ja sie podpisze
mam nerwice lekowoa i nikomu nie zycze...nawet wrogom..nigdy
biore 1x dziennie seronil 50mg czyli tu w uk to samo co asertin
no i tak sie pokrylo ze
wszyscy dostalismy silna grype...nie czulam sie dobrze wiec dostalam antybiotyk...zaraz na drugi dzien od przyjmowania go...dostalam takich mdlosci...nie moglam jesc...wymiotowalam zlcia itd
od dwoch dni juz nie biore antybiotyku ale..dalej-choc w mniejszym stopniu-jest mi niedobrze...i do tego mam glupie mysli bo...okres sie spoznia!!! i nie wiem czy to od choroby czy antybiotykow
ciazy nie planowalismy i raczej maloprawdopodobne ale przeciez nikt nie moze w 100% tego wiedziec
no i zaraz mam leki..co jak jednak ciaza a ja biore seronil...i bralam penicyline!!!!
no ale na test jeszcze musze poczekac