go to proces fermentacji, ale to trwa dluzej niz szybkie, przemyslowe oczyszczanie, czasem przy okazji uzuwanie zapachu bo rybi komus przeszkadza
, wiec i odpowiednio kosztowniejsza naturalna koleja rzeczy.
Ten post edytował Bogusia123456 pią, 23 wrz 2011 - 02:25