Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
65 Stron V  « poprzednia 62 63 64 65 nastÄ™pna  

Pogaduchy

> 
Anamora71
wto, 15 mar 2011 - 11:55
Witajcie!

Ewela
-moje juz w tym wieku dostawaly czegos wiecej, bo sa to straszne glodomory a mleko im nie wystarczalo. Daje im roznie, to zalezy od humoru i wogole, bo naprzyklad Lenka, jak jest juz bardzo przemeczona, to woli isc spac niz zjesc, ale wiadomo, wtedy jest pozniej pobudka. Tak w ok. 17-18 g. im daje tak jakby normalna kolacje, moze byc chlebek z czyms (dzem, wedlina, serek bialy), kaszka- Nestle lub Bobovity, lub gotuje im owsianke, tylko ze na wodzie i do tego dodaje ich mleko (Bebiko) i naprz. starte jablko, kaszka taka na gesto , podaje ja lyzka, dalej mozesz kaszke manne na wodzie ugotowac i dodac tez Bebiko (sam proszek), no nie wiem moze byc i troszke masla, to zalezy, co lubia i do czego sa przyzwyczajeni. Czas od czasu dostaja parowki, ale wiadomo, jak to jest z parowkami - trzeba wybrac odpowiednie. No i wogole staram im sie juz dawac jak skonczyli rok, normalne posilki, znaczy staram sie tak gotowac, zeby i one to mogly jesc, zupy jarzynowe, rosol, mieso, duszone, gotowane lub pieczone itp. Jedli tez nalesniki, ale smazone na suchej patelni teflonowej. Nic im praktycznie nie miksuje, tylko zgniote widelcem, bo w tym wieku dzieci powinny juz jesc kawaleczki. Po kolacji, kiedy sa juz wykapane wypijaja jeszcze tak ok. 150-180ml mleka a ida spac. Do niedawna mi sie budzili jeszcze w okolicach 24 g. i potem gdzies okl.4 nad ranem, lub tylko raz naprz. ok. 2 nad ranem. Teraz zaczeli przesypiac cale noce, z tym, ze czasami sie ktorys budzi, jak zgubi smoczka, lub spanie im sie pogarsza jak ida jakies zeby. Wtedy to czasami, jak sie od razu nie uspokoi, to biore czasami do siebie do lozka ktoregos, ale oni w sumie nie sa do tego przyzwyczajeni i zazwyczej sie kreca i odkladam ich z powrotem do lozeczka, no czasami tez zrobie mleko, jak by nic nie pomagalo, ale z reguly wystarczy dac smoczka i spia dalej. Wydaje mi sie, ze twoi sa po prostu glodni, mleko dla nich to juz nie jest jedzenie, ale bardziej tylko picie. Na poczatek sprobuj wlasnie tak jak pisze Netty kupic im mleko zageszczone kleikem, jest to oznaczone 2R i po roku 3R. Sprobuj te podac kaszke z Nestle lub z Bobovity. Sa ale teraz niestety dosyc drogie i dla takich dwuch to opakowanie na dlugo nie starczy. Jezeli chodzi o usypianie, to Lenka jest spiochem od poczatku a sama bez problemu zasypia w lozeczku, klade ja na boku i ona sama juz przysypia, czasami sobie nawet spiewa do tego aaa, to znaczy spac, spanie. Janek jest bardzo zywy i ma czasami problem z wyciszeniem sie, stoje przy lozeczku i czasami i 10-15x razy go klade z powrotem, gdyz wstaje i smieje sie, albo beczy, to zalezy. U niego tez jest wazne wychwycic moment, kiedy jest zmeczony, ale nie przemeczony, bo wtedy to tez sa klopoty z zasnieciem. Czasami sie zdarza, ze zasypia natychmiast. Mam tez pod reka wlasnie butle z mlekiem, to go wycisza, ale nie trzymam go, tylko lezy w lozeczku. W pokoju przy usypianiu jest ciemno i spokoj.

Odynka
- a mi sie wydawalo, ze masz dwujajowe. No to juz wiadomo z kad to podobienstwo!
Anamora71


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 490
Dołączył: czw, 16 lip 09 - 10:33
SkÄ…d: Katowice
Nr użytkownika: 28,270




post wto, 15 mar 2011 - 11:55
Post #1261

Witajcie!

Ewela
-moje juz w tym wieku dostawaly czegos wiecej, bo sa to straszne glodomory a mleko im nie wystarczalo. Daje im roznie, to zalezy od humoru i wogole, bo naprzyklad Lenka, jak jest juz bardzo przemeczona, to woli isc spac niz zjesc, ale wiadomo, wtedy jest pozniej pobudka. Tak w ok. 17-18 g. im daje tak jakby normalna kolacje, moze byc chlebek z czyms (dzem, wedlina, serek bialy), kaszka- Nestle lub Bobovity, lub gotuje im owsianke, tylko ze na wodzie i do tego dodaje ich mleko (Bebiko) i naprz. starte jablko, kaszka taka na gesto , podaje ja lyzka, dalej mozesz kaszke manne na wodzie ugotowac i dodac tez Bebiko (sam proszek), no nie wiem moze byc i troszke masla, to zalezy, co lubia i do czego sa przyzwyczajeni. Czas od czasu dostaja parowki, ale wiadomo, jak to jest z parowkami - trzeba wybrac odpowiednie. No i wogole staram im sie juz dawac jak skonczyli rok, normalne posilki, znaczy staram sie tak gotowac, zeby i one to mogly jesc, zupy jarzynowe, rosol, mieso, duszone, gotowane lub pieczone itp. Jedli tez nalesniki, ale smazone na suchej patelni teflonowej. Nic im praktycznie nie miksuje, tylko zgniote widelcem, bo w tym wieku dzieci powinny juz jesc kawaleczki. Po kolacji, kiedy sa juz wykapane wypijaja jeszcze tak ok. 150-180ml mleka a ida spac. Do niedawna mi sie budzili jeszcze w okolicach 24 g. i potem gdzies okl.4 nad ranem, lub tylko raz naprz. ok. 2 nad ranem. Teraz zaczeli przesypiac cale noce, z tym, ze czasami sie ktorys budzi, jak zgubi smoczka, lub spanie im sie pogarsza jak ida jakies zeby. Wtedy to czasami, jak sie od razu nie uspokoi, to biore czasami do siebie do lozka ktoregos, ale oni w sumie nie sa do tego przyzwyczajeni i zazwyczej sie kreca i odkladam ich z powrotem do lozeczka, no czasami tez zrobie mleko, jak by nic nie pomagalo, ale z reguly wystarczy dac smoczka i spia dalej. Wydaje mi sie, ze twoi sa po prostu glodni, mleko dla nich to juz nie jest jedzenie, ale bardziej tylko picie. Na poczatek sprobuj wlasnie tak jak pisze Netty kupic im mleko zageszczone kleikem, jest to oznaczone 2R i po roku 3R. Sprobuj te podac kaszke z Nestle lub z Bobovity. Sa ale teraz niestety dosyc drogie i dla takich dwuch to opakowanie na dlugo nie starczy. Jezeli chodzi o usypianie, to Lenka jest spiochem od poczatku a sama bez problemu zasypia w lozeczku, klade ja na boku i ona sama juz przysypia, czasami sobie nawet spiewa do tego aaa, to znaczy spac, spanie. Janek jest bardzo zywy i ma czasami problem z wyciszeniem sie, stoje przy lozeczku i czasami i 10-15x razy go klade z powrotem, gdyz wstaje i smieje sie, albo beczy, to zalezy. U niego tez jest wazne wychwycic moment, kiedy jest zmeczony, ale nie przemeczony, bo wtedy to tez sa klopoty z zasnieciem. Czasami sie zdarza, ze zasypia natychmiast. Mam tez pod reka wlasnie butle z mlekiem, to go wycisza, ale nie trzymam go, tylko lezy w lozeczku. W pokoju przy usypianiu jest ciemno i spokoj.

Odynka
- a mi sie wydawalo, ze masz dwujajowe. No to juz wiadomo z kad to podobienstwo!


--------------------


Ewela86
wto, 15 mar 2011 - 18:31
Fajnie ze tyle napisałas.no wiec tak wprowadzam im teraz powoli bebiko 3 oczywiscie z kleikiem ryzowym cały czas takie kupuje a co najlepsze zageszczam im te mleko dodatkowo kaszka ze ledwie co umiom przeciagnac przez smoczek wypijaja tak 150 180 iprzed spaniem.ostatnio łyzka nic im nie idzie wcisnac tylko rosół by jadły zauwazyłam ze nadal zabki im wychodza takze moze tez przez to nie chca zabardzo nic łyzka.smoczków wcale nie miały takze z tym wyciszeniem mamy czasem problem musze ponosic a póżniej dopiero chustam w nosidełkach.mam nadzieje ze to minie i ze chociasz te 5 godz w nocy przespia.
Ewela86


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 39
Dołączył: śro, 04 lis 09 - 11:37
Skąd: Mikołów
Nr użytkownika: 29,936




post wto, 15 mar 2011 - 18:31
Post #1262

Fajnie ze tyle napisałas.no wiec tak wprowadzam im teraz powoli bebiko 3 oczywiscie z kleikiem ryzowym cały czas takie kupuje a co najlepsze zageszczam im te mleko dodatkowo kaszka ze ledwie co umiom przeciagnac przez smoczek wypijaja tak 150 180 iprzed spaniem.ostatnio łyzka nic im nie idzie wcisnac tylko rosół by jadły zauwazyłam ze nadal zabki im wychodza takze moze tez przez to nie chca zabardzo nic łyzka.smoczków wcale nie miały takze z tym wyciszeniem mamy czasem problem musze ponosic a póżniej dopiero chustam w nosidełkach.mam nadzieje ze to minie i ze chociasz te 5 godz w nocy przespia.

--------------------
netty5
śro, 16 mar 2011 - 16:46
CYTAT(odynka @ Tue, 15 Mar 2011 - 11:34) *
dziewczyny powiedzcie czy możliwe jest, że mam jedno dziecko bardziej piersiowe a drugie mniej? Zuzka nie bardzo chce ostatnio pierś za to chciala by zjeść wszystko poza niąicon_wink.gif


taaaaa ......moja Majka "zyla" na cycu a Kuba mial na cyca zachciewajki czasem .....
netty5


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,492
Dołączył: wto, 24 lip 07 - 12:17
SkÄ…d: pomorskie
Nr użytkownika: 15,528

GG:


post śro, 16 mar 2011 - 16:46
Post #1263

CYTAT(odynka @ Tue, 15 Mar 2011 - 11:34) *
dziewczyny powiedzcie czy możliwe jest, że mam jedno dziecko bardziej piersiowe a drugie mniej? Zuzka nie bardzo chce ostatnio pierś za to chciala by zjeść wszystko poza niąicon_wink.gif


taaaaa ......moja Majka "zyla" na cycu a Kuba mial na cyca zachciewajki czasem .....

--------------------
odynka

Go??







post śro, 16 mar 2011 - 18:13
Post #1264

CYTAT(netty5 @ Wed, 16 Mar 2011 - 16:46) *
taaaaa ......moja Majka "zyla" na cycu a Kuba mial na cyca zachciewajki czasem .....

dzieki za odpowiedz:) Zuzka budzi mnie o 7 rano glodna ale cyca nie chce...
marija82
piÄ…, 25 mar 2011 - 11:52
Witam wszystkie mamy bliźniaków! Jestem w 9 tyg ciąży bliźniaczej - dwuowodniowa dwukosmówkowa icon_smile.gif
Nie bardzo wiedziałam gdzie o to zapytać, więc zajrzałam tu. Mam pytanie do mam bliźniaków z Wawy i okolic: gdzie najlepiej prowadzić ciąże mnogą, jakiś lekarz spejcalista w prowadzeniu ciąż mnogich i jaki szpital jest najlepszy jeżeli chodzi o porody bliźniacze???
Z góry bardzo dziękuję za odpowiedź icon_smile.gif
marija82


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 407
Dołączył: czw, 24 mar 11 - 20:57
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 36,239




post piÄ…, 25 mar 2011 - 11:52
Post #1265

Witam wszystkie mamy bliźniaków! Jestem w 9 tyg ciąży bliźniaczej - dwuowodniowa dwukosmówkowa icon_smile.gif
Nie bardzo wiedziałam gdzie o to zapytać, więc zajrzałam tu. Mam pytanie do mam bliźniaków z Wawy i okolic: gdzie najlepiej prowadzić ciąże mnogą, jakiś lekarz spejcalista w prowadzeniu ciąż mnogich i jaki szpital jest najlepszy jeżeli chodzi o porody bliźniacze???
Z góry bardzo dziękuję za odpowiedź icon_smile.gif


--------------------
maria




netty5
sob, 26 mar 2011 - 10:58
MARIJA witaj .Zyczymy bezproblemowej ciazy i zdrowych dzieciaczkow. Nie odpowiem na twoje pytania bo nie jestem z W-wy ale na inne " w miare mozliwosci czasowych" chetnie ci odpowiemy.Zagladaj czesto i pisz bo wiekszosc z nas niestety z racji podwojnego maciezynstwa nie ma juz tyle czasu co w ciazy 08.gif
netty5


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,492
Dołączył: wto, 24 lip 07 - 12:17
SkÄ…d: pomorskie
Nr użytkownika: 15,528

GG:


post sob, 26 mar 2011 - 10:58
Post #1266

MARIJA witaj .Zyczymy bezproblemowej ciazy i zdrowych dzieciaczkow. Nie odpowiem na twoje pytania bo nie jestem z W-wy ale na inne " w miare mozliwosci czasowych" chetnie ci odpowiemy.Zagladaj czesto i pisz bo wiekszosc z nas niestety z racji podwojnego maciezynstwa nie ma juz tyle czasu co w ciazy 08.gif

--------------------
Asa
sob, 26 mar 2011 - 19:28
CYTAT(marija82 @ Fri, 25 Mar 2011 - 13:52) *
Witam wszystkie mamy bliźniaków! Jestem w 9 tyg ciąży bliźniaczej - dwuowodniowa dwukosmówkowa icon_smile.gif
Nie bardzo wiedziałam gdzie o to zapytać, więc zajrzałam tu. Mam pytanie do mam bliźniaków z Wawy i okolic: gdzie najlepiej prowadzić ciąże mnogą, jakiś lekarz spejcalista w prowadzeniu ciąż mnogich i jaki szpital jest najlepszy jeżeli chodzi o porody bliźniacze???
Z góry bardzo dziękuję za odpowiedź icon_smile.gif


Nie odpowiem gdzie najlepiej, ale moge powiedziec jak to z nami było.
Ja miałam fajnego lekarza z pierwszej pojedynczej ciąży, ale w razie czego poszłam do lek. z Karowej - tego z reszta nie polecam - reklamował się szeroko w internecie jako specjalista od ciąż mnogich ale brakowało mu kultury osobistej i ludzkiego podejscia do mnie. Jak wyladowałam na 2 m-ce przed porodem na patologii ciąży to już mi było wszystko jedno jak mnie traktują byle dzieci zdrowe się urodziły.
Na Karowej był wtedy silny nacisk na porody siłami natury i to mnie przerażało jak kobiety wracały po 2 razy z indukcji porodu.

Co kierowało moim wyborem?
Zaplecze neonatologiczne, które na Karowej było wtedy fantastyczne - ciąża bliźniacza zawsze wiąże się z ryzykiem przedwczesnego porodu i róznych powikłań.
Ja po pierwszym porodzie, gdzie kierowałam się własnym dobrem i wygodą wiem, że jak jest dobrze to mozna rodzic i w stodole ale jak już sie cos dzieje to zaplecze sprzetowe i doświadczenie lekarzy jest decydujace niekiedy o zyciu dziecka.

Ciąża dwukosmówkowa dwuowodniowa wydaje się być najbezpeczniejszą z różnych "form" ciąż mnogich u nas była jednokosmówkowa dwuowodniowa z zespołem podkradania i zyczę Ci duzo zdrowia i fantastycznego samopoczucia.
Wiele dziewczyn chwaliło sobie:
prof Czajkowskiego i jego żone dr Teligę (o ile nie przekręciłam jej nazwiska), świetny specjalista od USG Roszkowski - b. drogi i kontrowersyjny w swoim zachowaniu ale ponoc kompetentny.
sciskam i zyczę duzo radości z każdego etapu ciąży oraz donoszonych fajnych dzieciaczków
A.
Asa


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 862
Dołączył: śro, 10 maj 06 - 21:37
SkÄ…d: W-wa
Nr użytkownika: 5,809




post sob, 26 mar 2011 - 19:28
Post #1267

CYTAT(marija82 @ Fri, 25 Mar 2011 - 13:52) *
Witam wszystkie mamy bliźniaków! Jestem w 9 tyg ciąży bliźniaczej - dwuowodniowa dwukosmówkowa icon_smile.gif
Nie bardzo wiedziałam gdzie o to zapytać, więc zajrzałam tu. Mam pytanie do mam bliźniaków z Wawy i okolic: gdzie najlepiej prowadzić ciąże mnogą, jakiś lekarz spejcalista w prowadzeniu ciąż mnogich i jaki szpital jest najlepszy jeżeli chodzi o porody bliźniacze???
Z góry bardzo dziękuję za odpowiedź icon_smile.gif


Nie odpowiem gdzie najlepiej, ale moge powiedziec jak to z nami było.
Ja miałam fajnego lekarza z pierwszej pojedynczej ciąży, ale w razie czego poszłam do lek. z Karowej - tego z reszta nie polecam - reklamował się szeroko w internecie jako specjalista od ciąż mnogich ale brakowało mu kultury osobistej i ludzkiego podejscia do mnie. Jak wyladowałam na 2 m-ce przed porodem na patologii ciąży to już mi było wszystko jedno jak mnie traktują byle dzieci zdrowe się urodziły.
Na Karowej był wtedy silny nacisk na porody siłami natury i to mnie przerażało jak kobiety wracały po 2 razy z indukcji porodu.

Co kierowało moim wyborem?
Zaplecze neonatologiczne, które na Karowej było wtedy fantastyczne - ciąża bliźniacza zawsze wiąże się z ryzykiem przedwczesnego porodu i róznych powikłań.
Ja po pierwszym porodzie, gdzie kierowałam się własnym dobrem i wygodą wiem, że jak jest dobrze to mozna rodzic i w stodole ale jak już sie cos dzieje to zaplecze sprzetowe i doświadczenie lekarzy jest decydujace niekiedy o zyciu dziecka.

Ciąża dwukosmówkowa dwuowodniowa wydaje się być najbezpeczniejszą z różnych "form" ciąż mnogich u nas była jednokosmówkowa dwuowodniowa z zespołem podkradania i zyczę Ci duzo zdrowia i fantastycznego samopoczucia.
Wiele dziewczyn chwaliło sobie:
prof Czajkowskiego i jego żone dr Teligę (o ile nie przekręciłam jej nazwiska), świetny specjalista od USG Roszkowski - b. drogi i kontrowersyjny w swoim zachowaniu ale ponoc kompetentny.
sciskam i zyczę duzo radości z każdego etapu ciąży oraz donoszonych fajnych dzieciaczków
A.


--------------------
A 2006
D 2008
T 2008
marija82
pon, 04 kwi 2011 - 14:52
Asa dziekujÄ™ za opiniÄ™.
Dokładnbie tak jak mówisz. Przy pierwszym porodzie kierowałam się wyłącznie swoją wygodą i komfortem, zwłaszcza, że moja ciąża przebiegała naprawdę książkowo = wzorowo. Niestey z ciążą mnogą już różnie bywa i stąd to moje pytanie. Jako pierwsze wpadły mi szpitale na Inflanckiej i Madalińskiego, z racji że są to szpitale specjalistyczne, położniczo-ginekologiczne.
Inflancka skusiła mbie przy pierwszym porodzie odremontowanym oddziałerm porodowym. I nie zawiodłam się icon_smile.gif Oprócz tego, że całkowicie odnowiony, unowocześniony, to personel, który pomagał mi w czasie porodu zasługuje naprawdę na mega oklaski icon_biggrin.gif Niestety oddział noworodkowy już nie jest taki kolorowy icon_sad.gif I nie chodzi mi tu o to, że jeszcze jest nie odnowiony, ale właśnie o soby które tam pracują. Stwarzają wrażenie, jakby nie do końca wiedziały czy lubią swoją pracę czy nie. Kobieta zostaje pozostawiona samo sobie zaraz po porodzie. Po odleżeniu swojego na porodówce, przewożą cię na noworodkowy i cześć. Nawet nie zapytali czy mam siłę (po 16 h porodu) podnieść dzxiecko do karmienia. Całe szczęście, że pomagałyśmy sobie nawzajem na sali. Osoby tam pracujące zachowują się tak, jakbym conajmniej chciała krzywdę dziecku zrobić: to pani nie umie przewinąć? to pani nie wie jak nakarmić? No ale cóż. Całe szczęście mam to za sobą.
I właśnie dlatego nie chciałabym znowu rodzić na Inflanckiej. Przy jednym dziecku było ciężko, a co będzie przy dwójce?? A jeszcze odpukać jakieś komplikacje czy co?? Nie wiem jak tam wygląda oddział neonatologiczny, mam mnóstwo obaw jeżeli chodzi o ten szpital. Innych szpitali w Warszawie nie znam, oprócz opinii koleżanek które rodziły w Bielańskim, na Stolcu i na Starynkiewicza - każdy odpada. No cóż. Jak na razie ciąże prowadzę na Inflackiej, ale cały czas poszukuję lekarza i szpitala, którym w 100% będę mogła zaufać.
Jeszcze raz dziękuję za opinię.
pozdrawiam

Ten post edytował marija82 pon, 04 kwi 2011 - 14:54
marija82


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 407
Dołączył: czw, 24 mar 11 - 20:57
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 36,239




post pon, 04 kwi 2011 - 14:52
Post #1268

Asa dziekujÄ™ za opiniÄ™.
Dokładnbie tak jak mówisz. Przy pierwszym porodzie kierowałam się wyłącznie swoją wygodą i komfortem, zwłaszcza, że moja ciąża przebiegała naprawdę książkowo = wzorowo. Niestey z ciążą mnogą już różnie bywa i stąd to moje pytanie. Jako pierwsze wpadły mi szpitale na Inflanckiej i Madalińskiego, z racji że są to szpitale specjalistyczne, położniczo-ginekologiczne.
Inflancka skusiła mbie przy pierwszym porodzie odremontowanym oddziałerm porodowym. I nie zawiodłam się icon_smile.gif Oprócz tego, że całkowicie odnowiony, unowocześniony, to personel, który pomagał mi w czasie porodu zasługuje naprawdę na mega oklaski icon_biggrin.gif Niestety oddział noworodkowy już nie jest taki kolorowy icon_sad.gif I nie chodzi mi tu o to, że jeszcze jest nie odnowiony, ale właśnie o soby które tam pracują. Stwarzają wrażenie, jakby nie do końca wiedziały czy lubią swoją pracę czy nie. Kobieta zostaje pozostawiona samo sobie zaraz po porodzie. Po odleżeniu swojego na porodówce, przewożą cię na noworodkowy i cześć. Nawet nie zapytali czy mam siłę (po 16 h porodu) podnieść dzxiecko do karmienia. Całe szczęście, że pomagałyśmy sobie nawzajem na sali. Osoby tam pracujące zachowują się tak, jakbym conajmniej chciała krzywdę dziecku zrobić: to pani nie umie przewinąć? to pani nie wie jak nakarmić? No ale cóż. Całe szczęście mam to za sobą.
I właśnie dlatego nie chciałabym znowu rodzić na Inflanckiej. Przy jednym dziecku było ciężko, a co będzie przy dwójce?? A jeszcze odpukać jakieś komplikacje czy co?? Nie wiem jak tam wygląda oddział neonatologiczny, mam mnóstwo obaw jeżeli chodzi o ten szpital. Innych szpitali w Warszawie nie znam, oprócz opinii koleżanek które rodziły w Bielańskim, na Stolcu i na Starynkiewicza - każdy odpada. No cóż. Jak na razie ciąże prowadzę na Inflackiej, ale cały czas poszukuję lekarza i szpitala, którym w 100% będę mogła zaufać.
Jeszcze raz dziękuję za opinię.
pozdrawiam

--------------------
maria




odynka

Go??







post piÄ…, 13 maj 2011 - 10:45
Post #1269

ojj co tu taka cisza? u nas podział, Lilka przemieszcza się - wejdzie wszędzie;) a Zuzka mówi: mama, oj, baba, mniam i nawet tata jej się udało rzec;) no i od 2 dni idą góne jedynki i mamy w domu wyjce dwa;)

a oto dziewczyny z siostrą: (więcej ofc w galeryji - link w podpisie)



aaa no i jemy, jemy,. jemy;)









pozdrawiamy ciepło:)
asiula25
wto, 17 maj 2011 - 18:51
Super dziewuszki icon_smile.gif
I widze,że masz podejście do żywienia takie jak-niech jedzą same icon_smile.gif super bardzo mi się to podoba icon_smile.gif powiem szczerze,że nie jedna pojedyncza cacka się i same karmią dzieci co wg mnie jest krzywdą dal nich tylko
asiula25


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 174
Dołączył: śro, 30 wrz 09 - 16:03
Skąd: śląsk
Nr użytkownika: 29,346




post wto, 17 maj 2011 - 18:51
Post #1270

Super dziewuszki icon_smile.gif
I widze,że masz podejście do żywienia takie jak-niech jedzą same icon_smile.gif super bardzo mi się to podoba icon_smile.gif powiem szczerze,że nie jedna pojedyncza cacka się i same karmią dzieci co wg mnie jest krzywdą dal nich tylko

--------------------
Mama trzech urwisów ;) Igorka, Oskarka i Wiktorka ur 12.11.2008r.
odynka

Go??







post śro, 18 maj 2011 - 13:26
Post #1271

wiesz przynajmniej poki jedza jest cisza;)
asiula25
śro, 18 maj 2011 - 19:31
A to dobre icon_smile.gif moi do dzisiaj jak jedzą to taka dyskusja trwa icon_wink.gif i na nic prośby aby chociaz na minutkę buzie zamknęli icon_smile.gif
asiula25


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 174
Dołączył: śro, 30 wrz 09 - 16:03
Skąd: śląsk
Nr użytkownika: 29,346




post śro, 18 maj 2011 - 19:31
Post #1272

A to dobre icon_smile.gif moi do dzisiaj jak jedzą to taka dyskusja trwa icon_wink.gif i na nic prośby aby chociaz na minutkę buzie zamknęli icon_smile.gif

--------------------
Mama trzech urwisów ;) Igorka, Oskarka i Wiktorka ur 12.11.2008r.
odynka

Go??







post śro, 18 maj 2011 - 19:35
Post #1273

CYTAT(asiula25 @ Wed, 18 May 2011 - 20:31) *
A to dobre icon_smile.gif moi do dzisiaj jak jedzą to taka dyskusja trwa icon_wink.gif i na nic prośby aby chociaz na minutkę buzie zamknęli icon_smile.gif

wiesz moje jeszcze nie mowia;)
netty5
czw, 19 maj 2011 - 13:09
CYTAT(odynka @ Wed, 18 May 2011 - 18:35) *
wiesz moje jeszcze nie mowia;)


hehhe moje juz od "jakiegos " czasu gadaja i takie dyskusyje urzadzaja ze czasem stoimy z mama za drzwiami i padamy ze smiechu......
netty5


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,492
Dołączył: wto, 24 lip 07 - 12:17
SkÄ…d: pomorskie
Nr użytkownika: 15,528

GG:


post czw, 19 maj 2011 - 13:09
Post #1274

CYTAT(odynka @ Wed, 18 May 2011 - 18:35) *
wiesz moje jeszcze nie mowia;)


hehhe moje juz od "jakiegos " czasu gadaja i takie dyskusyje urzadzaja ze czasem stoimy z mama za drzwiami i padamy ze smiechu......

--------------------
asiula25
nie, 22 maj 2011 - 17:45
CYTAT(odynka @ Wed, 18 May 2011 - 20:35) *
wiesz moje jeszcze nie mowia;)


No tak icon_wink.gif
asiula25


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 174
Dołączył: śro, 30 wrz 09 - 16:03
Skąd: śląsk
Nr użytkownika: 29,346




post nie, 22 maj 2011 - 17:45
Post #1275

CYTAT(odynka @ Wed, 18 May 2011 - 20:35) *
wiesz moje jeszcze nie mowia;)


No tak icon_wink.gif

--------------------
Mama trzech urwisów ;) Igorka, Oskarka i Wiktorka ur 12.11.2008r.
agakobles
wto, 26 lip 2011 - 14:45
Witam, ale mnie dawno tu nie bylo. Może sie przypomnę. Pisałam o nas dawno, bylam jeszcze w ciąży i okazało sie , że mamy zespół przetoczenia. Obecnie jestem mamą dwóch slicznych dziewczynek, Zuzi i Oliwki. Maja obecnie 10 miesiec. Urodziły sie 2 miesiące przed terminem i bardzo dużo przeszły. Sa jednojajowe ale raczej różne. "Spotkał nas" zespół przetoczenia w 3/4 stopniu zaawansowania co skonczylo sie laseroskopia w Gdańsku, na szczęście wszystko sie udalo, poźniej wyszła wada serca Zuzi, operacja w Krakowie prokocimiu miesiac po porodzie, i wylew u Oliwii co do tej pory straszy nas wodogłowiem. Ale mamy nadzieje, że bedzie dobrze. Oczywiście poród przedwczesny w 30 tygodniu, odklejone lożysko. Bardzo dużo przeszłyśmy i chociaz dziewczynki muszą nadrabiać zaleglości to naprawde super sie rozwijają. Oczywiście nie obeszlo sie bez dodtakowych wizyt w miejscowym szpitalu z zapaleniem pluc zuzi i infekcjami, rehabilitacjami itd.

Ale mam pytanie do was drogie, doświadczone mamy. U moich dziewczynek pojawiaja sie na twarzach i aczkach i przedramionach takie czerwone nieduże rumienie (serdnica 1 cm max) a po 1 dniu on znika i zosaje taka mala grudka(krosteczka) i ona dlugo znika. dzeci sie nie drapia. Czy spotkalyscie sie z czyms podobnym? jak uda mi sie zlapac ten rumien kiedy jest maly i posmarowac przepisanym baneocinem to sie nie robi nic wiecej. I juz nie wiem czy to jest ucvzulenie na jakies jedzonko czy od wody ? na brzuszku tego nie maja. tylko tam gdzie maja odkryte czesci ciala i sie dotykaja- raczki, przedramiona i głowy.

Będę wdzięczna za pomoc. Nasz doktor uważa ze to cos wirusowego, ale nie wiem.
agakobles


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7
Dołączył: czw, 24 cze 10 - 10:56
Nr użytkownika: 33,425




post wto, 26 lip 2011 - 14:45
Post #1276

Witam, ale mnie dawno tu nie bylo. Może sie przypomnę. Pisałam o nas dawno, bylam jeszcze w ciąży i okazało sie , że mamy zespół przetoczenia. Obecnie jestem mamą dwóch slicznych dziewczynek, Zuzi i Oliwki. Maja obecnie 10 miesiec. Urodziły sie 2 miesiące przed terminem i bardzo dużo przeszły. Sa jednojajowe ale raczej różne. "Spotkał nas" zespół przetoczenia w 3/4 stopniu zaawansowania co skonczylo sie laseroskopia w Gdańsku, na szczęście wszystko sie udalo, poźniej wyszła wada serca Zuzi, operacja w Krakowie prokocimiu miesiac po porodzie, i wylew u Oliwii co do tej pory straszy nas wodogłowiem. Ale mamy nadzieje, że bedzie dobrze. Oczywiście poród przedwczesny w 30 tygodniu, odklejone lożysko. Bardzo dużo przeszłyśmy i chociaz dziewczynki muszą nadrabiać zaleglości to naprawde super sie rozwijają. Oczywiście nie obeszlo sie bez dodtakowych wizyt w miejscowym szpitalu z zapaleniem pluc zuzi i infekcjami, rehabilitacjami itd.

Ale mam pytanie do was drogie, doświadczone mamy. U moich dziewczynek pojawiaja sie na twarzach i aczkach i przedramionach takie czerwone nieduże rumienie (serdnica 1 cm max) a po 1 dniu on znika i zosaje taka mala grudka(krosteczka) i ona dlugo znika. dzeci sie nie drapia. Czy spotkalyscie sie z czyms podobnym? jak uda mi sie zlapac ten rumien kiedy jest maly i posmarowac przepisanym baneocinem to sie nie robi nic wiecej. I juz nie wiem czy to jest ucvzulenie na jakies jedzonko czy od wody ? na brzuszku tego nie maja. tylko tam gdzie maja odkryte czesci ciala i sie dotykaja- raczki, przedramiona i głowy.

Będę wdzięczna za pomoc. Nasz doktor uważa ze to cos wirusowego, ale nie wiem.
Anamora71
śro, 27 lip 2011 - 00:00
Agakobles- Witaj! Bardzo sie ciesze, ze ciaza zakonczyla sie pomyslnie. Napewno duzo przeszliscie, nawet sobie tego nie potrafie wyobrazic!!! Zycze Wam duuuzooo zdrowka i duzo radosci z dzieciakow! Niestety co do rumienia, to nie wiem, co by ci tutaj doradzic. Chyba bym sie zdala na lekarza. Mozesz to skonsultowac jeszcze z jakims innym lekarzem. Jak widzisz tutaj na tym watku ruch ucichl. Lepiej by moze bylo, jak bys zalozyla nowy watek na temat wysypki, lub weszla na podforum dotyczace zdrowia dzieci. Pozdrawiam serdecznie!
Anamora71


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 490
Dołączył: czw, 16 lip 09 - 10:33
SkÄ…d: Katowice
Nr użytkownika: 28,270




post śro, 27 lip 2011 - 00:00
Post #1277

Agakobles- Witaj! Bardzo sie ciesze, ze ciaza zakonczyla sie pomyslnie. Napewno duzo przeszliscie, nawet sobie tego nie potrafie wyobrazic!!! Zycze Wam duuuzooo zdrowka i duzo radosci z dzieciakow! Niestety co do rumienia, to nie wiem, co by ci tutaj doradzic. Chyba bym sie zdala na lekarza. Mozesz to skonsultowac jeszcze z jakims innym lekarzem. Jak widzisz tutaj na tym watku ruch ucichl. Lepiej by moze bylo, jak bys zalozyla nowy watek na temat wysypki, lub weszla na podforum dotyczace zdrowia dzieci. Pozdrawiam serdecznie!

--------------------


asiula25
śro, 30 lis 2011 - 15:46
kochane przebywające na urlopie wychowawczym, czy pobieracie świadczenia na jedno czy na dwoje dzieci?
Bo możemy walczyć aby świadczenia wyplacali na każde dziecko https://praca.gazetaprawna.pl/artykuly/4771...pod_opieka.html
Ja napisałam odwołanie i czekam.
asiula25


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 174
Dołączył: śro, 30 wrz 09 - 16:03
Skąd: śląsk
Nr użytkownika: 29,346




post śro, 30 lis 2011 - 15:46
Post #1278

kochane przebywające na urlopie wychowawczym, czy pobieracie świadczenia na jedno czy na dwoje dzieci?
Bo możemy walczyć aby świadczenia wyplacali na każde dziecko https://praca.gazetaprawna.pl/artykuly/4771...pod_opieka.html
Ja napisałam odwołanie i czekam.

--------------------
Mama trzech urwisów ;) Igorka, Oskarka i Wiktorka ur 12.11.2008r.
milutka
wto, 23 paź 2012 - 01:39
Tak się zastanawiam, czy bliźniakom powinno się kupować po dwie te same zabawki, czy jednak uczyć się powinno dzielenia, kupując po jednej sztuce?
milutka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 9,082
Dołączył: pią, 23 maj 08 - 01:32
SkÄ…d: lubuskie
Nr użytkownika: 19,969




post wto, 23 paź 2012 - 01:39
Post #1279

Tak się zastanawiam, czy bliźniakom powinno się kupować po dwie te same zabawki, czy jednak uczyć się powinno dzielenia, kupując po jednej sztuce?

--------------------
Ewela86
wto, 23 paź 2012 - 16:50
hej.milutka.ja na początku też kupowałam każdej inna zabawke,ale czym były starsze to i tak były kłótnie i bijatyki takze zawsze kupuje to samo tylko inne kolory a i tak sie kłóca.pozdrawiam
Ewela86


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 39
Dołączył: śro, 04 lis 09 - 11:37
Skąd: Mikołów
Nr użytkownika: 29,936




post wto, 23 paź 2012 - 16:50
Post #1280

hej.milutka.ja na początku też kupowałam każdej inna zabawke,ale czym były starsze to i tak były kłótnie i bijatyki takze zawsze kupuje to samo tylko inne kolory a i tak sie kłóca.pozdrawiam


--------------------
> Pogaduchy
Start new topic
Reply to this topic
65 Stron V  « poprzednia 62 63 64 65 nastÄ™pna
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: sob, 27 kwi 2024 - 11:12
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama