No mi się też myszowatej system bardziej podoba, ale sądzę, że jest mniej skuteczny
![icon_smile.gif](https://www.maluchy.pl/forum/style_emoticons/default/icon_smile.gif)
Bo tu chodzi o rozgrzewanie i "męczenie" co parę sekund innej partii mięśni, tak żeby je maksymalnie rozruszać. Dlatego - według np. instruktorów fitness- same brzuszki, wykonywane nawet w ilościach mega hurtowych, na dłuższą metę sprawy nie załatwią - bo jak już się przestanie je robić, to mięśnie "głupieją" i wracają do stanu wyjściowego. Z własnych doświadczeń ( nie robiłam co prawda po 800
![icon_eek.gif](https://www.maluchy.pl/forum/style_emoticons/default/icon_eek.gif)
), tylko po 150 ) widze, że tak jest.
Polecam ćwiczenia na mięśnie kręgosłupa przy Weiderze, bo mnie osobiście już przy 8 powtórzeniach zaczęły plecy odmawiać współpracy