Wygląda na to, że Julka wsiąkła w jeździectwo. Wróciła z obozu i ciągle suszy mi głowę, żebym ja umowiła na jazdę do jej stajni, i w zimie też by chciała pojechac na obóz...
Zaczęła skakac, więc na pewno trzeba jej kupić kamizelkę. Na razie udało jej się nie spaść, ale złudzeń nie mam.
I sztylbety też. Dotychczas kupowałam jej rzeczy z Decathlona - bryczesy sa całkiem OK. Nie mam natomiast zdania nt. jakości tych rzeczy, od których zależy bezpieczeństwo.
Na początek wystarczyły, ale może są sklepy, które mają lepszy stosunek jakości do ceny ? Ze wspinaczka tak było, że buty z Decathlona były takie sobie, a ze sklepów wspinaczkowych w sumie niewiele droższe, a lepsze.
Podacie jakieś namiary ???