Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
2 Stron V   1 2 nastÄ™pna  

antybiotyk doustny czy w zastrzyku

> 
lina m.
śro, 04 sty 2006 - 09:35
Jaka jest własciwiwe różnica. Zastrzyki nie mają wpływu na flore bakteryjną ale co poza tym? Czy są mocniejsze niż dosutne? Jeden z lekarzy dając mi receptę na zastrzyki powiedziała,że osobiście nie jest za dosutnymi, że te Zinnaty i inne to taka "aktualnie modna warszawska szkoła". No i to mnie zastanowiło. I tak sobie myślę, czy to częste przepisywanie antyb. doustnych ma związek z wizytami przedstawicieli firm farmaceutycznych ??
lina m.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 507
Dołączył: pią, 19 lis 04 - 18:29
SkÄ…d: Radom
Nr użytkownika: 2,332

GG:


post śro, 04 sty 2006 - 09:35
Post #1

Jaka jest własciwiwe różnica. Zastrzyki nie mają wpływu na flore bakteryjną ale co poza tym? Czy są mocniejsze niż dosutne? Jeden z lekarzy dając mi receptę na zastrzyki powiedziała,że osobiście nie jest za dosutnymi, że te Zinnaty i inne to taka "aktualnie modna warszawska szkoła". No i to mnie zastanowiło. I tak sobie myślę, czy to częste przepisywanie antyb. doustnych ma związek z wizytami przedstawicieli firm farmaceutycznych ??

--------------------
"Zdradzę wam, by wierszyk ten był bez usterki:

Są krówki zwierzątka i krówki cukierki."
Monia5
śro, 04 sty 2006 - 09:56
lina powiem ci tak jak mi powiedziała lekarka anybiotyki szybciej działają w zastrzyku,doustne natomiast szkodzą na żołądek.Mój Kacpi miał już i takie i takie i powiem szczerze,że chociaż pupa pokłuta i boli to w zastrzyku faktycznie działaja szybciej, szybciej widziałam poprawe.
A z tym przepisywaniem antybiotyków to pewnie jest tak jak mówisz ''reklama firm farmaceutycznych.
Monia5


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 730
Dołączył: czw, 28 kwi 05 - 20:04
SkÄ…d: Dublin-Irlandia :)
Nr użytkownika: 3,057




post śro, 04 sty 2006 - 09:56
Post #2

lina powiem ci tak jak mi powiedziała lekarka anybiotyki szybciej działają w zastrzyku,doustne natomiast szkodzą na żołądek.Mój Kacpi miał już i takie i takie i powiem szczerze,że chociaż pupa pokłuta i boli to w zastrzyku faktycznie działaja szybciej, szybciej widziałam poprawe.
A z tym przepisywaniem antybiotyków to pewnie jest tak jak mówisz ''reklama firm farmaceutycznych.

--------------------
Pozdrawiam,Monika mama Kasie?ki i Kacperka
https://dzieci.h3m.pl/kacper
https://dzieci.h3m.pl/kasia
Kasia 24.01.98
Kacper 06.05.05
user posted image
lina m.
śro, 04 sty 2006 - 10:27
zastanawiam sie dlaczego lekarze tak unikają antyb. w za strzyku. Koleżanka była z córeczką chorą na anginę, poprosiła o coś w zastrzyku, lekarka odmówiła nie tłumacząc dlaczego. Michał dostał antyb. w zastrzyku i chyba bezbolesny bo płakał chwilke w momencie ukłócia a jak tylko dostał poluszka to zapomniał o całej sprawie icon_biggrin.gif
lina m.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 507
Dołączył: pią, 19 lis 04 - 18:29
SkÄ…d: Radom
Nr użytkownika: 2,332

GG:


post śro, 04 sty 2006 - 10:27
Post #3

zastanawiam sie dlaczego lekarze tak unikają antyb. w za strzyku. Koleżanka była z córeczką chorą na anginę, poprosiła o coś w zastrzyku, lekarka odmówiła nie tłumacząc dlaczego. Michał dostał antyb. w zastrzyku i chyba bezbolesny bo płakał chwilke w momencie ukłócia a jak tylko dostał poluszka to zapomniał o całej sprawie icon_biggrin.gif

--------------------
"Zdradzę wam, by wierszyk ten był bez usterki:

Są krówki zwierzątka i krówki cukierki."
Doruśka
śro, 04 sty 2006 - 10:52
Nasza dr przepisuje jeszcze antybiotyki w czopkach,co jest idealne dla Kaliny icon_smile.gif
Doruśka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,275
Dołączył: pon, 07 kwi 03 - 20:56
Skąd: Wrocław
Nr użytkownika: 477

GG:


post śro, 04 sty 2006 - 10:52
Post #4

Nasza dr przepisuje jeszcze antybiotyki w czopkach,co jest idealne dla Kaliny icon_smile.gif
Ciocia Magda
śro, 04 sty 2006 - 11:44
patrząc na moje dzieci, wcale nie dziwię się, że pani doktor przepisuje im antybiotyk doustnie. zastrzyki są dla nich bardzo dużym stresem.

Zastrzyki dostały w szpitalu, kiedy wylądowały tam z podejrzeniem zapalenia opon mózgowych - czyli w poważnej sytuacji. Mimo braku konieczności wkłuwania się za każdym razem (wenflon) każda dawka była okupiona łzami icon_sad.gif

Podoba mi się ten tekst o modnej warszawskiej szkole icon_twisted.gif - jakoś długo się ta moda utrzymuje, bo ja jako dziecko też dostawałam antybiotyki doustne.
Ciocia Magda


Grupa: Moderatorzy
Postów: 9,811
Dołączył: sob, 05 kwi 03 - 20:54
Skąd: Poznań
Nr użytkownika: 421

GG:


post śro, 04 sty 2006 - 11:44
Post #5

patrząc na moje dzieci, wcale nie dziwię się, że pani doktor przepisuje im antybiotyk doustnie. zastrzyki są dla nich bardzo dużym stresem.

Zastrzyki dostały w szpitalu, kiedy wylądowały tam z podejrzeniem zapalenia opon mózgowych - czyli w poważnej sytuacji. Mimo braku konieczności wkłuwania się za każdym razem (wenflon) każda dawka była okupiona łzami icon_sad.gif

Podoba mi się ten tekst o modnej warszawskiej szkole icon_twisted.gif - jakoś długo się ta moda utrzymuje, bo ja jako dziecko też dostawałam antybiotyki doustne.

--------------------
mama Eweliny i Zofii (2000)

The thing is to keep smiling and never look as if you disapprove. - Lady Violet
agarad
śro, 04 sty 2006 - 12:03
a czy nie jest tak że przy antybiotyku w zastrzykach to pielęgniarka przychodzi do domu dziecka ? - chyba tu jest rozwiązanie całej sprawy lekarze mają przykaz aby "oszczędzać " pielęgniarki z przychodni.
agarad


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,351
Dołączył: wto, 29 kwi 03 - 09:57
SkÄ…d: z okolicy stolicy ;-)
Nr użytkownika: 662

GG:


post śro, 04 sty 2006 - 12:03
Post #6

a czy nie jest tak że przy antybiotyku w zastrzykach to pielęgniarka przychodzi do domu dziecka ? - chyba tu jest rozwiązanie całej sprawy lekarze mają przykaz aby "oszczędzać " pielęgniarki z przychodni.

--------------------
Agnieszka

syn - 2000
córka - 2005

agama76
śro, 04 sty 2006 - 20:03
CYTAT(Dorusia)
Nasza dr przepisuje jeszcze antybiotyki w czopkach,co jest idealne dla Kaliny icon_smile.gif


????? a jaki antybiotyk wystepuje w czopkach???

niektore antybiotyki sa tylko w zastrzykach, niektore tylko doustne - tak wiec nie zawsze mozna zamienic. Dla moich dzieci zastrzyki sa horrorem.

Aga
agama76


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,107
Dołączył: pon, 21 cze 04 - 21:18
Nr użytkownika: 1,877




post śro, 04 sty 2006 - 20:03
Post #7

CYTAT(Dorusia)
Nasza dr przepisuje jeszcze antybiotyki w czopkach,co jest idealne dla Kaliny icon_smile.gif


????? a jaki antybiotyk wystepuje w czopkach???

niektore antybiotyki sa tylko w zastrzykach, niektore tylko doustne - tak wiec nie zawsze mozna zamienic. Dla moich dzieci zastrzyki sa horrorem.

Aga
Doruśka
śro, 04 sty 2006 - 20:52
żaden:)
ale mozna poprosić w aptece zrobienie np zinnatu.
Doruśka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,275
Dołączył: pon, 07 kwi 03 - 20:56
Skąd: Wrocław
Nr użytkownika: 477

GG:


post śro, 04 sty 2006 - 20:52
Post #8

żaden:)
ale mozna poprosić w aptece zrobienie np zinnatu.
mama_do_kwadratu
śro, 04 sty 2006 - 21:26
CYTAT(Dorusia)
żaden:)
ale mozna poprosić w aptece zrobienie np zinnatu.

jestem w szoku icon_eek.gif
mama_do_kwadratu


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 9,090
Dołączył: sob, 14 cze 03 - 17:06
Nr użytkownika: 826




post śro, 04 sty 2006 - 21:26
Post #9

CYTAT(Dorusia)
żaden:)
ale mozna poprosić w aptece zrobienie np zinnatu.

jestem w szoku icon_eek.gif

--------------------
Mama Dwóch Takich od Czerwca 2000
Fridge pickers wear bigger knickers
Doruśka
śro, 04 sty 2006 - 21:31
nasza Pani pediatra nas tak ratowała,i drugi raz Pani laryngolog,któa najpierw konsultowała sie z apteką jak wypisac receptę icon_smile.gif)
niestety nie każda apteka sie podejmuje tego,ponieważ trzeba to ucierac ręcznie,masło kakaowe (chyba) i tabl antybiotyku w odp dawce.
ale sie da.
Kalina wymiotuje wszystkimi lekami,wiec to jedyne jeśli nei chcemy iść do szpitala...
na szczęście nei jest to konieczne czesto.
Doruśka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,275
Dołączył: pon, 07 kwi 03 - 20:56
Skąd: Wrocław
Nr użytkownika: 477

GG:


post śro, 04 sty 2006 - 21:31
Post #10

nasza Pani pediatra nas tak ratowała,i drugi raz Pani laryngolog,któa najpierw konsultowała sie z apteką jak wypisac receptę icon_smile.gif)
niestety nie każda apteka sie podejmuje tego,ponieważ trzeba to ucierac ręcznie,masło kakaowe (chyba) i tabl antybiotyku w odp dawce.
ale sie da.
Kalina wymiotuje wszystkimi lekami,wiec to jedyne jeśli nei chcemy iść do szpitala...
na szczęście nei jest to konieczne czesto.
reszka

Go??







post śro, 04 sty 2006 - 21:47
Post #11

Pierwsze słyszę, żeby Zinnat wchłaniał sie ze śluzówki odbytnicy icon_eek.gif icon_eek.gif icon_eek.gif
Sprawdzę, ale jestem pewna że akurat ten antybiotyk MUSI przejść przez ścianę jelita cienkiego, gdzie zostaje uczynniony (dopiero tam robi się czynny, działajacy lek, bo zinnat jest podawany w formie nieczynnej - proleku). Czopek z zinnatem omija droge przez jelito cienkie i o ile cokolwiek sie wchłonie - to jest to nieczynne. Jak na razie możliwośc podania go w czopkach to dla mnie mit, legenda i placebo. Odszczekam jak sprawdzę.

Co do zastrzyków.
Juz pisałam, że u mnie w pracy obowiazuje odgórny, rygorystycznie przestrzegany zakaz zlecania zastrzyków domięśniowych dzieciom do 3. mż, zgodny zresztą ze stanowiskiem krajowego konsulttanta ds pediatrii.

Zastrzyki podaje się wtedy, gdy dany lek nie wchłania sie z przewodu pokarmowego (nie wystepuje w formie doustnej, np. linkozamidy), nie mozna go połknąć (np. wymioty). W tej ostatniej sytuacji zaleca się, aby zastrzyki podawać przez dwa - trzy dni, potem przejść na ten sam lek w formie doustnej (tzw. terapia sekwencyjna).

Jestem ciekawa czy pani doktor ochoczo zlecajaca zastrzyki maleństwom, lub mama dopominajaca sie tej formy podania leku swoim dzieciom, zdaje sobie sprawę jakim jest to ogromnym, niepotrzebnym stresem icon_evil.gif Poniewaz zdarza mi sie widywac noworodki!!! zastrzykowane domięśniowym Zinacefem z powodu "na wszelki wypadek" - to ja wymiękam, po prostu mnie trzęsie. Zlecająca za przeproszeniem idiotka nie tylko nie zna wytycznych, ale nie grzeszy tez wyobraźnią - takie małe dziecko ma może dupinę i optycznie dużą, ale samego mięska - ot, tyle co dorosły u podstawy kciuka. A zawiesinę podaje sie domięśniowo.

Sorry, ale tyle sie mówi o minimalizowaniu stresu chorym dzieciom, a jestem teraz w temacie i mnie poniosło.
mama_do_kwadratu
śro, 04 sty 2006 - 21:54
reszka, czekałam na Twoją wypowiedź.
mama_do_kwadratu


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 9,090
Dołączył: sob, 14 cze 03 - 17:06
Nr użytkownika: 826




post śro, 04 sty 2006 - 21:54
Post #12

reszka, czekałam na Twoją wypowiedź.

--------------------
Mama Dwóch Takich od Czerwca 2000
Fridge pickers wear bigger knickers
Doruśka
śro, 04 sty 2006 - 21:55
Reszko,zinat przpeisywała pediatra oraz laryngolog,zaznaczam,ze pomogło przy zap oskrzeli i okostnej.

natomiast znajoma pielęgniarka i laryngolog proponuja zastrzyki z zinatu wraz z lidokainą,ponieważ są strasznei bolesne..
Doruśka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,275
Dołączył: pon, 07 kwi 03 - 20:56
Skąd: Wrocław
Nr użytkownika: 477

GG:


post śro, 04 sty 2006 - 21:55
Post #13

Reszko,zinat przpeisywała pediatra oraz laryngolog,zaznaczam,ze pomogło przy zap oskrzeli i okostnej.

natomiast znajoma pielęgniarka i laryngolog proponuja zastrzyki z zinatu wraz z lidokainą,ponieważ są strasznei bolesne..
reszka

Go??







post śro, 04 sty 2006 - 22:01
Post #14

No ja uparcie twierdze, ze nie ma podstaw farmakologicznych do działania takich czopków - po prostu ten lek musi przejść przez jelito cienkie żeby sie przemienił w postac aktywną - każdy farmindeks to pisze. Zapytaj pani doktor jakąż to cudowna drogą się uaktywnia - no, chyba że sa to baaardzo głębokie czopki (ale jestem dzis wredna). Jak na razie to szamaństwo, ale mam kumpelę w katedrze farmakologii, więc jak wróci z Londynu to zapytam.
owszem, pewno wiele z nas miało przepisywane np. globulki z Augmentinem na Streptococcus agalactiae , ale to ma działac miejscowo i nie musi sie wchłonąć.
P.S. Zapalenie oskrzeli jest najczęściej wirusowe i jesli nie jest nadkazone, to nie wymaga antybiotyku.
Doruśka
śro, 04 sty 2006 - 22:04
a mozliwe,ja si enei wymadrzam,ja sobei recept nie pisałam,ale na ropień zęba też pomogło icon_smile.gif
ale bede wdzieczna za informacje ,bo czopki też męczą...
a kalina zwraca wszystko!
Doruśka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,275
Dołączył: pon, 07 kwi 03 - 20:56
Skąd: Wrocław
Nr użytkownika: 477

GG:


post śro, 04 sty 2006 - 22:04
Post #15

a mozliwe,ja si enei wymadrzam,ja sobei recept nie pisałam,ale na ropień zęba też pomogło icon_smile.gif
ale bede wdzieczna za informacje ,bo czopki też męczą...
a kalina zwraca wszystko!
reszka

Go??







post śro, 04 sty 2006 - 22:18
Post #16

Qrcze, no to rzeczywiście problem - wszystkie te cholerstwa mają naprawde obrzygliwy smak, pomimo cudnego zapachu...
Ja z moimi mam problem na odwyrtkę - one uwielbiają lekarstwa i przepychają sie w kolejce po kolejne porcje, choć prawda, że Michałowi smak sie wyrobił i na Klacid sie ostatnio krzywił, brr. ale poszło.
Doruśka
śro, 04 sty 2006 - 22:21
ha! strasza nawet nystatynę w zawiesinie piła.a mała zwraca nawet syropy, dosłownei wszystko,ja juz mam schice nawet na katar..boje si edac ja do przedszkola,boje si etramwajem pojechac czy isć do sklepu...
Doruśka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,275
Dołączył: pon, 07 kwi 03 - 20:56
Skąd: Wrocław
Nr użytkownika: 477

GG:


post śro, 04 sty 2006 - 22:21
Post #17

ha! strasza nawet nystatynę w zawiesinie piła.a mała zwraca nawet syropy, dosłownei wszystko,ja juz mam schice nawet na katar..boje si edac ja do przedszkola,boje si etramwajem pojechac czy isć do sklepu...
Maciejka
śro, 04 sty 2006 - 22:45
Oj, ja też mam lekomana. Wojtek aż się trzęsie na widok łyżeczki, a kiedy biorę do ręki Nystatynę to buzia mu sie śmieje i otwiera ją tak szeroko, ze mam wrażenie, ze mnie połknie. Kiedy miał niespełna 3 miesiace musiał brac antybiotyk. I powiem szczerze, że nie wyobrażam sobie, żeby kłuli tę jego maleńką pupcię. Brał Dalacin C, który śmierdział jak sto diabłów, ale widać był na tyle smaczny, że nie pluł ani trochę. Ale za to teraz już długo robi baaardzo sluzowate kupy. Stąd pasienie go Nystatyną, Enterolem i Lakcidem. Tylko kiedy mu się tam w tych jelitach wszystko wyleczy?
Maciejka


Grupa: Moderatorzy
Postów: 5,889
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 19:32
SkÄ…d: Lublin
Nr użytkownika: 358

GG:


post śro, 04 sty 2006 - 22:45
Post #18

Oj, ja też mam lekomana. Wojtek aż się trzęsie na widok łyżeczki, a kiedy biorę do ręki Nystatynę to buzia mu sie śmieje i otwiera ją tak szeroko, ze mam wrażenie, ze mnie połknie. Kiedy miał niespełna 3 miesiace musiał brac antybiotyk. I powiem szczerze, że nie wyobrażam sobie, żeby kłuli tę jego maleńką pupcię. Brał Dalacin C, który śmierdział jak sto diabłów, ale widać był na tyle smaczny, że nie pluł ani trochę. Ale za to teraz już długo robi baaardzo sluzowate kupy. Stąd pasienie go Nystatyną, Enterolem i Lakcidem. Tylko kiedy mu się tam w tych jelitach wszystko wyleczy?

--------------------
Maciejka


mama_do_kwadratu
śro, 04 sty 2006 - 22:49
właśnie, jak długo podawać lacidofil etc. po zakończeniu kuracji antybiotykowej?
mama_do_kwadratu


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 9,090
Dołączył: sob, 14 cze 03 - 17:06
Nr użytkownika: 826




post śro, 04 sty 2006 - 22:49
Post #19

właśnie, jak długo podawać lacidofil etc. po zakończeniu kuracji antybiotykowej?

--------------------
Mama Dwóch Takich od Czerwca 2000
Fridge pickers wear bigger knickers
agama76
czw, 05 sty 2006 - 10:08
zgadzam sie z reszka - dla mnie tez Zinnat doodbytniczo to bzdura do kwadratu. Ten z tabletek jest w postaci estru acetoksyetylowego (tzw. aksetyl) cefuroksymu - to jest prolek. Uczynniany moim zdaniem w watrobie (ale pewna nie jestem, wyklady z chemii lekow gdzies w domu leza...) do ktorej dostaje sie z jelita cienkiego, leki podane doodbytniczo watrobe omijaja.
Ale, wlasciwie kto wie? Moze sa jakies najnowsze badania ktore mi umknely za to pani dr jest na biezaco icon_wink.gif wskazujace ze mozna i tak Zinnat podawac? Reszka, jak sie dowiesz czegos wiecej to pisz icon_smile.gif

Aga
agama76


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,107
Dołączył: pon, 21 cze 04 - 21:18
Nr użytkownika: 1,877




post czw, 05 sty 2006 - 10:08
Post #20

zgadzam sie z reszka - dla mnie tez Zinnat doodbytniczo to bzdura do kwadratu. Ten z tabletek jest w postaci estru acetoksyetylowego (tzw. aksetyl) cefuroksymu - to jest prolek. Uczynniany moim zdaniem w watrobie (ale pewna nie jestem, wyklady z chemii lekow gdzies w domu leza...) do ktorej dostaje sie z jelita cienkiego, leki podane doodbytniczo watrobe omijaja.
Ale, wlasciwie kto wie? Moze sa jakies najnowsze badania ktore mi umknely za to pani dr jest na biezaco icon_wink.gif wskazujace ze mozna i tak Zinnat podawac? Reszka, jak sie dowiesz czegos wiecej to pisz icon_smile.gif

Aga
> antybiotyk doustny czy w zastrzyku
Start new topic
Reply to this topic
2 Stron V   1 2 nastÄ™pna
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: piÄ…, 26 kwi 2024 - 23:58
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama