CYTAT(Arra)
Ja używam depilatora Braun -a. Nie lubię ale wyrywam. Jakoś można przetrwać - posyczę, poskaczę
i tydzień spokoju 8)
Nogi - luzik - przyzwyczaiłam się. Natomiast bikini nie idzie ani depilacja ani wosk... Zostaje mi tylko golenie. Teraz mam inny problem - golę "tam" wszystko
, a teraz mój rosnący brzuch baaaardzo mi przeszkadza - jest niewygodnie i już muszę goli się w lusteku i jeszcze nie bardzo mi to wychodzi... A co bedzie później... Macie jakies doświadczenie w tym kierunku
Wiesz mi było samemu pod koniec już ciężko się golić, więc prosiłam męża o pomoc, to lepsze niż pozacinanie się.
Zawsze używałam depilatora do nóg, ale podczas ciąży musiałam przestać i do użytku znowu wróciły maszynki.
Teraz znowu siÄ™ przymierzam do depilatora.
Natomiast pod pachami i bikini zawsze maszynka.
Choć przyznać się muszę, że włosy wcale mi szybko nie odrastają.
Pod pachami i bikini to raz na tydzień.
Natomiast nawet kiedy maszynką nogi ogole to dopiero po 2,5 tygodniach muszę zabieg powtarzać.
Depilator to na 6 tygodni spokój.
Znowu trzeba się przemóc i do użytku depilator zapędzić.