Drukowana wersja tematu

Napisany przez: kasiunia pią, 11 lut 2011 - 23:22

jeśli tak, to bym poprosiła o kontakt, może być na priw
przymierzam się do tego i chciałabym pogadać z kimś kto doświadczył

Napisany przez: KAROLA3DAW sob, 12 lut 2011 - 14:47

Moja sis ma miec zabieg pod koniec marca ale ze wzgledow estetycznych
Jest bardzo szczupla wiec i piersi ma jak rodzyneczki znaczy sie jedna piers a drugiej nie ma wogole i wlasnie dlatego zdecydowala sie to skorygowac
Jak juz bedzie po to moge napisac co i jak

Napisany przez: kasiunia sob, 12 lut 2011 - 17:32

to poproszę

Napisany przez: zilka sob, 12 lut 2011 - 18:41

Ja sama nie ale za to znam dwie takie co powiększały, widziałam i macałam i powiem szczerze, że z umiarkowanego przeciwnika grzebania przy biuście stałam się umiarkowaną zwolenniczką widząc co ta operacja obydwu im uczyniła.
Są gdzieś jakieś fora dla powiększających chyba.

Napisany przez: kasiunia nie, 13 lut 2011 - 19:47

na pewno są, ale tam na pewno nikogo nie znam, a tu może kogoś tak, zawsze to inna gadka

Napisany przez: Kocurek wto, 15 lut 2011 - 13:36

Jam tego macania ciekawa jakbyś nie wiedziała, że powiększane macasz, kapnęłabyś się?

Napisany przez: użytkownik usunięty wto, 15 lut 2011 - 14:48

Swojego czasu długo się zastanawiałam nad powiększeniem piersi, moje zapędy ostudziła obecna ciąża, ale pewnie temat powróci. Pomacałam trochę i w dotyku czuć, że coś nie tak zresztą w wyglądzie też, bo inne prawa grawitacji ich dotyczą tak czy siak uważam, że fajne są

Napisany przez: szczurki2 wto, 15 lut 2011 - 21:26

Ja marzyłam kiedyś. Przeszło jak przyszła pacjentka do mnie z raczyskiem pod silikonem. Okropne to to było.

Napisany przez: KAROLA3DAW wto, 15 lut 2011 - 21:58

Ja mimo ze nie mam jakis rewelacji pod bluzka nawet mi do glowy nie przyszlo zeby akurat ta czesc ciala poprawiac znaczy sie udoskonalac
Zreszta chyba Ĺźadnej bym nie poprawila choc duza czesc pozostawia wiele do zyczenia
Nie watpie w jakosc skalpela i pozniejsza jedrnosc i elastycznosc i pewnie dlugowiecznosc ale ile osob moze to pozniej dotykac i podziwiac?
Ja tam jestem za natura i to cenie
Wole mowic ze to co mam jest moje (mimo ze jest jakie jest) a nie poprawiane przez specjalistĂłw

Napisany przez: mimoza śro, 16 lut 2011 - 08:41

Mnie zastanawia mammografia takich piersi. Czy silikon nie pęknie podczas takiego badania? Czy może innym sposobem się diagnozuje?

Napisany przez: Kocurek śro, 16 lut 2011 - 10:20

Z tego co czytałam, badania nie sprawiają kłopotów, więcej chyba u samego lekarza, jeśli wcześniej nie widział takowego cuda.
U męża na oddziale raz leżała pacjentka po wypadku ze świeżo powiększonymi piersiami, o której to operacji była zobowiązana poinformować lekarzy przed następnym zabiegiem. Co oni się nakombinowali, jak toto obejrzeć! (nie wiem, czy im się udało ) Dzikusy

Karola, wybacz, ale to nie jest wątek za/ przeciw powiększaniu.

Szczurki, raczysko się pięknie hoduje i bez wkładek, tak że... gdyby się pokusić o statystyki, założę się, że więcej zdiagnozowanych raków piersi nadal reprezentują pacjentki z naturalnymi piersiami.

A założycielce wątku proponuję poczytać przed zabiegiem https://www.beautywpolsce.com/forum/. Trza się zalogować, ale warto, jesli chcesz podjąć przemyślaną decyzję.

Napisany przez: Bluśka czw, 17 lut 2011 - 14:52

A ja uważam, że wszystko jest dla ludzi. Jak się ma kompleksy z powodu biustu, to czemu nie, odkładac kasę i sobie powiekszać/zmniejszać/podnosić obwisy. Ja widzialam ostatnio biust po zmniejszeniu o 4 rozmiary i naprawdę w szoku jestem, ze taki ładny i sterczący może być. Mam też kolezanke po powiekszeniu. Lekarz jej doradził ciut mniejsze niż sobie zamarzyła i jest zadowolona, bo te mniejsze wygladają naturalnie a nie jak dwie połowki melona wcisniete na siłę. Też macałam i pod palcami czuć, że to sztuczny cycek ale z wygladu, fiu fiu.

Napisany przez: Kocurek pią, 18 lut 2011 - 11:57

Hm, no to prócz możliwości powikłań jak dla mnie to sprawę skreśla. Ale ja generalnie lubię swoje piegi Pomacałabym i ja bo czytałam dyskusje dziewczyn, gdzie miały facetów i to kilku, którzy nie mieli pojęcia, że macają silikon.

Napisany przez: zilka pią, 18 lut 2011 - 12:03

Może właśnie dlatego

Napisany przez: Cleo pią, 18 lut 2011 - 12:37

Ja bym chciała w drugą stronę...- ciekawe czy kogos takiego znacie?

Napisany przez: mamami pią, 18 lut 2011 - 12:39

Cleo a pamiętasz dziewczynę z naszego forum o nicku Lea? Ona jest po zabiegu pomniejszania, gdzies na lobby biuściastym był o tym wątek.

Napisany przez: Kocurek pią, 18 lut 2011 - 12:51

Widzisz, jaka ta natura niesprawiedliwa? Chętnie trochę przyjmę szkoda, że tak się nie da
Wszystkie moje koleżanki są raczej zadowolone z tego co mają, i takiego przypadku, który chce mniej nie znam. Za to parę, co chciałyby więcej, tak.

Napisany przez: kasiunia pią, 18 lut 2011 - 16:33

zalogowałam się i czytam. dotarłam właśnie do dzialu "komplikacje" i mam ogromne wątpliwości

Napisany przez: kasiunia pią, 18 lut 2011 - 16:34

nie znam, ale oczywiście przeprowadza się takie zabiegi, przy czym piersi po tym wyglądają wręcz ohydnie, straszne blizny sa

Napisany przez: kasiunia pią, 18 lut 2011 - 16:35

nie pęknie, ale zasłania co nieco. dlatego poleca się robić także usg.

Napisany przez: kasiunia pią, 18 lut 2011 - 16:37

"raczysko", jak to cudnie ujęłaś, zdarza się i bez silikonu. nie ma żadnych badań dowodzących częstszego występowania nowotworu piersi u kobiet z wkładkami.

Napisany przez: Bluśka pią, 18 lut 2011 - 17:20

Nieprawda. Widzialaś na żywo takie piersi czy tylko czytałaś o tym? Pisalam kilka postow wyzej, że widzialm piersi kolezanki po zmniejszaniu o 4 nr i wygladają ladnie. Czasami lepiej mieć kilka blizn niż zwisające uszy spaniela leżace prawie na brzuchu. Nie wiem co bardziej ohydnego w takiej sytuacji.

Napisany przez: MamaJulki pią, 18 lut 2011 - 18:53

no to ja się przyłączam do CLEO i chętnie oddam co nieco

Napisany przez: Kocurek pią, 18 lut 2011 - 23:25

Zgadza się. Na podlinkowanym przez mnie forum są galerie piersi przed i po operacji, polecam najpierw zobaczyć, a potem rzucać opinie.

Napisany przez: Adriannna sob, 19 lut 2011 - 01:18

Nie wygladaja ohydnie. Moja dobra znajoma zmniejszala piersi o 3 numery i po operacji wygladaja rewelacyjnie. Pomniejszala bo byly proporcjonalnie za duze w stosunku do jej drobnej sylwetki (choc pewnie niejedna pani postukala by sie w glowe). Wg mnie wyglada teraz zdecydowanie lepiej.

Napisany przez: kasiunia sob, 19 lut 2011 - 12:18

widziałam na żywo. ale fakt, krotko po operacji. potem może te blizny bledną. niemniej, zawsze będą widoczne i to znacznie z racji miejsca w jakim są

Napisany przez: Edzia77 pon, 21 lut 2011 - 00:05

To chyba wszystko zależy tez od organizmu i oczywiście od chirurga. Ja gdybym nie bała się komplikacji, może i tez bym się zdecydowała. Niestety u mnie to nawet uszy po przebiciu się paprały. Zresztą do tej pory nie wszystkie kolczyki mogę nosić (a uszy dziurawe od dziecka).
Co do macania, to niestety nie miałam okazji, a chętnie bym takie piersiątka obadała

Napisany przez: Sali_M wto, 22 lut 2011 - 19:47

Ja sama często myślę o powiększeniu piersi, ale jak na razie strach przed bólem i powikłaniami (niestety nie zawsze są zależne od lekarza) bierze górę. Mam koleżankę, która powiększała biust i naprawdę super wygląda i zauważyłam że stała się bardziej pewna siebie, zaczęła się tak bardziej kobieco ubierać. Widzę że naprawdę zmieniło ją to bardzo (w pozytywnym tego słowa znaczeniu) z szarej myszki zmieniła się w kocicę .

Napisany przez: mama_misia śro, 23 lut 2011 - 19:05

A czy któraś z Was słyszała o takiej metodzie jak Body Jet-jako ta najlepsza jesli chodzi o powiększenie piersi?
Tutaj komórki tłuszczowe pozyskane metodą Body Jet wykorzystywane są do zabiegów reimplantacji, takich jak powiększanie piersi lub rekonstrukcja piersi po wykonanej mastektomii lub zabiegu chirurgicznym.Jestem ciekawa jak wygladaja takie piersi...

Napisany przez: kasiunia czw, 24 lut 2011 - 10:32

ładnie i naturalnie.
ja niestety nie kwalifikuję się do tego zabiegu, mam za mało tłuszczu

Napisany przez: Kocurek czw, 24 lut 2011 - 13:32

Skąd wiesz? Gdzie takie widziałaś? nie słyszałam, żeby w Polsce takie robili, ale jak juz robią to chętnie poczytam/ obejrzę.

Napisany przez: kasiunia czw, 24 lut 2011 - 14:02

robią od kilku lat. widziałam na zdjęciach. wrzuć w googla body jet, na ich stronie (promującej to urządzenie) jest wykaz klinik kt sie tymi zabiegami zajmują

Napisany przez: mamami czw, 24 lut 2011 - 15:07

Kocurku na forum które tu wrzucałas jest wątek o body jet, ból polega na tym, że trzeba tego tłuszczu mieć całkiem sporo, powiększanie piersi jest po prostu zabiegiem dodatkowym przy liposukcji. Z tego co tam wyczytałam to zwykle zabieg trzeba powtarzac bo spora ilośc tłuszczu sie wchłania.

Napisany przez: Bluśka czw, 24 lut 2011 - 16:26

A nie można być dawcą dla kogoś? Chętnie swojego tłuszczyku użyczę.

Napisany przez: kasiunia czw, 24 lut 2011 - 18:11

patzr, mąż mi to samo proponował

Napisany przez: Kocurek czw, 24 lut 2011 - 19:03

To ja będę też mieć za mało poza tym te ceny... dlatego brzuch robię w Czechach.

Napisany przez: KAROLA3DAW czw, 24 lut 2011 - 20:50

Hmmm nie wiem ile to malo ale ja mam tłuszczyku raczej sporo

Kocurek tak z ciekawosci co robisz z brzuchem ???

Napisany przez: okkko czw, 24 lut 2011 - 23:13

Kasiunia a nad kwasme hialuronowym sie zastanawiałas?
Wiem ze to nie na zawsze ale chyba bezpieczniejsze i mniej inwazyjne i mniej bolesne- chyba bo sama nie miałam.
Wiem ze na spanielowe uszy super działa- bo podnosi

Napisany przez: mamami czw, 24 lut 2011 - 23:24

Bedziesz, bo oni do jednej piersi potrzebują ok 0,5 litra z tego co wyczytałam, a z samego brzucha takiego jak nasze nie utoczysz nawet do jednej, a ja poza brzuchem nie mam skad usuwać Poza tym kasa zabójcza

Napisany przez: kasiunia pią, 25 lut 2011 - 17:07

pewnie że się zastanawiałam, rozważyłam juz wszystkie opcje. za drogo-wziąwszy pod uwagę że trzeba powtarzać.
póki co w piątek mam konsultację ;p

Napisany przez: Kocurek nie, 27 lut 2011 - 21:59

U kogo?
Ja z brzuchem - będę się ciąć. Poważnie to się nazywa abdominoplastyka. Mam rozlazły mięsień prosty nad pępkiem, i bez wysiłku macam swoje wnętrzności za pomocą dłoni - włazi mi jej tam pół. Przepuklina jest kwestią czasu, uwięzgnięta przepuklina z kolei jest wskazaniem do natychmiastowej operacji, co skończyć się może byle jak i byle gdzie, z narażeniem życia. Lepiej więc zapobiec.

Napisany przez: KAROLA3DAW pon, 28 lut 2011 - 00:04

Kocurek w Twoim przypadku to chyba raczej dbałość o zdrowie w powiązaniu z kosmetyka
A zapytam jeszcze ten miesien dlaczego sie tak rozlazł ?Po ciazy czy od małego tak miałas?

Napisany przez: kasiunia pon, 28 lut 2011 - 11:27

u chirurga plastyka

Napisany przez: ATeFKa wto, 01 mar 2011 - 20:37

kasiunia, jak po konsultacji? Czekam na relacje

edit

yyy, chyba że to w ten piątek, co to będzie po czwartku, tym tłustym...

Napisany przez: kasiunia wto, 01 mar 2011 - 23:17

dopiero ten co będzie i dopiero pierwszy lekarz ,waham się między dwoma. relację zdam

Napisany przez: niuniunia22 śro, 02 mar 2011 - 11:42

to ja sie też przylączam, też wolałaby w druga stronę. Gdzieś czytałam że zmniejszenie jest droższe od powiększenia

Napisany przez: Kocurek śro, 02 mar 2011 - 13:30

Po ciąży.



Tyle to wiem i ja nazwisko chciałam

Napisany przez: kasiunia śro, 02 mar 2011 - 19:30

u dr chiciaka, a drugi to kubasik. a coooo?

Napisany przez: Kocurek czw, 03 mar 2011 - 12:59

O Kubasiku słyszałam, o tym pierwszym nie. Nic, z ciekawości pytam, Kubasik ma dobre opinie.

Napisany przez: AgucioreQ pią, 04 mar 2011 - 20:01

o rrrany wkoncu znalazlam interesujący mnie temat Przyjmiecie?
A wiecie może jak się ma operacja plastyczna, bez powiększania i wsadzania sylikonów? Mam 21 lat dopiero co prawda, ale moje cyce wołają o pomste... Rozstepów siatka, nierówne i małe... Róznica wielosci ejst naprawde spora. Oczywiscie to odległa przyszlosc ze względu na finanse, ale nie wiecie czy jest opcja jakoś "podniesienia" ich? Bo wyrownać to musiałabym w jednego sylikon wkładać, a nie wyobrazam sobie miec plastic ...

Napisany przez: AgucioreQ pią, 04 mar 2011 - 20:02

o rrrany wkoncu znalazlam interesujący mnie temat Przyjmiecie?
A wiecie może jak się ma operacja plastyczna, bez powiększania i wsadzania sylikonów? Mam 21 lat dopiero co prawda, ale moje cyce wołają o pomste... Rozstepów siatka, nierówne i małe... Róznica wielosci ejst naprawde spora. Oczywiscie to odległa przyszlosc ze względu na finanse, ale nie wiecie czy jest opcja jakoś "podniesienia" ich? Bo wyrownać to musiałabym w jednego sylikon wkładać, a nie wyobrazam sobie miec plastic ...

Napisany przez: mamami pią, 04 mar 2011 - 21:05

Agu przy wyrównaniu wkłada sie silikon w dwie piersi, tylko po prostu w różnej ilosci. Oczywiscie jest opcja tylko podniesienia, ale z likwidacją rozstępów to juz gorzej.

Napisany przez: ATeFKa pią, 04 mar 2011 - 21:21

No i piątek minął i czekam na relacje. Jak, ile i czemu tak drogo...

Napisany przez: kasiunia pią, 04 mar 2011 - 22:24

Niestety, musiałam przełożyć opiekunka nie dojechała... umówiłam się na przyszły czwartek. w sumie do tego lekarza idę tak na wszelki wypadek, gdyby mi nie "podszedł" Kubasik, bo ten to podobno dopiero cycki robi

Napisany przez: ATeFKa sob, 05 mar 2011 - 12:59

a już miałam nadzieję na jakąś soczystą poczytankę

A tak w ogóle to dlaczego chcesz se cycki robić? Co z nimi nie tak?

Kurcze, moje po drugiej ciąży są nawet super. Oczywiście nie tak sterczące jak u nastolatki, ale wielkość całkiem, całkiem a i kształt też... ale pewnie w tym jest również taka zasługa, że już nie palę...

W takim razie czekam do czwartku...

Napisany przez: kasiunia sob, 05 mar 2011 - 13:28

nie no, wszystko z nimi tak, poza tym, Ĺźe ich... nie ma

Napisany przez: KAROLA3DAW sob, 05 mar 2011 - 22:09

Kochana moja siostra wlasnie ze wzgledu na dosc duza roznice miedzy cyckami zdecydowala sie na operacje powiekszenia ale tego jednego ktorego praktycznie nie bylo
Wczoraj byla na przymiarce a pod koniec marca ma zabieg
Wszystko na fundusz robi

Napisany przez: kasiunia nie, 06 mar 2011 - 11:06

w jaki sposĂłb?

Napisany przez: emi nie, 06 mar 2011 - 11:20

tak sobie czytam i myślę: rozumiem, ze rozstępów usunąc sie nie da, ale powiększenie piersi powinno spowodowac, że będą mniej widoczne, co? U mnie w tej chwili dramatu nie ma, bo ciągle karmię, ale po karmieniu będzie smutek tropików.... . Bardzo mam skkórę na rozstepy podatną, za sobą hm..6 lat karmienia.....tak sobie mysle, że akurat jak dzieci dorosną, to zarobia i matce zwrocą za zniszczenia-będzie jak znalazł na operację . A powaznie to jesli wiecie, czy rozstępy sa mniej widoczne po operacji to napiszcie prosze.

Napisany przez: KAROLA3DAW nie, 06 mar 2011 - 15:32

Najpierw byla u lekarza rodzinnego dostala skierowanie do Poradni Chirurgii Plastycznej ktora miesci sie przy szpitalu na ktorym jest taki oddzial i z tamtad ja skierowali do szpitala gdzie wyznaczyli termin zabiegu i pomierzyli

Napisany przez: Kocurek wto, 08 mar 2011 - 11:35

Są, bo skóra sie rozciąga. Dobry chirurg jednak nigdy nie włoży wkładek, jesli piersi sa obwisłe, bo wyjdzie tzw. "DB" czyli podwójny cyc. Najpierw więc podniesienie, ew. zmniejszenie, potem implant - w jednej operacji.

Napisany przez: ATeFKa pią, 18 mar 2011 - 16:39

A mnie sie zdaje że ten czwartek już minął... a tu cisza...

Napisany przez: kasiunia pią, 18 mar 2011 - 19:01

wszystko opiszę, obiecuję, wieczorem albo jutro

Napisany przez: kasiunia sob, 19 mar 2011 - 23:38

no dobra
byłam już na dwóch konsultacjach i wybieram się na trzecią (19 kwietnia). na pierwszej lekarz, b. skądinąd sympatyczny, rzuciłńąmnie okiem, i rzucił "okrągłe, gładkie 280". na pytanie czemu gładkie (nie stosuje się już praktycznie takich wkładek) nie umiał odpowiedzieć, coś tam rzucił wymijająco, na pytanie czemu okrągłe "bo się nie obrócą" (fakt, ale zazwyczaj wyglądają mniej naturalnie). no i tyle, kazał zadzwonić w czerwcu umówić termin (na sierpień, bo ja wtedy chcę)

poszłam do drugiego lekarza, który ma dobrą markę w Poznaniu, tem mnie dla odmiany bardzo dokładnie pomierzył, powiedział że anatomiczne, i że ponieważ mam grodawki ułożone niemal centralnie, 210ml, bo jak mi da więcej, to będą "zezować" do środka.
załamałam się, bo wydać taką kasę, żeby mieć jakieś marne średnie B.. (operuję nazwami starych niedobrafittingowanych miseczek

napisałam na forum zalinkowanym wyżej w wątku, odezwała się dziewczyna która miała podobny problem, jeszcze o 3 cm mniejszy rozstaw brodawek i " weszlo" jej 300 ml. dziewczyny poradziły udać się do lekarza którego mam pod nosem, w swarzędzu, a o którym nawet wcześniej nie słyszałam bo szukałam tu
ma on ci klinikę ocenioną na 7 mscu w polsce, świetną renomę, i dysponuje systemem komputerowego doboru wkładek, co w moim przypadku może okazać się zbawienne, bo zapewne będzie można dość dokładnie obliczyć na co mogę sobie pozwolić żeby tego "zeza" nie dostać

no, to na razie tyle

Napisany przez: Kocurek pon, 21 mar 2011 - 20:28

Jak się nazywa ten lekarz?

Świetne cycki robią w Czechach, sporo taniej, niz w Pl Ten konkretnie lekarz o którym mówię, dobiera implant nie komputerowo, ale "na oko" - i określa w przybliżeniu rozmiar. Za to podczas operacji wsadza tymczasy, sadza pacjentkę i ocenia efekt: wtedy dobiera idealne implanty. Cóż, odsetek zadowolonych pacjentek ma ogromny, w zasadzie nie czytałam o nim ani jednej złej opinii (w kwestii piersi).

Napisany przez: mamami pon, 21 mar 2011 - 21:17

Kocurku czy to jest ten lekarz o ktorym pisalas mi?

Napisany przez: kasiunia pon, 21 mar 2011 - 23:35

Kocurek mĂłwisz o Furmanku?
"mój" to Kolasiński, też na konsultacji daje tymczasy

aha, aha, konsultację udało mi się przełożyć na JUTRO!

Napisany przez: Kocurek śro, 23 mar 2011 - 13:12

Tak. Brzuchański Martin.

Napisany przez: emi śro, 23 mar 2011 - 14:05

dzieki Kocurek:). U mnie nie ma co zmniejszać

Napisany przez: kasiunia śro, 23 mar 2011 - 16:24

Brzuchański ma rzeczywiście dobre notowania. a z tymi obwisłymi piersiami jest niezupełnmie tak, jak mówi Kocurek, bo niekiedy da się jak najbardziej włożyć wkładki bez podnoszenia - z tym że w takim przypadku wyłącznie anatomiczne.

Napisany przez: ATeFKa czw, 24 mar 2011 - 09:48

No i ? czekam na relacje

Napisany przez: kasiunia czw, 24 mar 2011 - 11:13

no i trwała godzinę, Doktor mnie zaczarował, niesamowita klasa i kultura, tego się już praktycznie nie spotyka. wydaje mi się też że ma ogromną wiedzę.
Trochę się boję bo on nie operuje w przypadku gdy wykryje gronkowca w nosie (w ogóle, przyszłoby wam do głowy że może mieć związek jedno z drugim?!), a moja córka miała kiedys w gardle, więc nie wiem co mi tam wyjdzie w tym wymazie. zrobię zaraz szybko to się przekonam. operację mam 8 sierpnia (ja tak chciałam, nie mogę inaczej ze względu na pracę), a w poniedziałek przymiarkę - poznam rozmiar, będę mogła się pooglądać... aha no i na 99% anatomy.

Napisany przez: Kocurek czw, 24 mar 2011 - 12:36

Fajnie, anatomy wyglądają bardzo naturalnie cięcie będziesz mieć pod piersią?

Napisany przez: ATeFKa czw, 24 mar 2011 - 18:13

łał, szybko!

A pokaĹźesz efekty?

Napisany przez: kasiunia czw, 24 mar 2011 - 20:59

cięcie pod piersią. ale operacja dopiero w sierpniu. pewnie że się pochwalę

Napisany przez: ATeFKa pią, 25 mar 2011 - 09:26

Wiem że w sierpniu, to i tak wydaje mi się że szybko. Będę dopingować. A powiesz ile Cię ta przyjemność będzie kosztowała? I czy takie wypełnienie to już na całe życie? Czy nie trzeba po iluś tam latach robić ponownie zabiegu? Bo gdzieś mi sie o uszy coś takiego odbiło, ale mogę się mylić.

Napisany przez: Kocurek pią, 25 mar 2011 - 11:24

Implanty się powinno po ok. 10 latach wymienić, ale osobiście nie udało mi się w necie znaleźć nikogo, kto już wymieniał, i zechciał się tą informacją podzielić.
Kasiunia, to 3mam kciuki, i czekam na efekty

Napisany przez: kasiunia pią, 25 mar 2011 - 13:37

ja będę miała implanty 5-tej generacji i nie trzeba ich wymieniać. mają dożywotnią gwarancję, w razie jakby coś się z nimi działo to producent funduje nowe. czasem wymienia się ze względów kosmetycznych, bo piersi zmieniają się jak całe ciało z upływem lat, ale u mnie to raczej nie będzie konieczne (dwóch chirurgów mi tak powiedziało), mam taką budowę i piersi jędrne mimo że dwa razy karmiłam.
no jest to raczej droga impreza, ja będę spłacać cycki 2 lata a i tak 1/3 sumy miałam uskładaną. ok 16 tyś w sumie

Napisany przez: ATeFKa pią, 25 mar 2011 - 14:02

Spodziewałam sie dużej sumy, ale nie takiej... Więc to nic przy moich 2000 za aparat ortodontyczny... + wizyty...

Gratuluję odwagi

Napisany przez: Kocurek pią, 25 mar 2011 - 15:10

Zazdroszczę. Jak wygram w totoloto to sobie też zrobię cycki

Edit: specjalnie piszę cycki, bo brzmi to jak coś dużego

Podpisano: posiadaczka cycuszkĂłw.

Napisany przez: Sali_M pią, 25 mar 2011 - 15:17

Powiem Wam, że ja nie mogę się zebrać, żeby sobie powiększyć biust, a marzę o większym. Jakoś brakuje mi odwagi. Poza tym koleżanka, która sobie kilka lat temu powiększała, mówiła że bardzo długo potem ją bolały piersi (czy te cięcia pod piersiami) i tego też się boję.
Czy naprawdę co 10 lat trzeba te implanty wymieniać? Bo jak mam zamiar pożyć np. jeszcze 40 lat to czekają mnie po takiej operacji jeszcze 3? Straszna świadomość, przynajmniej dla mnie Ale mam nadzieję że kiedyś te lęki znikną, no i zrobię sobie piękny biust .

Napisany przez: kasiunia pią, 25 mar 2011 - 17:01

sali, już mówiłam że nie trzeba wymieniać.
co do kosztu, tak jest ogromny, ja 1/3 sumy niechcący zarobiłam w listopadzie (dostałam taką fuchę co się trafia raz w życiu) i od razu na to przeznaczyłam, a na resztę po prostu wzięłam kredyt. akurat skończyliśmy spłacać inny więc nie odczujemy różnicy.
to jest marzenie mojego życia i zarazem - póki co- jest to kompleks mojego życia, więc myślę, że mając 35 lat najwyższa pora coś z tym zrobić. o.
aha, i można zrobić taniej, ten pierwszy lekarz wołał 9500, drugi 12600, ale ja dopiero tu czuję się bezpieczna. poczytałam dużo na jego temat i myślę że jestem w najlepszych rękach.

Napisany przez: użytkownik usunięty pon, 28 mar 2011 - 21:17

Ja mam obecnie rozmiar 65F ale skończy się to wraz z karmieniem i wtedy na bank już funduję sobie F na stałe Tylko nie wiem ile trzeba odczekać po karmieniu, bo z chęcią wymieniłabym sobie ten rozmiar niezauważalnie dla niewtajemniczonych. No i co z ewentualnym przyszłym karmieniem.

Napisany przez: AmiLa pon, 28 mar 2011 - 22:31

jully, F????? mowisz powaznie?
ja mam D, w porywach przed odchudzaniem mialam E i strasznie mi to przeszkadzalo, najchetniej mialabym C, takie zgrabne i fajne.
po co ci miseczka F? zeby cie kregoslup od targania tego ciezaru bolal? tym bardziej, ze 65 oznacza, ze jestes raczej sczczuplutka.

jedna moja przyjaciolka powiekszala biust juz nascie lat temu, nic nie wymieniala, wciaz wyglada fajnie.

Napisany przez: kasiunia pon, 28 mar 2011 - 22:56

tralala, ja jestem po pomiarach i też chyba wyjdzie mi 65F (jully my miałyśmy kiedyś dokładnie te same wymiary )
to wcale nie jest mega dużo, to jest tak w sam raz. przymierzałąm dziś toto w staniku i było cudnie

Napisany przez: użytkownik usunięty pon, 28 mar 2011 - 23:28

Dokładnie jak dla mnie ten rozmiar jest naprawdę bardzo fajny Zresztą wyglądam jakbym miała silikony okrągłe a nie anatomiczne, ale to już taka moja natura bo nawet te mini moje bezmleczne też tak wyglądają. My Kasia chyba mamy bardzo podobne figury, więc moim zdaniem taki rozmiar to już fajna sprawa, w mniejsze tak jak mówisz nie ma się co bawić, bo jak już wydać tyle pieniędzy, to niech to wygląda. Jak chcesz wstawię Ci fotkę mojej mleczarni albo sobie zobacz na naszym październikowym wątku bo tam widać na jednym zdjęciu

Napisany przez: Ika pon, 28 mar 2011 - 23:39

Co Ty, ja mam 65E i to nie jest żaden ciężar... Czy Ty przypadkiem nie piszesz o "nieuświadomionych" rozmiarach? Bo Jully operuje uświadomioną rozmiarówką.

Napisany przez: kasiunia wto, 29 mar 2011 - 10:56

jully dawaj dawaj, wstaw taką co centralnie widać. ja będę miała implanty anatomiczne ale o takim okrągłym kształcie bo właśnie własne "piersi" mam też okrągłe. ich anatomiczność polega na tym, że mają taki naturalny "spadek", nie wyglądają jak bułki.

ach!!! przy okazji GRATULUJĘ - bo nie było okazji

Napisany przez: użytkownik usunięty wto, 29 mar 2011 - 10:58

To wyślę Ci na priv w samym staniku, bo tu się nie będę obnażać, a tak lepiej zobaczysz

Napisany przez: AmiLa wto, 29 mar 2011 - 12:37

Ika, a co to te "uswiadomione"???
Ja nie wiem, dla mnie D to jest max. po D, jest E, potem EE i dopiero F, tak?? no to jak F nie jest duze, jak jest!
wklejcie jakies zdjecie tego F, bo uwierzyc nie moge, ze ktos pragnie miec F

Napisany przez: Ika wto, 29 mar 2011 - 12:52

Duże, to są J...
A jaki wydaje Ci się, że masz rozmiar? Zmierz się i zweryfikuj go choćby tutaj:
https://www.maluchy.pl/artykul/397-Jak-dobrac-biustonosz-sztuka-wyboru-stanika-%28brafitting%29-cd

Napisany przez: kasiunia wto, 29 mar 2011 - 13:39

chcesz się założyć że 75 B?
sorry Amila, bez urazy

Napisany przez: Ika wto, 29 mar 2011 - 13:45

No tak obstawiam, też kiedyś myślałam, ze taki właśnie mam

Napisany przez: kasiunia wto, 29 mar 2011 - 13:59

jak kaĹźdy, jak kaĹźdy

Napisany przez: kasiunia wto, 29 mar 2011 - 14:04

odpisałam

Napisany przez: mamami wto, 29 mar 2011 - 14:27

Ja bardzo przepraszam, nigdy w nieuświadomionych stanikach nie udało mi sie dobić do B . 75A dziwnie powiewało i w biuście i pod Za to teraz effuniaki nosze właśnie 75B, chyba tak mi sie zrobiło na przekór hasłom "75B nie istnieje"

Ja bym bardzo chętnie przywitała sie z rozmiarem 70E, obwód 95 w biuście zdecydowaie by mnie satysfakcjonował, szczególnie gdybym zaingerowała w naturalny kształt biustu mego. Cóż, na razie marzenie ściętej głowy.

Napisany przez: użytkownik usunięty wto, 29 mar 2011 - 14:29

Wiesz ja mam teraz z moim biustem jak w tym dowcipie


przychodzi facet do lekarza, wyciąga penisa i kładzie go na stół.
lekarz się pyta"o co chodzi, co z nim nie-tak?problem z erekcją?"
"nie o to chodzi"- odpowiada facet.
"problem z prostatą?"- dopytuje lekarz
"nie"
"przedwczesny wytrysk?"
"nie"- ucina facet
"więc o co chodzi?!"- pyta zdenerwowany lekarz
"fajny, no nie? "

Czego i Tobie życzę w sierpniu

Napisany przez: mamami wto, 29 mar 2011 - 15:04

Jully cudne

Napisany przez: kasiunia wto, 29 mar 2011 - 15:08

dzięki:)

Napisany przez: Kocurek wto, 29 mar 2011 - 21:17

A ze mną jest jak z Tereską z wierszyka:

"Gdybym miala wielkie cyce
- wielkie jak melony -
chodzilbys od rana za mna
wiecznie napalony.

Gdybym miala wielkie cyce
- wielkosci donicy -
ogladaliby sie za mna
wszyscy na ulicy.

Lecz me cycki zawsze male
- niczym ziarnka maku.
Bog je stwarzal bedac pewnie
dobrze po pijaku.

Nie ma dla mnie juz ratunku,
chyba skocze z mostu.
Ja i cycki me pojdziemy
pod wode po prostu.

Gdybym miala wielkie cyce
- wielkie jak balony -
wynioslyby mnie na powierzchnie
- niczym dwa pontony.

Lecz ze cycki moje male
- kazdy to odgadnie -
wiec zostane juz na wieki
w bystrej rzece na dnie.

Gdy me cialo tam spostrzezesz
miedzy wodorosty
wiem, ze mysl ci jedna przemnknie:
"A coz to za krosty?"

Jedna uczyn mi przysluge
- prosi Cie Tereska,
bys na grobie moim wyryl:
"Tutaj lezy deska"."

Uwierzcie, że 75B istnieje, właśnie na to patrzę

Napisany przez: AmiLa wto, 29 mar 2011 - 22:56

kasiunia, napewno nie mam 75 B, raczej 75 D (czasem nawet 80 D). staniki kupuje triumpha i tak tam napisane.
i sa duze, no sa.
Ika, wcielo mi centymetr, ale jak znajde to sie pomierze:-)

Napisany przez: Ika wto, 29 mar 2011 - 23:02

Pomierz koniecznie, bo jeśli duże, to obstawiam, że masz jakieś 70F... FF... Coś w ten deseń

Napisany przez: amania śro, 30 mar 2011 - 11:57

Oj, nie śmiejcie się tak z tego 75B - to taki uniwersalny rozmiar
Sama byłam jego szczęśliwą posiadaczką przez wiele lat. Potem, po tych wszystkich nowomodnych pomiarach, okazało się, że mam rozmiar 70E, którego to w ogóle nie zaakceptowałam. Skończyłam na 75C z triumpha (o ile nie jestem w ciąży oczywiście) i choć nie zgadza się dokładnie z pomiarami, to mi w nim wygodnie i mogę swobodnie oddychać

Napisany przez: ATeFKa czw, 31 mar 2011 - 09:19

właśnie się zmierzyłam w kalkulatorze i wyszło, że ja wcale nie mam 75b, tylko 65g... czy ja się dobrze zmierzyłam...?

Napisany przez: AmiLa czw, 31 mar 2011 - 09:23

to dlaczego na stanikach wypisuja inne rozmiarowki niz ta tabelka pokazuje???
Ika, ty o F mi nawet nie mow, bo sie zalamie. ja jestem fanka piersi raczej srednich, miseczka C jest IMO optymalna:-)

Napisany przez: Ika czw, 31 mar 2011 - 09:29

Ale jak to wypisują inne? Wypisują właściwe, na moim jest napisane 70E (no, obecnie 75F, ale to po porodzie i bo karmię )
AmiLa, Ty weź poczytaj post ATeFKi i się zmierz

Napisany przez: Helena nie, 03 kwi 2011 - 23:16

kurcze, wymierzyłam się dokładnie, przeliczyłam w kalkulatorze i wychodzi 65 B. Ale jak kupiłam kilka razy 70 B to nie mogłam wytrzymać, tak uwierał. Jak to możliwe, że powinnam kupować jeszcze mniejszy. Najlepiej mi właśnie w tym 75 B.

Napisany przez: kasiunia nie, 10 kwi 2011 - 17:43

jully dowiedziałam się że trzeba odczekac po karmieniu min. 3 miesiące.
aha i implanty nie stanowią przeszkody w karmieniu, na forum beauty są dziewczyny które z powodzeniem karmią/karmiły.

Napisany przez: Mariolka G pią, 13 maj 2011 - 12:31

A co z akceptowaniem samej siebie, własnego ciała? Czy nie jest to lepsze? prostsze?

Napisany przez: kasiunia pią, 13 maj 2011 - 16:16

Lepsze, tak. Prostsze, nie.
Wiesz ja śmiało mogłabym do końca życia żyć bez piersi, ale chcę je mieć. tak po prostu

Napisany przez: Kocurek pią, 13 maj 2011 - 22:33

Kiedy je będziesz miała? ja oczekuję 2 czerwca na swój NOWY brzuch

Napisany przez: kasiunia sob, 14 maj 2011 - 11:34

8 sierpnia

Napisany przez: Bluśka sob, 14 maj 2011 - 12:01

Dziewczyny ale wkleicie tutaj zdjecia, juĹź PO?

Napisany przez: kasiunia sob, 14 maj 2011 - 16:30

Pewnie

Napisany przez: użytkownik usunięty nie, 15 maj 2011 - 12:59

Kasiunia super. Zazdroszczę i mam zamiar dołączyć w przyszłym roku Choć łudzę się (wiem, że niepotrzebnie ), że może mi zostanie ten rozmiar karmicielki.

Napisany przez: Ika nie, 15 maj 2011 - 22:56

Sądzę, że wątpię Raczej zostają smętne mysie noski, co już u siebie zauważam, choć jeszcze karmię (ale znacznie mniej, niż do pół roku, kiedy Nutka była wyłącznie na piersi).

Żeby się tak dało nadmiar w bryczesach przepchnąć sobie w biust, byłoby bossssko.

Napisany przez: jaAga* nie, 15 maj 2011 - 23:41

Ale nie jest to niemożliwe, moje piersi po zakończeniu karmienia (18 m-cy) prawie nie istniały, po unormowaniu się hormonów są całkiem całkiem, lepsze niż przed dziećmi .

Napisany przez: mimoza pon, 16 maj 2011 - 08:58

Byłoby cudownie.

Napisany przez: kasiunia pon, 16 maj 2011 - 11:37

no ale da się, da się. mówiłam ci przeszczep tkanki tłuszczowej. dokładnie tak - z bryczesów w cyc

jully a ty czynisz już konkretne plany? wiesz u kogo będziesz robić? w wawie u najlepszych lekarzy są straszne kolejki, może warto już się rozejrzeć

Napisany przez: maja2006 wto, 17 maj 2011 - 12:15

a jak to zrobiłas?ja nie karmię juz rok i z miesiąca na miesiąc sa mniejsze,teraz już w ogóle cycków nie mam,nigdy takich małych nie miałam no może w podstawówce..

Napisany przez: użytkownik usunięty wto, 17 maj 2011 - 12:57

Jeszcze nie, ale odkładam kasę Może rzeczywiście się rozejrzę już za lekarzem, pokażę mu już teraz jakie ma zrobić, jak to co mam zniknie

Napisany przez: magdosz wto, 17 maj 2011 - 20:54

Ja noszę się w 65G i nie uważam piersi za jakies olbrzymy, chyba się do nich przyzwyczaiłam
Ale jak skończę karmić to chcialabym sobie je trochę poprawić, w sensie podnieść i plastykę brzucha jakąś zrobić, bo mój mąż mówi, że to nie brzuchol tylko łąłok jak u żubra
no, ale najpierw muszę w jakiejś loterii wygrać

Napisany przez: mimoza śro, 18 maj 2011 - 09:33

Rozumiem, że mąż wygląda jak Apollo. Żadnych felerów.

Napisany przez: Kocurek śro, 18 maj 2011 - 09:40

Napisany przez: użytkownik usunięty śro, 18 maj 2011 - 09:50

A ja bym tam doceniła, jeśli prawdę mówi. Wkurza mnie, że ja widzę w sobie jakieś mankamenty a mnie w koło zapewniają, że jest świetnie.

Napisany przez: magdosz pon, 23 maj 2011 - 10:42

he, he, on nie mówi tego złośliwie
tylko na moje narzekania, jaki to ja mam bebzun, to mówi, że to nie bebzun tylko łałok
ja się wstydzę tej obwisłej skóry, ale on jest kochany i mnie pociesza, że dwójkę dzieci urodziłam i powinnam się cieszyć, że wyglądam, jak wyglądam

tylko, ja jakoś nie bardzo się cieszę z tych rozstępów i obwisłej skóry

Jully, masz rację, to dobrze jak ktoś czasem powie, potwierdzi nasze przemyslenia o niedoskonałości, a jeszcze lepiej jak zdopinguje do wzięcia się za siebie

Napisany przez: Edi Zet :) pon, 23 maj 2011 - 10:48

Rany Julek, ja mam piersi fatalne, trzy ciąże i karmienia zabrały im cały urok. Przed ciążami były małe, ale przynajmniej jędrne. Teraz są fatalne. Posiłkuję się push-up' ale i tak widać że coś kombinuję
Ale chyba nie zdecydowałabym się na powiększanie piersi i na jakąkolwiek operację plastyczną z tego względu że boję się panicznie bólu. I zakładania wenflonów Ale podobają mi się tak dobrze zrobione piersi, a zwłaszcza porównywanie przed i po. Natomiast mam wrażenie, że gdybym miała implant, to nie przyzwyczaiłabym się do ciała obcego, ba nawet dwóch

Napisany przez: maja2006 pon, 23 maj 2011 - 19:25

magdosz,Twoje piersi wyglądają bosko ,zreszta talia,brzuch i cała reszta nienaganna.

Napisany przez: maja2006 pon, 23 maj 2011 - 19:26

Jully bo wszyscy w koło są obiektywni,przynajmniej ja,a Ty siebie widzisz w czarnych kolorach.Nawet w spodenkach K. wygladałaś super,weź no się już w garść.

Napisany przez: magdosz pon, 23 maj 2011 - 19:55

Dziękuję Maju
a moja talia bez https://allegro.pl/julimex-plie-figi-wysoka-talia-bezszwowe-s-50041-i1619679397.html, to nie wygląda tak pięknie, hi,hi

Napisany przez: maja2006 pon, 23 maj 2011 - 20:22

Magdosz,ale tak Ci już zostanie,bo "wiązanie" się po porodzie bardzo dobrze robi;)
Ja pamiętam czasy jak miałam rozmiar G.... teraz to nawet C chyba nie mam

Napisany przez: Helena pon, 23 maj 2011 - 21:13

Jully uwierz mi, że sto razy lepiej jeśli mąż zapewnia cię, że nic nie widzi. Mój eks ciągle się dziwił co we mnie widzi, połowę rzeczy miałam za małą, drugą za dużą do tego "fatalnie się ubierałam, zachowywałam się jak dzikus, byłam przemądrzała, fatalnie śpiewałam i tańczyłam" i jeszcze wiele wiele innych. Najgorsze, że ja w to wszystko wierzyłam i po dziś dzień nie wyleczyłam się z kilku kompleksów. Zdaję sobie sprawę z moich niedoskonałości ale nie mówię o nich i staram się by nikt ich nie dostrzegał

Napisany przez: Helena pon, 23 maj 2011 - 21:15

I choć w większości wypadków było prawdą co eks mówił to wcale mi to nie pomagało bo i tak wiedziałam, że tych rzeczy nie da się zmienić albo wymagały by operacji, których nie chciałam. Czułam się z tym wszystkim po prostu coraz gorzej...

Napisany przez: użytkownik usunięty wto, 24 maj 2011 - 09:20

Helena ja myślę, że to i tak zależy od tego co się ma w głowie, jakie się ma podejście do samej siebie (tak mi [użytkownik x] i kasia rybka to do głowy wbiły) Mój mąż wciąż się mną zachwyca, a ja w to i tak nie wierzę, może mi mówić milion komplementów a ja mu mówię, że tak nie jest bo przecież tu jestem gruba, tu niekształtna, nos mam wielki, oczy nijakie i uroda taka prostacka. No ale co do piersi się zgadza, że jeśli mi z moim rozmiarem źle, to można to zmienić i jestem mu za to bardzo wdzięczna.

Napisany przez: Leni wto, 24 maj 2011 - 09:29

Jully identycznie mam.

Tylko, ze w moim przypadku zadzialalo to tak, ze sie opuscilam, przestalam dbac o siebie tak jak kiedys. Bo skoro zawsze jestem taka piekna ...
Naprawde sporo mam do poprawienia a stracilam do tego motywacje.

Napisany przez: maja2006 wto, 24 maj 2011 - 09:54

Jully ,mnie wyleczyło z kompleksów lekceważnie ich.Nie zwracam uwagi na to jak wyglądam.Wygląd nie ma dla mnie znaczenia większego.Tzn.staram się nie zaniedbywać,ale nie jest to priorytetem.Na operację dobrowolnie nigdy się nie zdecyduję,bo jestem cykor.Nie raz chciałam się "umawiać"na zabieg korekcji przegrody nosowej np.

Napisany przez: Helena wto, 24 maj 2011 - 13:39

Ja miałam dość wysokie poczucie własnej wartości do czasu ale mój związek był toksyczny co odkryłam dopiero po kilku latach. Tak więc moja sytuacja była specyficzna. Mimo wszystko twierdzę, że nie ma nic gorszego.

Napisany przez: Pollaco wto, 24 maj 2011 - 20:26

Z kompleksów ciężko się wyleczyć. Urodziłam jedno dziecko, jestem młoda, waga w normie, bez większych zmian skórnych, ale i tak nie uważam się za atrakcyjną. Mogę wymieniać moje zalety, tak jak mi kazano by wyzbyć się kompleksów, ale to są dla mnie puste słowa.
A piersi? To jest pięta achillesa. Po karmieniu stały się okropne. Od męża dostałam tabletki na ujędrnienie biustu, Bust'ello, polecił mu je kolega, którego żona już wypróbowała i poskutkowały. Także dla pań wyżej, może przed operacją spróbujcie takiej metody. Wiem ze sztuczne piersi sa ładne, ale czy dowartościują, skoro i tak będziemy wiedziec ze nie sa nasze?

Napisany przez: magdosz wto, 24 maj 2011 - 21:07

ja mojemu wierzę, jak mówi, że mu nawet moje rozstępy nie przeszkadzają
ale on nie może zrozumieć, że mi tak, że ja widzę coś w sobie co mi nie pasuje, a dla niego jest git i nie muszę nic zmieniać.
tak jakbym ja była tylko dla niego, a przecież sobie też muszę się podobać, czy sama ze sobą dobrze czuć.

Helena, mam nadzieję, że Ty mimo wszystko wierzysz w siebie.
Doceniasz swoje wartości, nie tylko urodę.
Byłaś pierwszą osobą na zlocie do której podeszłam, bo po prostu nie można przejść obok Ciebie obojętnie, emanujesz takim ciepłem i Twój uśmiech to po prostu jest taki, że wiadomo, że człowiek chce Cię bliżej poznać, chce z Tobą przebywać. I co najlepsze te pierwsze wrażenie nie jest mylne, jak już się trochę Ciebie pozna, to wcale nie ma się ochoty z Tobą rozstawać
o taka jesteś

Jully, ja doskonale Cię rozumiem, że Ty czegoś tam w sobie możesz nie lubić, ale wydaje mi się, że K mówi prawdę, że mu to wszystko pasuje, przecież nie wyglądasz tak od wczoraj..
(Boszzz nie mogę przeżyć tej Twojej wypowiedzi o prostackiej urodzie jak mogłaś tak napisać?)
Typ urody to Ty masz nordycki, a nie prostacki

Napisany przez: Helena wto, 24 maj 2011 - 22:19

magdosz aż mi łzy napłynęły do oczu, kochana jesteś

Napisany przez: Helena wto, 24 maj 2011 - 22:23

a u ciebie jully wiadomo, że jest się do czego przyczepić jak u każdego. Nikt nie jest idealny ale wrażenie robisz "idealne" dlatego nikt cię nie rozumie i powinnaś się z tego tylko cieszyć.

Napisany przez: anndzia pią, 24 cze 2011 - 20:10

Zaliczam się do tych małobiuściastych-niestety miseczka C którą miałam w ciąży i w czasie karmienia odeszła w nieznane zostawiając coś ala AA tylko bardziej obwisłe jak sople lodu.
Zawsze miałam jakiś kompleks na punkcie swojego biustu i choć mąż do znudzenia mógł mi powtarzać że jemu pasują takie akurat do ręki to mnie nie bardzo.Ale teraz to co z nich zostało to nawet biustem nie można nazwać
Coraz bardziej skłaniam się do operacji dla siebie samej,dla swojego komfortu.Ostatnio mąż powiedział że zasponsoruje mi nowy biust,że widzi że męczę się w swoim ciele,że ciągle się krytykuje mam wiele wad ale ta mi najbardziej przeszkadza,inne mogą zostać.

Mam kilka pytań:
-gdzie szukać dobrego plastyka?
-kogo polecacie?
-jak długo się czeka?
-od czego wogóle zacząć?
-czy któraś widziała na żywo efekt wypełaniania piersi tłuszczem?
-czy ta forma zabiegu jest faktycznie bardziej niebezpieczna dla zdrowia?

Napisany przez: agaa22 pią, 24 cze 2011 - 20:17

Anndzia- nie no proszę Cię, przecież Ty wygladasz super, nie potrzebna Ci operacja kochana

Napisany przez: anndzia sob, 25 cze 2011 - 17:07

Do reszty ciała nie mam większych zastrzeżeń ale te piersi a szczególnie ich brak spędza sen z powiek i mi tak głupio strasznie że kobieta 30 lat a piersi jak u dopiero co dojrzewającej nastolatki

Napisany przez: Kocurek pią, 01 lip 2011 - 19:49

Czas oczekiwania zależy w największej mierze od lekarza - ci rozchwytywani mają dłuższy, ci mniej - robią operacje po paru tygodniach. Ja do swojego czekałam prawie rok...
W kwestii wypełniania piersi tłuszczem nie pomogę, a w kwestii wyboru lekarza polecam forum https://www.beautywpolsce.com/forum/ poczytaj, pooglądaj piersi, i dobrze wybierz

Napisany przez: anndzia pią, 01 lip 2011 - 21:44

O,dzięki kocurek już zasiadłam do lektury i mnie wciągnęła na całego

Napisany przez: maja2006 wto, 16 sie 2011 - 22:19

kasiunia miałaś dac znać

Napisany przez: Ika wto, 16 sie 2011 - 22:22

No miała, ale wielki biust przesłania jej oczy i nie może na klawiaturze pisać



P.S. Przesadzam z wielkością, ale niezły jest widziałam

Napisany przez: maja2006 śro, 17 sie 2011 - 09:05

Ika
kasiunia czekamy na wieści i fotki obiecane

Napisany przez: kasiunia śro, 17 sie 2011 - 11:03

wstawię dziś !
właśnie wróciłam z kontroli i widziałam blizny - są maleńkie i idealnie schowane

Napisany przez: mimoza śro, 17 sie 2011 - 12:01

To już jest po? Super. Gratuluję odwagi i również czekam na zdjęcia.

Napisany przez: kasiunia śro, 17 sie 2011 - 15:29

chciałam wstawić zdjęcia, ale z imageshacka mi kasuje (nie akceptują golizny), można jakoś inaczej?

Napisany przez: jaAga* śro, 17 sie 2011 - 15:49

Kasiuniu, ja zdążyłam jedno zobaczyć , drugie się nie otwierało.
Siuper wyglądają, gratuluję ).

Napisany przez: Carrie śro, 17 sie 2011 - 16:16

Ja tez jedno widziałam.
Fajne, okrąglutkie Bardzo foremne

Mam nadzieję,że nie cierpiałaś za dużo.

Napisany przez: Bianka śro, 17 sie 2011 - 16:48

Ja nie widzialam


Sama mam male piersi i marza mi sie takie duze pelne sterczace
Jednak boje sie operacji powiekszenia.

Napisany przez: okkko śro, 17 sie 2011 - 19:33

Ja tez nie widziałam nie to ze jestem napalona ale chetnie by zobaczyła piersi po operacji wygladajace naturalnie

Napisany przez: maja2006 śro, 17 sie 2011 - 20:23

kaiunia moze przez fotosik ?ja tez nie widziałam..

Napisany przez: kasiunia śro, 17 sie 2011 - 21:03

dobra, patrzcie i oceńcie same

https://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=4c435a899027ea15

https://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=9026a08cbf4e704d

https://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=3223d44323d78d23

Napisany przez: moko. śro, 17 sie 2011 - 21:16

O mamuniu!!! sliczne, takie jędrne, nie za duże!
Idealnie pasują do Ciebie - Twojej figury.
Kasiuniu a mogę zadać osobiste pytanie - jeśli nie chcesz, to nie odpowiadaj.
Twój mąż/partner co myśl o Twoich nowych piersiachi, jak w dotyku je odbiera?

Napisany przez: kasiunia śro, 17 sie 2011 - 21:22

chętnie odpowiem na pytanie o męza - no cóż, muszę uważać żeby mu jęzora nie przydeptać jak za mną łazi

w dotyku to one jeszcze fajne nie są, bo twardsze niż normalne, ale miękną z dnia na dzień. podobno to trwa 3-6 miesięcy, do całkowitego zmięknięcia. ale wiecie co, WARTO czekać!

Napisany przez: okkko śro, 17 sie 2011 - 21:26

kasiunia bardzo fajnie
Przy takiej figurce jak twoj to rozmiar perfekcyjny.

I jaka jedrnosc- zwłąszcza to do pozazdroszczenia

Napisany przez: mama_do_kwadratu śro, 17 sie 2011 - 21:31

ho ho ho, cud, miĂłd, malina- rozmiar trafiony idealnie

Napisany przez: użytkownik usunięty śro, 17 sie 2011 - 22:26

Kasiunia no gratuluję Ale nie widzę niestety a chętnie obejrzę, bo wiesz no ...

Napisany przez: truska czw, 18 sie 2011 - 01:33

Ja tez gratuluję , ale fotek nie widzę

Napisany przez: Anorektyczna Laska czw, 18 sie 2011 - 08:43

Kurcze nie widac zdjec!
Kasiunia wez mi wyslij na priv co? Bo ja tez sie przymierzam.

Napisany przez: kasiunia czw, 18 sie 2011 - 09:49

dzięki dziewczyny za miłe słowa _
no faktycznie fotek nie widać pewnie znikły z fotosika.
jully, AL< wysyłam pw

Napisany przez: mimoza czw, 18 sie 2011 - 10:21

Kasiunia, czy ja też mogę prosić?

Napisany przez: Dorott czw, 18 sie 2011 - 10:23

Kasia wstaw jeszcze raz fotki...więcej nas chętnych do podziwiania

Napisany przez: kasiunia czw, 18 sie 2011 - 10:31

dobra prĂłba druga i ostatnia


https://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=c8f1d69a3bc5d6e1

https://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=f1ab19e252b628af

https://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=71d0454b28a619d6

Napisany przez: Małpiszon czw, 18 sie 2011 - 10:52

Piersi piękne,ale ta talia mnie dobiła . Ile Ty masz lat,że wyglądasz jak nastolatka .

Napisany przez: truska czw, 18 sie 2011 - 10:57

Super, nadszedł czas na na duze dekoldy, pewnie teraz całą górną garderobę musisz sobie zmienić.
Ile będziesz miała radości z przymierzania bluzek w sklepach

Napisany przez: kasiunia czw, 18 sie 2011 - 10:59

35 i jak widać w podpisie dwoje dzieci

dziękuję

Napisany przez: mimoza czw, 18 sie 2011 - 10:59

Cudne są. Rozmarzyłam się.

Napisany przez: truska czw, 18 sie 2011 - 11:01

Tez bym chciała tak wyglądac jak będę miała 35 lat

Napisany przez: maja2006 czw, 18 sie 2011 - 11:07

kasiunia super!!!zazdroszcze ...
jaki rozmiar masz teraz a jaki wcześniej?(jeśli można wiedzieć?

Napisany przez: kasiunia czw, 18 sie 2011 - 12:03

maja wcześniej miałam 65B, teraz jeszcze nie wiem, myślę że jakieś 65E-F

Napisany przez: anusia12 czw, 18 sie 2011 - 12:23

Kasiunia,super....ale talia bardziej mi się podoba

Napisany przez: kasiunia czw, 18 sie 2011 - 12:36

a to już kwestia genów i ćwiczeń, nie chirurgii plastycznej

Napisany przez: gosia123 czw, 18 sie 2011 - 13:04

Kurcze - po 2 sztukach brzuszek idealny - mój po jednej wyglądał gorzej niż u mojej mamy po 3 cesarkach... na szczęście z piersiami nic nie muszę robić - ale 2 ciąża - pewnie zwis jeszcze przede mną...

Napisany przez: Bianka czw, 18 sie 2011 - 14:10

Piekne piersi naprawde cudowne! A talia jest jak u nastolatki i to tak bez cwiczen?

Napisany przez: patti81 czw, 18 sie 2011 - 14:13

kasiunia śledzę temat od początku, sama myślę o operacji. Chociaż przesunie się ona w czasie, bo w listopadzie czeka mnie operacja szczęki .
Wyglądasz bosko, zazdroszczę, że masz to już za sobą i to z takim efektem!! Naprawdę zazdroszczę

Napisany przez: Dorott czw, 18 sie 2011 - 14:15

Kasia piękne efekty...super, że wszystko ułożyło się po twojej myśli

Napisany przez: Elak czw, 18 sie 2011 - 14:23

Są ekstra, ale zapytam czy bardzo bolało?

Napisany przez: AsiaKG czw, 18 sie 2011 - 14:34

Podczytywałam wątek- bardzo fajnie wyglądasz;))))

P.S.zawinął się tu mój małż i się pyta co ja oglądam .. ale skomentował że bardzo ładne

No i zapytam i ja:bolało?

Napisany przez: kasiunia czw, 18 sie 2011 - 15:35

bolało zaraz po operacji, nie wiadomo dlaczego nie działały na mnie p. bólowe łącznie z morfiną. ale to nie był ból nie do wytrzymania, jak lezałam bez ruchu to było spoko.po powrocie do domu (czyli następnego dnia po operacji) nie brałam już p. bólowych żadnych, bo się bałam o żółądek i dałam radę. tak naprawdę jak się nie wykonuje określonych ruchów to nie boli jakoś kosmicznie. bolą mnie za to plecy, pewnie kręgosłup przyzwyczaja się do ciężaru i nowej postawy.
ale powiem wam, że nawet jakby miało boleć 10x bardziej, to i tak zrobiłabym to jeszcze raz. czuję się wspaniale, pierwszy raz zyciu jak prawdziwa kobieta.

Napisany przez: Bianka czw, 18 sie 2011 - 15:46

Kasiu to wspaniale byc moze ze i ja sie zdecyduje ......kiedys.....

Napisany przez: użytkownik usunięty czw, 18 sie 2011 - 20:57

Kasiunia fantastyczne i mam nadzieję i ja się stać posiadaczką takowych.

Napisany przez: Mariola*** czw, 18 sie 2011 - 21:14

Fajnie, a raczej fajne:)
Podziwiam za odwagę, nie ból, zabieg, powikłania ewentualne itd ale w końcu jakaś tam niepewnośc była czy zaakceptuje się nowy wygląd tak z dnia na dzień.

Napisany przez: OLA77 pią, 19 sie 2011 - 06:51

boĹźesz jak super!!!!!!!!!!!!!!!

Napisany przez: kasiunia pią, 19 sie 2011 - 09:56

bardzo się cieszę że się wam podobają dzięki za miłe słowa

Napisany przez: anndzia pią, 19 sie 2011 - 10:52

kasiunia ale efekty,boooomba.Piersi idealnie dobrane i wcale nie wyglądają na takie sztuczne balony.

A powiedz jeszcze jak było po operacji,wróciłaś od razu do swoich codziennych obowiązków,otoczenie zauważyło różnicę?
No i jakbyś mogła zdradzić kto ci wykonywał opercję i ile zapłaciłaś,może być na priv jeśli to kłopotliwe

Napisany przez: kasiunia pią, 19 sie 2011 - 13:40

po operacji nie da się i nie wolno wrócić do pracy czy innych obowiązków od razu. przez 3 tyg wolno podnosić tylko bardzo lekkie rzeczy, nie wolno robić nic co do wysiłku zmuszałoby mięśnie piersiowe (czyli nic rękami). na razie o reakcji otoczenia nie wiem, bo siedzę w domu ale w ubraniach nie ma wielkiej różnicy, między tym kiedy jestem w normalnym miękkim staniku a tym jak byłam w wypchanym na maxa gąbką push up'ie, nie wydaje mi się żeby różnica się komuś rzuciła w oczy. zresztą ja nie robiłam z tego tajemnicy właśnie po to żeby uniknąc plotek i obrabiania dupy za plecami, koleżankom w pracy też kilku powiedziałam.
robiłam u dr Kolasińskiego w Swarzędzu, o cenie już chyba nawet gdzieś pisalam w wątku, to zresztą przecież łatwo sprawdzić nawet w necie.

Napisany przez: mama4 sob, 20 sie 2011 - 01:58

kasiuniu, do ten pory sadzilam, ze po co komu cos zmieniac w sobie( piersi, nos, uszy czy jeszcze cos innego), ale teraz, to mi samej zaczyna kielkowac mysl - wlasciwie dlaczego nie? Super wygladasz, gratulacje.

Napisany przez: Magduś nie, 21 sie 2011 - 19:26

kasiunia przede wszystkim chcę pogratulować!!! Są piękne.
Ja już tez emocjonalnie dojrzałam, w głowie mam już wszystko poukładane i zdecydowana jestem na 100 %. Zabieg planuję na przyszły rok bo niestety dopiero wtedy będę dysponowac cała kwotą na niego potrzebną. Na razie mam połowę

Napisany przez: Kocurek wto, 23 sie 2011 - 01:28

Są ładne, a będą jeszcze ładniejsze, jak się ułoży implant
Ja to bym najpierw chciała takie cycki pomacać jakie są w dotyku?

P.S. Może nieładnie tak wspomną, ale... Widziałam na plaży kobietkę, od razu się kapnęłam, że ma implanty, ale do "naszych" chłopaków się nie odzywałam. Po 5 minutach Tomek (leżał rącznik dalej niż ja) zauważył. Potem mój stary. Ja to bym chciała, żeby nikt nie podejrzewał ingerencji chirurga... pani okazała się być Polką (rozmawiała z mężem) no ale przecież nie zaczepię jej, żeby zapytać, ile dni ma jej nowy biust
I póki co, śmigam z moim B w push-upie... a na razie mam piękny, płaski brzuch. Głupia byłam, że bujałam się z paskudnym flaczyskiem tyle lat. Pierwszy raz w tym roku nie wstydziłam się siebie samej w kostiumie kąpielowym

Chirurgia plastyczna jest dla ludzi, więc czemu nie? Oczywiście z umiarem, żeby nie wyglądać jak Donatella Versace

Napisany przez: mimoza wto, 23 sie 2011 - 08:50

Kocurku, Ty też po? Pochwal się efektem.

Napisany przez: jaAga* wto, 23 sie 2011 - 09:01

No właśnie, Kocurku pokaż swój brzuch...min też się marzy usunięcie mojego flaka .

Napisany przez: Ika wto, 23 sie 2011 - 10:10

Kocurek, brzuch zrobiłaś? Opowiadaj Co, jak, za ile, jak rekonwalescencja??

Napisany przez: mama_do_kwadratu wto, 23 sie 2011 - 10:16

napisz, napisz o brzuchu, Kocurek, pliz

Napisany przez: kasiunia wto, 23 sie 2011 - 10:16

kocurku w dotyku to one na razie sa nie teges... miękną, ale całkiem miękkie będą dopiero po 3-6 miesiącach. ja właśnie mam nadzieję że nie będzie widac, że było przy nich majstrowane, dlatego decydowałam się na anatomy
pokaĹź brzuch

Napisany przez: anndzia wto, 23 sie 2011 - 14:37

kacurek pokaż efekty,prosimy o zdjęcie w bikini

Napisany przez: Kocurek czw, 25 sie 2011 - 09:53

Robiłam w Czechach, u dr. Brzuchańskiego, którego wybrałam po prawie dwuletniej weryfikacji
Zabieg był robiony w szpitalu, w warunkach Leśnej Góry
Prócz wycięcia nadmiaru skóry, zszyto mi mięsień prosty brzucha, który po ciąży rozlazł sie od spojenia łonowego az po mostek
Dawniej, by nie mieć brzucha, mordowałam się dietami, żeby nie posądzano mnie o ciążę (co i tak parę razy miało miejsce), teraz spokojnie sie obżeram, a i tak wyglądam OK chociaż waga podskoczyła. Blizna jest duża - od kolca biodrowego do kolca, ale chowa sie pod bielizną. Wiem, że za rok będzie cienka blada, ledwie widoczna kreseczką.
Wreszcie mogę przestać myśleć o chorobliwym zasłanianiu pępka, ba! nawet moge go odsłonić
Zabieg kosztował 3714 zł + stóweczka za pas uciskowy.
W Pl ceny takiego zabiegu oscylują koło 10 tysięcy.

Napisany przez: zacma czw, 25 sie 2011 - 12:27

Fiu fiu. Pokaz efekt Moj brzuch tez pewnie by nie pogardzil operacja. Wlasnie wyciecia zdezelowanej rozstepami skory jaki i miesnie pozszywac po ciazy. Ja sie boje i pewnie jesli nie bylo by przymusu to nie zrobie.

Napisany przez: mamami pon, 29 sie 2011 - 10:41

Kocurku czekam na zdjęcia, napisz też jak wygląda powrót do sprawności całkowitej, bo wiesz że mnie to najbardziej interesuje.
Cena mnie powaliła, bo z naszych rozmów zakodowało mi sie w głowie dwa razy tyle. Kurcze a za 4 tyś to może i ja się zdecyduję jednak

Napisany przez: Kocurek pią, 02 wrz 2011 - 12:16

Eeee, może się ośmielę, jak blizna zblednie.
Rekonwalescencja? W porównaniu do rekonwalescencji po CC - to pikuś. Cięcie nie bolało wcale, szwy z pępka wyjęłam sama (mąż miał muchy w nosie), goiło się jak na psie. Najgorszym dla mnie było kichanie (można powstrzymać) i kaszel (nie można powstrzymać). Jako alergiczka i palaczka notorycznie pokasłuję, i to było trudne. Przeszło po ok. dwóch tygodniach, podczas gdy po CC kaszel wywoływał ból przez 3 miesiące
Nie wolno dźwigać ciężąrów powyżej 5 kg, ale jak od lat dźwigam nie "z pleców" ale mięśniami nóg, z przysiadu, nie używając mięśni brzucha. Dzięki temu mam cudnie przypakowane ramiona i - to już na szczęście - jędrny tyłek

Napisany przez: mamami sob, 03 wrz 2011 - 09:06

pokazuj na maila i nie sciemniaj

Napisany przez: Kocurek czw, 08 wrz 2011 - 13:26

Tyłek? O co to, to nie

Napisany przez: mamami czw, 08 wrz 2011 - 16:08

Kocurku tyłek to ja sobie mogę swój oglądać, bo nic mu nie brakuje. Brzuch Twój pragnę zobaczyć, bo na swój to patrzeć nie mogę

Napisany przez: ATeFKa pią, 09 wrz 2011 - 19:40

kasiunia, cieszę się że jesteś zadowolona z efektu ( Twój mąż również ) Niestety, ostatnimi czasy nie miałam zbytnio czasu na forum i nie widziałam efektów

ja to bym se brzuch zmniejszyła... na razie prostuję zęby

Napisany przez: Kocurek pon, 12 wrz 2011 - 11:32

No dobra. Daj maila, to Ci wyślę foto

Napisany przez: Kocurek pią, 02 gru 2011 - 14:59

Podnoszę, bo MACAŁAM takie cudo
Są cudowne, piękne, absolutnie nie widać i nie czuć implantu, są jedynie sporo twardsze od piersi naturalnych, ale to się zmieni. Koleżanka ma wsadzony implant pod gruczoł.
Chirurg okazał sie mistrzem (nooo, jak by nie patrzył, sama jej go polecałam). Kasia, a jak tam Twój biust?

Napisany przez: kasiunia pią, 02 gru 2011 - 15:55

super też jest jeszcze twardszy od normalnego, ale mięknie do pół roku podobno więc cierpliwie czekam. u mnie też nie widac i nie czuć implantu, a bliznę mam maciupką- ok 3 cm- i schowaną idealnie w fałdzie.
cieszę się nowymi stanikami w rozmiarze 60F jak głupia jaka i wydaje mi się że nawet w worku na ziemniaki wyglądam sexi

Napisany przez: KM nie, 25 gru 2011 - 00:10

Nie załapałam się na oglądanie cycków Kasiuni to może chociaż brzuch Kocurka zobaczę Mój nadaje się do naprawy, bo mam koszmarne rozstępy, ale nie wiem czy to jest do zrobienia, bo naciągnięciem skóry raczej tego się nie załatwi.
A adn powiększanego biustu to widziałam jeden taki na żywo, może lepszy od uszu spaniela ale okrągły i "niefalujący", w dodatku po ciąży wymagał naprawy. Fajnie, że Ty Kasiuniu jesteś zadowolona z efektu.

Napisany przez: Silije nie, 12 lut 2012 - 20:56

Kasiunia dopiero na wątku sprzedażowym zobaczyłam, wyglądasz ekstra, pięknie.

Przyznam się teraz po latach, że sama byłam u Kolasińskiego w Swarzędzu na wstępnej wizycie w tym samym celu, na szczęście pieniądze mnie powtrzymały. Piszę na szczęście, bo dla mnie miał to być jedynie desperacki krok oderwania męża od kochanki
Teraz mały biust mi nie przeszkadza, a co miałabym z męża, którego można by jedynie zrobionym biustem powstrzymać przed zdradą .

Napisany przez: kasiunia nie, 12 lut 2012 - 21:02

dziękuję
ale wiesz co... te nowe cycki to mi tak robią na samopoczucie, że teraz to bym mogła nowego męża znaleźć także jednak polecam pod rozwagę

Napisany przez: Silije nie, 12 lut 2012 - 21:04

Na razie moje samopoczucie tego nie wymaga

Napisany przez: kasiunia nie, 12 lut 2012 - 21:05

no to tylko super, cieszę się - naprawdę

Napisany przez: jak wto, 06 mar 2012 - 20:40

Kasiunia a Ty miałaś powiększane silikonowymi implantami ?

Napisany przez: moko. wto, 06 mar 2012 - 21:14

I co zbladła ta blizna?
PokaĹźesz nam brzuch?

Napisany przez: rtonka wto, 06 mar 2012 - 21:20

ja tez chce zobaczyc fotki brzucha

Napisany przez: Agnes-3 wto, 06 mar 2012 - 21:41

I ja ! i ja

Napisany przez: kasiunia wto, 06 mar 2012 - 22:46

tak

Napisany przez: jak śro, 07 mar 2012 - 09:05

i sprawdzałaś w tej klinice jakie ci założyli ? tzn jakiej firmy ? bo na pewno słyszałaś o PIP ?

Napisany przez: kasiunia śro, 07 mar 2012 - 09:44

tak, oczywiście. ja od początku wiedziałam jakie będę miała i że to sa najlepsze na rynku.

Napisany przez: jak śro, 07 mar 2012 - 21:34

no to dobrze bo w na kazdy temat podałam link do tego artykułu i w Polsce też niestety były stosowane te kiepskie ,może nie w prywatnych klinikach ale na kasę chorych pewnie zafundowali kobietom .A napisz coś teraz jak sie czujesz z perspektywy czasu ? czujesz je i czy zmiękły ?

Napisany przez: kasiunia czw, 08 mar 2012 - 10:18

tak, zmiękły, fajne są oprócz poślubienia mojego męża najlepsza decyzja w życiu

Napisany przez: ATeFKa czw, 08 mar 2012 - 14:38

pół roku minęło, więc? bo przegapię jak cycki kasiuni

Napisany przez: jak czw, 08 mar 2012 - 19:55

no ba efekt masz niesamowity ale ja bałabym się zresztą jak nie muszę jak ognia unikam operacji .I przyłączam się do prośby o ten brzuch

Napisany przez: Kocurek pią, 09 mar 2012 - 10:40

Eeeeee no nie mogę zignorować wpisów w tym wątku, ale na razie zdjęć nie będzie. Na pewno nie na ogólnym.

Napisany przez: mim0za pią, 09 mar 2012 - 11:23

Czyli się nie załapię. Szkoda, bom ciekawa jak to wygląda.

Napisany przez: magdosz śro, 14 mar 2012 - 10:33

Obluka się Ciebie dokładnie na Zlocie

Napisany przez: Kocurek śro, 14 mar 2012 - 13:12

O matkozcórką

Napisany przez: rtonka śro, 14 mar 2012 - 13:30

Dokladnie. Magdosz musimy sie umowic na zlocie to razem oblukamy, hehe

Napisany przez: Kocurek czw, 15 mar 2012 - 19:44

Chcecie mnie wystraszyć?

Napisany przez: ATeFKa czw, 15 mar 2012 - 20:22

to i ja się przyłączę

kocurku uwaĹźaj

Napisany przez: KM pon, 19 mar 2012 - 22:48

Ze wzgledu na pokaz kocurkowego brzucha Koniecznie muszę w tym roku być na zlocie
Kocurku, a czy rozstepy ten zabieg tez likwiduje i czy tylko w znieczuleniu ogĂłlnym sie go robi?

Napisany przez: Kocurek wto, 20 mar 2012 - 11:02

Tak, w ogólnym. Naciągają skórę na brzuchu, likwidując zwisy i "prasując" rozstępy. Pępek wszywają na nowe miejsce.
Ja dodatkowo miałam zszyty mięsień prosty brzucha, bo miałam rozejście od spojenia łonowego aż do mostka

Dooobra, macie zdjęcia. Boję się tego macania

PRZED:

PO:

Nie mam zdjęcia z boku, ale teraz brzuch jest płaski. Śliczny był, prawda?

Napisany przez: ATeFKa wto, 20 mar 2012 - 11:43

oż w mordę, ale ci zazdroszczę piękny jest! I po obżarciu cię nie wywala?

Moja koleżanka ma taki jak Ty miałaś, po ciąży bliźniaczej. Ona ma około 150 z kawałkiem, dzieciaki urodziły się po prawie 3 kilo Może nie dokładnie taki jak ty, ale jak kiedyś mi pokazywała to ma z 10 cm skóry za dużo.

ech, jak nazbieram kasę to zgłoszę się do ciebie po namiary

Napisany przez: Edi Zet :) wto, 20 mar 2012 - 11:48

Kocurku, ale Cię ściągnęli
Możesz oddychać?
Pięknie Ci zrobili

Napisany przez: Kocurek wto, 20 mar 2012 - 12:19

Nie, nie wywala po niczym
Dzięki za zachwyty ja też się zachwycam. Żałuję, że tak długo z tym zwlekałam.

Napisany przez: Graz wto, 20 mar 2012 - 12:23

Kocurku, super!
U mnie niestety sytuacja podobna po 3 ciążach pięcio - lub prawie pieciokilowych dzieci
MOzna płacic w ratach?

Napisany przez: moko. wto, 20 mar 2012 - 13:33

Jaki pępunio masz zgrabny

Napisany przez: Kocurek wto, 20 mar 2012 - 20:34

O pępunio prosiłam doktora extra ale mój nie był zły, gdyby nie nawis.
Graz, nic nie wiem o ratach, ale poniewaĹź to w Czechach, to 1/3 ceny w Pl.

Napisany przez: biedronka83 wto, 20 mar 2012 - 21:51

Kocurek normalnie mnie wcięło zaglądałam czy jest zdjęcie już kilka dni a ty mnie dobiłaś każdy wieczór to brzuszki i hula hop od kilku dni a ty jedno cięcie i masz mega śliczny brzusio. Normalnie chyba zacznę odkładać pieniądze bo ja po moich czterokilowych dzieciach mam gorszy od twojego sprzed operacji z tym że u mnie to nie tylko skóra ale ostatnio dużo jem dlatego przy moim małym biuście czuję się fatalnie gdy najpierw wchodzi brzuch a potem cała reszta..

Napisany przez: Kocurek śro, 21 mar 2012 - 12:25

Mnie ćwiczenia nic nie dawały. Ani dieta. Byłam chuda jak patyk, ale bęben sobie był i tak
Za to teraz przytyłam, bo nie muszę sie odchudzać, bo już nie wyglądam jak w ciąży, no i motywacji do diety brak. A przydałoby się.

Napisany przez: okkko śro, 21 mar 2012 - 13:58

Kocur normalnie brzuszek nastolatki- ekstra.

Napisany przez: biedronka83 śro, 21 mar 2012 - 14:26

No właśnie u mnie największym problemem jest to, że ja jestem chudzina. Na 172cm zawsze waga 55kg aż po Adasiu dobiłam do 63kg i wszystkie te zbędne zlokalizowane są w tym brzuchu wyć mi się chce jak patrzę do lustra na małe piersi i ten wystający okropnie brzuch. Nawet babcia wczoraj mi mówi: "Gdybym Cię nie znała pomyślałabym że w ciąży jesteś". Nie mówiła tego złośliwie bo uwielbiam ją (ona w naszej rodzinie może śmiało robić za test ciążowy ).

Napisany przez: AsiaKG śro, 21 mar 2012 - 16:41

To jak u mnie
Ja mam tyle gratisowej skóry tak masakrycznie pooranej rezstępami że mogłabym zapodawać tymi szramami wzory w świeżym tynku zamiast "baranka"

Brzuch masz ekstra..
Kurcze tylko że u mnie wiecznie brak kasy więc taki zabieg to w moim przypadku rozrzutność

Napisany przez: gosia329 czw, 01 maj 2014 - 23:29

dziewczyny, a czy któraś z Was powiększała piersi w Łodzi? bo szukam sprawdzonego chirurga.

Napisany przez: gajka243 czw, 01 maj 2014 - 23:41

ja powiększałam u dr Żukowskiej z Dermedu, świetny chirurg - biust bardzo ładny, naturalnie wyglądający.

Napisany przez: gilly śro, 28 gru 2016 - 07:07

Równiez potwierdzam. Frashe jest super i sama się o tym przekonałam. Poczytaj sobie zresztą jaki jest skład:
https://pl.frashe.com/

Jest to naturalny produkt. Skóra biustu jest gładka, bardzo delikatna i nawilżona, oczywiście poza tym ujędrniona oraz w lepszej kondycji. Uważam, że cena jest adekwatna do jakości produktu Nie jest taka tania ale nie sztuką jest kupić sobie coś taniego i mało skutezcnego

Napisany przez: gliszka wto, 02 maj 2017 - 21:34

bardzo dobrymi opiniami w kwestii powiększania piersi ma dr Dorota Żukowska, przyjmuje w łódzkiej klinice Dermed. Wiem , że gdzieś jeszcze przyjmuje ale nie powiem dokładnie, nie chcę wprowadzić w błąd. ale w tej Łodzi to na sto procent

Napisany przez: misia.xs czw, 12 paĹş 2017 - 20:25

Kochane ja raczej pomyślałabym o zdrowiu piersi bo jak się o tym nie myśli to można nie mieć co powiękaszać. Chodzicie na usg czy mammografię? W domu jak badacie palpacyjnie czy brasterem? Trzeba pamiętać, że guz piersi może rozwijać się bardzo szybko, ale wcześnie wykryty to stu procentowe wyleczenie.

Napisany przez: p_plan pon, 06 lis 2017 - 09:09

To,że warto jest się badać to oczywista oczywistość. Badanie nie jest trudne, a zmiany wykryte w odpowiednim momencie są w stanie być szybko usunięte i wyleczone ( w koncu choroba nie rozwija się tak szybko). W sieci są dokładne instukcje samobadania.Raz na rok warto jest również zapisać się na usg piersi. Badanie jest bardzo dokładne.

Jesli chodzi o temat powiekszania piersi to jestem zdania,że jest to decycja każdej kobiety. I jeśli kobieta po powiekszaniu ma sie czuć dobrze to czy jest to coś złego? Nie jest
Jedna z mniej inwazyjnych i naturalnych metod jest przeszczp tłuszczu do piersi:
https://chirurgplastyczny-krakow.pl/przeszczep-tluszczu-do-piersi/

Napisany przez: juliana pon, 29 sty 2018 - 20:43

Polecam poczytać tutaj: https://www.piersi.info.pl/mentor/implanty-silikonowe o implantach silikonowych oraz operacji powiększenia biustu. Rzetelne źródło wiedzy i garść podstawowych informacji dla każdej kobiety, która planuje powiększyć piersi

Napisany przez: alutkka wto, 13 lut 2018 - 08:38

Wolę naturalne sposoby niż operacje powiększania piersi. Kiedyś zastanawiałam się nad tym, ale wydaje mi się to zbyt ryzykowne. Kupiłam sobie krem Frashe i ciesze się, że go mam, bo widzę, że po kilku tygodniach regularnego stosowania ujędrnił mi piersi przez co optycznie się powiększyły. Cudów wielkich nie ma, ale przynajmniej nie wydałam wielkich pieniędzy i jestem zadowolona z ich wyglądu

Napisany przez: olka55 pią, 09 mar 2018 - 08:07

Najlepiej wybrać się na konsultację i dopytać o szczegóły chirurga. Jesli chodzi o mnie to dużo czytałam w internecie i skrupulatnie wybrałam lekarza i implanty. W tej drugiej kwestii mogę polecić implanty mentor. Mam konturowe, wyglądają super, pieknie powiększone i uniesione piersi, a ta marka uchodzi za najbezpieczniejszą na rynku, poza tym producent daje dożywotnią gwarancję na swój produkt

Napisany przez: rowan_berry pią, 22 cze 2018 - 23:51

Pan doktor Wacławowicz z Orthos bardzo dobry. Jeśli się zdecyduję to tylko u niego.

Napisany przez: pszczolkamaja czw, 30 sie 2018 - 12:05

Ja jestem po powiekszeniu piersi. To było rok temu, klinika w Gdyni, operował mnie dr Muraszko Zdecydowałam się na anatomiczne mentory- wygladaja idealnie, w sumie to nawet lepiej niz sadzilam Balam sie, ze efekt moze bedzie nieco sztuczny, ale ten implant ma łezkowy kształt, bardzo podobny do naturalnej piersi. Dodatkowo, mentory maja dozywotnia gwarancje i daja mozliwosc pelnej diagnostyki biustu- to bylo dla mnie b.wazne.

Napisany przez: troskliwa_mama pon, 08 paĹş 2018 - 21:58

nie wiem jak kiedyś, ale teraz to implanty są takiej generacji że w niczym nie przeszkadzają :) chociażby takie implanty mentor, które nawet nie mają tego chipa który zakłóca obraz rtg :)

Napisany przez: śrubka śro, 10 paź 2018 - 13:54

Ja nie i nie planuje niczego w sobie zmieniać

Napisany przez: juliana wto, 08 sty 2019 - 23:33

Teraz nie trzeba się obawiać takich operacji, bo implanty to przebadany sprawdzony material. Powiklania zdarzaja sie rzadko, zwlaszcza w przypadku implantow z wyzszej półki typu Mentor.

Napisany przez: pszczolkamaja pon, 11 lut 2019 - 00:22

ja co prawda zoperowalam sie juz po porodzie karmieniu i raczej juz dzieci nie planuje, ale implanty nie stanowia przeszkody w kp a przynajmniej tak jest w mentorach. nie wiem jak inni producenci...

Napisany przez: mirelkam wto, 30 kwi 2019 - 00:07

W 100% się zgadzam, trzeba przygotować się na najgorsze, żeby później miło się rozczarować. Operacja to operacja, narkoza też robi swoje.

Napisany przez: vizzka śro, 08 maj 2019 - 08:29

Jesli zdecydujemy się na zabieg u dobrego fachowca i porządne implanty to nie ma potrzeby nastawiania się na najgorsze ja zrobiłam sobie zabieg rok temu, wybrałam implanty Mentor i jestem zachwycona efektem do dnia dzisiejszego to bardzo bezpieczne rozwiązanie. Mentory mają świetną strukturę i naturakny ksztatt ( ja mam ten a la łezka). Najważniejsze to dobrać odpowiedni rozmiar, dopasowany do proporcji ciała.

Napisany przez: gabiniaa wto, 01 paĹş 2019 - 13:38

Jakim sposobem dr Żukowska aplikuje implanty? W fałdzie podpiersiowym, wokół sutka czy pod pachą? Który z tych sposobów jest według was najlepszy? Kiedyś stosowałam dietę na większy biust o której przeczytałam na blogu o zdrowiu w artykule o sposobach na powiększenie biustu (tutaj https://byc-zdrowym.pl/jak-powiekszyc-biust-najlepsze-sposoby-na-powiekszanie-piersi/ ) ale nie zauważyłam żadnych efektów. Dlatego ostatecznie zdecydowałam się na implanty. Pytanie tylko brzmi jedno. Czy naprawdę można później karmić piersią? Ja słyszałam że nie i to mnie powstrzymywało a tutaj takie zaskoczenie mam...

Napisany przez: olka55 nie, 08 mar 2020 - 22:40

Nie wierzę w tabletki, kremy czy ćwiczenia, które powiększą biust... Tylko operacja może je powiększyć. A mentory to popularna marka, bardzo bezpieczna przede wszystkim (najniższy odsetek powikłań) i bez uciążliwego chipa, który jest w innych implantach.

Napisany przez: Mięta śro, 11 mar 2020 - 10:50

Biust w ciązy rośnie z innego powodu. Nie zwieksa Ci sie tkanka tłuszczowa ( no chyba, że dużo utyjesz) Ale po prostu w piersiach znajduje sie mleko...
Jest możliwosć operacji zmniejszenia piersi zamiast powiększenia jednak najczęściej wykonywane są one prywatnie.
Z tego co wiem to nie jest to refundowane przez narodowy fundusz zdrowia. O ile oczywiście nie zagraża Twojemu zdrowiu. https://www.raczkowska.pl/zmniejszanie-piersi/