okruszek No wiem, że ten sam, dlatego zrobiłam hmmm bo się zdziwiłam, że są specjalne testy których się używa po zabiegu in-vitro.
Xantium Nie wiem, bo od zakupu nie miałam okazji nim pojeździć
Miałam w planach wczoraj pojechać po drugi fotelik do moich rodziców, żeby go wpiąć do nowego auta, ale ponieważ wczoraj odebrałam Eryka z gorączką, to już nigdzie nie pojechałam. Dziś też cały dzień siedzimy w domu we dwoje. Dobrze, że mąż niedługo wróci z pracy to mnie zmieni, będę mogła choć po zakupy pojechać, bo po świętach wszystko wyjedzone a w lodówce światło
Co do pediatrów to ja mam wrażenie, że w naszej przychodni jest jakiś wyjątkowo oblegany zespół lekarski. Bo w innych przechodniach w Wawie można się dostać z dnia na dzień, a u nas takie terminy
Póki co zapisałam nas na środę gdzie indziej, ale będę próbowała złapać coś na poniedziałek, może się zwolni. A jak nie to faktycznie pojedziemy z Erykiem i spróbuje się jakoś między pacjentami wbić bez, w końcu to tylko karteczka