Suplementy nic nie dają, nie ma się co nabierać. Trzeba jeść zdrowo, mniej, regularnie i się ruszać. Można schudnąć na samej diecie, bez ćwiczeń, ale to raczej zaleca się przy małym spadku wagi. Przy dużym 10 kg i więcej lepiej ćwiczenia dodać, aby też popracować nad wyglądem skóry - ale to już są też kwestie indywidualne, specjalistą nie jestem. Sama kilka kg schudłam, ale potem odbiłam, bo nie miałam utrwalonych pozytywnych nawyków żywieniowych. Wytrzymałam dietę, z wyrzeczeniami, a potem się dorwałam do słodkiego głównie i do smażonego. Chwilę temu poszłam do dietetyka za namową koleżanki - ona była, dostała fajną dietę, urozmaiconą, gdzie słodkie zastępuje się czymś zdrowym, ale też słodkim. Także racjonalnie przede wszystkim, bez ogromnych wyrzeczeń. Owszem to nie jest tak, że się zje np, schabowego z ziemniakami, no nie, ale dieta ułożona jest tak, że człowiek nie musi się głodzić. Już 3 tydzień odżywiam się według zaleceń i czuję się z tym świetnie, głównie też psychicznie. Jestem jakby lżejsza, spodnie już tak nie uciskają, cieszę się bardzo. Obawiałam się, że w Wadowicach nie znajdę nikogo sensownego, ale na szczęście jest Projekt Zdrowie. Pani dietetyk bardzo wspierająca, motywująca, mam nadzieję, że z nią uda mi się wprowadzić zmiany w moim sposobie odżywiania już na stałe
Także według mnie to jedna z możliwości, aby schudnąć bez wyrzeczeń. Oby się udało