Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. Pliki cookies stosujemy w celu świadczenia usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb.
Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies w ustawieniach
przeglądarki. Więcej szczegółów w naszej Polityce Prywatności
"Polityce Prywatnosci".
[AkceptujÄ™ pliki cookies z tej strony]
Zostałam oddelegowana do skontrolowania zaopatrzenia naszego szkolnego sklepiku, w którym niestety sporo sztuczności i badziewia. Mam sprawdzić co, jako rodzice chcielibyśmy z tego sklepiku wycofać ale też zaproponować co mogłoby się tam znaleźć. I tu prośba do was o propozycje jakiś przekąsek.
Szkoła jest w małym mieście, gdzie świadomość zdrowego żywienia raczej kuleje, niemniej jak widać idziemy w dobrą stronę. Jest to i podstawówka, i gimnazjum co tez trzeba wziąć pod uwagę przy zaopatrzeniu. Szkolna stołówka sprzedaje codziennie świeże bułki z różnościami, także to nie wchodzi w zakres działalności sklepiku.
Chciałabym, żeby zamiast totalnie sztucznych napojów w proszku, czy farbowanej waty cukrowej można tam było kupić jakieś zdrowsze słodycze. Obawiam sie ze batoniki musli czy jabłkowe czipsy nie będą mieć zbytniego powodzenia i wcześniej czy później sklepik wróci do sprzedawania byle czego, bo zarobić na siebie musi. Myślę jednak że da się to jakoś wypośrodkować i znaleźć jakieś produkty które będą do przyjęcia dla rodziców i dzieci będą je chętnie kupować.
Zostałam oddelegowana do skontrolowania zaopatrzenia naszego szkolnego sklepiku, w którym niestety sporo sztuczności i badziewia. Mam sprawdzić co, jako rodzice chcielibyśmy z tego sklepiku wycofać ale też zaproponować co mogłoby się tam znaleźć. I tu prośba do was o propozycje jakiś przekąsek.
Szkoła jest w małym mieście, gdzie świadomość zdrowego żywienia raczej kuleje, niemniej jak widać idziemy w dobrą stronę. Jest to i podstawówka, i gimnazjum co tez trzeba wziąć pod uwagę przy zaopatrzeniu. Szkolna stołówka sprzedaje codziennie świeże bułki z różnościami, także to nie wchodzi w zakres działalności sklepiku.
Chciałabym, żeby zamiast totalnie sztucznych napojów w proszku, czy farbowanej waty cukrowej można tam było kupić jakieś zdrowsze słodycze. Obawiam sie ze batoniki musli czy jabłkowe czipsy nie będą mieć zbytniego powodzenia i wcześniej czy później sklepik wróci do sprzedawania byle czego, bo zarobić na siebie musi. Myślę jednak że da się to jakoś wypośrodkować i znaleźć jakieś produkty które będą do przyjęcia dla rodziców i dzieci będą je chętnie kupować.