Sunna!
Za dużo myślisz o tym co będzie.Najgorszy jest strach.Nie wiesz jak będzie po porodzie,ale dlaczego od razu zakładasz, że będzie źle, że znowu będziesz miała depresję, że będzie dłużej trwała, że sobie nie poradzisz?
Skoro tyle energii poświęcasz na myślenie o tym co złego może się zdarzyć(złe samopoczucie po cesarce,depresja,brak pokarmu itp)to pomyśl, dlaczego nie możesz opracować pozytywnego scenariusza?
I tylko jego się trzymać? Musisz zacząć myśleć pozytywnie.To co przeżyłaś wcale nie musi się powtórzyć.To normalne, że masz obawy,lęki,ale Ty za bardzo się dołujesz!Wszystko będzie dobrze.
Jeżeli nie będziesz mogła karmic piersią z różnych powodów to ziemia i tak się nie zawali.
Jeżeli będziesz miała depresję to będziesz się leczyła i już.
Dobra myśl,że już teraz chcesz iść do lekarza.Lekarze na pewno wiedzą co powiedzieć człowiekowi, jak go podejść, żeby mógł się tego uchwycić i wrócić do pionu.
Może same rozmowy Ci pomogą?Może obejdzie się bez leków?A może są takie że można je brać i karmić?
Głowa do góry i precz czarnym myślom!Zabraniam Tobie pogrążać się!