Ja chyba też udałabym się do innego lekarza, skoro już sama masz wątpliwości, bo szkoda przyjmować coś, co akurat dla Ciebie nie jest najlepsze. Ja po swoich jakiś wstępnych badaniach zaczęłam suplementację preparatem kalcikinon (nie chciałam wydawać fortuny na takie preparaty stąd akurat taka opcja
https://www.apteka-melissa.pl/produkt/kalci...bl-k2,3034.html ) - zaczęła go brać głównie ze względu na niedobory witamin i po mniej więcej pół roku wyniki badań faktycznie się poprawiły. Wiadomo, że nie jest to jakaś diametralna zmiana, ale to też może i lepiej, bo organizm wszystko przyswaja w swoim tempie.
Faktycznie dieta też sporo robi, wróciłam do jedzenie wapnia, tzn. dokładniej produktów mlecznych, dorzuciłam do diety orzechy, kasze, owoce i warzywa, a nieci zmniejszyłam ilość mięsa. jest szansa, że to też wpłynęło na poprawę wyników i ogólnej sprawności. Dlatego jeśli jeszcze nie jest za późno warto coś zmienić, żeby za kilka lat nie biegać po lekarzach i nie brać leków na wszystko albo co gorsza nie wylądować w szpitalu na jakiś poważnych badaniach czy operacjach...