Aktualnoci

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wicej >

Maluchy.pl logo
cia

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
7 Stron V   1 2 3 następna ostatnia   

Jak przekonać panie w przedszkolu do wychodzenia na dwór

, z dziecmi oczywiście
> , z dziecmi oczywiście
polasia
czw, 03 gru 2009 - 07:51
Pytanie jak w temacie.
Od września codziennie pytam się obierając Stasia z przedszkola czy były dzieci na dworze i 4/5 przypadków słyszę że nie, bo:
- był teatrzyk,
- dzieci ćwiczyły do ślubowania,
- był dzień misia,
- prace remontowe wokół przedszkola (co po weryfikacji u pani dyrektor okazało się że nie było żadnym przeciwwskazaniem do wychodzenia na dwór)
albo wcale nie ma wytłumaczenia.

Nie wiem co robić. Nie chciałabym iść od razu na skargę do dyrekcji a moje prośby nic nie dają. Z tego co wiem podstawa programowa w przedszkolu zakłada obowiązkowe wychodzenie na dwór. Rozumiem, że mogą być sytuacje kiedy w drodze wyjątku dzieci nie wyjdą ale u nas to jest regułą.
Nie mam chyba co liczyć na innych rodziców bo po kilku rozmowach doszłam do wniosku, że wielu wcale nie zależy na wychodzeniu na dwór.

Ktoś może miał podobny problem i udało się go pozytywnie rozwiązać?

polasia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 745
Dołączył: nie, 29 paź 06 - 23:59
Skąd: Warszawa i Poznań
Nr użytkownika: 8,253




post czw, 03 gru 2009 - 07:51
Post #1

Pytanie jak w temacie.
Od września codziennie pytam się obierając Stasia z przedszkola czy były dzieci na dworze i 4/5 przypadków słyszę że nie, bo:
- był teatrzyk,
- dzieci ćwiczyły do ślubowania,
- był dzień misia,
- prace remontowe wokół przedszkola (co po weryfikacji u pani dyrektor okazało się że nie było żadnym przeciwwskazaniem do wychodzenia na dwór)
albo wcale nie ma wytłumaczenia.

Nie wiem co robić. Nie chciałabym iść od razu na skargę do dyrekcji a moje prośby nic nie dają. Z tego co wiem podstawa programowa w przedszkolu zakłada obowiązkowe wychodzenie na dwór. Rozumiem, że mogą być sytuacje kiedy w drodze wyjątku dzieci nie wyjdą ale u nas to jest regułą.
Nie mam chyba co liczyć na innych rodziców bo po kilku rozmowach doszłam do wniosku, że wielu wcale nie zależy na wychodzeniu na dwór.

Ktoś może miał podobny problem i udało się go pozytywnie rozwiązać?



--------------------
Pozdrawiam
Polasia mama Stasia (12.07.06) i Piotrusia (1.11.08)

Uwielbiam rodzić dzieci
grzałka
czw, 03 gru 2009 - 08:59
Nowa podstawa programowa nakazuje 1/5 czasu spędzać na dworze- zapytaj grzecznie dlaczego nie jest realizowana (albo w jaki sposób jest realizowana)
grzałka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,392
Dołączył: wto, 08 kwi 03 - 20:42
Skąd: Olsztyn
Nr użytkownika: 506




post czw, 03 gru 2009 - 08:59
Post #2

Nowa podstawa programowa nakazuje 1/5 czasu spędzać na dworze- zapytaj grzecznie dlaczego nie jest realizowana (albo w jaki sposób jest realizowana)

--------------------
Kocisława zwana...
czw, 03 gru 2009 - 09:13
CYTAT(grzałka @ Thu, 03 Dec 2009 - 08:59) *
Nowa podstawa programowa nakazuje 1/5 czasu spędzać na dworze- zapytaj grzecznie dlaczego nie jest realizowana (albo w jaki sposób jest realizowana)


Ja zapytałam.I co? Usłyszałam mniej więcej to co polasia.No i pogoda ostatnio taka fatalna...i mama X prosiła żeby nie wychodzić bo dzieć przeziębiony 37.gif W poniedziałek idę na rozmowę z dyrektorką.Nie tylko w tej sprawie zresztą...
Kocisława zwana...


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,274
Dołączył: śro, 16 maj 07 - 22:17
Skąd: olsztyn
Nr użytkownika: 14,326




post czw, 03 gru 2009 - 09:13
Post #3

CYTAT(grzałka @ Thu, 03 Dec 2009 - 08:59) *
Nowa podstawa programowa nakazuje 1/5 czasu spędzać na dworze- zapytaj grzecznie dlaczego nie jest realizowana (albo w jaki sposób jest realizowana)


Ja zapytałam.I co? Usłyszałam mniej więcej to co polasia.No i pogoda ostatnio taka fatalna...i mama X prosiła żeby nie wychodzić bo dzieć przeziębiony 37.gif W poniedziałek idę na rozmowę z dyrektorką.Nie tylko w tej sprawie zresztą...


--------------------
Aśka-mama Marty

Warkoty-koty z Warmii
tissaia
czw, 03 gru 2009 - 20:39
W naszym pzredszkolu natomiast rodzice poszli na skargę do dyrekcji, że chodzimy z tymi dziećmi dzień w dzień na spacery a to przecież jesień jest! i to niezdrowo! i po co komu dzień w dzień spacerować? i że pani X, pan Y i państwo Z nie wyrażają zgody
bialaflaga.gif
tissaia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,770
Dołączył: czw, 05 sty 06 - 14:39
Skąd: Kielce, kiedyś Kraków
Nr użytkownika: 4,476

GG:


post czw, 03 gru 2009 - 20:39
Post #4

W naszym pzredszkolu natomiast rodzice poszli na skargę do dyrekcji, że chodzimy z tymi dziećmi dzień w dzień na spacery a to przecież jesień jest! i to niezdrowo! i po co komu dzień w dzień spacerować? i że pani X, pan Y i państwo Z nie wyrażają zgody
bialaflaga.gif

--------------------



Nie bój się wielkiego kroku - nie pokonasz przepaści dwoma małymi.



www.pozawszystkim.blox.pl
*sylka*
czw, 03 gru 2009 - 21:05
CYTAT(tissaia @ Thu, 03 Dec 2009 - 20:39) *
W naszym pzredszkolu natomiast rodzice poszli na skargę do dyrekcji, że chodzimy z tymi dziećmi dzień w dzień na spacery a to przecież jesień jest! i to niezdrowo! i po co komu dzień w dzień spacerować? i że pani X, pan Y i państwo Z nie wyrażają zgody
bialaflaga.gif



10.gif
*sylka*


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,535
Dołączył: nie, 30 kwi 06 - 13:30
Skąd: domek
Nr użytkownika: 5,702

GG:


post czw, 03 gru 2009 - 21:05
Post #5

CYTAT(tissaia @ Thu, 03 Dec 2009 - 20:39) *
W naszym pzredszkolu natomiast rodzice poszli na skargę do dyrekcji, że chodzimy z tymi dziećmi dzień w dzień na spacery a to przecież jesień jest! i to niezdrowo! i po co komu dzień w dzień spacerować? i że pani X, pan Y i państwo Z nie wyrażają zgody
bialaflaga.gif



10.gif


--------------------
S

mama Alana 2006 i Wiktorii 2013
ewita 77
czw, 03 gru 2009 - 21:58
CYTAT(tissaia @ Thu, 03 Dec 2009 - 20:39) *
W naszym pzredszkolu natomiast rodzice poszli na skargę do dyrekcji, że chodzimy z tymi dziećmi dzień w dzień na spacery a to przecież jesień jest! i to niezdrowo! i po co komu dzień w dzień spacerować? i że pani X, pan Y i państwo Z nie wyrażają zgody
bialaflaga.gif

I jak to się skończyło? Jaką decyzją?
ewita 77


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,623
Dołączył: pon, 12 cze 06 - 22:21
Skąd: Łódź
Nr użytkownika: 6,244

GG:


post czw, 03 gru 2009 - 21:58
Post #6

CYTAT(tissaia @ Thu, 03 Dec 2009 - 20:39) *
W naszym pzredszkolu natomiast rodzice poszli na skargę do dyrekcji, że chodzimy z tymi dziećmi dzień w dzień na spacery a to przecież jesień jest! i to niezdrowo! i po co komu dzień w dzień spacerować? i że pani X, pan Y i państwo Z nie wyrażają zgody
bialaflaga.gif

I jak to się skończyło? Jaką decyzją?

--------------------
D -(2002) A -(2003) M -(2009)

------------------------------------------------------------------------------------------------
"Mamo, dobrze ,że jesteś bo wszystko dla dzieci robisz"- D.
tissaia
czw, 03 gru 2009 - 22:13
To jest prywatne przedszkole...
Część dzieci chodzi na spacery, a część w tym czasie zostaje... Idzie ejdna wychowawczyni plus jedna pomoc, i taki sam skład zostaje w sali.
Paranoja.
tissaia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,770
Dołączył: czw, 05 sty 06 - 14:39
Skąd: Kielce, kiedyś Kraków
Nr użytkownika: 4,476

GG:


post czw, 03 gru 2009 - 22:13
Post #7

To jest prywatne przedszkole...
Część dzieci chodzi na spacery, a część w tym czasie zostaje... Idzie ejdna wychowawczyni plus jedna pomoc, i taki sam skład zostaje w sali.
Paranoja.

--------------------



Nie bój się wielkiego kroku - nie pokonasz przepaści dwoma małymi.



www.pozawszystkim.blox.pl
pirania
czw, 03 gru 2009 - 22:28
No i to bylo jedyne rozsadne wyjscie.

U nas jecza ale wychodza :
pirania


Grupa: Zbanowani
Postów: 9,406
Dołączył: pon, 07 kwi 03 - 14:10
Skąd: przy kompie
Nr użytkownika: 471




post czw, 03 gru 2009 - 22:28
Post #8

No i to bylo jedyne rozsadne wyjscie.

U nas jecza ale wychodza :

--------------------
kiedy?, w ogóle, mia?am przemy?lenia a teraz mam pranie, list? zakupów spo?ywczych
i ubezpieczenie emerytalne ustawione jako sta?y przelew. by <a href="https://"https://zimno.blog.pl/"" rel="nofollow" target="_blank">https://zimno.blog.pl/</a>


<a href="https://"https://opsesyjna.blox.pl/html"" rel="nofollow" target="_blank">https://opsesyjna.blox.pl/html</a>

Obudzi?am w sobie zwierz?, niestety to koala.

tissaia
czw, 03 gru 2009 - 23:06
CYTAT(pirania @ Thu, 03 Dec 2009 - 22:28) *
No i to bylo jedyne rozsadne wyjscie.



Taaa... To jeszcze powiedz mi jak utulić w żalu wyjce, które musza zostać, choć zdrowe ( no dobra, katar ma teraz prawie każdy ) a CHCĄ IŚĆ i już. I buczą aż się serce kraje.
tissaia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,770
Dołączył: czw, 05 sty 06 - 14:39
Skąd: Kielce, kiedyś Kraków
Nr użytkownika: 4,476

GG:


post czw, 03 gru 2009 - 23:06
Post #9

CYTAT(pirania @ Thu, 03 Dec 2009 - 22:28) *
No i to bylo jedyne rozsadne wyjscie.



Taaa... To jeszcze powiedz mi jak utulić w żalu wyjce, które musza zostać, choć zdrowe ( no dobra, katar ma teraz prawie każdy ) a CHCĄ IŚĆ i już. I buczą aż się serce kraje.

--------------------



Nie bój się wielkiego kroku - nie pokonasz przepaści dwoma małymi.



www.pozawszystkim.blox.pl
simonav
czw, 03 gru 2009 - 23:14
CYTAT(tissaia @ Thu, 03 Dec 2009 - 22:13) *
To jest prywatne przedszkole...
Część dzieci chodzi na spacery, a część w tym czasie zostaje... Idzie ejdna wychowawczyni plus jedna pomoc, i taki sam skład zostaje w sali.
Paranoja.

23.gif A skąd wiecie,które dziecko może wyjść a które nie?Przynoszą codziennie kartkę od rodziców z decyzją czy jak? icon_lol.gif
simonav


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 932
Dołączył: wto, 18 lis 08 - 21:40
Skąd: wielkopolska
Nr użytkownika: 23,679




post czw, 03 gru 2009 - 23:14
Post #10

CYTAT(tissaia @ Thu, 03 Dec 2009 - 22:13) *
To jest prywatne przedszkole...
Część dzieci chodzi na spacery, a część w tym czasie zostaje... Idzie ejdna wychowawczyni plus jedna pomoc, i taki sam skład zostaje w sali.
Paranoja.

23.gif A skąd wiecie,które dziecko może wyjść a które nie?Przynoszą codziennie kartkę od rodziców z decyzją czy jak? icon_lol.gif

--------------------
PATRYCJA


KRYSTIAN
pirania
czw, 03 gru 2009 - 23:25
CYTAT(tissaia @ Fri, 04 Dec 2009 - 01:06) *
Taaa... To jeszcze powiedz mi jak utulić w żalu wyjce, które musza zostać, choć zdrowe ( no dobra, katar ma teraz prawie każdy ) a CHCĄ IŚĆ i już. I buczą aż się serce kraje.


no co zrobisz.....
pirania


Grupa: Zbanowani
Postów: 9,406
Dołączył: pon, 07 kwi 03 - 14:10
Skąd: przy kompie
Nr użytkownika: 471




post czw, 03 gru 2009 - 23:25
Post #11

CYTAT(tissaia @ Fri, 04 Dec 2009 - 01:06) *
Taaa... To jeszcze powiedz mi jak utulić w żalu wyjce, które musza zostać, choć zdrowe ( no dobra, katar ma teraz prawie każdy ) a CHCĄ IŚĆ i już. I buczą aż się serce kraje.


no co zrobisz.....


--------------------
kiedy?, w ogóle, mia?am przemy?lenia a teraz mam pranie, list? zakupów spo?ywczych
i ubezpieczenie emerytalne ustawione jako sta?y przelew. by <a href="https://"https://zimno.blog.pl/"" rel="nofollow" target="_blank">https://zimno.blog.pl/</a>


<a href="https://"https://opsesyjna.blox.pl/html"" rel="nofollow" target="_blank">https://opsesyjna.blox.pl/html</a>

Obudzi?am w sobie zwierz?, niestety to koala.

tissaia
sob, 05 gru 2009 - 11:02
CYTAT(simonav @ Thu, 03 Dec 2009 - 23:14) *
23.gif A skąd wiecie,które dziecko może wyjść a które nie?Przynoszą codziennie kartkę od rodziców z decyzją czy jak? icon_lol.gif



No to akurat nie jest trudno spamiętać... W jednej grupie jest 16 dzieci, w drugiej 18... Nie zawsze wszystkie dzieci są, więc akurat spamiętanie kto ma iść a kto nie nie jest problemem.
tissaia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,770
Dołączył: czw, 05 sty 06 - 14:39
Skąd: Kielce, kiedyś Kraków
Nr użytkownika: 4,476

GG:


post sob, 05 gru 2009 - 11:02
Post #12

CYTAT(simonav @ Thu, 03 Dec 2009 - 23:14) *
23.gif A skąd wiecie,które dziecko może wyjść a które nie?Przynoszą codziennie kartkę od rodziców z decyzją czy jak? icon_lol.gif



No to akurat nie jest trudno spamiętać... W jednej grupie jest 16 dzieci, w drugiej 18... Nie zawsze wszystkie dzieci są, więc akurat spamiętanie kto ma iść a kto nie nie jest problemem.

--------------------



Nie bój się wielkiego kroku - nie pokonasz przepaści dwoma małymi.



www.pozawszystkim.blox.pl
grzałka
sob, 05 gru 2009 - 12:05
no właśnie, u nas taka sama paranoja- wielki problem rodziców, bo dzieci wyszły na dwór i na pewno dostaną zapalenia płuc i umrą

ja bym chciała, żeby zrobić podział na dzieci wychodzące i zostające, ale nie sądzę, zeby to było realne, bo przedszkole państwowe czyli jedna pani (dwie, ale na wymianę)

ale wiem, że się da, bo znam w Olsztynie przedszkole państwowe, gdzie dzieci wychodza zawsze, ubiór "podwórkowy" jest absolutnie wymagany i rodzice wiedzą, że dziecko wróci brudne

co z tego, że ja daję moim dzieciom odpowiednie ubranie, skoro nawet gdy wyjdą, to nie mogą z niego zrobić użytku, bo "nie można robić precedensu, wtedy wszystkie dzieci będą chciały taplać się w błocie/tarzać się w śniegu/itd, itp"

impas
grzałka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 11,392
Dołączył: wto, 08 kwi 03 - 20:42
Skąd: Olsztyn
Nr użytkownika: 506




post sob, 05 gru 2009 - 12:05
Post #13

no właśnie, u nas taka sama paranoja- wielki problem rodziców, bo dzieci wyszły na dwór i na pewno dostaną zapalenia płuc i umrą

ja bym chciała, żeby zrobić podział na dzieci wychodzące i zostające, ale nie sądzę, zeby to było realne, bo przedszkole państwowe czyli jedna pani (dwie, ale na wymianę)

ale wiem, że się da, bo znam w Olsztynie przedszkole państwowe, gdzie dzieci wychodza zawsze, ubiór "podwórkowy" jest absolutnie wymagany i rodzice wiedzą, że dziecko wróci brudne

co z tego, że ja daję moim dzieciom odpowiednie ubranie, skoro nawet gdy wyjdą, to nie mogą z niego zrobić użytku, bo "nie można robić precedensu, wtedy wszystkie dzieci będą chciały taplać się w błocie/tarzać się w śniegu/itd, itp"

impas

--------------------
Tusiol
sob, 05 gru 2009 - 12:15
Kurcze a ja myślałam, że normą jest wychodzenie.
Bartek chodzi. Pewność mam, bo poza relacją Bartka wiem to od prabaci młodego, która widzi go często spacerującego, bawiącego się na placu zabaw (przedszkole naprzeciwko okien dziadków).
Są okresy pewnych przestojów - deszcz itp.
Ale jak nie ma tego typu niedogodności wychodzą.
A już wiosną, latem, jesienią często 2 razy. Często odbieram go wprost z placu zabaw, który mają pod oknami przedszkola.
Tusiol


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 12,966
Dołączył: nie, 25 lip 04 - 21:19
Skąd: Gdańsk
Nr użytkownika: 1,956




post sob, 05 gru 2009 - 12:15
Post #14

Kurcze a ja myślałam, że normą jest wychodzenie.
Bartek chodzi. Pewność mam, bo poza relacją Bartka wiem to od prabaci młodego, która widzi go często spacerującego, bawiącego się na placu zabaw (przedszkole naprzeciwko okien dziadków).
Są okresy pewnych przestojów - deszcz itp.
Ale jak nie ma tego typu niedogodności wychodzą.
A już wiosną, latem, jesienią często 2 razy. Często odbieram go wprost z placu zabaw, który mają pod oknami przedszkola.

--------------------
Tusiol
Bartosz (2004) i Jan (2007)
vika
sob, 05 gru 2009 - 20:16
Ja mam ten sam problem w przedszkolu syna- brak spacerów z przyczyn jakich? nie wiem, bo jaką to przyczyną jest niska temperatura, kałuże czy nawet padający deszcz. Już poruszałam ten temat, ale spróbuję jeszcze raz podpierając się podstawą programową. Wydawało mi się, że to raczej brak spacerów jest rzeczą rzadką, a nie odwrotnie.
vika


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,101
Dołączył: pon, 20 lut 06 - 10:49
Nr użytkownika: 4,981




post sob, 05 gru 2009 - 20:16
Post #15

Ja mam ten sam problem w przedszkolu syna- brak spacerów z przyczyn jakich? nie wiem, bo jaką to przyczyną jest niska temperatura, kałuże czy nawet padający deszcz. Już poruszałam ten temat, ale spróbuję jeszcze raz podpierając się podstawą programową. Wydawało mi się, że to raczej brak spacerów jest rzeczą rzadką, a nie odwrotnie.
polasia
sob, 05 gru 2009 - 20:44
Doczytałam w wytycznych do podstawy programowej, że młodsze dzieci to nawet 1/4 czasu w rozliczeniu tygodniowym mają spędzać na dworze. Tylko jak to się liczy? 1/4 wszystkich godzin jakie dzieci w tygodniu spędzają w przedszkolu? Czy może odlicza się posiłki i leżakowanie? Czy nauczycielki mają obowiązek zapisywać w dzienniku ten czas spędzony na dworze? Jestem zdeterminowana żeby powalczyć ale nie chciałabym zrobić sobie wrogów w przedszkolu 43.gif


W tym tygodniu dzieci były na dworze dwa razy przed południem. Czyli pewnie 2x 1-1.5 godziny.
polasia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 745
Dołączył: nie, 29 paź 06 - 23:59
Skąd: Warszawa i Poznań
Nr użytkownika: 8,253




post sob, 05 gru 2009 - 20:44
Post #16

Doczytałam w wytycznych do podstawy programowej, że młodsze dzieci to nawet 1/4 czasu w rozliczeniu tygodniowym mają spędzać na dworze. Tylko jak to się liczy? 1/4 wszystkich godzin jakie dzieci w tygodniu spędzają w przedszkolu? Czy może odlicza się posiłki i leżakowanie? Czy nauczycielki mają obowiązek zapisywać w dzienniku ten czas spędzony na dworze? Jestem zdeterminowana żeby powalczyć ale nie chciałabym zrobić sobie wrogów w przedszkolu 43.gif


W tym tygodniu dzieci były na dworze dwa razy przed południem. Czyli pewnie 2x 1-1.5 godziny.

--------------------
Pozdrawiam
Polasia mama Stasia (12.07.06) i Piotrusia (1.11.08)

Uwielbiam rodzić dzieci
anita b.
nie, 06 gru 2009 - 00:49
CYTAT(vika @ Sat, 05 Dec 2009 - 20:16) *
Ja mam ten sam problem w przedszkolu syna- brak spacerów z przyczyn jakich? nie wiem, bo jaką to przyczyną jest niska temperatura, kałuże czy nawet padający deszcz.


A co dzieci miałyby robić w padającym deszczu? Albo np. w temp -10 bez śniegu?
Co innego jest pójść na spacer w deszczu (nawet zimnym jesiennym - ble) a co innego bawić się na placu zabaw

Cieszę się, że panie w przedszkolu mojego dziecka zachowują zdrowy rozsądek i nie przeginają w żadną stronę.
Nie wyganiają dzieci na dwór w deszczu i przy silnym wietrze w imię wymagań programowych, ale kiedy tylko pogoda pozwala, to wychodzą.



anita b.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,523
Dołączył: pon, 16 maj 05 - 18:28
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 3,157




post nie, 06 gru 2009 - 00:49
Post #17

CYTAT(vika @ Sat, 05 Dec 2009 - 20:16) *
Ja mam ten sam problem w przedszkolu syna- brak spacerów z przyczyn jakich? nie wiem, bo jaką to przyczyną jest niska temperatura, kałuże czy nawet padający deszcz.


A co dzieci miałyby robić w padającym deszczu? Albo np. w temp -10 bez śniegu?
Co innego jest pójść na spacer w deszczu (nawet zimnym jesiennym - ble) a co innego bawić się na placu zabaw

Cieszę się, że panie w przedszkolu mojego dziecka zachowują zdrowy rozsądek i nie przeginają w żadną stronę.
Nie wyganiają dzieci na dwór w deszczu i przy silnym wietrze w imię wymagań programowych, ale kiedy tylko pogoda pozwala, to wychodzą.





--------------------
anita, mama Łukasza (9.09.2005)
aluc

Go??







post nie, 06 gru 2009 - 08:21
Post #18

a czy wyjście na dwór musi być na płac zabaw? zapewne jest to najlatwiejsze, wystarczy pilnować, żeby się nie pozabijali

u Olka dzieci wychodzą prawie codziennie, jak jest mało przyjemnie, to idą na spacer po okolicy, zreszta maja to w program wpisane, chodzą np. po pobliskich uliczkach i "poznają środki lokomocji i znaki drogowe", jak zeznał Olek icon_smile.gif
vika
nie, 06 gru 2009 - 12:16
anita b. ale ja nie mam wymagań, żeby w huragany dzieciaki biegały po placu zabaw, czy w trzaskający mróz, ale w deszcz nie widzę problemu. Można się odpowiednio ubrać i iść pospacerować, poskakać po kałużach. Dlaczego wyjście na zewnątrz ma być tylko na plac zabaw. A z resztą i na przyprzedszkolnym placu zabaw można dzieciom zorganizować zabawę, gdy na zewnątrz pogoda taka jak dzisiaj, tylko trzeba chcieć.
vika


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,101
Dołączył: pon, 20 lut 06 - 10:49
Nr użytkownika: 4,981




post nie, 06 gru 2009 - 12:16
Post #19

anita b. ale ja nie mam wymagań, żeby w huragany dzieciaki biegały po placu zabaw, czy w trzaskający mróz, ale w deszcz nie widzę problemu. Można się odpowiednio ubrać i iść pospacerować, poskakać po kałużach. Dlaczego wyjście na zewnątrz ma być tylko na plac zabaw. A z resztą i na przyprzedszkolnym placu zabaw można dzieciom zorganizować zabawę, gdy na zewnątrz pogoda taka jak dzisiaj, tylko trzeba chcieć.
mama_do_kwadratu
nie, 06 gru 2009 - 12:30
No to nalegać, moje Panie, nalegać.

Jeśli dzieci mają w przedszkolu ciuchy na zmianę, a w szatni kalosze i płaszcze przeciwdeszczowe- nie widzę przeciwwskazań do wyjścia na dwór podczas deszczu.

Tylko dlaczego rodzice dzwonią do przedszkola żeby podkręcić ogrzewanie i broń boże nie wychodzić na dwór kiedy nie świeci słońce? I żeby nie otwierać okien w salach, bo ciągnie po nerkach...

Trudno usatysfakcjonować wszystkich.
mama_do_kwadratu


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 9,090
Dołączył: sob, 14 cze 03 - 17:06
Nr użytkownika: 826




post nie, 06 gru 2009 - 12:30
Post #20

No to nalegać, moje Panie, nalegać.

Jeśli dzieci mają w przedszkolu ciuchy na zmianę, a w szatni kalosze i płaszcze przeciwdeszczowe- nie widzę przeciwwskazań do wyjścia na dwór podczas deszczu.

Tylko dlaczego rodzice dzwonią do przedszkola żeby podkręcić ogrzewanie i broń boże nie wychodzić na dwór kiedy nie świeci słońce? I żeby nie otwierać okien w salach, bo ciągnie po nerkach...

Trudno usatysfakcjonować wszystkich.

--------------------
Mama Dwóch Takich od Czerwca 2000
Fridge pickers wear bigger knickers
> Jak przekonać panie w przedszkolu do wychodzenia na dwór, z dziecmi oczywiście
Start new topic
Reply to this topic
7 Stron V   1 2 3 następna ostatnia 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: sob, 27 kwi 2024 - 07:14
lista postw tego wtku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama