Mam Dianę Zelmera i od lat sprawdza się znakomicie, trzeba tylko raz na jakiś czas kupić nowy nożyk.
Co do krajalnicy - mam zwykłą, plastikową, kupioną 10 lat temu i mimo codziennej eksploatacji nadal jest w doskonałym stanie. Moja mama ma taką samą (znaczy poprzedni model) kupiony 16 lat temu i też niczego jej nie brakuje. Kupowałam chyba najtańszą, jaką można było kupić w niemieckim Quelle, marka Privileg, czyli taka tylko dla tej sieci, ostatnio okazało się, że koleżanka ma identyczną krajalnicę jak moja (tylko przyciski niebieskie a nie białe) i robił toto siemens. Widzę tam na liście Boscha i Siemensa za niecałe 200 zł (notabene wyglądają identycznie) i te mi się bardzo podobają. I po moich doświadczeniach z krajalnicami sądzę, że trwałe będą
Ale krajalnic zelmera nie polecam, jakieś takie niewygodne w użyciu i mniej trwałe, niż te nasze no-name'y.