Dwuletni Dominik o swych obiektach uwielbienia:
Wieczorne tulenie w moim łóżku, Domiś mruczy:
- Moooja mama, moja, lubię mamę...
- Ja też cię tak lubię mój synku!
- Lubię auta... - ciągnie tym samym rozmarzonym tonem.
- A ja nie lubię samochodów za bardzo, lubię dzieci - mówię szczerze.
Dominik robi wstrząśniętą minę i zgorszonym tonem ratuje sytuację:
- Ty lubisz!!! Lubisz auta!!!
No to muszę
Ten post edytował Silije pon, 11 lis 2013 - 00:30