Opcje

[Ika]

Dziewczyny, wymyśliłam coś, być może głupiego, ale...
Otóż w moim nowym mieszkanku jedynym (jak na razie ) mankamentem są okropne, stare okna. I brak karniszy, by paskudztwo zasłonić firankami...
Zatem mam do wyboru, albo kupić karnisze (montowane do sufitu, inaczej się nie da, bo jest załom) - ale ta opcja wiąże się z montowaniem tego, czyli jakimś wierceniem czy coś...? - albo... pomyślałam, że można by tam wsadzić takie coś, jak stosuje się w łazienkach... do zasłonek prysznicowych... Toto jest teleskopowe i swoją siłą sprężynuje na szerokość i trzyma się pomiędzy ścianami... Wiem, że opisuję to idiotyznie, ale żywię nadzieję, ze chwycicie, o co mi biega...
No i takie coś by mi się przydało. Ale pokój z założenia jest szerszy niż łazienka... Istnieje w ogóle takie coś...?? Co by się nadało...?
Albo moze macie alternatywne propozycje nie wymagające męskiej ręki przy instalowaniu - bo tej, jak wiecie, mam deficyt...

Ratunku...

[Marghe]

Ika, takie COŚ (świetny opis, swoją drogą), ale typowo łazienkowe jest np,. w Leroyu.
A bierzesz pod uwagę zamontowanie takich niby karniszy - wieszaczków bezpośrednio na framudze okiennej? Da sie w totot wbic haczyki?
M.

[Beata Białystok]

Ika jakbyś mieszkała trochę bliżej, to bym Ci podesłała męża do zamontowania karnisza... A tak to nie wiem co poradzić

[Marghe]

Ika, takie COŚ (świetny opis, swoją drogą), ale typowo łazienkowe jest np,. w Leroyu.
A bierzesz pod uwagę zamontowanie takich niby karniszy - wieszaczków bezpośrednio na framudze okiennej? Da sie w toto wbic haczyki?
M.

[Ika]

Ika, takie COŚ (świetny opis, swoją drogą), ale typowo łazienkowe jest np,. w Leroyu.
A bierzesz pod uwagę zamontowanie takich niby karniszy - wieszaczków bezpośrednio na framudze okiennej? Da sie w totot wbic haczyki?
M.

A co to są niby karnisze?

Wbić się pewnie da, ale pamiętaj, że chcę paskudztwo poprawić i ma być ładniej... Zatem muszę całe okna zasłonić...

[mamami]

Ika na 100% są takie cuda do wieszania zasłonek prysznicowych w różnych długościach ale szybciej mi głowa pęknie niż sobie przypomnę gdzie to widziałam. W rachubę wchodzą sklepy typu Obi albo Ikea.
Ale ja mam jeszcze inny pomysł, tylko nie wiem czy wykonalny ze wzgledu na ten załom. Ja w Praktikerze sobie kupiłam taki mały drewniany karnisz na zazdroskę ale przymocowałam go do ściany (za pomocą gwoździ) i wisi na nim kotara imitująca drzwi . Może uda ci sie cos takiego wykorzystać.

Ps. jeszcze chciałam ci coś zasugerować w kwestii wiertarkowej . Zapewniam cię że obsługa tego sprzetu jest łatwiejsza niż można przypuszczać. Proponuję ci trening na jakiejś zapomnianej ścianie i gwarantuję, że życie stanie się prostrze .

[dumiczowa]

Ikuś, a moze kup te listwy do zazdrosek i przyklej na ramie okna u góry a nie od połowy okna, wtedy okno bedzie otwierać się z firanka, ale to chyba w niczym nie przeszkadza.....moja ciocia tak ma w kuchni i łazeince i nawet nieźle wygląda...

osobiście takich karniszy przysufitowych Ci odradzam bo mam i trzeba kilometry firanki żeby jako tako wygladało, chyba ze pomieszczenie jest niewysokie, wtedy odległośc od sufitu do parapetu jest nieduża i potrzebne jest mniej firanki a co za tym idzie kasy...

pozdr.

[Marghe]

Ika, Ty wiesz, że chyba Mamami i Dumiczowa mówią właśnie o tych niby-karniszach... To takie żerdki, listewki, które wiesza sie bezpośrednio na oknie i na tym firanka wisi (ową lisewke wsuwa sie do firanki..).. chyba pogmatwałam.. Jest toto dostępne w wielu sklepach (w Ikei zbrakło ).

M.

[addera]

Ja mam coś innego zamiast tradycyjnych karniszy, ale dla Iki chyba się nie nadaje, bo ręka męska niestety potrzebna Ale okno można zasłonić całe , razem z ramami, a nawet kawałek ściany jeśli jest mało atrakcyjny. Ja mam linki stalowe zawieszone pod sufitem, ale przymocowane do dwóch przeciwległych ścian. Przymocowuje się je na dwie śruby i potem naciąga. Firanke lub zasłonke wiesza się na kółkach z żabkami. Rozwiązanie nie jest głupie, ale niestety sama bym się za to nie zabierała
Chyba, że Ci mojego Szpakowatego na chwilę podrzucę

[Ika]

Addera.... Szpakowatego zawsze!!

[Ika]

Hmm, więc tak: do ścian się nie da, bowiem okno jest na jednej ścianie, a na drugiej, pod kontem 90 stopni są drzwi balkonowe. Mieszkanie nie jest wysokie, bo to typowo blokowe i okno jest właściwie pod sufitem. Dlatego pomyślałam o tych rozporowych drągach do prysznicowych zasłonek, bo nie powieszę karnisza na drewnianej futrynie drzwi balkonowych... (chyba, ze można???? I nie spadnie mi na łeb????).
Natomiast wolałabym jednak nie otwierać okna razem z firanką, bo bardzo lubię swoje firanki A nie wierzę, by to paskudztwo mi ich nie podarło - pisząc "paskudztwo" mam na myśli oczywiście ramy okienne, jakie widnieją na moich oknach ).
Ewentualnie jakieś karnisze bijane w sufit, jeśli znajdę męską rękę albo Addera podeśle mi Szpakowatego

By the way gdzie najlepiej kupować karnisze, na przykład takie sufitowe? I ile toto kosztuje, tak mniej więcej...?

[Marghe]

Ika, cen jak zwylke nie kojarzę, ale polecam Obi, Leroy Merlin czy Castoramę. Tam są na 100%
M.

[Ika]

Gdzie jest Leroy, Obi i Castorama? Leroya chyba kojarzę w Wola Park, słusznie czy nie....?

P.S. Marghe, wiem, ze zapewne wszystkie te sklepy są na Pradze ale jesli są po lewej stronie Wisły to poproszę w pierwszej kolejnosci

[Marghe]

Jak zwykle masz rację, wszystkie mam w zasięgu ręki 5 minut samochodem, co Ty na to?
Leroy jest równiez w Piasecznie ( i jeszcze gdzies, ale nie wiem gdzie), Castorama koło Makro (daleeeeeekie Aleje Jerozolimskie), Obi na dalekiej Ochocie.
M.

Może jednak wpadniesz na Pragę? Obskoczymy w godzinkę wszystkie 3, a na dokładkę dorzuce Praktikera i Ikeę

[Ika]

Marghe, no mogę wpaść (pomijając, ze mieszkam tuż przy Jerozolimskich i Ochota też mi sąsiadką ale kuszące jest Twoje towarzystwo w tym mało ciekawym zajęciu jakim jest szukanie po sklepach karnisza....) - ale KIEDY?? Pracuję do 19.00 co najmniej..... W sobotę mam fuchę i prawdopodobnie gościa. A na urodzinki Żusia karnisze muszą być...
Masz jakaś propozycję?

[Marghe]

Ika, powiedz jak stoisz z czasem w tygodniu. Poza tym te sklepy do 21.00 czynne zazwyczaj.
A co z piątkiem (kubek) ... aktualny?
M.

[Ika]

Kubek aktualny, 9.30 rano. W tygodniu stoję z czasem tak jak napisałam, czyli pracuję do 19.00... Moglabym właściwie przyjechać do Ciebie po pracy, jeśli zdążymy jeszcze cokolwiek załatwić... No i jeśli o tej godzinie nie ma dzikich korków na Pradze

[Marghe]

Jerozolimskie sa diablo dłuugie.
M.

[Ika]

Jerozolimskie sa diablo dłuugie.  
M.

Wiem
Nawet na Łopuszańską mam bliżej, niż na Pragę

[iwo1]

Ika a moze by zamontować na oknach takie prowadnice jak do zazdrosek ?