Opcje

[mamqa]

To jest tak... Mój mąż szuka teraz mieszkania do wynajęcia i w ogłoszeniach często pisze że jest wymagany('a):"wohnberechtigungschein", więc moje pytanie dotyczy: co to jest i gdzie ewent.to zdobyć?
Przy poprzednim mieszkaniu tego od męża nie wymagano ale on mieszka w bardzo małym mieszknku więc musimy je "wymienić" na takie co nadaje się dla naszej rodzinki

Pozdrawiam

Mamqa

[mamqa]

Dziękuje za odpowiedz. Tu w polsce mieszkałam kiedyś też na wynajętym mieszkaniu ale w życiu by mi do głowy nie przyszło coś takiego...
Czyli jest to coś mniej więcej takiego jak myślał mój mąż tłumacząc sobie poszczególne części tego słowa... To tak jest jak człowiek jest piekielnie uczciwy i nie pomyślałby o czymś takim... No nic... Trzeba będzie sobie to załatwić co by nie mieć potem problemów.

Ale napisałaś też "że są osoby które nawet od spóldzielni nie dostaną mieszkania" - rozmawiałam już kiedyś z dziewczyną z niemiec i ona mówiła że o takie mieszkania jest bardzo ciężko bo jest długa kolejka po takie mieszknia - czy te mieszkania są naprawde takie chodliwe? Czy jak zamieszkam w niemczech to mam odrazu składać wniosek o takie mieszkanie? Jakby nie było chyba lepiej to niż mieszkać na wynajętym

Pozdrawiam i dziękuje za pomoc

Mamqa

[Mama Anka]

To nie jest tak, ze w Niemczech zachodnich brakuje mieszkan. Zalezy gdzie sie mieszka i jakie mieszkanie sie chce, jakie koszty i tak dalej. Jest wiele mieszkan do wynajecia, ale jak sie szuka to wiadomo - brak.
My mieszkamy w Niemczech (Hamburg) dziewiaty rok. Faktycznie 9 lat temu byl problem z mieszkaniem i to ogromny. Dostalismy wtedy mieszkanie ze spoldzielni po 5-ciu m-cach oczekiwania, a w sumie moj maz dostal, bo w miedzyczasie bralismy slub i on byl zapisany na kawalerke. Dostal dwu pokojowe mieszkanko z ogromna kuchnia w sumie taki trzeci nasz pokoj to byl, bo najwiecej tam siedzielismy (54 m2). To bylo ze spoldzielni, wplacilismy tzw. Anteile, czyli wklad spoldzielczy,( takie ze zostaje sie czlonkiem spoldzielni)wtedy to bylo 3.300,- DM zalezy od wielkosci mieszkania )jak sie wyprowadzalismy, wypisalismy sie z tej spoldzielni i po roku- niestety dopiero- dostalismy pieniadze spowrotem (od tej kwoty co roku byla naliczana dywidenda ok 130,- DM). Potrzebowali tam zaswiadczenie z Schufa (wlasnie o ewentualnym zadluzeniu gdziekolwiek), zarobki i tyle.
Drugie mieszkanko to samo Schufa, ale bez czlonkowskiego wkladu tylko kaucja w wysokosci dwoch zimnych czynszow to bylo ok 1.500,-DM w razie jakbysmy mieszkanie zniszczyli, czy takie tam. Na to mieszkanie byl nam potrzebny tzw paragraf 5(fünf-schein) uprawniajacy do posiadania mieszkania socjalnego, czyli maz nie zarabial duzo na 3 glowy, wiec moglismy takie mieszkanie dostac. Dziala to tak, ze firma wynajmujaca te mieszkania, dostala tani kredyt od miasta na ich budowe, wiec w zamian musi udostepnic np 3 mieszkania na klatce dla takich mniej zamoznych, co nie znaczy, ze te mieszkania sa jakos gorzej uposarzone,
nasze za m kw. kosztowalo 9,90 DM, a takie samo inne np juz 11,90 lub 13,90 DM zimnego czynszu, czyli bez ogrzewania. Jak sie wyprowadzalismy na wieksze dostalismy kaucje spowrotem. Mieszkanie mialo 75 m2 i takie przyslugiwalo na 3-4 osoby. Nasze trzecie mieszkanko i mam nadzieje na nastepne 20 lat ostatnie, to wogole bajka. Zadnych zaswiadczen, zarobkow, paragrafow, nawet kaucji czy wkladu, nic. Wszyscy mowili, Anka tu jest jakis haczyk. No nic, mieszkamy dwa lata, 1 lutégo zaczal sie 3-ci rok, mielismy juz zwroty za ogrzewanie i za dodatkowe oplaty(np. prace ogrodowe) czysciutko, pieknie polozone, z widokiem na wode (jeziorko i kanal-rozlewisko) ogrzewane podlogi w przedpokoju i lazience (darmowe) przez to zakrecone kaloryfery, (wykorzystany obieg cieplej wody)zaluzje zewnetrzne, nawet lodowka byla, w kazdym pomieszczeniu taki bio mikro luft, czyli takie wywietrzniki wbudowane w sciane, cyrkulacja powietrza super, 3,5 pokoju czyli w sumie 4 tylko tu tak licza jak pokoj ma mniej niz 9 m2 to jest juz pol pokoju, ale Paulina spokojnie sie w nim miesci i jeszcze ma gdzie balagan zrobic . Razem prawie 90 m2 mieszkanka, fajny balkon spory i do tego jak na taki metraz i ekstrasy to niedrogo. Jezeli moglabym Wam poradzic, rozejrzyjcie sie najpierw, zanim wezmiecie jakies mieszkanie, najlepiej popytajcie mieszkancow, czy nie maja grzyba, czy nie maja doplat co roku. Nasze drugie mieszkanie to byla mina. Co roku doplaty 2.000,- DM okolo raz mniej raz wiecej po 4 latach powiedzielismy dosc. Do dzis sie sprawa toczy pomiedzy mieszkancami a firma. Prawie wszyscy tam mieli grzyba na scianie, moj maz byl tam ciagle chory, Adrian dostal zapalenia pluc, poza tym ciagle gorne drogi oddechowe,, Mala tam sie urodzila i tez po m-cu gorne drogi oddechowe. Moi Panowie to obaj alergicy. Ucieklismy stamtad, mimo, ze u nas w mieszkaniu grzyba nie bylo, ale u sasiadow okropny. Blok byl nowy, my bylismy pierwszymi lokatorami, byla zle zrobiona izolacja, woda wciekala w sciany i gnilo wszystko. Teraz jak reka odjal te wszstkie chorobska.
Jeszcze jedno, praktycznie czy to jest spoldzielnia, czy firma to mieszkanie i tak i tak jest wynajete. Widzisz, w spoldzielni mieszkalo nam sie dobrze, bez problemow, druga firma i kobieta-maklerka, poprostu chamstwo i szwabia, a ta teraz firma bez zazutow. Jak Pan taki kram...

O jej, ale sie rozpisalam, mam nadzieje, ze troche Ci to pomoze w orientacji. Jak bedziesz miala jakies pytania to pisz.
Powodzenia!!!!

[Kasienka]

[size=18]mnie sie wydaje, ze tu chodzi o mieszkanie socjalne. niektore spolki wynajmujace mieszkania wlasnie takiego zaswiadczenia wymagaja. bo nie kazdemu to mieszkanie socjalne przysluguje.

w ogole wynajem mieszkan calkiem inaczej tu prosperuje jak w Polsce. czy wynajmujesz je od prywatnej osoby czy od spolki--masz wlasciwi ete same prawa i te mieszkania sa w tych samych cenach (czynsz).
wyjatkiem sa wlasnie mieszkania socjalne, na ktore trzeba miec ten wohnberichtigungschein. wtedy takie mieszkanie jest tansze , bo doplaca miasto do czynszu. jednak by takie mieszkanie dostac, trzeba miec bardzo niskie zarobki, albo byc calkowicie bez srodkow do zycia, ale oczywiscie posuadac pozwolenie na pobyt w Niemczech.

[mamqa]

Dziękuje dziewczyny za wszelkie rady i odpowiedzi, wszystkie skrzętnie przekazuje mężulkowi

Nie wie czy te mieszkania są socjalne ale szczerze mówiąc nie wydaje mi się bo mąż na te słowo natyka się w ogłoszeniach w gazecie (a przeciesz socjalnego mieszkania nie wolno odstępować, prawda?)

Mam nadzieje że uda nam się wynająć dobrze czyli ładnie, uczciwie i tanio
Jak nam siÄ™ uda to napewno siÄ™ pochwale

Pozdrawiam

Mamqa - co ma zamiar po świętach wielkanocnych się przeprowadzać

[Kasienka]

[size=18]a kto ci powiedzial, ze nie mozna socjalnego mieszkania odstepowac??
po prostu ktos wynajmuje to mieszkanie socjalne, teraz chce np wieksze lub mniejsze i na to mieszkanie w ktorym mieszka szuka tzw Nachmieter czyli nastepce. tak jak powiedzialam w Niemczech sa calkiem inne reguly wynajmu mieszkan jak w Polsce, wiec nie mozna porownywac. sa to 2 rozne "swiaty" mimo ze mieszkamy we wspolnej europie

poza tym w gazetach oglaszaja sie wszyscy , nawet spolki majace wlasnie mieszkania socjalne.

[Mama Anka]

Hej mamqa!!!
Dokladnie mieszkanie socjalne jest np za male dla Waszej rodziny i odstepujesz od umowy najmu, piszesz podanie do innych firm lub spoldzielni w ktorym zaznaczach jakiego mieszkania szukasz w jakiej cenie i dostajesz propozycje. Na wypowiedzenie masz (przewaznie tak jest) 3 m-ce. Trzeba wiec uwazac, zeby sie nie wkopac z placeniem podwojnego czynszu. Od wypowiedzenia jestes zobowiazana jeszcze trzy m-ce placic czynsz, ale o co chodzi, kto Ci cos naopowiadal o tym, ze nie mozna odstepowac. Tak jak pisze Kasienka, nie porownuj tego do sytuacji w Polsce. Tu nie wynajmujesz od prywatnej osoby (chociaz i to sie sporadycznie zdarza) tylko od firmy lub spoldzielni, zasady sa ogolne, wiec to nie jest na zasadzie jedna baba drugiej babie. Jezeli chodzi o nastepce, jezeli znajdziesz takowego i spoldzielnia lub firma sie na niego zgodzi, to tez nie musisz juz placic czynszu przez trzy m-ce, moze tez spoldzielna miec kogos na Twoje mieszkanie, wiec jak Ci zalezy na czasie to jest to korzystna sytuacja dla Ciebie. Dobrze zapoznajcie sie z umowa,
czy np koszty za wode sa w czynszu, tu jest tzw czynsz zimny (kalte Miete)bez ogrzewania i cieply (Warme Miete) + ogrzewanie, koszty np, prac ogrodowych, kablowki itd, czasem jest woda liczona w czynszu czasem ekstra, do tego wiadomo prad, telefon. Zycze powodzenia. Teraz pewnie masz juz metlik w glowie , chociaz mam nadzieje, ze jakos Ci to rozjasniam powoli . W razie watpliwosci bez krepacji pytaj sie o wszystko

[mamqa]

Dzięki dziewczyny
Faktycznie wszystko troszke porównuje do naszych doświadczeń tu, z polski (a tutaj mieszkania socjalnego nie wolno komuś wynajmować) a tym pisaniem że to są dwa różne światy tylko mnie przerażacie

Co do mojego mętliku w głowie... Ja się nim nie przejmuje bo wszystko co piszecie przekazuje mężowi więc wyobrażcie sobie jaki on musi mieć mętlik (poprzednie mieszkanie wynajmowała firma w której pracował)
Jak przyjedzie to go posadze przed kompem i niech sam sobie to jakoś ułoży

Pozdrawiam, jesteście kochane

Mamqa

[Kasienka]

[size=18]Mama Anka, nic dodac nic ujac my wlasnie sie tak wkopalismy z jednym mieszkaniem, mielismy je na 5 lat, chcielismy zrezygnowac, dalismy wypowiedzenie bo bylismy w trakcie kupna domu, a tu co ?? okazalo sie walsne ze umowe podpisalismy na 5 lat!!!!!!! nie dochodzily do nich argumenty ze mamy dom kupiony, nasi nstepcy im sie nie podobali, ale byli tacy wspanialomyslni ze znalezli, jak juz wdrozylismy do tego naszego adwokata z kaucja tez sie ociagali, zeby wyplacic, dopiero jak przyszlo rozliczenie za wszystkie dodatkowe sprawy(ogrzewanie, woda itp) to raczyli nam zwrocic pieniadze. trzeba wlasnie uwazac jak si epodpisuje umowe, dobrze czytac i porzemyslec.

[kosa26]

Wiecie może jakie spoldzielnie mieszkaniowe są w Bad Salzuflen? Szukam tu mieszkania od ponad miesiąca i nikt nam nie chce wynająć z trójka dzieci! Dyskryminacja straszna!Tu nie ma mieszkań socjalnych tu w urzędzie siedzi babeczki i szuka w necie mieszkania ta jak ja! Nie wiem co mam robić? Wracać do Polski tez nie chce bo mąż ma tu prace!

Ten post edytował kosa26 czw, 07 sie 2014 - 21:22

[kosa26]

Kasienka ty jesteś z Bad Salzuflen?Jak miło? może wiesz coś o mieszkaniach, może ktoś ma do wynajęcia, albo gdzie można dostać. Z moja trójka dzieci to w ogóle jest koszmar.Jak tylko się dowiadują ze jest trójka to w ogóle nie chcą gadać. Nie mam kogo prosić o pomoc wiec jak coś wiesz to będę wdzieczna.

[kosa26]

Kasienka ty jesteś z Bad Salzuflen?Jak miło? może wiesz coś o mieszkaniach, może ktoś ma do wynajęcia, albo gdzie można dostać. Z moja trójka dzieci to w ogóle jest koszmar.Jak tylko się dowiadują ze jest trójka to w ogóle nie chcą gadać. Nie mam kogo prosić o pomoc wiec jak coś wiesz to będę wdzieczna.

[Paka]

Kosa26, odkopałaś post z 2004 roku
Kasienka ostatni raz odzywała się na forum w 2005, więc pewnie nie będzie mogła Ci pomóc.

[kosa26]

To może ktoś inny będzie coś wiedziec