Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
2 Stron V  poprzednia 1 2  

Karmienie a inteligencja

> 
petisu
wto, 14 sie 2007 - 13:07
Mleko matki nie może dziecku szkodzic!!!!! Chyba, że ma galaktozemię!!!
Ewelinek-ja nie wiem skÄ…d Ty takie teorie bierzesz....

Ile ja to już się tego nasłuchałam/naczytałam....dziecko sąsiadki karmione butla i nie choruje, a dziecko kuzynki na piersi i chore cały czas.....to ma byc dowór na cokolwiek? Gotuje się we mnie jak czytam takie błyskotki. Noworodek nie jest biała niezapisana kartką, dzieci nie rodza się wszystkie takie sama, każdy ma inna pulę genów odziedziczoną po rodzicach-niektórzy o tym zdają się nie pamiętac. Tymczasem porównania takie nie udowadniają absolutnie niczego. Pozytywny wpływ mleka matki na dziecko to nie jest hipoteza. To fakt. Ewelinek-a skąd wiesz, że Twój synek by przezył to zapalenie płuc gdyby nie Twoje mleko? Bycmoże uratowałaś mu życie. No i tylko się cieszyc, że te 4,5 miesiąca mu wystarczyło i nie choruje. Często zdaża się zupełnie odwrotnie.


A wszystkie wspananiałe, inteligentne mamusię prosze, żeby zastanowiły się przez chwilę jak przeprowadza się takie badania na temat wpływu karmienia piersią na inteligencję. Założ ę się, że po chwili będziecie już wiedziały, że nie ma się co oburzac i wykrzykiwac, że samemu się mleka mamowego nie piło, a IQ wysokie.
petisu


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,355
Dołączył: czw, 17 lis 05 - 21:36
Skąd: Wrocław
Nr użytkownika: 4,074

GG:


post wto, 14 sie 2007 - 13:07
Post #21

Mleko matki nie może dziecku szkodzic!!!!! Chyba, że ma galaktozemię!!!
Ewelinek-ja nie wiem skÄ…d Ty takie teorie bierzesz....

Ile ja to już się tego nasłuchałam/naczytałam....dziecko sąsiadki karmione butla i nie choruje, a dziecko kuzynki na piersi i chore cały czas.....to ma byc dowór na cokolwiek? Gotuje się we mnie jak czytam takie błyskotki. Noworodek nie jest biała niezapisana kartką, dzieci nie rodza się wszystkie takie sama, każdy ma inna pulę genów odziedziczoną po rodzicach-niektórzy o tym zdają się nie pamiętac. Tymczasem porównania takie nie udowadniają absolutnie niczego. Pozytywny wpływ mleka matki na dziecko to nie jest hipoteza. To fakt. Ewelinek-a skąd wiesz, że Twój synek by przezył to zapalenie płuc gdyby nie Twoje mleko? Bycmoże uratowałaś mu życie. No i tylko się cieszyc, że te 4,5 miesiąca mu wystarczyło i nie choruje. Często zdaża się zupełnie odwrotnie.


A wszystkie wspananiałe, inteligentne mamusię prosze, żeby zastanowiły się przez chwilę jak przeprowadza się takie badania na temat wpływu karmienia piersią na inteligencję. Założ ę się, że po chwili będziecie już wiedziały, że nie ma się co oburzac i wykrzykiwac, że samemu się mleka mamowego nie piło, a IQ wysokie.

--------------------


www.gugu-gaga.pl
Ewelinek
wto, 14 sie 2007 - 18:50
petisu, widzisz Ty się oburzasz i zaczynasz wręcz krzyczeć jak słyszysz takie rzeczy a ja jak słyszę, że karmienie piersią ratuje życie. Na karmienie piersią jest teraz duży nacisk co wcale nie zawsze jest takie dobroczynne. A wojna (w sumie nie wiadomo o co tak naprawdę) między mamami karmiącymi piersią i karmiącymi butelką będzie do tego czasu aż mamy dzieci butelkowych będą uznane za tak samo wartościowe jak mamy karmiące naturalnie.

CYTAT
Ewelinek-a skąd wiesz, że Twój synek by przezył to zapalenie płuc gdyby nie Twoje mleko? Bycmoże uratowałaś mu życie.


A może uratowało go przejście na butelkę?? Może dlatego to było takie ważne bo mój synek zaczoł normalnie jeść i w końcu normalnie przybierać na wadze?? Może miała więcej siły na walkę z chorobą?? Gdybać możemy do woli ja swoją decyzję uważam za słuszną...

CYTAT
No i tylko się cieszyc, że te 4,5 miesiąca mu wystarczyło i nie choruje. Często zdaża się zupełnie odwrotnie.


A mogłabym go karmić piersią cały czas i mógłby cały czas chorować...nie ma reguły...zresztą sama to potwierdziłaś

CYTAT
Noworodek nie jest biała niezapisana kartką, dzieci nie rodza się wszystkie takie sama, każdy ma inna pulę genów odziedziczoną po rodzicach[...]


i z tym się zgadzam a gadanie ciotek i kuzynek można bardzo łatwo wytłumaczyć - taka jest rzeczywistość a dlaczego się w Tobie gotuje to nie rozumiem.

Dziękuję za miła pogawędkę icon_wink.gif

Ewelinek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,676
Dołączył: wto, 25 lip 06 - 09:39
SkÄ…d: 3city
Nr użytkownika: 6,709




post wto, 14 sie 2007 - 18:50
Post #22

petisu, widzisz Ty się oburzasz i zaczynasz wręcz krzyczeć jak słyszysz takie rzeczy a ja jak słyszę, że karmienie piersią ratuje życie. Na karmienie piersią jest teraz duży nacisk co wcale nie zawsze jest takie dobroczynne. A wojna (w sumie nie wiadomo o co tak naprawdę) między mamami karmiącymi piersią i karmiącymi butelką będzie do tego czasu aż mamy dzieci butelkowych będą uznane za tak samo wartościowe jak mamy karmiące naturalnie.

CYTAT
Ewelinek-a skąd wiesz, że Twój synek by przezył to zapalenie płuc gdyby nie Twoje mleko? Bycmoże uratowałaś mu życie.


A może uratowało go przejście na butelkę?? Może dlatego to było takie ważne bo mój synek zaczoł normalnie jeść i w końcu normalnie przybierać na wadze?? Może miała więcej siły na walkę z chorobą?? Gdybać możemy do woli ja swoją decyzję uważam za słuszną...

CYTAT
No i tylko się cieszyc, że te 4,5 miesiąca mu wystarczyło i nie choruje. Często zdaża się zupełnie odwrotnie.


A mogłabym go karmić piersią cały czas i mógłby cały czas chorować...nie ma reguły...zresztą sama to potwierdziłaś

CYTAT
Noworodek nie jest biała niezapisana kartką, dzieci nie rodza się wszystkie takie sama, każdy ma inna pulę genów odziedziczoną po rodzicach[...]


i z tym się zgadzam a gadanie ciotek i kuzynek można bardzo łatwo wytłumaczyć - taka jest rzeczywistość a dlaczego się w Tobie gotuje to nie rozumiem.

Dziękuję za miła pogawędkę icon_wink.gif

petisu
wto, 14 sie 2007 - 19:07
Bo uważam, ze stwerdzenie, ze mleko matki szkodzi dziecku jest conajmniej niemądre.
To czy karmisz piersiÄ… czy butelkÄ… to Twoja sprawa i nic mi do tego.
petisu


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,355
Dołączył: czw, 17 lis 05 - 21:36
Skąd: Wrocław
Nr użytkownika: 4,074

GG:


post wto, 14 sie 2007 - 19:07
Post #23

Bo uważam, ze stwerdzenie, ze mleko matki szkodzi dziecku jest conajmniej niemądre.
To czy karmisz piersiÄ… czy butelkÄ… to Twoja sprawa i nic mi do tego.

--------------------


www.gugu-gaga.pl
Ewelinek
wto, 14 sie 2007 - 19:14
petisu, nigdzie nie napisałam, że mleko matki jest szkodliwe tylko zdarzają się dzieci, dla których mleko mamy nie jest barierą ochronną przeciw wszystkim chorobom...przynajmniej o to mi chodziło icon_biggrin.gif
Ewelinek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,676
Dołączył: wto, 25 lip 06 - 09:39
SkÄ…d: 3city
Nr użytkownika: 6,709




post wto, 14 sie 2007 - 19:14
Post #24

petisu, nigdzie nie napisałam, że mleko matki jest szkodliwe tylko zdarzają się dzieci, dla których mleko mamy nie jest barierą ochronną przeciw wszystkim chorobom...przynajmniej o to mi chodziło icon_biggrin.gif
petisu
wto, 14 sie 2007 - 19:42
"Uważam, że tak samo jak wiele innych spraw sposób oddziaływania pokarmu matki na dziecko jest kwestią indywidualną i jednemu służy drugiemu nie."
No wybacz, staram się czytac dokładnie i ze zrozumieniem.
No i mleko mamy ZAWSZE wspomaga system odpornościowy, ale to czy dziecko będzie chorowac czy nie zależy jeszcze od kilku czynników.
petisu


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,355
Dołączył: czw, 17 lis 05 - 21:36
Skąd: Wrocław
Nr użytkownika: 4,074

GG:


post wto, 14 sie 2007 - 19:42
Post #25

"Uważam, że tak samo jak wiele innych spraw sposób oddziaływania pokarmu matki na dziecko jest kwestią indywidualną i jednemu służy drugiemu nie."
No wybacz, staram się czytac dokładnie i ze zrozumieniem.
No i mleko mamy ZAWSZE wspomaga system odpornościowy, ale to czy dziecko będzie chorowac czy nie zależy jeszcze od kilku czynników.

--------------------


www.gugu-gaga.pl
jezzabell
wto, 14 sie 2007 - 20:10
Witam dziewczyny
nie obrazcie sie mamy karmiace butelka ale tak naprawde badania sa, jak ma racje Petisu, statystyczna tak samo jak latanie samolotem no taki straszny lot tyle samolotow spadlo ale zaraz czy mamy przestac latac samolotem no raczej jes,li obliczysz liczbe samolotow latajacych a samochodow jezdzacych po ziemii a liczbe ich wypadkow to statystycznie samoloty jednak bardzo rzadko maja wypadek no ale nie o tym

ja tez sie gotuje a nawet moze bardziej niz Petisu gdy czytam te wypowiedzi i powiem jako doswiadczona mama ze problemy z karmieniem sa bledami w karmieniu i ogolnym niepoinformowaniu kobiet sluchamy naszych mam babc ciotek zamiast wsluchac sie w potrzeby naszych dzieci kazde dziecko jest inne i ma inne potrzeby ja wykarmilam dwojke dzieci piersia obydwoje troche ponad rok dziewczynke i chlopca i tak naprawde dziewczynka chorowala non stop na zapalenie oskrzeli i byla dosc drobna jednak karmiona na zadanie choc mamy babcie ciotki mowily to dziecko jest glodne daj butle nigdy nie dalam co sie okazuje gdy corka ma 8 lat? to nigdy nie byly zapalenia oskrzeli tylko uczulenie na pylki i oczywiscie z tego wyksztalcila sie astma oskrzelowa pogarszana tylko przez podawanie antybiotyku, a syn przez pierwszy rok w ogole nie chorowal i byl taki po prostu fajny nie grubasek i nie drobny i wiem ze moje dzieci teraz bedac w wieku 8 i 6 lat nie choruja wcale od dluzszego czasu

a wiem skad te bledy w karmieniu butelka nie tylko w niepoinformowaniu ale takze w naszym wpatrzeniu w mamy babcie i ciotki ktorym jednak okazujemy duzy szacunek i raczej sie sluchamy czego nie polecam bo dokarmianie butelka najczesciej sprawia ze rzadziej dzidzi jest przy piersi i tym mniej ssie i tym mniej mamy pokarmu wiec polecam bunt i jednak karmienie piersia bo nie wierze w brak pokarmu naprawde jak dla mnie cos takiego zupelnie nie istnieje a jesli zdarzy sie taka jedna na tysiac lub moze nawet na 10 tys. to tylko potwierdza moja teze to wtedy jest wada wrodzona matki i mozna sie z tym pogodzic dajac mleko zaastepcze zreszta jeszcze nie slyszalam zeby ktos majac stado krow powiedzial ze okolo polowy nie daje mleka bo ich organizm nie produkuje albo zeby w kurniku polowa kur nie niosla jaj bo cos z nimi nie tak a przeciez oklo 2/3 z nas uwaza ze nie mogla karmic bo nie miala pokarmu smiech na sali

nasze mleko jest dla naszych dzieci i jest jesli tego chcemy

jezzabell


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 571
Dołączył: pon, 23 lip 07 - 14:36
SkÄ…d: United Kingdom
Nr użytkownika: 15,511

GG:


post wto, 14 sie 2007 - 20:10
Post #26

Witam dziewczyny
nie obrazcie sie mamy karmiace butelka ale tak naprawde badania sa, jak ma racje Petisu, statystyczna tak samo jak latanie samolotem no taki straszny lot tyle samolotow spadlo ale zaraz czy mamy przestac latac samolotem no raczej jes,li obliczysz liczbe samolotow latajacych a samochodow jezdzacych po ziemii a liczbe ich wypadkow to statystycznie samoloty jednak bardzo rzadko maja wypadek no ale nie o tym

ja tez sie gotuje a nawet moze bardziej niz Petisu gdy czytam te wypowiedzi i powiem jako doswiadczona mama ze problemy z karmieniem sa bledami w karmieniu i ogolnym niepoinformowaniu kobiet sluchamy naszych mam babc ciotek zamiast wsluchac sie w potrzeby naszych dzieci kazde dziecko jest inne i ma inne potrzeby ja wykarmilam dwojke dzieci piersia obydwoje troche ponad rok dziewczynke i chlopca i tak naprawde dziewczynka chorowala non stop na zapalenie oskrzeli i byla dosc drobna jednak karmiona na zadanie choc mamy babcie ciotki mowily to dziecko jest glodne daj butle nigdy nie dalam co sie okazuje gdy corka ma 8 lat? to nigdy nie byly zapalenia oskrzeli tylko uczulenie na pylki i oczywiscie z tego wyksztalcila sie astma oskrzelowa pogarszana tylko przez podawanie antybiotyku, a syn przez pierwszy rok w ogole nie chorowal i byl taki po prostu fajny nie grubasek i nie drobny i wiem ze moje dzieci teraz bedac w wieku 8 i 6 lat nie choruja wcale od dluzszego czasu

a wiem skad te bledy w karmieniu butelka nie tylko w niepoinformowaniu ale takze w naszym wpatrzeniu w mamy babcie i ciotki ktorym jednak okazujemy duzy szacunek i raczej sie sluchamy czego nie polecam bo dokarmianie butelka najczesciej sprawia ze rzadziej dzidzi jest przy piersi i tym mniej ssie i tym mniej mamy pokarmu wiec polecam bunt i jednak karmienie piersia bo nie wierze w brak pokarmu naprawde jak dla mnie cos takiego zupelnie nie istnieje a jesli zdarzy sie taka jedna na tysiac lub moze nawet na 10 tys. to tylko potwierdza moja teze to wtedy jest wada wrodzona matki i mozna sie z tym pogodzic dajac mleko zaastepcze zreszta jeszcze nie slyszalam zeby ktos majac stado krow powiedzial ze okolo polowy nie daje mleka bo ich organizm nie produkuje albo zeby w kurniku polowa kur nie niosla jaj bo cos z nimi nie tak a przeciez oklo 2/3 z nas uwaza ze nie mogla karmic bo nie miala pokarmu smiech na sali

nasze mleko jest dla naszych dzieci i jest jesli tego chcemy



--------------------
Mama po raz trzeci

POLECAM: >>>O KARMIENIU PIERSIA<<<



jezzabell
wto, 14 sie 2007 - 20:16
a i jeszcze jedno

dzieci karmione mlekiem od mamy sa tak samo wartosciowe jak karmione mlekiem zastepczym tylko te badania nam mowia ze karmiac dziecko wlasnym mlekiem tak jak zostalismy stworzeni daje dzieciom wieksza szanse na bycie zdrowszym czy tez lepiej sie rozwijac w przyszlosci, a nie ze jak to zrobimy to stworzymy sobie perfekcyjne dziecko no to chyba jasne

ciesze sie ze moje naturalnie karmione dzieci mialy "lepszy" start co jednak nie znaczy ze nie spotkaja na swojej zdrowszych ladniejszych czy bardziej inteligentych dzieci karmionych sztucznie haha

jezzabell


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 571
Dołączył: pon, 23 lip 07 - 14:36
SkÄ…d: United Kingdom
Nr użytkownika: 15,511

GG:


post wto, 14 sie 2007 - 20:16
Post #27

a i jeszcze jedno

dzieci karmione mlekiem od mamy sa tak samo wartosciowe jak karmione mlekiem zastepczym tylko te badania nam mowia ze karmiac dziecko wlasnym mlekiem tak jak zostalismy stworzeni daje dzieciom wieksza szanse na bycie zdrowszym czy tez lepiej sie rozwijac w przyszlosci, a nie ze jak to zrobimy to stworzymy sobie perfekcyjne dziecko no to chyba jasne

ciesze sie ze moje naturalnie karmione dzieci mialy "lepszy" start co jednak nie znaczy ze nie spotkaja na swojej zdrowszych ladniejszych czy bardziej inteligentych dzieci karmionych sztucznie haha



--------------------
Mama po raz trzeci

POLECAM: >>>O KARMIENIU PIERSIA<<<



Guciowa
piÄ…, 23 lis 2007 - 11:11
hej Mamusie

Ja karmie piersiÄ….
Nie będę wywodziła się że mleko matki jest zdrowsze bo to oczywiste .
Choc zdażają sie jak np u mnie że zła dieta powoduje drobne problemy to tak na marginesie icon_wink.gif

Dzieci będą inteligentniejsze wtedy, jeżeli będziemy bardziej dbać o jego rozwój intelektualny.
Zaspokoimy jego potrzeby czułości i miłości od samego początku,nie będziemy dyskryminować a po prostu kochać i wymagać z czasem zobaczy się efekty i to niezależnie od sposobu karmienia icon_smile.gif

Samo karmienie cycem nie powoduje bezpośrednio wyższego IQ , bo jeszcze gdzieś tam w tle są geny które tak naprawdę decydują o tym że rodzą się dzieci wybitnie inteligentne i dzięki naszej miłości wyłuskujemy prawdziwe diamenty icon_smile.gif





pozdrawiamy Basia z PaulinkÄ…

Ten post edytował guciowa pią, 23 lis 2007 - 13:41
Guciowa


Grupa: Zbanowani
Postów: 5,019
Dołączył: czw, 25 sty 07 - 17:22
Skąd: Wrocław
Nr użytkownika: 10,315




post piÄ…, 23 lis 2007 - 11:11
Post #28

hej Mamusie

Ja karmie piersiÄ….
Nie będę wywodziła się że mleko matki jest zdrowsze bo to oczywiste .
Choc zdażają sie jak np u mnie że zła dieta powoduje drobne problemy to tak na marginesie icon_wink.gif

Dzieci będą inteligentniejsze wtedy, jeżeli będziemy bardziej dbać o jego rozwój intelektualny.
Zaspokoimy jego potrzeby czułości i miłości od samego początku,nie będziemy dyskryminować a po prostu kochać i wymagać z czasem zobaczy się efekty i to niezależnie od sposobu karmienia icon_smile.gif

Samo karmienie cycem nie powoduje bezpośrednio wyższego IQ , bo jeszcze gdzieś tam w tle są geny które tak naprawdę decydują o tym że rodzą się dzieci wybitnie inteligentne i dzięki naszej miłości wyłuskujemy prawdziwe diamenty icon_smile.gif





pozdrawiamy Basia z PaulinkÄ…

--------------------
<to ja Guciowa >
KamilaS
czw, 27 gru 2007 - 19:17
A ja ze swojej strony dodam, że trochę przesadzacie kompromitując badania statystyczne. Jeśli to dla Was takie dziwne to nie wierzcie w żadne inne statystyki. Dlaczego uważacie, że ktoś kto podejmuje się badań ma w celu nagonkę (w tym przypadku na promocję karmienia naturalnego), a może jest to zwykła ciekawość? Mleko matki zawiera cenne składniki wpłwające na rozwój mózgu (to też dla Was jest śmieszne?) w mleku modyfikowanym nie możliwe do podrobienia. Moi drodzy, żeby próba statystyczna była wiarygodna musi być retrospektywna, przebadana w odpowiedniej liczebności, wybranej losowo. Tak więc porówynywanie dwoje dzieci sąsiadki jest co najmniej nierozsądne, należałoby porównać bardzo dużą grupę osób by było to bardziej miarodajne, co właśnie czynią naukowcy.
Zachęcam do karmienia piersią, m.in. też z tego powodu.
KamilaS


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6
Dołączył: śro, 26 gru 07 - 22:06
Nr użytkownika: 17,340




post czw, 27 gru 2007 - 19:17
Post #29

A ja ze swojej strony dodam, że trochę przesadzacie kompromitując badania statystyczne. Jeśli to dla Was takie dziwne to nie wierzcie w żadne inne statystyki. Dlaczego uważacie, że ktoś kto podejmuje się badań ma w celu nagonkę (w tym przypadku na promocję karmienia naturalnego), a może jest to zwykła ciekawość? Mleko matki zawiera cenne składniki wpłwające na rozwój mózgu (to też dla Was jest śmieszne?) w mleku modyfikowanym nie możliwe do podrobienia. Moi drodzy, żeby próba statystyczna była wiarygodna musi być retrospektywna, przebadana w odpowiedniej liczebności, wybranej losowo. Tak więc porówynywanie dwoje dzieci sąsiadki jest co najmniej nierozsądne, należałoby porównać bardzo dużą grupę osób by było to bardziej miarodajne, co właśnie czynią naukowcy.
Zachęcam do karmienia piersią, m.in. też z tego powodu.
Guciowa
pon, 07 sty 2008 - 11:04
CYTAT(KamilaS @ czw, 27 gru 2007 - 19:17) *
A ja ze swojej strony dodam, że trochę przesadzacie kompromitując badania statystyczne. Jeśli to dla Was takie dziwne to nie wierzcie w żadne inne statystyki. Dlaczego uważacie, że ktoś kto podejmuje się badań ma w celu nagonkę (w tym przypadku na promocję karmienia naturalnego), a może jest to zwykła ciekawość? Mleko matki zawiera cenne składniki wpłwające na rozwój mózgu (to też dla Was jest śmieszne?) w mleku modyfikowanym nie możliwe do podrobienia. Moi drodzy, żeby próba statystyczna była wiarygodna musi być retrospektywna, przebadana w odpowiedniej liczebności, wybranej losowo. Tak więc porówynywanie dwoje dzieci sąsiadki jest co najmniej nierozsądne, należałoby porównać bardzo dużą grupę osób by było to bardziej miarodajne, co właśnie czynią naukowcy.
Zachęcam do karmienia piersią, m.in. też z tego powodu.


A mnie nie odmiennie zadziwia fakt że osoby które sie nie udzielają na forum wpadają na chwilę zrobić zamieszanie i uciekają .

Kamila zapraszam do dyskusji na ten temat.

Jestem Matką karmiącą piersią swoją własną i dla mnie najważniejsze jest że daję miłość swojemu dziecku
I żadne statystyki mnie nie przekonują .Jeżeli nie mogłabym karmić cycem karmiłabym butelką.

Nie należy robić porównań że dziecko karmiące sztucznie ma mniej inteligencji od tego karmiącego naturalnie. Tak się tworzą podziały.
Już widze oczami wyobrażni jak dzieci w przedszkolu pokazują na siebie palcem mówiąc : eeee mama cię nie karmiła cycem jesteś głupi

Ten post edytował guciowa pon, 07 sty 2008 - 11:05
Guciowa


Grupa: Zbanowani
Postów: 5,019
Dołączył: czw, 25 sty 07 - 17:22
Skąd: Wrocław
Nr użytkownika: 10,315




post pon, 07 sty 2008 - 11:04
Post #30

CYTAT(KamilaS @ czw, 27 gru 2007 - 19:17) *
A ja ze swojej strony dodam, że trochę przesadzacie kompromitując badania statystyczne. Jeśli to dla Was takie dziwne to nie wierzcie w żadne inne statystyki. Dlaczego uważacie, że ktoś kto podejmuje się badań ma w celu nagonkę (w tym przypadku na promocję karmienia naturalnego), a może jest to zwykła ciekawość? Mleko matki zawiera cenne składniki wpłwające na rozwój mózgu (to też dla Was jest śmieszne?) w mleku modyfikowanym nie możliwe do podrobienia. Moi drodzy, żeby próba statystyczna była wiarygodna musi być retrospektywna, przebadana w odpowiedniej liczebności, wybranej losowo. Tak więc porówynywanie dwoje dzieci sąsiadki jest co najmniej nierozsądne, należałoby porównać bardzo dużą grupę osób by było to bardziej miarodajne, co właśnie czynią naukowcy.
Zachęcam do karmienia piersią, m.in. też z tego powodu.


A mnie nie odmiennie zadziwia fakt że osoby które sie nie udzielają na forum wpadają na chwilę zrobić zamieszanie i uciekają .

Kamila zapraszam do dyskusji na ten temat.

Jestem Matką karmiącą piersią swoją własną i dla mnie najważniejsze jest że daję miłość swojemu dziecku
I żadne statystyki mnie nie przekonują .Jeżeli nie mogłabym karmić cycem karmiłabym butelką.

Nie należy robić porównań że dziecko karmiące sztucznie ma mniej inteligencji od tego karmiącego naturalnie. Tak się tworzą podziały.
Już widze oczami wyobrażni jak dzieci w przedszkolu pokazują na siebie palcem mówiąc : eeee mama cię nie karmiła cycem jesteś głupi

--------------------
<to ja Guciowa >
KamilaS
pon, 07 sty 2008 - 13:50
Nie wyraziłam opini, że dziecko karmione piersią jest bardziej inteligentniejsze od karmionego mlekiem modyf., to jasne ze geny mają w tej kwesti znaczenie pierwszorzędne. Badania mówią, że karmienie piersią może jednak miec wpływ na inteligencję co nie znaczy, że dziecko w przedszkolu nie spotka dziecka, które jest karmione sztucznie z większym potencjałem. Nie wyraziłam tez opini, że karmię piersią tylko dlatego, najważniejsze dla mnie są skutki zdrowotne (przeciwciała), bliskośc (która z powodzeniem również daja mamusie karmiac butelka przytulajac dzidzie).
Wyraziłam tylko swoje zdanie, ale widocznie nie mialam prawa bo takie osoby jak Ty sadza, ze uciekam z forum. Oj, nie bede wiecej tu zagladac, nie ma sensu.
KamilaS


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6
Dołączył: śro, 26 gru 07 - 22:06
Nr użytkownika: 17,340




post pon, 07 sty 2008 - 13:50
Post #31

Nie wyraziłam opini, że dziecko karmione piersią jest bardziej inteligentniejsze od karmionego mlekiem modyf., to jasne ze geny mają w tej kwesti znaczenie pierwszorzędne. Badania mówią, że karmienie piersią może jednak miec wpływ na inteligencję co nie znaczy, że dziecko w przedszkolu nie spotka dziecka, które jest karmione sztucznie z większym potencjałem. Nie wyraziłam tez opini, że karmię piersią tylko dlatego, najważniejsze dla mnie są skutki zdrowotne (przeciwciała), bliskośc (która z powodzeniem również daja mamusie karmiac butelka przytulajac dzidzie).
Wyraziłam tylko swoje zdanie, ale widocznie nie mialam prawa bo takie osoby jak Ty sadza, ze uciekam z forum. Oj, nie bede wiecej tu zagladac, nie ma sensu.
panama
czw, 26 lut 2009 - 11:38
Nie wydaje mi się, żeby karmienie piersią wpływało na inteligencję. Bardziej mnie interesuje, kiedy należy przestać karmic piersią.
panama


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6
Dołączył: czw, 26 lut 09 - 11:19
Nr użytkownika: 25,751




post czw, 26 lut 2009 - 11:38
Post #32

Nie wydaje mi się, żeby karmienie piersią wpływało na inteligencję. Bardziej mnie interesuje, kiedy należy przestać karmic piersią.
Mariolka G
wto, 12 kwi 2011 - 11:09
Jest to kontrowersyjne!
Niewątpliwie, wszsytko co z natury jest najlepsze, karmienei piersią jest optymalne, tak to natura wymyśliła...
Ale kwestia jest, że czasami się nie da karmić piersią (z różnych powodów) więc jedyną możliwością staje się sztuczny pokarm.
Pewnie jest on uboższy, ale z tą inteligencją... Na inteligencje może wpływać jeszcze mnóstwo innych czynników!
Mariolka G


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 74
Dołączył: śro, 09 mar 11 - 12:24
SkÄ…d: Krakow
Nr użytkownika: 36,073




post wto, 12 kwi 2011 - 11:09
Post #33

Jest to kontrowersyjne!
Niewątpliwie, wszsytko co z natury jest najlepsze, karmienei piersią jest optymalne, tak to natura wymyśliła...
Ale kwestia jest, że czasami się nie da karmić piersią (z różnych powodów) więc jedyną możliwością staje się sztuczny pokarm.
Pewnie jest on uboższy, ale z tą inteligencją... Na inteligencje może wpływać jeszcze mnóstwo innych czynników!
aniakuleczka
czw, 14 kwi 2011 - 12:17
To, że ktoś wykrył taką zależność, to jedno
ona może i pewnie jest prawdziwa ale przyczyny tej zależności nie są oczywiste.

Na inteligencję dziecka wpływa kontakt z bliskimi i ilość czasu, uwagi, który się dziecku poświęca.
Równocześnie są matki, które karmią dziecko piersią i takie, które karmią dziecko butelką.
Są matki, które poświęcają dziecku każdą wolną chwilę i pełną uwagę i takie, które w pierwszej dogodnej chwili z różnych przyczyn przekazują opiekę nad dzieckiem innym osobom (nie zagłębiajmy się w to, jak, dlaczego itd)

można przypuścić, że w grupie kobiet karmiących piersią jest więcej takich, które poświęcają więcej czasu dziecku
a w grupie kobiet karmiących butelką jest wiecej takich, które np. wróciły szybko do pracy zostawiając dziecko w żłobku

20 lat później zbadano inteligencję tych dzieci
i wyszła zależność między karmieniem a inteligencją
ale zależność, to nie związek przyczynowo-skutkowy


To tylko jedna z prób wytłumaczenia zjawiska

inna może być równie dowolna np.
inteligencja jest dziedziczna
aniakuleczka


Grupa: Moderatorzy
Postów: 3,484
Dołączył: pon, 23 sie 10 - 22:47
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 34,112




post czw, 14 kwi 2011 - 12:17
Post #34

To, że ktoś wykrył taką zależność, to jedno
ona może i pewnie jest prawdziwa ale przyczyny tej zależności nie są oczywiste.

Na inteligencję dziecka wpływa kontakt z bliskimi i ilość czasu, uwagi, który się dziecku poświęca.
Równocześnie są matki, które karmią dziecko piersią i takie, które karmią dziecko butelką.
Są matki, które poświęcają dziecku każdą wolną chwilę i pełną uwagę i takie, które w pierwszej dogodnej chwili z różnych przyczyn przekazują opiekę nad dzieckiem innym osobom (nie zagłębiajmy się w to, jak, dlaczego itd)

można przypuścić, że w grupie kobiet karmiących piersią jest więcej takich, które poświęcają więcej czasu dziecku
a w grupie kobiet karmiących butelką jest wiecej takich, które np. wróciły szybko do pracy zostawiając dziecko w żłobku

20 lat później zbadano inteligencję tych dzieci
i wyszła zależność między karmieniem a inteligencją
ale zależność, to nie związek przyczynowo-skutkowy


To tylko jedna z prób wytłumaczenia zjawiska

inna może być równie dowolna np.
inteligencja jest dziedziczna

--------------------


Fajnie być mamą,
tylko po kim ona jest taka uparta? :)
chaton
piÄ…, 10 cze 2011 - 17:42
To, czy to badanie jest wiarygodne statystycznie czy nie, zalezy rowniez od sposobu dobierania proby. Jedynym sposobem gwarantujacym mozliwosc uogolnienia wynikow badan bylby dobor losowy. Nie bardzo sobie wyobrazam taki dobor, tym bardziej, ze aby poddac sie mierzeniu inteligencji trzeba sie na to zgodzic.
Wyniki nie dziwia mnie w tym sensie, ze na tego typu badania logicznie myslac zglaszac sie beda chetniej osoby, ktore byly karmione piersia.

Kolejny problem w tego typu badaniach oplega na tym, ze niesposob odizolowac wplywu karmienia do innych czynnikow. Jedynym rozwiazaniem byloby badac na przyklad blizniaki, o identycznym materiale genetycznym, wychowywane i stymulowane w identyczny sposob, zeby miec pewnosc, ze roznica w ilorazie inteligencji jest spowodowana sposobem karmienia. W przeciwnym wypadku jest spore prawdopodobienstwo falszywej korelacji. Dam przykla: wyobrazmy sobie, ze probka dzieci nie karmionych piersia sklada sie z dzieci przebywajacych w sierocincu. I ze wszystkiem maja obnizony ilorza inteligencji. Czy mozna na podstawie wylacznej korelacji statystycznej stwierdzic, ze sztuczne karmienie jestpowodem niskiego ilorazu? Jesli nie bierzemy pod uwage faktu, ze dzieci wychowywane bez rodzicow sa mniej stymulowane, mozemy dojsc do takich wnioskow.

Reasumujac, podobna relacje mozemy stwierdzic badajac wplyw rozmiaru buta na inteligencje: im wiekszy rozmiar, tym inteligentniejsza osoba. Mamy tu do czynienia z falszywa korelacja: prawdziwa wystepuje miedzy wiekiem a inteligencja.

Ten post edytował chaton pon, 13 cze 2011 - 14:38
chaton


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,486
Dołączył: pon, 15 wrz 08 - 16:39
Nr użytkownika: 21,762




post piÄ…, 10 cze 2011 - 17:42
Post #35

To, czy to badanie jest wiarygodne statystycznie czy nie, zalezy rowniez od sposobu dobierania proby. Jedynym sposobem gwarantujacym mozliwosc uogolnienia wynikow badan bylby dobor losowy. Nie bardzo sobie wyobrazam taki dobor, tym bardziej, ze aby poddac sie mierzeniu inteligencji trzeba sie na to zgodzic.
Wyniki nie dziwia mnie w tym sensie, ze na tego typu badania logicznie myslac zglaszac sie beda chetniej osoby, ktore byly karmione piersia.

Kolejny problem w tego typu badaniach oplega na tym, ze niesposob odizolowac wplywu karmienia do innych czynnikow. Jedynym rozwiazaniem byloby badac na przyklad blizniaki, o identycznym materiale genetycznym, wychowywane i stymulowane w identyczny sposob, zeby miec pewnosc, ze roznica w ilorazie inteligencji jest spowodowana sposobem karmienia. W przeciwnym wypadku jest spore prawdopodobienstwo falszywej korelacji. Dam przykla: wyobrazmy sobie, ze probka dzieci nie karmionych piersia sklada sie z dzieci przebywajacych w sierocincu. I ze wszystkiem maja obnizony ilorza inteligencji. Czy mozna na podstawie wylacznej korelacji statystycznej stwierdzic, ze sztuczne karmienie jestpowodem niskiego ilorazu? Jesli nie bierzemy pod uwage faktu, ze dzieci wychowywane bez rodzicow sa mniej stymulowane, mozemy dojsc do takich wnioskow.

Reasumujac, podobna relacje mozemy stwierdzic badajac wplyw rozmiaru buta na inteligencje: im wiekszy rozmiar, tym inteligentniejsza osoba. Mamy tu do czynienia z falszywa korelacja: prawdziwa wystepuje miedzy wiekiem a inteligencja.

--------------------
Duza: 15 maj 2007

Maly: 15 styczen 2013


(*) 24/08/2011; (*) 26/12/2011
misia.xs
śro, 14 gru 2011 - 21:48
Ja bym się zgodziła, ale jeli chodzi o odporność, ale inteligencja?? wydaję mi się, że to z jaką się rodzimy to mało a ta nabyta jest najważniejsza i nie sądzę żeby zależała od karmienia piersią, ale kto wie może...
misia.xs


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 109
Dołączył: nie, 06 lis 11 - 21:54
Nr użytkownika: 38,287




post śro, 14 gru 2011 - 21:48
Post #36

Ja bym się zgodziła, ale jeli chodzi o odporność, ale inteligencja?? wydaję mi się, że to z jaką się rodzimy to mało a ta nabyta jest najważniejsza i nie sądzę żeby zależała od karmienia piersią, ale kto wie może...
timon
czw, 26 sty 2012 - 22:28
nie wierzÄ™ w takie rzeczy;D
timon


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 44
Dołączył: pią, 23 gru 11 - 23:51
Nr użytkownika: 38,818




post czw, 26 sty 2012 - 22:28
Post #37

nie wierzÄ™ w takie rzeczy;D
kamama84
wto, 29 kwi 2014 - 12:03
planuję karmić piersią i lubię sprawdzać różne "rewelacje" na ten temat, bo zdania są podzielone. googlując trafiłam na taki artykuł: https://dzieci.pl/kat,1024251,page,2,title,...,wiadomosc.html
misia.ix na pierwszy rzut oka może dziwne to się wydaje, ale jeżeli w mleku matki są tłuszcze, które wpływają na układ nerwowy, mózg, wzrok dziecka to gdzieś tam ma to wpływ na tzw. inteligencję. ona nam się kojaży z czymś abstrakcyjnym, ale przecież wzrokiem poznajemy swiat, mózgiem przyswajamy informacje. to, że srodowisko oczywiscie sa też kwestie finansowe, ludzie z którymi się zadajemy, jakieś takie twarde, dobre impulsy albo przeszkody. ale ta nasza mądrość nie bierze się tak zupełnie z powietrza icon_wink.gif

zgadzam się, że najlepsze badanie byłoby takie jak mówicie: te same dzieci trzeba by cofnąc w czasie, zeby móc porównywać, ale zeby stwierdzić, że dziecko dobrze, zdrowo się rozwija to już cofać się w czasie nie trzeba icon_wink.gif
kamama84


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 48
Dołączył: nie, 17 lis 13 - 20:11
Nr użytkownika: 43,158




post wto, 29 kwi 2014 - 12:03
Post #38

planuję karmić piersią i lubię sprawdzać różne "rewelacje" na ten temat, bo zdania są podzielone. googlując trafiłam na taki artykuł: https://dzieci.pl/kat,1024251,page,2,title,...,wiadomosc.html
misia.ix na pierwszy rzut oka może dziwne to się wydaje, ale jeżeli w mleku matki są tłuszcze, które wpływają na układ nerwowy, mózg, wzrok dziecka to gdzieś tam ma to wpływ na tzw. inteligencję. ona nam się kojaży z czymś abstrakcyjnym, ale przecież wzrokiem poznajemy swiat, mózgiem przyswajamy informacje. to, że srodowisko oczywiscie sa też kwestie finansowe, ludzie z którymi się zadajemy, jakieś takie twarde, dobre impulsy albo przeszkody. ale ta nasza mądrość nie bierze się tak zupełnie z powietrza icon_wink.gif

zgadzam się, że najlepsze badanie byłoby takie jak mówicie: te same dzieci trzeba by cofnąc w czasie, zeby móc porównywać, ale zeby stwierdzić, że dziecko dobrze, zdrowo się rozwija to już cofać się w czasie nie trzeba icon_wink.gif
aniu23
nie, 22 cze 2014 - 21:32
a ja tam mysle ze inteligencja zalezy od stymulowania malucha od pierwszych chwil, a jak sie karmi piersia to wiadomo dotyka sie maluszka przytula sie go, on raczkami dotyka piersi a dotyk to najlepsza stymulacja dla noworodka, on czuje sie bezpiecznie i sie rozwija, bardziej niz o mleko chodzi o bliskosc, tak mi sie wydaje karamiace butelka tez moga robic to samo...
aniu23


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 28
Dołączył: pon, 20 sty 14 - 14:57
Nr użytkownika: 43,446




post nie, 22 cze 2014 - 21:32
Post #39

a ja tam mysle ze inteligencja zalezy od stymulowania malucha od pierwszych chwil, a jak sie karmi piersia to wiadomo dotyka sie maluszka przytula sie go, on raczkami dotyka piersi a dotyk to najlepsza stymulacja dla noworodka, on czuje sie bezpiecznie i sie rozwija, bardziej niz o mleko chodzi o bliskosc, tak mi sie wydaje karamiace butelka tez moga robic to samo...
> Karmienie a inteligencja
Start new topic
Reply to this topic
2 Stron V  poprzednia 1 2
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: czw, 28 mar 2024 - 13:14
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama