Jak już tam spamuję Melą... Od kilku tygodni dziecko często skarży się, że jej zdrętwiała ręka/noga, zdarzyło się jej obudzić w nocy z tego powodu - ale tak skarżąco a nie z rykiem więc myślę sobie, że to raczej nie skurcz. Jutro idę z nią do lekarza ale macie jakieś pomysły? Jak wiemy czasami lekarzowi trzeba podsunąć pomysł, ja na razie wymyśliłam, że zrobię jej morfologię z poziomem potasu i magnezu bo może ma jakieś niedobory - macie może inne koncepcje?
--------------------
córki dwie, 2002 i 2007