Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
2 Stron V   1 2 nastÄ™pna  

prawdopodobnie będą bliźniaki

, a ja jestem kompletnie załamana.....
> , a ja jestem kompletnie zaÅ‚amana.....
aga_dabkowa
sob, 10 mar 2012 - 08:47
Jestem w 6 tyg ciąży. Mamy już 3,5 letniego synka. Wczoraj na usg widać było 2 pęcherzyki. Kompletnie się załamałam........ Nie błam gotowa na kolejną ciążę, a tu taka "niespodzianka". Nie wiem, jak to wszystko ogarnę........ Nie wiem, jak sobie poradzić z myślą o gromadce dzieci......... Nie weim, czy zaakceptuję i pokocham......... Póki co synek był moim oczkiem w głowie i nie wyobrażam sobie mieć jeszcze inne dziecko... dzieci.... Od wczoraj siedzę i ryczę, a w nocy miałam koszmary........ Mąż się cieszy i wścieka się na mnie, że tak reaguję...... Czy któraś z was była w podobnej sytuacji??? Wizyta u gina dopiero za 2 tyg a ja do tego czasu chyba w wariatkowie wyląduję....... ie jestem w stanie normalnie funkcjonować.... nie mam siły już płakać......
aga_dabkowa


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 159
Dołączył: nie, 22 lis 09 - 20:27
Skąd: z pięknych okolic :)
Nr użytkownika: 30,286




post sob, 10 mar 2012 - 08:47
Post #1

Jestem w 6 tyg ciąży. Mamy już 3,5 letniego synka. Wczoraj na usg widać było 2 pęcherzyki. Kompletnie się załamałam........ Nie błam gotowa na kolejną ciążę, a tu taka "niespodzianka". Nie wiem, jak to wszystko ogarnę........ Nie wiem, jak sobie poradzić z myślą o gromadce dzieci......... Nie weim, czy zaakceptuję i pokocham......... Póki co synek był moim oczkiem w głowie i nie wyobrażam sobie mieć jeszcze inne dziecko... dzieci.... Od wczoraj siedzę i ryczę, a w nocy miałam koszmary........ Mąż się cieszy i wścieka się na mnie, że tak reaguję...... Czy któraś z was była w podobnej sytuacji??? Wizyta u gina dopiero za 2 tyg a ja do tego czasu chyba w wariatkowie wyląduję....... ie jestem w stanie normalnie funkcjonować.... nie mam siły już płakać......
Dirty Diana
sob, 10 mar 2012 - 09:12
Ago, poklepię Cię wirtualnie po plecach, dobra? Ale nie będę Ci tłumaczyć, ze się wszystko poukłada, że będziesz oboje strasznie kochać i nie wyobrażać sobie życia bez nich. Że bliźnięta to coś wyjątkowego i niesamowitego. Powiem Ci tylko, że rozumiem Twoje uczucia i że masz do nich prawo.
Dirty Diana


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,791
Dołączył: czw, 03 kwi 08 - 15:54
Nr użytkownika: 19,139




post sob, 10 mar 2012 - 09:12
Post #2

Ago, poklepię Cię wirtualnie po plecach, dobra? Ale nie będę Ci tłumaczyć, ze się wszystko poukłada, że będziesz oboje strasznie kochać i nie wyobrażać sobie życia bez nich. Że bliźnięta to coś wyjątkowego i niesamowitego. Powiem Ci tylko, że rozumiem Twoje uczucia i że masz do nich prawo.

--------------------
pirania
sob, 10 mar 2012 - 09:31
a ja cie odesle tu:
https://forum.blizniaki.net/index.php?t=i&

jak dzisiaj pamietam jak asiat zalozycielka tego forum planowala jednego oddac icon_smile.gif

moze sie odezwie bo grasuje tu od czasu do czasu jeszcze icon_smile.gif
pirania


Grupa: Zbanowani
Postów: 9,406
Dołączył: pon, 07 kwi 03 - 14:10
SkÄ…d: przy kompie
Nr użytkownika: 471




post sob, 10 mar 2012 - 09:31
Post #3

a ja cie odesle tu:
https://forum.blizniaki.net/index.php?t=i&

jak dzisiaj pamietam jak asiat zalozycielka tego forum planowala jednego oddac icon_smile.gif

moze sie odezwie bo grasuje tu od czasu do czasu jeszcze icon_smile.gif

--------------------
kiedy?, w ogóle, mia?am przemy?lenia a teraz mam pranie, list? zakupów spo?ywczych
i ubezpieczenie emerytalne ustawione jako sta?y przelew. by <a href="https://"https://zimno.blog.pl/"" rel="nofollow" target="_blank">https://zimno.blog.pl/</a>


<a href="https://"https://opsesyjna.blox.pl/html"" rel="nofollow" target="_blank">https://opsesyjna.blox.pl/html</a>

Obudzi?am w sobie zwierz?, niestety to koala.

mamuśka81
sob, 10 mar 2012 - 13:16
Ale zarodki było widać? Ja miałam też 2 pęcherzyki ale tylko jeden z zarodkiem, chyba dość często to się zdarza.
Ale swoją drogą bliźniaki.. hmm zawsze marzyłam. to musi być niesamowite obserwując ich wspólny rozwój.. A czas szybko mija, na początku będzie ciężko, a potemm.. sama radość.
Gratuluję ! Będzie dobrze!
mamuśka81


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,154
Dołączył: czw, 21 gru 06 - 08:55
SkÄ…d: warszawa
Nr użytkownika: 9,257




post sob, 10 mar 2012 - 13:16
Post #4

Ale zarodki było widać? Ja miałam też 2 pęcherzyki ale tylko jeden z zarodkiem, chyba dość często to się zdarza.
Ale swoją drogą bliźniaki.. hmm zawsze marzyłam. to musi być niesamowite obserwując ich wspólny rozwój.. A czas szybko mija, na początku będzie ciężko, a potemm.. sama radość.
Gratuluję ! Będzie dobrze!
użytkownik usunięty

Go??







post sob, 10 mar 2012 - 13:45
Post #5

[post usunięty]
grzałka
nie, 11 mar 2012 - 12:01
o, ja Cię świetnie rozumiem, bo byłam w identycznej sytuacji- córka i druga ciąża bliźniacza i totalne załamanie z tego powodu- wizje miałam najkoszmarniejsze, na szczęście zaraz po pierwszym potwierdzającym usg, które miałam w pracy, a pracuję w szpitalu, miałam możliwość porozmawiania z koleżanką z pracy, też matką bliźniaków, ale bez starszaka- to było dobre, bo trochę mnie rozładowało, ale nie cieszyłam się z tego, że to bliźniaki bardzo długo, a jeszcze jak się okazało, że to dwaj chłopcy to już w ogóle

forum AsiT jest pomocne- nawet bardzo- zwłaszcza w kwetsiach logistyczno-przygotowawczych, w zsadazie gdyby nie to forum to byłoby mi o wiele trudniej, w szczegóły wchodzić nie będę, bo na razie informacja, jak rozu miem, wstępna?

grzałka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,392
Dołączył: wto, 08 kwi 03 - 20:42
SkÄ…d: Olsztyn
Nr użytkownika: 506




post nie, 11 mar 2012 - 12:01
Post #6

o, ja Cię świetnie rozumiem, bo byłam w identycznej sytuacji- córka i druga ciąża bliźniacza i totalne załamanie z tego powodu- wizje miałam najkoszmarniejsze, na szczęście zaraz po pierwszym potwierdzającym usg, które miałam w pracy, a pracuję w szpitalu, miałam możliwość porozmawiania z koleżanką z pracy, też matką bliźniaków, ale bez starszaka- to było dobre, bo trochę mnie rozładowało, ale nie cieszyłam się z tego, że to bliźniaki bardzo długo, a jeszcze jak się okazało, że to dwaj chłopcy to już w ogóle

forum AsiT jest pomocne- nawet bardzo- zwłaszcza w kwetsiach logistyczno-przygotowawczych, w zsadazie gdyby nie to forum to byłoby mi o wiele trudniej, w szczegóły wchodzić nie będę, bo na razie informacja, jak rozu miem, wstępna?



--------------------
netty5
nie, 11 mar 2012 - 21:36
aga dabkowa hmmmmm....co by ci tu......ja sobie tak obserwuej i sobie tak mysle -oczywiscie nie mam pewnosci- ze jednak z jednym dzieckiem mialabym chyba ciezej 08.gif no serio no. Powiem ci ze nie taki diabel straszny jak go maluja. Czesto slyszalam od obcych i nawet "nieobcych " : nie zazdroszcze ,dwojka na raz.A ja sie dziwie caly czas dlaczego.Fakt ze ciaza mnoga czesto jest trudniejsza ale radosc z dzieci rzeczywiscie jest podwojna.Pamietam swoje zwatpienie na poczatku ciazy skad ja wezme tyle milosci na raz. Ano skadys ona sie wziela.Sama przyszla i tyle i o dziwo taki niespokojny duch i roztrzepaniec jak ja nagle znalazl w sobie niewyczerpane poklady cierpliwosci ,sily i organizacji. Dodam ze rodzilam swoje blizniaki jako samotna matka.
No i tak jak tu dziewczyny pisza ze na poczatku czasem sa dwa jajeczka ale nie zawsze taki stan rzeczy konczy sie ciaza blizniacza. Moj lekarz na pierwszym usg kazal mi sie nie nastawiac ze taki stan rzeczy sie utrzyma, tyle ze ja wiedzialam od poczatku ze beda bliznieta bo u nas to rodzinne wiec szoku wiekszego nie bylo.
Ale tak czy inaczej zycze powodzenia i wysylam pozytywne fluidki od naszej trojeczki. przytul.gif No i czekamy na dalsze wiesci.

Ten post edytował netty5 nie, 11 mar 2012 - 21:39
netty5


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,492
Dołączył: wto, 24 lip 07 - 12:17
SkÄ…d: pomorskie
Nr użytkownika: 15,528

GG:


post nie, 11 mar 2012 - 21:36
Post #7

aga dabkowa hmmmmm....co by ci tu......ja sobie tak obserwuej i sobie tak mysle -oczywiscie nie mam pewnosci- ze jednak z jednym dzieckiem mialabym chyba ciezej 08.gif no serio no. Powiem ci ze nie taki diabel straszny jak go maluja. Czesto slyszalam od obcych i nawet "nieobcych " : nie zazdroszcze ,dwojka na raz.A ja sie dziwie caly czas dlaczego.Fakt ze ciaza mnoga czesto jest trudniejsza ale radosc z dzieci rzeczywiscie jest podwojna.Pamietam swoje zwatpienie na poczatku ciazy skad ja wezme tyle milosci na raz. Ano skadys ona sie wziela.Sama przyszla i tyle i o dziwo taki niespokojny duch i roztrzepaniec jak ja nagle znalazl w sobie niewyczerpane poklady cierpliwosci ,sily i organizacji. Dodam ze rodzilam swoje blizniaki jako samotna matka.
No i tak jak tu dziewczyny pisza ze na poczatku czasem sa dwa jajeczka ale nie zawsze taki stan rzeczy konczy sie ciaza blizniacza. Moj lekarz na pierwszym usg kazal mi sie nie nastawiac ze taki stan rzeczy sie utrzyma, tyle ze ja wiedzialam od poczatku ze beda bliznieta bo u nas to rodzinne wiec szoku wiekszego nie bylo.
Ale tak czy inaczej zycze powodzenia i wysylam pozytywne fluidki od naszej trojeczki. przytul.gif No i czekamy na dalsze wiesci.

--------------------
Gio_vanna
wto, 13 mar 2012 - 11:42
Aga ja też byłam w szoku i też zastanawiałam się czy dam radę. Teraz z perspektywy czasu gdy chłopcy już starsi a mała już chodzi wydaje mi się że jednak z dwójką było mi lżej icon_smile.gif Byłam wtedy bardziej zorganizowana, wszystko robiłam czasowo o określonych porach i jeszcze miałam czas dla siebie. Teraz skupiam się na tej mojej córze nadmiernie i gubię się. Nie oddałabym nikogo z moich urwisów, tyle tylko że ja chciałam troje dzieci ( co prawda w różnym wieku icon_smile.gif) a chłopcy byli wyśnionym prezentem po latach leczenia bezpłodności.
Teraz moja przyjaciólka jest w podobnej sytuacji - lata leczenia, w końcu ciąża, bliźniacza i mimo pragnienia dziecka też jest przerażona jak to będzie. Ja jej wtedy zawsze mówię skoro ja dałam radę to ty też w końcu nie jesteśmy same i jedyne na tym świecie a dziecku na początku wystarczy tylko bliskoć rodziców.
Gio_vanna


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 500
Dołączył: sob, 24 sty 09 - 11:11
SkÄ…d: lubelskie
Nr użytkownika: 24,953




post wto, 13 mar 2012 - 11:42
Post #8

Aga ja też byłam w szoku i też zastanawiałam się czy dam radę. Teraz z perspektywy czasu gdy chłopcy już starsi a mała już chodzi wydaje mi się że jednak z dwójką było mi lżej icon_smile.gif Byłam wtedy bardziej zorganizowana, wszystko robiłam czasowo o określonych porach i jeszcze miałam czas dla siebie. Teraz skupiam się na tej mojej córze nadmiernie i gubię się. Nie oddałabym nikogo z moich urwisów, tyle tylko że ja chciałam troje dzieci ( co prawda w różnym wieku icon_smile.gif) a chłopcy byli wyśnionym prezentem po latach leczenia bezpłodności.
Teraz moja przyjaciólka jest w podobnej sytuacji - lata leczenia, w końcu ciąża, bliźniacza i mimo pragnienia dziecka też jest przerażona jak to będzie. Ja jej wtedy zawsze mówię skoro ja dałam radę to ty też w końcu nie jesteśmy same i jedyne na tym świecie a dziecku na początku wystarczy tylko bliskoć rodziców.

--------------------

marija82
czw, 15 mar 2012 - 20:17
Aga ja o ciąży bliźniaczej dowiedziałam się, jak syn miał 4 miesiące 03.gif ja to dopiero wyłam dniami i nocami. ja już powrót do pracy planowałam, wyjścia ze znajomymi itd. a tu o ... klops. byłam wściekła, wkurzona, baaardzo nie chciałam tej ciąży. myśleliśmy o kolejnym dziecko, ale za jakieś 2-3 lata. przestałam płakać dopiero, gdy na USG usłyszałam dwa serducha, wszystko ze mnie zeszło, jak ręką odjął. całą ciąże oczywiście miałam obawy, bo tak jak Ty piszesz, mój starszy syn był moim oczkiem w głowie, nadal jest icon_smile.gif do porodu aż zastanawiałam się, czy ja będę je tak mocno kochała jak jego. jak je zobaczyłam to się zakochałam od razu icon_smile.gif oczywiście każde swoje dziecko kocham ponad życie, ale nie ukrywam, że każde kocham jednak trochę inaczej, co bnie oznacza że któreś mniej nienie.gif teraz, jak ta sobie myślę o tym wszystkim, o tym że nie chciałam tej ciąży i w ogóle, to sama siebie w myślach za to karcę icon_smile.gif ja sobie teraz życia nie wyobrażam bez dziewczyn!!!!! jak ja w ogóle mogłam myśleć, tak jak myślałam 37.gif
nie mówię, że bedzie lekko - bo nie będzie. po urodzeniu dziewczyn wiele nocy przepłakałam, bpo już rady nie dawałam, ciągły płacz, przewijanie, karmienia itd. ale teraz jak sie śmieją, "gadają" to mnie na miejscu rozbrajają icon_smile.gif nadal są momenty, że sekundy dzielą mnie od wpadniecia w szał, ale to mija, to chwilowe.
ale się rozpisałam icon_smile.gif ale wiem, jak mi ciężko było zaakceptować ciąże bliźniaczą. mam nadzieję, że choć troszkę cię uspokoiłam i przekonałam, że ciąża mnoga to nie jest takie wielkie zło icon_smile.gif trzymam bardzo mocno kciuki za Twoją ciąże!!!

Ten post edytował marija82 czw, 15 mar 2012 - 20:19
marija82


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 407
Dołączył: czw, 24 mar 11 - 20:57
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 36,239




post czw, 15 mar 2012 - 20:17
Post #9

Aga ja o ciąży bliźniaczej dowiedziałam się, jak syn miał 4 miesiące 03.gif ja to dopiero wyłam dniami i nocami. ja już powrót do pracy planowałam, wyjścia ze znajomymi itd. a tu o ... klops. byłam wściekła, wkurzona, baaardzo nie chciałam tej ciąży. myśleliśmy o kolejnym dziecko, ale za jakieś 2-3 lata. przestałam płakać dopiero, gdy na USG usłyszałam dwa serducha, wszystko ze mnie zeszło, jak ręką odjął. całą ciąże oczywiście miałam obawy, bo tak jak Ty piszesz, mój starszy syn był moim oczkiem w głowie, nadal jest icon_smile.gif do porodu aż zastanawiałam się, czy ja będę je tak mocno kochała jak jego. jak je zobaczyłam to się zakochałam od razu icon_smile.gif oczywiście każde swoje dziecko kocham ponad życie, ale nie ukrywam, że każde kocham jednak trochę inaczej, co bnie oznacza że któreś mniej nienie.gif teraz, jak ta sobie myślę o tym wszystkim, o tym że nie chciałam tej ciąży i w ogóle, to sama siebie w myślach za to karcę icon_smile.gif ja sobie teraz życia nie wyobrażam bez dziewczyn!!!!! jak ja w ogóle mogłam myśleć, tak jak myślałam 37.gif
nie mówię, że bedzie lekko - bo nie będzie. po urodzeniu dziewczyn wiele nocy przepłakałam, bpo już rady nie dawałam, ciągły płacz, przewijanie, karmienia itd. ale teraz jak sie śmieją, "gadają" to mnie na miejscu rozbrajają icon_smile.gif nadal są momenty, że sekundy dzielą mnie od wpadniecia w szał, ale to mija, to chwilowe.
ale się rozpisałam icon_smile.gif ale wiem, jak mi ciężko było zaakceptować ciąże bliźniaczą. mam nadzieję, że choć troszkę cię uspokoiłam i przekonałam, że ciąża mnoga to nie jest takie wielkie zło icon_smile.gif trzymam bardzo mocno kciuki za Twoją ciąże!!!

--------------------
maria




aga_dabkowa
sob, 17 mar 2012 - 16:09
Dzięki Wam za słowa otudzy. Byłam na kolejnym usg - na 100% są dwa pęcherzyki, jeden prawie połowę mniejszy od drugiego. Ja mam się kiepsko. Ostatni tydzień był dla mnie koszmarem. Biorę tabletki na uspokojenie i próbuje się jakoś pozbierać. Za tydzień kolejne badanie. Może pomyślicie, że przesadzam, ale nie byłam gotowa na kolejne dziecko, a tym bardziej na bliźniaki..... Strasznie się boję jak to będzie....
aga_dabkowa


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 159
Dołączył: nie, 22 lis 09 - 20:27
Skąd: z pięknych okolic :)
Nr użytkownika: 30,286




post sob, 17 mar 2012 - 16:09
Post #10

Dzięki Wam za słowa otudzy. Byłam na kolejnym usg - na 100% są dwa pęcherzyki, jeden prawie połowę mniejszy od drugiego. Ja mam się kiepsko. Ostatni tydzień był dla mnie koszmarem. Biorę tabletki na uspokojenie i próbuje się jakoś pozbierać. Za tydzień kolejne badanie. Może pomyślicie, że przesadzam, ale nie byłam gotowa na kolejne dziecko, a tym bardziej na bliźniaki..... Strasznie się boję jak to będzie....
MamaJulki
sob, 17 mar 2012 - 16:21
Aga nic nie dzieję się bez przyczyny icon_smile.gif widać tak miało być - i bardzo podobają mi się słowa mariji82 icon_smile.gif
każda ciąża jest obawą bez względu na to czy jest planowana czy nie, na pewno jesteś w szoku - każda by była ! ale najważniejsze w tym wszystkim, żebyście wszyscy byli zdrowi, reszta się poukłada icon_smile.gif
ja tak samo się martwiłam w 2 ciąży jak starsza zareaguje, teraz się martwię jak średnia zareaguje... takie życie
MamaJulki


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,217
Dołączył: nie, 08 kwi 07 - 22:13
Nr użytkownika: 12,767




post sob, 17 mar 2012 - 16:21
Post #11

Aga nic nie dzieję się bez przyczyny icon_smile.gif widać tak miało być - i bardzo podobają mi się słowa mariji82 icon_smile.gif
każda ciąża jest obawą bez względu na to czy jest planowana czy nie, na pewno jesteś w szoku - każda by była ! ale najważniejsze w tym wszystkim, żebyście wszyscy byli zdrowi, reszta się poukłada icon_smile.gif
ja tak samo się martwiłam w 2 ciąży jak starsza zareaguje, teraz się martwię jak średnia zareaguje... takie życie
Evii
pon, 19 mar 2012 - 11:18
Nie chcę Cie straszyć, bo może już się oswoiłas z myślą o bliźniakach, ale skoro jeden pęcherzyk jest o połowę mniejszy, to nie wiadomo czy faktycznie będzie dwójka. Zalezy czy w obudwyu sa zarodki.
Ja miałam usg w 8. tygodniu i były własnie dwa pęcherzyki różnej wielkości, ale zarodek był widoczny w jednym. Lekarz od razu powiedział, że raczej ten drugi sie wchłonie i 2 tygodnie później śladu po nim nie było. TYm sposobem jestem w ciązy pojedynczej, ale panikowałam podobnie jak Ty. Oczywiście gdyby faktycznie była dwójka, dałabym radę, że kompletnie nie potrafiłam sobie tego wyobrazić i jakos nie umiałam się cieszyć ciążą. A teraz mam wyrzuty sumienia. Oby tylko ten jeden był zdrowy.
Evii


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 637
Dołączył: pią, 13 sie 10 - 17:34
Skąd: łódzkie
Nr użytkownika: 34,003




post pon, 19 mar 2012 - 11:18
Post #12

Nie chcę Cie straszyć, bo może już się oswoiłas z myślą o bliźniakach, ale skoro jeden pęcherzyk jest o połowę mniejszy, to nie wiadomo czy faktycznie będzie dwójka. Zalezy czy w obudwyu sa zarodki.
Ja miałam usg w 8. tygodniu i były własnie dwa pęcherzyki różnej wielkości, ale zarodek był widoczny w jednym. Lekarz od razu powiedział, że raczej ten drugi sie wchłonie i 2 tygodnie później śladu po nim nie było. TYm sposobem jestem w ciązy pojedynczej, ale panikowałam podobnie jak Ty. Oczywiście gdyby faktycznie była dwójka, dałabym radę, że kompletnie nie potrafiłam sobie tego wyobrazić i jakos nie umiałam się cieszyć ciążą. A teraz mam wyrzuty sumienia. Oby tylko ten jeden był zdrowy.

--------------------
Specjalistka od rodzenia synów ;)
Pierwszy

Drugi
grubassek:)
pon, 19 mar 2012 - 21:00
...............

Ten post edytował grubassek:) śro, 21 mar 2012 - 21:59
grubassek:)


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,788
Dołączył: czw, 14 lut 08 - 14:03
SkÄ…d: .
Nr użytkownika: 18,200




post pon, 19 mar 2012 - 21:00
Post #13

...............

--------------------
grzałka
pon, 19 mar 2012 - 21:21
CYTAT(grubassek:) @ Mon, 19 Mar 2012 - 21:00) *
...to powinna byc dla Ciebie ogromna radosc, że możesz mieć bliźniaki...


e tam nic nie powinna, dla niektórych jest radość, dla niektórych dramat, w końcu się wszystko układa, ale emocja jest emocja i tyle

Aga, trzymaj siÄ™
grzałka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,392
Dołączył: wto, 08 kwi 03 - 20:42
SkÄ…d: Olsztyn
Nr użytkownika: 506




post pon, 19 mar 2012 - 21:21
Post #14

CYTAT(grubassek:) @ Mon, 19 Mar 2012 - 21:00) *
...to powinna byc dla Ciebie ogromna radosc, że możesz mieć bliźniaki...


e tam nic nie powinna, dla niektórych jest radość, dla niektórych dramat, w końcu się wszystko układa, ale emocja jest emocja i tyle

Aga, trzymaj siÄ™


--------------------
mama_do_kwadratu
pon, 19 mar 2012 - 21:26
Trzymaj siÄ™, aga_dabkowa przytul.gif
mama_do_kwadratu


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 9,090
Dołączył: sob, 14 cze 03 - 17:06
Nr użytkownika: 826




post pon, 19 mar 2012 - 21:26
Post #15

Trzymaj siÄ™, aga_dabkowa przytul.gif

--------------------
Mama Dwóch Takich od Czerwca 2000
Fridge pickers wear bigger knickers
użytkownik usunięty

Go??







post pon, 19 mar 2012 - 22:03
Post #16

[post usunięty]
tolala
pon, 19 mar 2012 - 22:05
Grubassek, błagam. Pomyśl, zanim napiszesz, jak to może być odebrane.
Aga powinna teraz (co najwyżej) dać sobie czas, i dać sobie możliwość wyrzucenia z siebie wszystkich smutków, niepewności, strachu itp itd.


Aga, ja też nie byłam i ciągle jeszcze nie jestem gotowa na kolejne dziecko. Na szczęście hormony (jak i kopniaki) robią swoje i powoli widok niemowlaka nie budzi we mnie wstrętu i nie wpędza mnie w rozpacz. O bliźniakach niewiele powiem, choć i u mnie przewinęła się taka możliwość (ale jak się niedawno okazało nie było to prawdą).
Trzymam za Ciebie kciuki, i przytulam wirtualnie.

Ten post edytował tolala pon, 19 mar 2012 - 22:12
tolala


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,252
Dołączył: pią, 06 kwi 07 - 20:43
SkÄ…d: z domu
Nr użytkownika: 12,708




post pon, 19 mar 2012 - 22:05
Post #17

Grubassek, błagam. Pomyśl, zanim napiszesz, jak to może być odebrane.
Aga powinna teraz (co najwyżej) dać sobie czas, i dać sobie możliwość wyrzucenia z siebie wszystkich smutków, niepewności, strachu itp itd.


Aga, ja też nie byłam i ciągle jeszcze nie jestem gotowa na kolejne dziecko. Na szczęście hormony (jak i kopniaki) robią swoje i powoli widok niemowlaka nie budzi we mnie wstrętu i nie wpędza mnie w rozpacz. O bliźniakach niewiele powiem, choć i u mnie przewinęła się taka możliwość (ale jak się niedawno okazało nie było to prawdą).
Trzymam za Ciebie kciuki, i przytulam wirtualnie.
chaton
wto, 20 mar 2012 - 09:36
CYTAT(grubassek:) @ Mon, 19 Mar 2012 - 21:00) *
mysl pozytywnie, bo ...to powinna byc dla Ciebie ogromna radosc, że możesz mieć bliźniaki... nie trać czasu oczekiwania na łzy.....proszę Cię


Jakie to proste, wystarczy komus powiedziec, zeby myslal pozytywnie i problem z glowy!
Powinna byc radosc...
A dzieci zawsze powinny byc kochane i nigdy nie bite, wojen nie powinno byc jak rowniez glodu, Aids'a i biedy.
Wszyscy powinnismy byc piekni bogaci zdrowi i wiecznie mlodzi.
Tylko co z tego.
Zachowaj swoje powinnosie dla siebie, to do siebie piszesz, a nie do autorki watku. Ja w kazdym razie twoich rad nie przyjmuje do wiadomosci, bo sa zwyczajnie do kitu przez to, ze awykonalne. Mam natomiast rade dla Ciebie: w chwili rozpaczy i najwiekszych wyzwan zyciowych powiedz sobie: "powinnam sie cieszyc, teraz zaczne myslec pozytywnie" i sama przetestuj wartosc twojej sugestii.
chaton


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,486
Dołączył: pon, 15 wrz 08 - 16:39
Nr użytkownika: 21,762




post wto, 20 mar 2012 - 09:36
Post #18

CYTAT(grubassek:) @ Mon, 19 Mar 2012 - 21:00) *
mysl pozytywnie, bo ...to powinna byc dla Ciebie ogromna radosc, że możesz mieć bliźniaki... nie trać czasu oczekiwania na łzy.....proszę Cię


Jakie to proste, wystarczy komus powiedziec, zeby myslal pozytywnie i problem z glowy!
Powinna byc radosc...
A dzieci zawsze powinny byc kochane i nigdy nie bite, wojen nie powinno byc jak rowniez glodu, Aids'a i biedy.
Wszyscy powinnismy byc piekni bogaci zdrowi i wiecznie mlodzi.
Tylko co z tego.
Zachowaj swoje powinnosie dla siebie, to do siebie piszesz, a nie do autorki watku. Ja w kazdym razie twoich rad nie przyjmuje do wiadomosci, bo sa zwyczajnie do kitu przez to, ze awykonalne. Mam natomiast rade dla Ciebie: w chwili rozpaczy i najwiekszych wyzwan zyciowych powiedz sobie: "powinnam sie cieszyc, teraz zaczne myslec pozytywnie" i sama przetestuj wartosc twojej sugestii.

--------------------
Duza: 15 maj 2007

Maly: 15 styczen 2013


(*) 24/08/2011; (*) 26/12/2011
moko.
wto, 20 mar 2012 - 12:01
Aga i jak siÄ™ czujesz?

Mój Olafek też początkowo miał brata/siostrę. Z tym, ze my po stymulacji lekami braliśmy pod uwagę ciążę mnogą, poza tym sama mam siostrę bliźniaczkę, więc ryzyko ciąży mnogiem było wysokie. Bałam się jej okrutnie, bo wiem, ze mój organizm raczej nie zniósłby takiego obciążenia. Pęcherzyk do 8 tyg był takiej samej wielkości jak pęcherzyk z Olafem, jednak serce pokazało się tylko w jednym. Ten drugi pęcherzyk był widoczny na usg do 16 tc.

Przytulam i trzymam kciuki.
moko.


Grupa: Moderatorzy
Postów: 14,870
Dołączył: pią, 12 gru 03 - 10:59
Skąd: Wrocław
Nr użytkownika: 1,254




post wto, 20 mar 2012 - 12:01
Post #19

Aga i jak siÄ™ czujesz?

Mój Olafek też początkowo miał brata/siostrę. Z tym, ze my po stymulacji lekami braliśmy pod uwagę ciążę mnogą, poza tym sama mam siostrę bliźniaczkę, więc ryzyko ciąży mnogiem było wysokie. Bałam się jej okrutnie, bo wiem, ze mój organizm raczej nie zniósłby takiego obciążenia. Pęcherzyk do 8 tyg był takiej samej wielkości jak pęcherzyk z Olafem, jednak serce pokazało się tylko w jednym. Ten drugi pęcherzyk był widoczny na usg do 16 tc.

Przytulam i trzymam kciuki.

--------------------
"Jednym z objawów zbliżającego się załamania nerwowego jest przekonanie, że wykonujemy niezwykle ważną pracę."
B.Russell

O.(1998) i O.(2010)
aga_dabkowa
wto, 20 mar 2012 - 12:58
Dzięki Dziewczyny, że odpisujecie.... świadomośc, że jest dookoła mnie tyle osób, które myślą o mnie bardzo mi pomaga.... jesteście kochane! wub.gif ja nadal jestem w kiepskiej formie, fizycznie czuję się nieźle ale psychicznie jest źle macie rację, że powinnam się cieszyć, w końcu tyle dziewczyn chciałoby byc na moim miejscu, tyle się mówi o bezpłodności itd..... ale ja nie mogę sie oswoić z myślą o bliźniakach..... po prostu nie mogę...... mam straszne wyrzuty sumienia, że tak reaguję w końcu to moje dzieci, ale póki co nie potrafie się cieszyć i to dołuje mnie jeszcze bardziej tyle rzeczy zmieni się w naszym zyciu a ja na te zmiany nie jestem gotowa.... boję się strasznie.....
aga_dabkowa


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 159
Dołączył: nie, 22 lis 09 - 20:27
Skąd: z pięknych okolic :)
Nr użytkownika: 30,286




post wto, 20 mar 2012 - 12:58
Post #20

Dzięki Dziewczyny, że odpisujecie.... świadomośc, że jest dookoła mnie tyle osób, które myślą o mnie bardzo mi pomaga.... jesteście kochane! wub.gif ja nadal jestem w kiepskiej formie, fizycznie czuję się nieźle ale psychicznie jest źle macie rację, że powinnam się cieszyć, w końcu tyle dziewczyn chciałoby byc na moim miejscu, tyle się mówi o bezpłodności itd..... ale ja nie mogę sie oswoić z myślą o bliźniakach..... po prostu nie mogę...... mam straszne wyrzuty sumienia, że tak reaguję w końcu to moje dzieci, ale póki co nie potrafie się cieszyć i to dołuje mnie jeszcze bardziej tyle rzeczy zmieni się w naszym zyciu a ja na te zmiany nie jestem gotowa.... boję się strasznie.....
> prawdopodobnie bÄ™dÄ… bliźniaki, a ja jestem kompletnie zaÅ‚amana.....
Start new topic
Reply to this topic
2 Stron V   1 2 nastÄ™pna
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: czw, 28 mar 2024 - 21:21
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama