, w knajpie Opcje

[Inanna]

No więc z powodów różnych wybieram się do lokalu dyskotekowego w celu podrywu. I chcę stosownie wyglądać. Jak ubierają się single po trzydziestce (no, dobra, przed czterdziestką), żeby wyglądać seksownie i dla płci odmiennej zachęcająco, ale nie obleśnie i nie śmiesznie? Co się nosi w klubach, żeby seksownie i nie obciachowo było?

[chaton]

No więc z powodów różnych wybieram się do lokalu dyskotekowego w celu podrywu. I chcę stosownie wyglądać. Jak ubierają się single po trzydziestce (no, dobra, przed czterdziestką), żeby wyglądać seksownie i dla płci odmiennej zachęcająco, ale nie obleśnie i nie śmiesznie? Co się nosi w klubach, żeby seksownie i nie obciachowo było?

Nie, nie, kochana, tak Ci nie ujdzie!
Gadaj: co sie dzieje?
Jakie single po trzydziestce, zostalas singlem, zamierzasz, czy chcesz za takiego uchodzic?
Na forum o dzieciach chcesz sie dowiedziec, jak wygladac seksownie w kanjpie?
Nie pomoge niestety, sama nie bylam w knajpie w celu podrywania od kilku lat. Moge Ci powiedziec, kiedy dziecko odpielucjhowac, albo jak stymulowac laktacje kapusta jedynie, tu sie koncza moje kompetencje.
Podrywanie podrywnaiu nie rowne, musisz nam wytlumaczyc, w jakim celu chcesz podrywac.
Poderwac na jedna noc nie jest skomplikowane, dla chcacego nic trudnego. Znalezc odpowiedniego partnera, z ktorym chcesz dzielic zycie, to juz inna para kaloszy... Generalnie sprawdza sie zasada: im bardziej chcesz i im bardziej to widac, tym bardziej... ich odstraszasz.
GADAJ!

[Inanna]

O, Chaton, jak miło
No więc chłop mi się zaczął szlajać po knajpach. I coraz bardziej się stara dobrze w tych knajpach wyglądać. I nie ukrywa, że chce się podobać, jak tam idzie. Wczoraj przeryczałam cały wieczór, bo założył soczewki (wcześniej miał je na oczach raz w życiu, bo nie lubi se palcem grzebać w oku), żeby się lepiej prezentować.
Postanowiłam odpłacić pięknym za nadobne, ale nie chcę się wygłupić. W klubie nie byłam 10 lat, trochę mi się figura zmieniła i nie wiem, co to znaczy seksownie wyglądać w moim wieku.
StÄ…d pytanie.

PS. Krąży nad nami widmo rozpadu małżeństwa.

[McJAGNA]

Inanna - po pierwsze maolaty chodza w jeansach i jakimś krótkim czyms - odsłania to i brzuch i biedne nerki i paski od stringów.

Obrzydliwe (powiedziała wkrótce babcia McJAgienka).

Ja bym postawiła na sukienkę - nie wiem jaka długośc ale takie do ziemi zakrywające kostki są no mało imprezowe (tzn na imprezy typu komunia czy im ieniny cioci Stasi się nadają, ale zeby to sexi było to nie, mega mini odsłaniająca stingi od dołu tez nie - zakrywajaca kolana jak brzydkie lub odkrywająca jak niczego sobie.

Górą bym zagrała - jakimś ładnym dekoltem i dobrym stanikiem.

I kolczykami i butami na obcasach i koniecznie rajstopami cienkimi ze stretchu. I zeby ta sukienka była taka (no bombki fajnie wyglądają jak się ma długie nogi ale taka kręcąca się, taka ładnie wyglądająca na biodrach.

A teraz kolor - żółty to hit podobno i faktycznie czuję się w takiej jednej intensywnie żółtej bardzo ponętnie. Żadnej nudy typu brąz, szary niech Cię bedzei widać (ale nie róż) może być czerwień. Ale nie dużo wzorów ewentualnie na części.
W każdym razie jestem pewna, że oni lubią sukienki i nogi i biust.

I ja bym nie kupowała czegoś świecącego - matowy materiał - naturalny (w końcu bedziesz tańczyć przez cała noc lub udawać , że zatańczyć możesz).

I włosy - włosy luzem.

Pozdrawiam

[tolala]

Ojej, naprawdÄ™ tego chcesz??

W knajpie bylam wczoraj, nawet w dwóch knajpach, i stroję są tak rożne, jak różni ludzie, którzy tam przyszli. Czy ktoś tam był dla podrywu? Nie wiem, nie zwracam na to uwagii. ja sama byłam w obcisłej zielonej bluzce, mocno wykrojonej i z przodu i z tyłu, do tego czarne spodnie i obowiązkowo wysokie obcasy. Obowiązkowy make up - ciemne oczy i dobra fryzura. No i ktoś się tam oglądał, ale ale.
Chcesz iść sama czy z nim? Ważne jest Twoje nastawienie, tzn. fajnie, kiedy jest się na luzie, a nie w desperacji. Dlatego ubierz się nie wyzywająco, ale tak normalnie, podkreślając tylko swoje dobre storny, czyli np. biust (nie wiem jak wyglądasz).

Ten post edytował tolala pią, 08 lip 2011 - 11:21

[tolala]

Inanna - po pierwsze maolaty chodza w jeansach i jakimś krótkim czyms - odsłania to i brzuch i biedne nerki i paski od stringów.

To zależy gdzie idziesz. Ja wczoraj nie widziałam żadnej małolaty z odsłoniętym brzuchem. Za to jeansów bylo dużo.

[McJAGNA]

no właśnie a ja chociaż sama mam teraz na sobie - jeansów nie znoszę - a juz z całą pewnością nie jako obowiązujący strój wszędzie i zawsze.

[Inanna]

No, więc tak: włosy mam krótkie, na rude robione. Nogi mam w dalszym ciągu niezłe - odsłanianie brzucha odpada. Kiedyś bym założyła krótką czerwoną, ale wtedy byłam blondynką, nie wiem, czy te rude włosy do czerwonego będą pasowały. Pójdę z koleżankami, z nim.... po co ja tam mam iść z nim? Jak żyję w klubie z nim nie byłam. Zresztą wcale nie chcę, fatalnie tańczy.

Edit: wyglądam tak jak w tym wątku wyglądałam, niewiele się zmieniło: https://www.maluchy.pl/forum/index.php?show...20#entry8460927

może ewentualnie jestem ciupinkę mniej gruba w brzuchu.

Ten post edytował Inanna pią, 08 lip 2011 - 11:30

[Carrie]

Wczoraj przeryczałam cały wieczór, bo założył soczewki (wcześniej miał je na oczach raz w życiu, bo nie lubi se palcem grzebać w oku), żeby się lepiej prezentować.

jeżli sprawiło Ci to taką przykrość to odpłacenie pięknym za nadobne wcale nie poprawi Ci nastroju, to tak nie działa niestety

co to znaczy seksownie wyglądać w moim wieku

pojęcie jest tak obszerne...nie wiem co Ci napisać
tyle czynników, począwszy od dobrego samopoczucia i bycia szczęsliwym ze samym sobą, przez dotyk bransoletek na nadgarstku a skończywszy na fryzurze podkreślającej twój charakter i unikalność

obawiam się,że cokolwiek robione aktualnie na siłę - nie przyniesie pożądanego przez Ciebie efektu

doraźnie możesz sama dla siebie odwiedzić fryzjera ( ale nie przypadkowego) i poprosić o dobranie czegoś odświeżającego dla Ciebie - i wygląd i stan ducha

nie widzę Cię, nie mogę porozmawiac na żywo - być może już wyglądasz atrakcyjnie tylko przez obecne okoliczności czujesz, że potrzebujesz efektu jak przy użyciu trotylu - zburzyć to co jest i zobaczyć nową jakość

PS. Krąży nad nami widmo rozpadu małżeństwa.

z tego co napisałaś jesteście na etapie okopywania się każde w swoim grajdole? mała wojna podjazdowa?

[Kaszanka]

Inanna, cokolwiek włożysz grunt to dobrze się bawić. Kiedyś poszłam z koleżankami prosto z placu zabaw, miałam na sobie podkoszulek, dzinsowe rybaczki i balerinki. Plus luźny warkocz na boku. Koleżanka w biegu dała mi swoją bransoletkę zebym nie wyglądała w porównaniu z nimi jak piętnastolatka Bawiłam się więcej niż rewelacyjnie i nie chwaląć się oczywiście, największy wianuszek małolatów i nie tylko był koło mnie

Pooglądałam zdjęcie - myślałaś co zrobić z włosami? Wiem, że są krótkie ale z krótkich również można coś fajnego zrobić. Teraz nie ma że coś nie pasuje, czerwień do rudego też może być, tylko jaki to fason?

[McJAGNA]

a może zielony groszkowy ? - czerwony na pewno nie. W każdym razie jeden intensywny ożywiający kolor.
I sukienka jeszcze raz przed kolano rozkloszowana.

P.S. przepraszm, że ja nie tak o związku ale ostatnio ucze się dawać ludziom tylko to chcą lub o co pytają,

[Kaszanka]

Ooo McJAGNA podrzuciła dobry pomysł - zieleń do rudego zawsze jest moim ulubionym połączeniem. A buty? Jakie masz?

[tolala]

To ja bym ułożyła fajnie włosy (poszłabym do fryzjera). może jakaś ozdoba we włosach? Założyła sukienkę odsłaniającą dekolt, ramiona i podkreślającą ladnie biust. I pokazującą łydki. biżuteria - bransoletki, kolczyki długie, jeśli nosisz, choć może być niewygodnie w nich podskakiwać. I buty na obcasach!

[Inanna]

a może zielony groszkowy ? - czerwony na pewno nie. W każdym razie jeden intensywny ożywiający kolor.
I sukienka jeszcze raz przed kolano rozkloszowana.

P.S. przepraszm, że ja nie tak o związku ale ostatnio ucze się dawać ludziom tylko to chcą lub o co pytają,

Groszkowy? To chyba nie dla mnie. Ja ogólnie wiedziałabym jak się zrobić na seksownie na wesele, do pracy, na kolację ale klub to dla mnie zupełnie dziewiczy teren. Ubrałabym zielone ale ciemnozielone, ale z tego co piszecie wynika, że takie ciemnozielone to odpada.

Buty: szpilki - to jasne, tylko nie za wysokie, bo ja już 10 lat na szpilkach nie chodzę.

Czyli zbierajÄ…c informacje:
- szpilki
-kolczyki, bansoletki
-sukienka rozkloszowana, przed kolano
-fryzjer
-makijaż

Ten post edytował Inanna pią, 08 lip 2011 - 11:50

[Dorotka25]

A nie możesz pójść do klubu z nastawieniem "niepodrywowym"? Pójdź dla zabawy, rozrywki, ubierz się wygodnie w to co lubisz i na miejscu zobacz, jaka w tym miejscu jest średnia wieku, luzu i jak się ubierają dziewczyny, jeśli chcesz się do nich dopasować następnym razem. Idąc z nastawieniem na podryw potem możesz mieć jeszcze większego doła, bo a nuż nikt Ciebie nie poderwie i będziesz zawiedziona, bo źle się będziesz bawić ubrana w coś, czego dotąd nie nosiłaś, bo niepewna swojej atrakcyjności będziesz ją chciała sztucznie zwiększyć i nie wyjdzie.... w Twoim mniemaniu.
Podobnie mam jak Kaszanka - jak idę do klubu z koleżanką to nie stroję się tylko ubieram to co lubię - dżinsy, bluzeczka maskująca pewne niedoskonałości brzucha i eksponująca doskonałości , lekki makijaż i uśmiech. Nie nastawiam się na podryw, bo mi na tym nie zależy, a i tak nigdy nie narzekam na brak zainteresowania, nawet przyznam, że zainteresowanie to mi wcale nie odpowiada - wolimy się bawić w swoim gronie i zależy nam tylko na pogaduchach i szalonym tańcu.
Inanna - wrzuć na luz, jako cel postaw sobie "dobra zabawa", a nie zemsta, a co wyjdzie to wyjdzie. Baw się dobrze!

[tolala]

Ciemnozielone znika w tłumie, choć jeśli źle się czujesz w jasnych, promienistych barwach, to możesz ten ciemnozielony podkreślić biżuterią. trochę bez sensu założyć coś, w czym się źle czujesz. Seksowność to też harmonia między strojem a osobą.

A jak będą ubrane koleżanki?

[Inanna]

Dorotka, dobrze piszesz. Pierwszy raz pójdę i zobaczę jak to wygląda.

[Inanna]

A jak będą ubrane koleżanki?

Nie mam pojęcia. Ale uwaga bardzo słuszna: przecież musimy wyglądać w miarę podobnie, nie że one w jeansach a ja w miniówie i z gołym brzuchem.

[Dorotka25]

Inanna to zbierzcie się wcześniej z dziewczynami u jednej z Was, każda niech weźmie ze sobą trzy - cztery ciuchy, które chce ubrać i np. poprzymierzajcie, zabawcie się w wymianki, będziecie mieć fajny wstęp do wieczoru w klubie. Koleżanki nie pozwolą ubrać się nie fajnie . Ja patrząc na Twoją fotkę widziałabym nastroszone włosy i zielony makijaż wokół oczu (albo coś a'la Kasia Zielińska - Kasia ). A ubranie - luźna sportowa elegancja, jak pisałam - dżinsy i fajna bluzeczka, szpilki - tylko jak się w nich dobrze czujesz.

[chaton]

Odsloniety brzuch to za moich (prehistorycznych) czasow sie eksponowalo.

Inanna: przykro mi, ale rozumiem twoja motywacje. Rowniez obstawiam za romantyczna sukienka i wyeksponowanym biustem. Do tego koniecznie makijarz. Czarne oczy i blyszczyk. No i buty na obcasach obowiazkowe.
No co za dziad, no!