Ja też niestety powtórnie w tym wątku, zatem zebrałam do kupy wsyzstko co udało mi się znaleźć na ten temat. Może się przyda
1.Głowa(Hedrin -
https://www.i-apteka.pl/product-pol-40735-H...l?rec=101002306 Nyda -
https://www.i-apteka.pl/product-pol-42549-N...l?rec=101002306 Pipi
https://www.aptekainternetowa.co/index.php/...cy-x-100ml.html Paranit
https://stop-wszawicy.pl/pl/szampon-lecznic...w-10-minut.html itp.)
- KROK 1: zastosować według ulotki
â głównie chodzi o solidnie otłuszczenie włosów, aby fizycznie udusić żywe osobniki i wysuszyć gnidy. Pierwsze zazwyczaj się udaje â drugie: różnie...
- Trzeba po zastosowaniu płynów/sprayów bardzo dobrze wyczesać włosy grzebyczkiem â najlepiej pasmo po pasmie (podpinając sobie reszte włosów do góry) a zaczynając od karku. Po każdym przejechaniu grzebieniem grzebień trzeba oczyścić (wytrzeć i wydłubać gnidy spomiędzy ząbków). Oznacza to przynajmniej 2-3 godziny zabawy przy średnich dziewczęcych włosach.
Post scriptum widziałam kiedyś jak koleżanka wyczesywała głowę dziecka. I moja uwaga jest taka: nie chodzi o to, żeby rozczesać włosy
ale żeby grzebieniem zerwać gnidy przyczepione mocno do każdego włosa. Więc nie gładzimy i nie rozczesujemy pasemek, tylko się przykładamy
grzebień trzeba ustawić trochę pod kątem, żeby opór był jak największy i ma być czuć jak grzebień wyraźnie âdrzeâ po każdym paśmie. Przy samej głowie jest to najważniejsze.
- KROK 3: Iskanie
Mimo tego gnidy zazwyczaj jeszcze można w pojedynczych egzemplarzach znaleźć na głowie, dlatego moim zdaniem metoda na wybicie do końca to dłubanie rękami
wiadomo, że to trwa i jest mozolną czynnością, a dzieciak nie wysiedzi, więc ja to robię tak, że wieczorem włączam bajkę, kładę łepek na kolanach i dłubię â zazwyczaj ta czynność szybko usypia osobnika
i można skubać do późnej nocy. Ważne â przysunąć sobie dobrą, jasną lampkę.
Większość ulotek zaleca powtórzenie całej akcji za 7 dni. Z mojego dwukrotnego już doświadczenia wynika, że żywe okazy można zobaczyć już w 3-4 dniu od pierwszej akcji, więc ja powtarzam całość właśnie po 3-4 dniach â a potem jeszcze raz po 7 dniach od pierwszej akcji.
Sposoby domowe:(też oblepia włosy) ale chyba trzeba trzymać kilka godzin w folii na głowie. Średnio bezpieczne, bo są ostrzeżenia, że można poparzyć głowę i skórę.
- majonez
â owinąć głowę w folię na kilka godzin
â dolać do wody i spłukiwać włosy (po kuracji czymś powyżej) aby ułatwić wyczesywanie gnid
- jest jeszcze PRL-owski płyn apteczny DELACET
â ale nie odważyłabym się go już teraz zastosować
2.Rodzina i przyjaciele Kroki powyżej należy zastosować na wszystkich domownikach. Najlepiej równocześnie â w tym samym dniu.
Jeśli dziecko bawiło się np. dzień przed odkryciem z innymi dziećmi â dobrze by było dać znać rodzicom tychże dzieci. I oczywiście szkole lub przedszkolu.
3.Dom- KROK 1: Generalnie pranie.
Wszy i gnid ponoć giną w temp. ok. 60 stopni. Więc dobrze jest wyprać wszystko co się da w pralce â na min. 60 stopni. Co się da, może być na 90 stopni.
Wyprać: pościel, ręczniki, ubrania noszone w trakcie odkrycia, a także wszystkie zalegające w koszu na pranie, bo nie wiadomo ile dni wcześniej okazy żywe mogły się już roznosić po domu.
Wszystko to, czego nie da się uprać w wysokiej temp. (np. koce, delikatne polarki itp.) wyprać też (np. w 40 stopniach) â a jeśli to miało bezpośredni kontakt z dzieckiem (np. ulubiony kocyk, z którym śpi) to po wysuszeniu trzeba to zawinąć szczelnie w reklamówkę lub worek na śmieci â i schować na 2 tygodnie. Ew. wszy, które wyklują się z niedobitych temperaturą jaj, zginą bez dostępu do żywicieli i tlenu (choć nie wiem na ile taki worek może być szczelny
.
Wypraniu i schowaniu w workach podlegają niestety wszystkie maskotki i łóżkowe przytulanki (rzadko kiedy maskotki można prać w wysokiej temp.).
Odkurzyć wszystkie kanapy i łóżka (tapicerkę) + wszystkie poduchy/jaśki (chyba, że da się ściągnąć obicie i uprać).
Odkurzyć dywany, podłogi.
- KROK 3: Akcesoria do włosów.
Poradniki mówią, żeby wyrzucić wszystko (gumki, opaski, spinki, szczotki, grzebienie). Chustki, czapki â wyprać jak wyżej i jeśli konieczne â schować na 2 tyg.
4.ZapobieganieTu już doświadczeń nie mam, ale będę testować. Znalezione sposoby:
- olejek z drzewa herbacianego
(odstrasza wszy â do kupienia w sklepach z kadzidłami/świecami; w sklepach kosmetycznych i zielarskich; u mnie stałą wystawę olejków aromatycznych ma zwykły osiedlowy Lewiatan)
- kilka kropel do letniej wody do spryskiwacza (takiego do kwiatków) i spryskać wszystko â dywany, kanapy, fotele, łóżka
- spryskiwać głowę każdorazowo przed wyjściem do szkoły/przedszkola
- dodawać kilka kropel do szamponu przy każdym myciu
â spryskiwać przed wyjściem głowę
â najlepiej w ścisłe warkocze. Uczulać dzieci, by nie przytulały się, nie wymieniały opaskami, gumkami (niewykonalne
)
- gotowe preparaty odstraszające
np. Spray SORA Lotion -
https://www.cefarm24.pl/22840,sora-lotion-d...sow-100-ml.html LINICIN PREVENT SPRAY 100ml -
https://www.okazje.info.pl/zd/zdrowie/linic...pray-100ml.htmlprofilaktycznie można również co jakiś czas nałożyć na głowę bardzo dużą ilość odżywki z silikonem (im więcej silikonów tym lepiej), potrzymać na głowie ile damy radę (chodzi też o uduszenie ewentualnych gości) i wyczesać włosy.
Silikonowe odżywki jakie udało mi się znaleźć:
- Wella Repair Pro Series Conditioner
- Gliss Kur Oil Nutritive â Ekspresowa odzywka regeneracyjna do rozdwojonych włosów
- Schwarzkopf â Moisture Kick â BC Bonacure czy jakoś tak
PS. Sorki, ale coś mi edycja świruje...
Ten post edytował Gruszka sob, 07 wrz 2013 - 10:46