Opcje

[Abotak]

A ja kiedyś marzyłam o grze... na skrzypcach. Pamiętam doskonale jak jako 3-4 letnie dziecko jechałam w wózku spacerowym pchanym przez mamę do sklepu po skrzypce (sklep zabawkowy, nie inny ). Skrzypiec nie mieli, dostałam gitarę i byłam baaaardzo zawiedziona.

Junior wlasnie w tym wieku (3-4 l) sobie wymarudzil i wysnil skrzypce
Kiedy po roku mu nie pzreszlo a wrecz sie nasililo, do tego stopnia ze zaczely mu sie rozne scenki skrzypcowe snic po nocach ( np ze gral w kosciele )
dzieki inspiracji forumowej cioci Paki i szczesliwym zbiegiem okolicznosci ( jedyna w promieniu 70 mil nauczycielka od metody suzuki i to akurat skrzypce w dodatku- jedyne 3 mile od nas! ) doczekal sie zarowno skrzypiec jak i nauki na nich.
A 3 mies pozniej i sen mu sie spelnil ( pierwszy koncert mieli w kosciele gdzie pani gratis oferte sali dostala)


i a propos dzwonkow jeszcze
https://www.youtube.com/watch?v=DWtwO4JLfrE

Ten post edytował Bogusia123456 nie, 04 lis 2012 - 14:27

[Litka]

A ja tak zapytam, chcecie same w domu się nauczyć grać?

u mnie w szkole nauczycielka historii cos przed 50 od zeszłego roku uczy się z nauczycielem gry na pianinie; takze nigdy nie jest za późno

A_KA kompletnie nie rozumiem Twojego działania z tymi instrumentami.

Ten post edytował Litka nie, 04 lis 2012 - 12:08

[grzałka]

A_KA kompletnie nie rozumiem Twojego działania z tymi instrumentami.

no jak, za każdy instrument jest 6, czyli im więcej instrumentów tym więcej 6 i na każdym trzeba umieć coś zagrać z tego co zrozumiałam

większego sensu to nie ma jednakże

[mama_do_kwadratu]

gorzej będzie, jeśli dziecko wymyśli sobie na przykład harfę- szóstka jak dzwon, a rodzice zadłużeni

dziwne z tymi szóstkami...

[Lutnia]

no jak, za każdy instrument jest 6, czyli im więcej instrumentów tym więcej 6 i na każdym trzeba umieć coś zagrać z tego co zrozumiałam

większego sensu to nie ma jednakże

no nie ma, dlatego pomysł nauczycielki jest kompletnie bez sensu.


To, co zapropnowała nauczycielka jest tylko i wyłącznie popierniem brzdąkania, czyli zaprzeczeniem nauki gry na instrumencie, która w dobie MTV jest dla dziecka czymś bardzo trudnym, bo wymaga systematyczności, skupienia przez jakiś czas nad tą samą rzeczą i udoskonalanie jej, pokonywania trudności związanych z warsztatem i techniką gry, rozwijania wrażliwości muzycznej, skupienia nad barwą, frazą itd - czyli bez tego, co odróżnia "brzdąkanie" od grania.

Ten post edytował Lutnia nie, 04 lis 2012 - 13:51

[Abotak]

większego sensu to nie ma jednakże

no jak, szostki na sprzedaz
Rodzicow stac na kolejny instrument, to dziecko ma latwa szostke, nie stac- to musi zapracowac.

[Abotak]

no nie ma, dlatego pomysł nauczycielki jest kompletnie bez sensu.
To, co zapropnowała nauczycielka jest tylko i wyłącznie popierniem brzdąkania, czyli zaprzeczeniem nauki gry na instrumencie, która w dobie MTV jest dla dziecka czymś bardzo trudnym, bo wymaga systematyczności, skupienia przez jakiś czas nad tą samą rzeczą i udoskonalanie jej, pokonywania trudności związanych z warsztatem i techniką gry, rozwijania wrażliwości muzycznej, skupienia nad barwą, frazą itd - czyli bez tego, co odróżnia "brzdąkanie" od grania.

sie zgadzam w calej rozciaglosci i tez nie widze sensu. Szansa jedna na tysiac ze jakies dziecko przy danym instrumencie pozostanie i zacznie sie w tym kierunku rozwijac.

[Litka]

nie no, to co napisała A_KA o 6 to zrozumiałam, ale dziwie się, że dała się w to wkręcić, a tym bardziej córkę

[A_KA]

Oj, dziewczyny, no bez przesady. Nie kupuję Karoli tych instrumentów po to, żeby te 6-stki zbierała. Kupuję, bo dziecko chce grać. A ona chce grać bo to lubi. 6-stki ewentualne są skutkiem ubocznym. Flet lepszy i tak miała dostać, co już wcześniej z Lutnią omawiałyśmy. A ten wątek powstał po to, żeby mi pomóc dokonać wyboru tzn. polecić instrumenty, nad którymi da się w miarę łatwo zapanować samemu.
Naprawdę uważacie, że flet + dzwonki chromatyczne + keyboard w domu to przesada?

Może faktycznie byłoby lepiej, gdyby dziecię wybrało sobie jeden instrument i na nim doskonaliło sztukę grania... może kiedyś wybierze. Na razie nie wybrało. Dlatego będzie miało trzy instrumenty w domu. Niech szuka.

[Litka]

myślę, że sama nie będzie doskonalić, raczej brzdąkać, ale mogę się mylić, żaden ze mnie muzyk, ale pracuję 6 lat w szkole muzycznej i słucham co mówią

[Abotak]

myślę, że sama nie będzie doskonalić, raczej brzdąkać, ale mogę się mylić, żaden ze mnie muzyk, ale pracuję 6 lat w szkole muzycznej i słucham co mówią

tez mysle ze na tym etapie raczej z pomoca niz bez.
W kwestii edukacyjnej w duzym stopniu (w roznych dziedzinach i na roznych etapach) jestesmy samowystarczalni, nawet ogolna wiedza muzyczna ( teoria) i jakies podstawy gry na instrumencie, spiewu ( ale tu akurat M ma te podstawy i predyspozycje lepsze niz ja i bardziej niz przecietne).
Natomiast w przypadku bardzo konkretnej nauki jednak zdecydowalismy sie siegnac po fachowa pomoc bo inaczej to by bylo wlasnie takie sobie brzdakanie.
I choc mam w domu jednego samouka ktory gra dla przyjemnosci, robi postepy i ciut wiecej z tego sie wylania niz tylko brzdakanie, to i tak uwazam ze wiele by skorzystala na pomocy fachowca. W kwestii technicznej glownie, bo fakt, zapedzac nie trzeba, lubi, robi postepy, no ale widze roznice i to spora.

[Lutnia]

A_KA - jeszcze co do "instrumentów" na których da się "grać" a nie trzeba wydawać pieniędzy:, bo można je sobie zrobić samemu:
pięć butelek (plastikowych, szklanych, obojętnie) wypełniamy wodą tak, by uzyskać pięć kolejnych dźwięków gamy (np. c, d, e, f, g), trzeba trochę pokombinować z ilością wody w każdej butelce pamiętając o tym, że im jej więcej tym dźwięk wyższy.
Na tych butelkach można zagrać (dmuchając w nie pod kątem) np. Odę do radości, Wlazł kotek na płotek itd.

[grys]

Ja się raczej słabo na tym znam. Nie będę w stanie pomóc.

[jacektalin]

Nie rozumiem tylko po co piszesz takie bezsensowne odpowiedzi? Sprawdź portal https://piesni-religijne.pl/ z tego co widziałem znajdziesz tam nuty, chwyty i ogólne informacje jak zagrać niektóre utwory religijne, a nie oszukujmy się chyba nie ma łatwiejszych piosenek niż religijne.

[Kotelka]

Moja córka obecnie uczy się gry na dzwonkach chromatycznych. Polecam serdecznie
Instrument ma delikatne brzmienie i nie doprowadzi rodzica do szału jak to bywa gdy dziecko uczy się gry na skrzypcach https://cajonstore.pl/dzwonki-chromatyczne/
Jest dosć prosty do opanowania
Jak również cena instrumentu nie jest wysoka



Jeśli dziecko się wciągnie, mozna zastanowić się nad nauką gry na innym instrumencie.

Ten post edytował Kotelka pią, 19 kwi 2019 - 19:35

[Artur4421]

Instrumenty dla początkujących można znaleźć na stronie https://www.musicaudio.pl/pianina-cyfrowe/ to sklep internetowy z instrumentami muzycznymi. To tutaj znalazłam pianino cyfrowe dla córki. To dobry sprzęt w rozsądnych cenach. Sprawdźcie i sami się przekonajcie.