Aktualnoci

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wicej >

Maluchy.pl logo
cia

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
2 Stron V   1 2 następna  

gorączka u 4,5 latka

, proszę o rady!!!
> , proszę o rady!!!
mamuśka81
pon, 05 mar 2012 - 08:03
Synek ma 4,5 roku, był zdrowiutki i nagle wczoraj na placu zabaw widzę , że oczy mu się zamykają i jakoś dziwnie się zachowuje. Spytałam co się dzieje, on na to że boli go głowa i brzuch trochę. Wróciłam do domu - 38,6.
Po czopku temp. spadła do 37 st, ale 2 godziny póżniej znów zaczęła rosnąć, aż do 39,4. Narzekał tylko na ból głowy. Po syropie przez całą noc temp. utrzymywała się na poziomie 37,5-38,5. Rano ok 6 zmierzyłam i było 39,6. Czopek i teraz spadło do 37,5.

Poza temperaturą wczoraj pojawil się katarek, ale taki bardzo lekki, przezroczysty. Gardło też jest lekko zaczerwienione, ale tym akurat się nie sugeruje bo on takie gardło ma odkąd poszedł do przedszkola.

Gdyby syn był młodszy stawiałabym na trzydniówkę (córka podobnie przechodziła- gorączka trudna do zbicia, katarek i ogólnie dobre samopoczucie), no ale u prawie 5 latka to już chyba za późno na trzydniówkę.

Do lekarza oczywiście pójdę, ale to pewnie koło środy.

Może poradzicie na co mam zrwócić uwagę, co to może się "kluć". Syn w zaszłym tyg chodził do przedszkola, może tam coś "złapał". No chyba że to jakieś zapal. płuc się rozwija, już głupieję, proszę o jakieś sugestie.
mamuśka81


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,154
Dołączył: czw, 21 gru 06 - 08:55
Skąd: warszawa
Nr użytkownika: 9,257




post pon, 05 mar 2012 - 08:03
Post #1

Synek ma 4,5 roku, był zdrowiutki i nagle wczoraj na placu zabaw widzę , że oczy mu się zamykają i jakoś dziwnie się zachowuje. Spytałam co się dzieje, on na to że boli go głowa i brzuch trochę. Wróciłam do domu - 38,6.
Po czopku temp. spadła do 37 st, ale 2 godziny póżniej znów zaczęła rosnąć, aż do 39,4. Narzekał tylko na ból głowy. Po syropie przez całą noc temp. utrzymywała się na poziomie 37,5-38,5. Rano ok 6 zmierzyłam i było 39,6. Czopek i teraz spadło do 37,5.

Poza temperaturą wczoraj pojawil się katarek, ale taki bardzo lekki, przezroczysty. Gardło też jest lekko zaczerwienione, ale tym akurat się nie sugeruje bo on takie gardło ma odkąd poszedł do przedszkola.

Gdyby syn był młodszy stawiałabym na trzydniówkę (córka podobnie przechodziła- gorączka trudna do zbicia, katarek i ogólnie dobre samopoczucie), no ale u prawie 5 latka to już chyba za późno na trzydniówkę.

Do lekarza oczywiście pójdę, ale to pewnie koło środy.

Może poradzicie na co mam zrwócić uwagę, co to może się "kluć". Syn w zaszłym tyg chodził do przedszkola, może tam coś "złapał". No chyba że to jakieś zapal. płuc się rozwija, już głupieję, proszę o jakieś sugestie.
OLA77
pon, 05 mar 2012 - 11:06
u mojej Leny tak zaczęło się nam tylko przeziębienie. Wysoka gorączka przez 3 dni, mały wodnisty katar, troszkę zaczerwienione gardło i tyle. POczekaj na rozwój sytuacji. Ja poszłam do lekarza bo wcześniej dzieć miał anginę i bałam się nawrotu.
OLA77


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,534
Dołączył: nie, 11 mar 07 - 09:53
Skąd: KRAKóW
Nr użytkownika: 11,847

GG:


post pon, 05 mar 2012 - 11:06
Post #2

u mojej Leny tak zaczęło się nam tylko przeziębienie. Wysoka gorączka przez 3 dni, mały wodnisty katar, troszkę zaczerwienione gardło i tyle. POczekaj na rozwój sytuacji. Ja poszłam do lekarza bo wcześniej dzieć miał anginę i bałam się nawrotu.

--------------------
MamaJulki
pon, 05 mar 2012 - 11:08
hej, moja od wczoraj też ma tego "dziwnego wirusa"
objawia się (u niej i u innych dzieci z przedszkola) gorączką, bólem głowy i lekkim bólem gardła, brak apetytu...

Jula się połozyła wczoraj po południu i zasnęła... na spaniu skoczyła temp do 38,4 ale jak się obudziła to miała już 37,3 więc nie dawałam nic... w nocy znów wysoka a rano jak wstała 37,5...
nie podawałam nic, tylko domowe sposoby, sok malinowy, cytryna... zaraz zrobię syrop z cebuli bo pokasłuje - najpierw był kaszel suchy teraz coś się zaczyna odrywać...
u lekarza też jeszcze nie byłam, czekam na rozwój wydarzeń i na to czy młodsza coś podłapie, bo rano miała 37,2
MamaJulki


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,217
Dołączył: nie, 08 kwi 07 - 22:13
Nr użytkownika: 12,767




post pon, 05 mar 2012 - 11:08
Post #3

hej, moja od wczoraj też ma tego "dziwnego wirusa"
objawia się (u niej i u innych dzieci z przedszkola) gorączką, bólem głowy i lekkim bólem gardła, brak apetytu...

Jula się połozyła wczoraj po południu i zasnęła... na spaniu skoczyła temp do 38,4 ale jak się obudziła to miała już 37,3 więc nie dawałam nic... w nocy znów wysoka a rano jak wstała 37,5...
nie podawałam nic, tylko domowe sposoby, sok malinowy, cytryna... zaraz zrobię syrop z cebuli bo pokasłuje - najpierw był kaszel suchy teraz coś się zaczyna odrywać...
u lekarza też jeszcze nie byłam, czekam na rozwój wydarzeń i na to czy młodsza coś podłapie, bo rano miała 37,2
rtonka
pon, 05 mar 2012 - 11:45
U mojego Bartka zazwyczaj pojawia sie temperatura i katar wodnisty lub zielony, podaje mu nurofen i po paru dniach niema sladu. Obserwuj i w razie czego idz do lekarza jak goraczka bedzie dlugo trwac
rtonka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,791
Dołączył: wto, 15 maj 07 - 19:03
Nr użytkownika: 14,248




post pon, 05 mar 2012 - 11:45
Post #4

U mojego Bartka zazwyczaj pojawia sie temperatura i katar wodnisty lub zielony, podaje mu nurofen i po paru dniach niema sladu. Obserwuj i w razie czego idz do lekarza jak goraczka bedzie dlugo trwac

--------------------
Kacper, Igor

pomidorro
pon, 05 mar 2012 - 12:59
...Ali- podobnie...szklą sie oczy ( ale gorączki nie ma) za to katar, kaszel suchy i bol glowy ( na brzuch się sie skarżyła). Hanka wlaśnie "kończy" chorowanie- 5 dni wysokiej, trudnej do zbicia gorączki do 39,4 , katar - osłuchowo ok, gardło blade... więc pewnie powtórka z rozrywki nas czeka 29.gif . I tak samo- rano Hania się budziła z temp. powyżej 38,8 , nurofen nie zbijał- tylko parecatamol na niecałe 3 godziny. Do tego dreszcze- i to naprawdę porządne jak jej rosla temperatura.
pomidorro


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,782
Dołączył: pon, 14 maj 07 - 11:18
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 14,138

GG:


post pon, 05 mar 2012 - 12:59
Post #5

...Ali- podobnie...szklą sie oczy ( ale gorączki nie ma) za to katar, kaszel suchy i bol glowy ( na brzuch się sie skarżyła). Hanka wlaśnie "kończy" chorowanie- 5 dni wysokiej, trudnej do zbicia gorączki do 39,4 , katar - osłuchowo ok, gardło blade... więc pewnie powtórka z rozrywki nas czeka 29.gif . I tak samo- rano Hania się budziła z temp. powyżej 38,8 , nurofen nie zbijał- tylko parecatamol na niecałe 3 godziny. Do tego dreszcze- i to naprawdę porządne jak jej rosla temperatura.

--------------------



Żabolek
pon, 05 mar 2012 - 13:11
U Kuby tak sie zazwyczaj zaczynała angina.(czasem do tych wszystkich objawów dochodziły jeszcze brzydkie kupy - nie biegunka ale takie luźne)
Żabolek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,467
Dołączył: śro, 09 sie 06 - 10:53
Skąd: okolice Poznania
Nr użytkownika: 6,912




post pon, 05 mar 2012 - 13:11
Post #6

U Kuby tak sie zazwyczaj zaczynała angina.(czasem do tych wszystkich objawów dochodziły jeszcze brzydkie kupy - nie biegunka ale takie luźne)

--------------------
Kiedy decydujesz sie na dziecko, zgadzasz sie, ze od tej chwili Twoje serce bedzie przebywalo poza Twoim cialem." K.Hadley

Mój Aniolek (7tydz) 04.2009

Jakub (25.04.2006)

Natalia(22.05.2010)
mamuśka81
pon, 05 mar 2012 - 15:02
Angina- to zobaczę czopy na gardle, prawda??
Synek właśnie przespał 3 godziny, a dla niego spanie w dzień to w ogóle jakiś cud. Czyli musi faktycznie nie czućsię za dobrze. W sumie nie dziwne przy tak długiej gorączce.
Dziś miedzy czopkami była przerwa ok 5 h, więc nie tak tragicznie.

Rety, tylko czekam aż u córy(2 latka) jakieś objawy wyskoczą 32.gif .

W takim razie czekam i jak do środy gorączka nie minie idę do lekarza.
mamuśka81


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,154
Dołączył: czw, 21 gru 06 - 08:55
Skąd: warszawa
Nr użytkownika: 9,257




post pon, 05 mar 2012 - 15:02
Post #7

Angina- to zobaczę czopy na gardle, prawda??
Synek właśnie przespał 3 godziny, a dla niego spanie w dzień to w ogóle jakiś cud. Czyli musi faktycznie nie czućsię za dobrze. W sumie nie dziwne przy tak długiej gorączce.
Dziś miedzy czopkami była przerwa ok 5 h, więc nie tak tragicznie.

Rety, tylko czekam aż u córy(2 latka) jakieś objawy wyskoczą 32.gif .

W takim razie czekam i jak do środy gorączka nie minie idę do lekarza.
ulla
pon, 05 mar 2012 - 16:11
CYTAT(mamuśka81 @ Mon, 05 Mar 2012 - 17:02) *
Angina- to zobaczę czopy na gardle, prawda??
Synek właśnie przespał 3 godziny, a dla niego spanie w dzień to w ogóle jakiś cud. Czyli musi faktycznie nie czućsię za dobrze. W sumie nie dziwne przy tak długiej gorączce.
Dziś miedzy czopkami była przerwa ok 5 h, więc nie tak tragicznie.


To nie musi być angina. Może zapalenie gardła.
Charakterystyczny, przynajmniej dla mnie, jest przy anginie taki ból gardła, że praktycznie ani jeść ani pić prawie nie jestem w stanie (po kilkunatu latach od pierwszej rozpoznałam ten ból i choć jeszcze nie miałam ropy w gardle, powiedziałam lekarzowi, że to angina - na szczęście nie wykluczył tej opcji i przepisał mi antybiotyk "na zapas"). Jedyna jak dotąd angoina u mojego dziecka przebiegała podobnie. Odkładała konieczność jedzenia - pokarmów płynnych, bo innych w ogóle nie chciała, w nieskończoność. Żeby nie musieć przełykać, krzywiła się przy przełykaniu śliny.

Ps. przebieg infekcji może być różny. Zasadniczo jest tak, że u dzieci najczęściej (nie wiem, czy tylko u dzieci) początek choroby ma podłoże wirusowe. Wówczas obraz infekcji (czyli to co można chociażby zobaczyć w gardle) jest inny - nie typowo anginowy. Ja dostałam na początek jakieś paskudztwo do płukania, od tego miałam zacząć. Niestety jak zwymiotowałam trzeci raz z rzędu przy próbie użycia, stwierdziłam, że tak się na pewno nie wyleczę. Nstępnego dnia bolesne było nawet oddychanie. Po pierwszej dawce antybiotyku, w poszukiwaniu której odwiedziliśmy kilka aptek w Warszawie, bo to było w dordze na zlot, odżyłam błyskawicznie.
ulla


Grupa: Moderatorzy
Postów: 9,336
Dołączył: czw, 09 paź 03 - 20:27
Skąd: z Ziemi
Nr użytkownika: 1,106

GG:


post pon, 05 mar 2012 - 16:11
Post #8

CYTAT(mamuśka81 @ Mon, 05 Mar 2012 - 17:02) *
Angina- to zobaczę czopy na gardle, prawda??
Synek właśnie przespał 3 godziny, a dla niego spanie w dzień to w ogóle jakiś cud. Czyli musi faktycznie nie czućsię za dobrze. W sumie nie dziwne przy tak długiej gorączce.
Dziś miedzy czopkami była przerwa ok 5 h, więc nie tak tragicznie.


To nie musi być angina. Może zapalenie gardła.
Charakterystyczny, przynajmniej dla mnie, jest przy anginie taki ból gardła, że praktycznie ani jeść ani pić prawie nie jestem w stanie (po kilkunatu latach od pierwszej rozpoznałam ten ból i choć jeszcze nie miałam ropy w gardle, powiedziałam lekarzowi, że to angina - na szczęście nie wykluczył tej opcji i przepisał mi antybiotyk "na zapas"). Jedyna jak dotąd angoina u mojego dziecka przebiegała podobnie. Odkładała konieczność jedzenia - pokarmów płynnych, bo innych w ogóle nie chciała, w nieskończoność. Żeby nie musieć przełykać, krzywiła się przy przełykaniu śliny.

Ps. przebieg infekcji może być różny. Zasadniczo jest tak, że u dzieci najczęściej (nie wiem, czy tylko u dzieci) początek choroby ma podłoże wirusowe. Wówczas obraz infekcji (czyli to co można chociażby zobaczyć w gardle) jest inny - nie typowo anginowy. Ja dostałam na początek jakieś paskudztwo do płukania, od tego miałam zacząć. Niestety jak zwymiotowałam trzeci raz z rzędu przy próbie użycia, stwierdziłam, że tak się na pewno nie wyleczę. Nstępnego dnia bolesne było nawet oddychanie. Po pierwszej dawce antybiotyku, w poszukiwaniu której odwiedziliśmy kilka aptek w Warszawie, bo to było w dordze na zlot, odżyłam błyskawicznie.

--------------------
Ula
mama Weroniki



Powiem to teraz bardzo powoli, bo widzę, że cierpisz na bardzo poważny przypadek półgłupstwa
Pingwiny z Madagaskaru
mamuśka81
wto, 06 mar 2012 - 08:21
Ostani czopek na gorączkę wczoraj ok 14 i o tamtej pory nie ma nawet powyższonej temperatury.
Kataru już też ziś praktycznie nie ma. Co to za choler... było? MAm tylko nadzieję, że nie czekają mnie już żadne niespodzianki.
mamuśka81


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,154
Dołączył: czw, 21 gru 06 - 08:55
Skąd: warszawa
Nr użytkownika: 9,257




post wto, 06 mar 2012 - 08:21
Post #9

Ostani czopek na gorączkę wczoraj ok 14 i o tamtej pory nie ma nawet powyższonej temperatury.
Kataru już też ziś praktycznie nie ma. Co to za choler... było? MAm tylko nadzieję, że nie czekają mnie już żadne niespodzianki.
mamuśka81
wto, 06 mar 2012 - 13:36
No to mamy niespoziankę- biegunka jak ta lala!
mamuśka81


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,154
Dołączył: czw, 21 gru 06 - 08:55
Skąd: warszawa
Nr użytkownika: 9,257




post wto, 06 mar 2012 - 13:36
Post #10

No to mamy niespoziankę- biegunka jak ta lala!
MamaJulki
wto, 06 mar 2012 - 14:07
CYTAT(mamuśka81 @ Tue, 06 Mar 2012 - 14:36) *
No to mamy niespoziankę- biegunka jak ta lala!


a może ta biegunka po czopkach ?
albo nie jadł normlanie przez ostatnie dni i teraz nim "poruszało" ?
spróbuj dietką sie jej pozbyć
MamaJulki


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,217
Dołączył: nie, 08 kwi 07 - 22:13
Nr użytkownika: 12,767




post wto, 06 mar 2012 - 14:07
Post #11

CYTAT(mamuśka81 @ Tue, 06 Mar 2012 - 14:36) *
No to mamy niespoziankę- biegunka jak ta lala!


a może ta biegunka po czopkach ?
albo nie jadł normlanie przez ostatnie dni i teraz nim "poruszało" ?
spróbuj dietką sie jej pozbyć
mamuśka81
wto, 06 mar 2012 - 15:03
JAdł normalnie, był w toalecie na razie tylko raz ale wątpię , że po czopkach aż tak by się z niego lało 37.gif . Dosłownie jak woda tryskało 41.gif . Od tamtej pory zjadł zupę i trochę zieminiaków i sporo wypił i na razie go nie "goni", także może nie bedzie tragicznie. Tylko teraz czekam aż córę dorwie icon_sad.gif.Mam tylko nadzieję, że również pójdzie dołem, bo wymioty to już gorzej chyba dzieciaki znoszą.
mamuśka81


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,154
Dołączył: czw, 21 gru 06 - 08:55
Skąd: warszawa
Nr użytkownika: 9,257




post wto, 06 mar 2012 - 15:03
Post #12

JAdł normalnie, był w toalecie na razie tylko raz ale wątpię , że po czopkach aż tak by się z niego lało 37.gif . Dosłownie jak woda tryskało 41.gif . Od tamtej pory zjadł zupę i trochę zieminiaków i sporo wypił i na razie go nie "goni", także może nie bedzie tragicznie. Tylko teraz czekam aż córę dorwie icon_sad.gif.Mam tylko nadzieję, że również pójdzie dołem, bo wymioty to już gorzej chyba dzieciaki znoszą.
ulla
wto, 06 mar 2012 - 19:47
Skoro go nie goni do toalety, to ma nie tyle biegunkę co rozwolnienie. A to przy infekcjach bywa - takie oczyszczanie się organizmu. I wpływ może mieć zarówno sama choroba, jak też leki.


Ps. mnie zawsze przy infekcjach "czyści", szczególnie jeżeli nie obejdzie się bez farmaceutyków.
ulla


Grupa: Moderatorzy
Postów: 9,336
Dołączył: czw, 09 paź 03 - 20:27
Skąd: z Ziemi
Nr użytkownika: 1,106

GG:


post wto, 06 mar 2012 - 19:47
Post #13

Skoro go nie goni do toalety, to ma nie tyle biegunkę co rozwolnienie. A to przy infekcjach bywa - takie oczyszczanie się organizmu. I wpływ może mieć zarówno sama choroba, jak też leki.


Ps. mnie zawsze przy infekcjach "czyści", szczególnie jeżeli nie obejdzie się bez farmaceutyków.

--------------------
Ula
mama Weroniki



Powiem to teraz bardzo powoli, bo widzę, że cierpisz na bardzo poważny przypadek półgłupstwa
Pingwiny z Madagaskaru
mamuśka81
śro, 07 mar 2012 - 08:54
32.gif w nocy zaczęły się wymioty, są do teraz , co wypije to zwróci 41.gif . Wieczorem pędzę do lekarza, mam nadzieję , że się nie odwodni. Po łyczku wody mu daję , ale tak na oko to dużo wiecej zwymiotuje niż wypije.
mamuśka81


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,154
Dołączył: czw, 21 gru 06 - 08:55
Skąd: warszawa
Nr użytkownika: 9,257




post śro, 07 mar 2012 - 08:54
Post #14

32.gif w nocy zaczęły się wymioty, są do teraz , co wypije to zwróci 41.gif . Wieczorem pędzę do lekarza, mam nadzieję , że się nie odwodni. Po łyczku wody mu daję , ale tak na oko to dużo wiecej zwymiotuje niż wypije.
Żabolek
śro, 07 mar 2012 - 09:25
Z tą anginą to jest różnie. Ta wirusowa niekoniecznie zniecheca do jedzenia.(tą przerabialismy z Kubą bardzo czesto i w sumie do dzisiaj nie wiem czym sie różni angina wirusowa od zapalenia gardła?) Ale jak Kuba miał taką prawdziwą ropną anginę z czopami w gardle to nie jadł nic chyba przez 3 dni bo nie mógł przełykać.Ja sama przechodziłam ropną angine w zeszłym roku 2 razy i bolała mnie nawet szyja 37.gif

mamuska81 Najważniejsze to zeby synek dużo pił , najlepiej po małym łyczku niegazowanej chłodnej wody (wszystko co ciepłe potęguje wymioty) Odnosnie odwodnienia to są takie preparaty z elektrolitami dla dzieci zeby sie dziecko nie odwodniło ale moi za nic tego nie chcieli przełknąć bo to jest słone. Trzymajcie sie dzielnie! I daj znać po lekarzu.
Żabolek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,467
Dołączył: śro, 09 sie 06 - 10:53
Skąd: okolice Poznania
Nr użytkownika: 6,912




post śro, 07 mar 2012 - 09:25
Post #15

Z tą anginą to jest różnie. Ta wirusowa niekoniecznie zniecheca do jedzenia.(tą przerabialismy z Kubą bardzo czesto i w sumie do dzisiaj nie wiem czym sie różni angina wirusowa od zapalenia gardła?) Ale jak Kuba miał taką prawdziwą ropną anginę z czopami w gardle to nie jadł nic chyba przez 3 dni bo nie mógł przełykać.Ja sama przechodziłam ropną angine w zeszłym roku 2 razy i bolała mnie nawet szyja 37.gif

mamuska81 Najważniejsze to zeby synek dużo pił , najlepiej po małym łyczku niegazowanej chłodnej wody (wszystko co ciepłe potęguje wymioty) Odnosnie odwodnienia to są takie preparaty z elektrolitami dla dzieci zeby sie dziecko nie odwodniło ale moi za nic tego nie chcieli przełknąć bo to jest słone. Trzymajcie sie dzielnie! I daj znać po lekarzu.

--------------------
Kiedy decydujesz sie na dziecko, zgadzasz sie, ze od tej chwili Twoje serce bedzie przebywalo poza Twoim cialem." K.Hadley

Mój Aniolek (7tydz) 04.2009

Jakub (25.04.2006)

Natalia(22.05.2010)
ulla
śro, 07 mar 2012 - 10:43
CYTAT(Żabolek @ Wed, 07 Mar 2012 - 11:25) *
mamuska81 Najważniejsze to zeby synek dużo pił , najlepiej po małym łyczku niegazowanej chłodnej wody (wszystko co ciepłe potęguje wymioty) Odnosnie odwodnienia to są takie preparaty z elektrolitami dla dzieci zeby sie dziecko nie odwodniło ale moi za nic tego nie chcieli przełknąć bo to jest słone. Trzymajcie sie dzielnie! I daj znać po lekarzu.


Można też wodę odrobinę posolić. MOże mniej niż te elektrolity. Sól zatrzymuje wodę w organiźmie.
ulla


Grupa: Moderatorzy
Postów: 9,336
Dołączył: czw, 09 paź 03 - 20:27
Skąd: z Ziemi
Nr użytkownika: 1,106

GG:


post śro, 07 mar 2012 - 10:43
Post #16

CYTAT(Żabolek @ Wed, 07 Mar 2012 - 11:25) *
mamuska81 Najważniejsze to zeby synek dużo pił , najlepiej po małym łyczku niegazowanej chłodnej wody (wszystko co ciepłe potęguje wymioty) Odnosnie odwodnienia to są takie preparaty z elektrolitami dla dzieci zeby sie dziecko nie odwodniło ale moi za nic tego nie chcieli przełknąć bo to jest słone. Trzymajcie sie dzielnie! I daj znać po lekarzu.


Można też wodę odrobinę posolić. MOże mniej niż te elektrolity. Sól zatrzymuje wodę w organiźmie.


--------------------
Ula
mama Weroniki



Powiem to teraz bardzo powoli, bo widzę, że cierpisz na bardzo poważny przypadek półgłupstwa
Pingwiny z Madagaskaru
mamuśka81
śro, 07 mar 2012 - 12:29
Od ok 10 nie zwymiotował ani razu tylko ostra biegunka. Podawałam po łyczku wody i już się troszkęuspokoiłam bo tej wody troszkęzdołał wypić. A tu nagle pół godziny temu jak mu górą chlusnęło to aż zamarłam. Czegoś takiego nie widziałam jeszcze- na pół metra chlustała woda 32.gif . Także zwrócił podejrzewam wszystko co wypił od rana 41.gif .
Siedzę już i ryczę z bezsilności. Młodsza już zachowuje się dziwnie- nie chce jeść, jest marudna. JAk mi dwójka na raz zacznie wymiotować to nie wiem jak to ogarnę 32.gif
mamuśka81


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,154
Dołączył: czw, 21 gru 06 - 08:55
Skąd: warszawa
Nr użytkownika: 9,257




post śro, 07 mar 2012 - 12:29
Post #17

Od ok 10 nie zwymiotował ani razu tylko ostra biegunka. Podawałam po łyczku wody i już się troszkęuspokoiłam bo tej wody troszkęzdołał wypić. A tu nagle pół godziny temu jak mu górą chlusnęło to aż zamarłam. Czegoś takiego nie widziałam jeszcze- na pół metra chlustała woda 32.gif . Także zwrócił podejrzewam wszystko co wypił od rana 41.gif .
Siedzę już i ryczę z bezsilności. Młodsza już zachowuje się dziwnie- nie chce jeść, jest marudna. JAk mi dwójka na raz zacznie wymiotować to nie wiem jak to ogarnę 32.gif
mamuśka81
śro, 07 mar 2012 - 20:13
Już po wizycie. Synek ma lekkie objawy odwodnienia, ale lekarz twierdzi że w tym wieku już organizm sobie sam poradzi i będzie ok. W razie pogorszenia jutro mamy przyjechać ponownie.No to tylko pozostaje czekać 41.gif
mamuśka81


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,154
Dołączył: czw, 21 gru 06 - 08:55
Skąd: warszawa
Nr użytkownika: 9,257




post śro, 07 mar 2012 - 20:13
Post #18

Już po wizycie. Synek ma lekkie objawy odwodnienia, ale lekarz twierdzi że w tym wieku już organizm sobie sam poradzi i będzie ok. W razie pogorszenia jutro mamy przyjechać ponownie.No to tylko pozostaje czekać 41.gif
mamuśka81
czw, 08 mar 2012 - 20:22
Z synkiem dużo lepiej, nie był w toalecie od wczoraj a wymiotował 2 razy bardzo niewiele.
Gorzej jest z córcią, zaczęło się3 godziny temu i wymiotuje co chwila, po każdym łyku wody 32.gif 32.gif . JEstem przerażona.I znowu siedzę i ryczę 41.gif
mamuśka81


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,154
Dołączył: czw, 21 gru 06 - 08:55
Skąd: warszawa
Nr użytkownika: 9,257




post czw, 08 mar 2012 - 20:22
Post #19

Z synkiem dużo lepiej, nie był w toalecie od wczoraj a wymiotował 2 razy bardzo niewiele.
Gorzej jest z córcią, zaczęło się3 godziny temu i wymiotuje co chwila, po każdym łyku wody 32.gif 32.gif . JEstem przerażona.I znowu siedzę i ryczę 41.gif
martaletocha
wto, 28 mar 2017 - 09:19
Dobrze mi się sprawdza termometr bezdotykowy Non contact firmy Geratherm. Ten to mi w ogóle lekarz pierwszego kontaktu jakiś czas temu polecił bo jest ponoć dokładny, medyczny i też przez pielęgniarki wykorzystywany w niektórych szpitalach. Rzeczywiście wyniki nie są przekłamywane, a na samym początku to sobie z ciekawości porównywałam z innymi termometrami jakie mam w domu. Ładny wygląd, etui w zestawie, wyświetlacz na tyle duży że cyferki fajnie widać.
martaletocha


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 12
Dołączył: wto, 28 mar 17 - 09:15
Nr użytkownika: 49,108




post wto, 28 mar 2017 - 09:19
Post #20

Dobrze mi się sprawdza termometr bezdotykowy Non contact firmy Geratherm. Ten to mi w ogóle lekarz pierwszego kontaktu jakiś czas temu polecił bo jest ponoć dokładny, medyczny i też przez pielęgniarki wykorzystywany w niektórych szpitalach. Rzeczywiście wyniki nie są przekłamywane, a na samym początku to sobie z ciekawości porównywałam z innymi termometrami jakie mam w domu. Ładny wygląd, etui w zestawie, wyświetlacz na tyle duży że cyferki fajnie widać.
> gorączka u 4,5 latka, proszę o rady!!!
Start new topic
Reply to this topic
2 Stron V   1 2 następna
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: pią, 29 mar 2024 - 03:32
lista postw tego wtku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama