Właśnie w pracy przyszła mi mysl, zeby tutaj napisać o dodaniu do zestawu szarość-biel kropli czerni i może jakaś plama z musztardy...byłoby bosko
Milutka jak sie prosi o rady, to czasem i troche goryczy i inny gust trzeba wziąć na klatę
nikt ci zegara nie każe wyrzucać, tylko opinie wyraził. Miałam identyczny zegar w kuchni, ale raczej mojej do nowoczesnej nie zaliczam. Teraz zaniosłam go do szkoły w której pracuję do stołówki, gdzie na podłodze piekne cementowe, staruteńkie ( odkryte w czasie remontu) płytki - nikomu sie nie podobają tylko mnie