Moja mama na 50-te urodziny dostała ... rower! Marzyła o nowym, ładnym, z koszyczkiem.
I takowy dostała. Wiesz, na 50-te urodziny ramki ze zdjęciem to bym nie dała
Jak dla mnie
zbyt poważna "impreza" na takie bzdetki.
Pomyśl, o czym Twoja mama marzy. Może karnet do SPA, albo jakaś wycieczka (można się
całą rodziną złożyć) na weekend. Coś, co sprawi jej naprawdę radość, i będzie o tym długo
pamiętać