Aktualnoci

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wicej >

Maluchy.pl logo
cia

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
20 Stron V   1 2 3 następna ostatnia   

Moja siostra dziś odeszła

, proszę o modlitwe za nia i swieczki
> , proszę o modlitwe za nia i swieczki
Dorotka
wto, 31 lip 2012 - 10:17
Moja siostra (cioteczna, ale wychowywałyśmy się w jednym domu, ona na górze ja na dole, zawsze mówiłyśmy do siebie "siostra", a jak coś potrzebowałysmy jedna od drugiej to "siostrzyczko" icon_wink.gif ) dziś ma bardzo poważną operację w Katowicach, jest tam zupełnie sama icon_sad.gif
Ja tu w Łodzi, dzis musze iść do pracy, moi rodzice siedzą z moimi synkami tez nie pojadą, jej mama w innym kraju i zajmuje się jej dzieckiem, i tak naprawde nie wie do końca co jest siostrze icon_sad.gif Ona nie powiedziała, bo nie chce aby mama sie martwiła, płakła. Ciocia trzy lata temu wygrała z rakiem, wujka rok temu rak pokonał 41.gif

Siostra leczyła ból gardła od marca, kolejne antybiotyki nic nie pomogały. Znalazła nową pracę, cieszyła się, że w końcu życie jej się zaczyna układać, że wkońcu zza chmur wychodzi dla niej słońce (nie miała łatwego życia), tylko to gardło. W końcu wyladowała w szpitalu, pobrano wycinek i pod koniec czerwca wyrok - nowotwór języka.
Jazda od lekarza do lekarza, jedyni wykluczają - radość, nadzieja... inni potwierdzaja, smutek, żal...
Siostra trzymała się tej optymistycznej wersji, zapchane ślinianki... Dwa tygodnie temu pojechała na kolejną konsultację do Katowic, znów ja pocieszano,, że wyjdzie z tego, że rak języka to u osób straszych, palaczy, patologii... że to nie to...
W piątek byłysym razem u fryzjera, umwawiałysmy się na kolejna wizytę na początku września, była pełna nadzieii i optymistycznie patrzyła w przyszłość, śmiałyśmy się...
Wczoraj pojechała na kolejne badanie do Katowic, dokładniejsze i ewentualne wycięcię powiększonego węzła chłonnego, na wszelki wypadek... Rano po badaniach zadzwoniła do mnie, że jutro ma zabieg, po nim zostanie dwa tygodnie, coś mówią jej o rurce w gardle ale to tymczasowo, za chwile wyjmą. Jest dobrze, chce sie tego pozbyć i cieszyc się dalej życiem, znależć normalnego faceta z którym dalej wychowa dziecko, odpowiedzialnego nie to co jej były mąż, który zostawił ją z długami...
Po południu kolejny telefon, jest bardzo źle, to złosliwa postać, są przerzuty...
Dzis był u niej ksiądz, onkolog i cały sztab lekarzy, jak przeżyje czekaja ja rekonstrukcje, duzo trzeba wyciąć...
Teraz jest konsylium, za chwile wielogodzinna operacja...
Ona jest jeszcze taka młoda, jej córeczka nic nie wie, chce aby miała beztroskie wakacje...


Przepraszam, że tak chaotycznie, ale trudno mi zebarać myśli...

Ten post edytował Dorotka czw, 23 maj 2013 - 09:30
Dorotka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,656
Dołączył: wto, 01 kwi 03 - 17:34
Nr użytkownika: 266




post wto, 31 lip 2012 - 10:17
Post #1

Moja siostra (cioteczna, ale wychowywałyśmy się w jednym domu, ona na górze ja na dole, zawsze mówiłyśmy do siebie "siostra", a jak coś potrzebowałysmy jedna od drugiej to "siostrzyczko" icon_wink.gif ) dziś ma bardzo poważną operację w Katowicach, jest tam zupełnie sama icon_sad.gif
Ja tu w Łodzi, dzis musze iść do pracy, moi rodzice siedzą z moimi synkami tez nie pojadą, jej mama w innym kraju i zajmuje się jej dzieckiem, i tak naprawde nie wie do końca co jest siostrze icon_sad.gif Ona nie powiedziała, bo nie chce aby mama sie martwiła, płakła. Ciocia trzy lata temu wygrała z rakiem, wujka rok temu rak pokonał 41.gif

Siostra leczyła ból gardła od marca, kolejne antybiotyki nic nie pomogały. Znalazła nową pracę, cieszyła się, że w końcu życie jej się zaczyna układać, że wkońcu zza chmur wychodzi dla niej słońce (nie miała łatwego życia), tylko to gardło. W końcu wyladowała w szpitalu, pobrano wycinek i pod koniec czerwca wyrok - nowotwór języka.
Jazda od lekarza do lekarza, jedyni wykluczają - radość, nadzieja... inni potwierdzaja, smutek, żal...
Siostra trzymała się tej optymistycznej wersji, zapchane ślinianki... Dwa tygodnie temu pojechała na kolejną konsultację do Katowic, znów ja pocieszano,, że wyjdzie z tego, że rak języka to u osób straszych, palaczy, patologii... że to nie to...
W piątek byłysym razem u fryzjera, umwawiałysmy się na kolejna wizytę na początku września, była pełna nadzieii i optymistycznie patrzyła w przyszłość, śmiałyśmy się...
Wczoraj pojechała na kolejne badanie do Katowic, dokładniejsze i ewentualne wycięcię powiększonego węzła chłonnego, na wszelki wypadek... Rano po badaniach zadzwoniła do mnie, że jutro ma zabieg, po nim zostanie dwa tygodnie, coś mówią jej o rurce w gardle ale to tymczasowo, za chwile wyjmą. Jest dobrze, chce sie tego pozbyć i cieszyc się dalej życiem, znależć normalnego faceta z którym dalej wychowa dziecko, odpowiedzialnego nie to co jej były mąż, który zostawił ją z długami...
Po południu kolejny telefon, jest bardzo źle, to złosliwa postać, są przerzuty...
Dzis był u niej ksiądz, onkolog i cały sztab lekarzy, jak przeżyje czekaja ja rekonstrukcje, duzo trzeba wyciąć...
Teraz jest konsylium, za chwile wielogodzinna operacja...
Ona jest jeszcze taka młoda, jej córeczka nic nie wie, chce aby miała beztroskie wakacje...


Przepraszam, że tak chaotycznie, ale trudno mi zebarać myśli...

--------------------
pcola
wto, 31 lip 2012 - 10:22
Trzymam &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
pcola


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,568
Dołączył: nie, 16 sty 05 - 11:09
Skąd: Wielkopolska
Nr użytkownika: 2,542




post wto, 31 lip 2012 - 10:22
Post #2

Trzymam &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

--------------------



--------------------------
Inkusia
wto, 31 lip 2012 - 10:24
Dorotka &&&&&&&&&&&& 41.gif
Inkusia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,272
Dołączył: wto, 16 wrz 08 - 09:38
Nr użytkownika: 21,772




post wto, 31 lip 2012 - 10:24
Post #3

Dorotka &&&&&&&&&&&& 41.gif

--------------------

Gosia z edziecka
wto, 31 lip 2012 - 10:50
Pomodle sie
Gosia z edziecka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,811
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 22:22
Skąd: .
Nr użytkownika: 366




post wto, 31 lip 2012 - 10:50
Post #4

Pomodle sie
anetadr
wto, 31 lip 2012 - 10:57
Może jej trzeba podrzucić coś do szpitala czy kupić. Jeśli tak, to pomogę, bo jestem z Katowic.

Aneta
anetadr


Grupa: Moderatorzy
Postów: 5,092
Dołączył: śro, 17 wrz 03 - 14:42
Skąd: Już nie Zagłębie
Nr użytkownika: 1,055




post wto, 31 lip 2012 - 10:57
Post #5

Może jej trzeba podrzucić coś do szpitala czy kupić. Jeśli tak, to pomogę, bo jestem z Katowic.

Aneta


--------------------
Majka 82
wto, 31 lip 2012 - 11:00
Bardzo mocno trzymam kciuki przytul.gif
Majka 82


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,579
Dołączył: pią, 13 paź 06 - 20:34
Nr użytkownika: 7,980




post wto, 31 lip 2012 - 11:00
Post #6

Bardzo mocno trzymam kciuki przytul.gif

--------------------


Dorotka25
wto, 31 lip 2012 - 11:01
Modlę się Dorotko. Trzymaj się, bo jesteś potrzebna i Jej i całej Jej rodzinie... 41.gif
Dorotka25


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,411
Dołączył: czw, 27 mar 03 - 08:25
Nr użytkownika: 134




post wto, 31 lip 2012 - 11:01
Post #7

Modlę się Dorotko. Trzymaj się, bo jesteś potrzebna i Jej i całej Jej rodzinie... 41.gif
Agnieszka_82
wto, 31 lip 2012 - 11:05
Dorotka, z całych sił zaciskam kciuki &&&&
Agnieszka_82


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,804
Dołączył: czw, 25 cze 09 - 23:02
Skąd: Chorzów
Nr użytkownika: 27,969




post wto, 31 lip 2012 - 11:05
Post #8

Dorotka, z całych sił zaciskam kciuki &&&&

--------------------
Nasze Małe Wielkie Szczęście 06/08/2010 r, 18:10 -> 3250 gr, 55 cm


Nasz Drugi Cud 02/02/2015 r, 9:00 -> 3490 gr, 52 cm
Dorotka
wto, 31 lip 2012 - 11:06
Dziękuję
Anetko jak będę cos wedziała to dam znać, na razie po operacji nie będzie mozna do niej wejść, będę chciała do niej pojechać koniec tego lub początek przyszłego tygodnia. Bedę mogła kontaktować się z nia tylko przez smsy i lekarzy, po prawdopodobnie staci język nie bedzie mogła mówić 41.gif
Dorotka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,656
Dołączył: wto, 01 kwi 03 - 17:34
Nr użytkownika: 266




post wto, 31 lip 2012 - 11:06
Post #9

Dziękuję
Anetko jak będę cos wedziała to dam znać, na razie po operacji nie będzie mozna do niej wejść, będę chciała do niej pojechać koniec tego lub początek przyszłego tygodnia. Bedę mogła kontaktować się z nia tylko przez smsy i lekarzy, po prawdopodobnie staci język nie bedzie mogła mówić 41.gif

--------------------
sunrise
wto, 31 lip 2012 - 11:07
&&&&&&&&&&&&&&&&&&& przytul.gif
sunrise


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,146
Dołączył: pon, 16 lis 09 - 14:17
Skąd: uk
Nr użytkownika: 30,168




post wto, 31 lip 2012 - 11:07
Post #10

&&&&&&&&&&&&&&&&&&& przytul.gif

--------------------
Dwie coreczki - grudzien 2009
milutka
wto, 31 lip 2012 - 11:10
Trzymam kciuki &&&&
milutka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 9,082
Dołączył: pią, 23 maj 08 - 01:32
Skąd: lubuskie
Nr użytkownika: 19,969




post wto, 31 lip 2012 - 11:10
Post #11

Trzymam kciuki &&&&

--------------------
mama_do_kwadratu
wto, 31 lip 2012 - 11:15
Myślę o Twojej Siostrze.
mama_do_kwadratu


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 9,090
Dołączył: sob, 14 cze 03 - 17:06
Nr użytkownika: 826




post wto, 31 lip 2012 - 11:15
Post #12

Myślę o Twojej Siostrze.

--------------------
Mama Dwóch Takich od Czerwca 2000
Fridge pickers wear bigger knickers
As-ia
wto, 31 lip 2012 - 11:17
Dorotka bardzo mi przykro zaciskam mocno kciuki &&&&& i ciepło myślę o Twojej siostrze
trzymaj się przytul.gif
As-ia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,981
Dołączył: czw, 07 lut 08 - 11:56
Skąd: kujawy
Nr użytkownika: 18,050




post wto, 31 lip 2012 - 11:17
Post #13

Dorotka bardzo mi przykro zaciskam mocno kciuki &&&&& i ciepło myślę o Twojej siostrze
trzymaj się przytul.gif

--------------------
pierworodna 13.04.2006r.
drugorodny 05.10.2008r. trzeciorodna 03.07.2015.


Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym.
Ida.dorota
wto, 31 lip 2012 - 11:19
Dorotko, nowotwór języka to choroba, która i zagraża życiu, i poważnie okalecza, dlatego dobrze byłoby żebyście dobrze przygotowali się na najbliższą przyszłość i mogli pomóc siostrze, bo naprawdę będzie tego potrzebować.
Pierwszy okres po zabiegu jest bardzo trudny. Najpierw nawet samodzielne oddychanie nie jest możliwe, w związku z tym właśnie wykonuje się tracheotomię, czyli dziurkę, o której wspominała Ci siostra. Operacja może spowodować duże trudności z przełykaniem (i śliny, i pokarmów), co wiąże się z przynajmniej okresowym przejściem na dietę płynną. Na początku, po karmieniu dożylnym, w grę wchodzi raczej wyłącznie sonda, potem jest łatwiej, ale i tak raczej nie będzie już tak, jak dotąd. Może też okresowo lub trwale zaburzyć mowę, jest możliwe, że Twoja siostra będzie musiała uczyć się mówić w inny niż dotąd sposób, a najpierw mówić nie będzie wcale.
Piszę to dlatego, że sytuacja Was zaskoczyła i takie informacje mogą być Wam potrzebne, byście mogli dać sobie z nią radę. Takiej choroby nie da się w żaden sposób ukryć przed nikim, począwszy od dziecka, a skończywszy na mamie. Nie wiem też, na ile siostra przygotowana jest na czekające ją trudności, wiążące się nie tylko z samym leczeniem (po operacji nastąpi zapewne radioteriapia lub/i chemioterapia, skoro piszesz o przerzutach), ale i funkcjonowaniem codziennym, także zawodowym. To wymaga przeorganizowania życia i najlepiej zająć się jak najszybciej wprowadzaniem tych zmian.

Życzę Wam wiele sił na tej drodze.

Edit: doczytałam, że już wiesz o problemach z mową, w takim razie pewnie pisałam niepotrzebnie. Pozdrawiam serdecznie.

Ten post edytował Ida.dorota wto, 31 lip 2012 - 11:23
Ida.dorota


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,187
Dołączył: pon, 01 mar 04 - 13:12
Skąd: Piaseczno
Nr użytkownika: 1,508




post wto, 31 lip 2012 - 11:19
Post #14

Dorotko, nowotwór języka to choroba, która i zagraża życiu, i poważnie okalecza, dlatego dobrze byłoby żebyście dobrze przygotowali się na najbliższą przyszłość i mogli pomóc siostrze, bo naprawdę będzie tego potrzebować.
Pierwszy okres po zabiegu jest bardzo trudny. Najpierw nawet samodzielne oddychanie nie jest możliwe, w związku z tym właśnie wykonuje się tracheotomię, czyli dziurkę, o której wspominała Ci siostra. Operacja może spowodować duże trudności z przełykaniem (i śliny, i pokarmów), co wiąże się z przynajmniej okresowym przejściem na dietę płynną. Na początku, po karmieniu dożylnym, w grę wchodzi raczej wyłącznie sonda, potem jest łatwiej, ale i tak raczej nie będzie już tak, jak dotąd. Może też okresowo lub trwale zaburzyć mowę, jest możliwe, że Twoja siostra będzie musiała uczyć się mówić w inny niż dotąd sposób, a najpierw mówić nie będzie wcale.
Piszę to dlatego, że sytuacja Was zaskoczyła i takie informacje mogą być Wam potrzebne, byście mogli dać sobie z nią radę. Takiej choroby nie da się w żaden sposób ukryć przed nikim, począwszy od dziecka, a skończywszy na mamie. Nie wiem też, na ile siostra przygotowana jest na czekające ją trudności, wiążące się nie tylko z samym leczeniem (po operacji nastąpi zapewne radioteriapia lub/i chemioterapia, skoro piszesz o przerzutach), ale i funkcjonowaniem codziennym, także zawodowym. To wymaga przeorganizowania życia i najlepiej zająć się jak najszybciej wprowadzaniem tych zmian.

Życzę Wam wiele sił na tej drodze.

Edit: doczytałam, że już wiesz o problemach z mową, w takim razie pewnie pisałam niepotrzebnie. Pozdrawiam serdecznie.

--------------------
Ola, 1998r.

Tomek:
pati.n
wto, 31 lip 2012 - 11:24
Trzymam kciuki &&&&&&&&&&&&&
pati.n


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,145
Dołączył: wto, 06 lis 07 - 12:13
Nr użytkownika: 16,801




post wto, 31 lip 2012 - 11:24
Post #15

Trzymam kciuki &&&&&&&&&&&&&

--------------------


Weszłam ostatnio na wagę żeby sprawdzić swój wskaźnik BMI. Ja pierniczę! Jestem za niska!
harkon
wto, 31 lip 2012 - 11:32
&&&&&&&&&&& Z całych sił!
harkon


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 499
Dołączył: wto, 02 paź 07 - 19:53
Skąd: wieś pod Warszawą
Nr użytkownika: 16,398




post wto, 31 lip 2012 - 11:32
Post #16

&&&&&&&&&&& Z całych sił!

--------------------



Grupa:
Postów: 0
Dołączył: --
Nr użytkownika: 0




post wto, 31 lip 2012 - 11:37
Post #17

Rowniez trzymam kciuki.
Jak czytam takie historie to zawsze mysle...dlaczego Bog to robi? jaki to ma sens?
moko.
wto, 31 lip 2012 - 11:41
Ja również trzymam kciuki za leczenie.
moko.


Grupa: Moderatorzy
Postów: 14,870
Dołączył: pią, 12 gru 03 - 10:59
Skąd: Wrocław
Nr użytkownika: 1,254




post wto, 31 lip 2012 - 11:41
Post #18

Ja również trzymam kciuki za leczenie.

--------------------
"Jednym z objawów zbliżającego się załamania nerwowego jest przekonanie, że wykonujemy niezwykle ważną pracę."
B.Russell

O.(1998) i O.(2010)
Papużka
wto, 31 lip 2012 - 11:45
Ja też trzymam mocno &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& i modlę się gorąco.

Pamiętam gdy moja kruszynka się urodziła postanowiłam założyć dla niej pamiętnik, w którym wpisuję dla niej szczęśliwe listy od mamy. Na wypadek gdybym kiedyś sama nie mogła jej tego wszystkiego o czym piszę powiedzieć... najczęściej piszę jak bardzo ją kocham. Życie nie jest fair icon_sad.gif eeeeehhhhh
Papużka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 921
Dołączył: nie, 12 lip 09 - 17:09
Skąd: Dublin/IRL
Nr użytkownika: 28,222




post wto, 31 lip 2012 - 11:45
Post #19

Ja też trzymam mocno &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& i modlę się gorąco.

Pamiętam gdy moja kruszynka się urodziła postanowiłam założyć dla niej pamiętnik, w którym wpisuję dla niej szczęśliwe listy od mamy. Na wypadek gdybym kiedyś sama nie mogła jej tego wszystkiego o czym piszę powiedzieć... najczęściej piszę jak bardzo ją kocham. Życie nie jest fair icon_sad.gif eeeeehhhhh

--------------------


Evii
wto, 31 lip 2012 - 11:51
Ja też trzymam kciuki, żeby jej się udało.
Evii


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 637
Dołączył: pią, 13 sie 10 - 17:34
Skąd: łódzkie
Nr użytkownika: 34,003




post wto, 31 lip 2012 - 11:51
Post #20

Ja też trzymam kciuki, żeby jej się udało.

--------------------
Specjalistka od rodzenia synów ;)
Pierwszy

Drugi
> Moja siostra dziś odeszła, proszę o modlitwe za nia i swieczki
Start new topic
Reply to this topic
20 Stron V   1 2 3 następna ostatnia 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: sob, 21 wrz 2024 - 14:41
lista postw tego wtku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama