Witam nieśmiało przyszłe mamusie!
Nieśmiało, bo jeszcze boję się oficjalnie cieszyć. W styczniu też miałam cień drugiej kreski na teście, na 3 różnych testach, po 2 dniach nie było już nawet cienia i przyszedł okres. Zdaniem lekarzy, prawdopodobnie to była bardzo wczesna ciąża, która się nie utrzymała. Obecnie sprawa wygląda bardziej optymistycznie, bo nie są cienie, a wyraźne krechy i właśnie wchodzę w 6 tydzień. Niestety pierwsza wizyta u położnej dopiero za 2 tygodnie
Póki co widział mnie tylko ogólny, ale nawet się nie zapytał jak się czuję? Uroki angielskiej opieki medycznej... Jakoś muszę wytrzymać
Przewidywany termin z OM mam na 30.10.14, czyli drugie jesienne dziecko.
Martwię się czy wszystko w porządku, na wszelki wypadek nie podnoszę już córki, sama musi wdrapywać się na sedes, czy do wanny, no i jeszcze nikomu nic nie mówimy (nawet Córze, bo ona ciśnienie na dzidziusia ma straszne
zresztą wypaplałaby wszystkim
). Teoretycznie nic mi nie dolega, trawienie spowolniło, przez co brzuch wydęty, piersi bolą i to wszystko. Dziś po raz pierwszy lekko mnie zemdliło.
Gratuluję wszystkim zaciążonym!
Ten post edytował kajetanka pią, 28 lut 2014 - 00:10