hm,wiec tak
*z kremów ,maści,szamponów używałam Nivea (tak jak w szpitalu zresztą) i było ok ,nie uczuliło,słyszałam,ze dużo dzidż uczula johnson
*materac za każdym razem miałam zwykly piankowy i też jest ok
*podusia i kołderka tych używałąm pózniej,po ok.4 miesiącu (bo przyszła zima ,młodsza córcia też sierpniowa jak Twoja Dzidzia) aczkolwiek przy Starszej kupilam od razu
*polecam rozek,bardzo wygodny dla mnie i dla dzidzi,tylko bez usztywniacza bo tylko mi przeszkadzał
*przewijak super rzecz !!! bardzo przydatna !
*komoda również ,ja na niej właśnie polożyłam przewijak i się sprawdziło
*jak chodzi o wózek to najlepiej jak najlżejszy i bardzo dobrze amortyzowany ale to musisz sama dopasować do swoich potrzeb
*do wózka :bardzo podobało mi się jak znajoma wozila dzidzię w ....beciku ,pięknie wyglądało,elegancko,zadbanie- a na zimę kupilam specjalny komplet do wózka:polarową podusię i kołderkę
*butelki to nie doradzę ,z moich obserwacji wynika ,że najlepciejszy jest Avent ale to indywidualna sprawa
*smoka uspokajacza ,na wszelki wypadek musisz mieć (taki od 0 ) bo jak ci się trafi wielbiciel cyca (jak moja Niunia) to tylko w ten sposób oszukasz żeby na chwile uwolnić się od Łakomczuszka,my mieliśmy Nuk
* termometr mi się nie przydał,nawet ten do wanny,temp.sprawdzałam ręką
*lampka też sie przyda jeśli nie macie już jakiejś nocnej,wieczorem po kąpieli taką włączzałam i córeczki szybko złapały,ze to już wieczór i pora spania
*pieluchy tetrowe jak najbardziej w ilości jaką podałaś,flanelowe na wizytę w poradni D i polożenie na wadze,pampuchy tyz super sprawa
*mokre chusteczki to wg.mnie mus
*myjka to nie bardzo -jest wg.mnie wylęgarnią bakterii
* do pazurków nozyczki lub cążki
*gruszki do nosa nie polecam lepiej coś w stylu Fridy (to taka rurka do wyciągania ewentualnego katarku ) i tu też SÓL FIZJOLOGICZNA do oczyszczania zaglutowanego noska (rozrzedza wydzielinę)
*waciki i patyczki -mus !
*mydełko :przy Niuni używałąm bambino ,przy Ewce plynu do kąpieli Nivea i sobie ten ostatni chwalę -umyjesz nim od razu główkę
*w kwestii pielęgnacji skóry to musisz sie zastanowić co chcesz używać:czy oliwkę czy zasypkę; osobiście polecam oliwkę bo zasypka wg,mnie wysusza skóre i powoduje odparznia jak dostanie sie w fałdki np.między nogami-top moje spostrze żenia
*krem do pupki uzywałam linomag ,sudocrem to dopiero na "cięższe " chwile gdy widziałąm,ze zaczyna się pupcia czerwienić
*krem do bużki :przy niuni był bambino,przy Ewce nivea ,oba ok
*do pępka to musowo spirytus 70%
*maści na wysypkę nie kupowałabym bo jak maleństwu coś wylexie to i tak pognasz do pediatry a ten juz coś przepisze
*rumianku do oczków nie stosowałam,w ogóle niczym oczu nie przemywałąm
*gencjanę też sobie na razie daruj bo nie wiadomo przecież czy maleństwu w ogóle wyskoczą pleśniawki
*leki: na pewno coś przeciw gorączcenp.paracetamol dla dzieci i póżniej także żel na ząbkowanie,aha no i coś przeciw kolkom
*ręczniki z kapturem ok,ciuszki,czapeczki : 2 lub 3 bawełniane i jedna grubsza np.welurowa to na lato rzecz jasna
*łapki i skarpetusie,bardzo przydatne są body,śpiochy wiadomo
*zabawki,no cóż,na pewno na początku to będzie ci tylko jeść i spać(ew.plakać) więc zabawki to by,m sobie darowała tym bardziej,że parę grzechotek to pewnie przytaszczy rodzina jak was odwiedzi
*mata eduk.super rzecz ale tak od 1 lub 1,5 miecha
*leżaczek bardzo sobie chwalę
*steliryzator to wg,uznania ,ja butelki gotowałam
*podgrzewacz miałam ale nie używałam uważam go za zbędny
*laktator-niezbędny,uratował mnie przy nawale pokarmu- najlepszy wg.mnie to Avent
*biustonosze do karmienia,odpinane przy cycu,bardzo wygodne
*majtaski jednor.ok ale jakie miałam to nie pamiętam
*proszek do prania:używałam płatków mydlanych:to wg.mojej pediatry najlepsze bo nie uczula,a Lowella może
*ubranka prałam po 2 razy i 2 razy płukałam,pościel i rożek a kocyka nie
no mam nadzieję,że byłam pomocna ale zaznaczam,że to tylko moje zdanie
*