CYTAT(elka44)
Witajcie
Ja mam założone tipsy juz trzeci raz i jestem bardzo zadowolona.
Istotnie tipsów akrylowych nie polecam bo rzeczywiście bardzo niszcza paznokcie, natomiast tipsy biologiczne (rosną razem z Twoim paznokciem) są w porządku. Nie będę ukrywała, że paznokcie trochę są osłabione, ale skoro i tak nie masz ładnych i mocnych paznokci i marzą Ci się równiutkie, długie to zdecydowanie polecam.
No i muszę dodać że zdecydowanie najpiękniejsze są Francuskie
( podobno trochę słabsze od zwykłych ale ja tego nie zauważyłam).
Hm... Gdybym nic na ten temat nie wiedziała, to zakręcona bym była po tym poście jak domek ślimaka
Tipsy - to pospolicie paznokcie sztuczne, naklejane.
Tipsy akrylowe - niszczÄ… panokcie, a inne nie?
I dodam,że ewentualne zniszczenia sa "pod" masą a nie, że paznokcie w ogóle się niszczą.
Tipsy bioogiczne - interesuje mnie z czego one są zrobione. Możesz podać więcej informacji?
I jeszcze jedno. Tipsy akrylowe też "rosną" razem z paznokciem, inaczej nie musiałabys "uzupełniać' a obcinać swoje paznokcie, które wystawałyby
spod tipsów akrylowych
Przepraszam, ale rozbawiło mnie to, bo wyobraziłam sobie jak to pazkocie rosna a akryl cały czas na swoim miejscu
Pytanko - dlaczego niby francuskie sa słabsze?
To nie ma nic do rzeczy.
Dziewczyny, zastanówcie się.
Jak nosicie akrylowe (czy juakiekolwiek inne sztuczne paznokcie - no, może za wyjatkiem tych naklejanych "krótkotrwale) to są jednak każda taka masa niejako "wtapia się" w nasz paznokieć. I to co zostało zniszczone widac dopiero wtedy, ki8edy ten akryl (czy każdą inną masę) zdejmiesz, zerwiesz czy zeskubiesz. I zniszczone sa tylko w tym miejscu gdzie owa masa "była". Rosnący paznokieć, nasz naturalny jest zdrowy i ładny (lub nie ładny) czyli taki jaki był przedtem. W miare jak paznokcie rosną to wracają do formy. Przecież oczywiste jest, że "pozbywając" sie tej masy (czym kolwiek by ona była) pozbywamy się również niejako choćby jednej warstwy naszego paznokcie. Więc ani to ładne, ani miłe (bo ja np. mam cieniutkie swoje naturalne jak bibułki, więc mnie nawet kiedys bolało
) Ale powrót do natury nie jest taki straszny. Wszystko zależy od tego, jak szybko rosną Wam Wasze paznokcie.
Ja znowu mam karyl i mam zamiar go sobie ponosić
A grunt to wiedza, jak najmniej "boleśnie" (pod względem estetycznym)
powrócić do naturalnych
Ja osobiście polecam.
Po drugie - uzupełnianie nie jest takie trudne, mozna samemu, bez żadnych kursów
Pozdrawiam
- Siunia
ps. mam nadzieję, ze nikogo nie uraziłam niczym. Och... kilka dni nie było mnie na forum, a tu tyyyyle "kwiatków"
Ależ się dziś naśmiałam ...
Pozdrawiam serdecznie