Joanno a jednak przy pomocy telefonu udało mi się dzisiaj też się troszkę pomęczyć
Ponieważ znam już trochę te ćwiczenia wystarczyło jak zerkałam na telefon i słyszałam co mówi i wiedziałam jak wykonywać ćwiczenie. Nie mogę się doczekać i jak na razie nie jestem w stanie wyobrazić sobie tego, że wykonam cały skalpel i nie będę wiedziała czy płakać ze zmęczenia czy cieszyć się, że już za mną
Edit: hihihi tak mi się przypomniało jak w weekend przy siadaniu musiałam udawać, że mnie uda nie bolą
, bo nikt nie wie, że ćwiczę
i póki nie będzie bardzo widocznych efektów wizualnych i nie będę musiała tłumaczyć, to nie chcę tego zdradzać.
Ten post edytował Anilka wto, 10 wrz 2013 - 11:48