Szukam jak w tytule: ciężarnych czterdziestek.
Doświadczenia, opinie, rady,wsparcie, pomoc, obawy, strach, radość.
Wszystkiego
Forum dla rodziców: maluchy.pl « ciąża, poród, zdrowie dzieci > maluchy > ciąża i porÄ‚Å‚d
Szukam jak w tytule: ciężarnych czterdziestek.
Doświadczenia, opinie, rady,wsparcie, pomoc, obawy, strach, radość. Wszystkiego
Hej Justin. Czterdziestki tu całkiem sporo
Ja kończę w listopadzie a za tydzień mam termin Hmm.. u mnie jest dość hardkorowo bo nie dość że będzie 4 maluch to jeszcze mam 3 letnia córkę z zespołem Downa.. Ale ale jeśli chodzi o zespół, nie myśl o tym.. znam całą masę młodych mam przed 30 które maja dzieci z trisomią 21.
Hej dziewczyny to i ja się dołączam. Podobnie jak Gosia będę mieć 4 dziecko. Z tą różnicą że Gosia na dniach ja w listopadzie.
w jaki sposób będziecie rodzić?
Naturalnie czy wiek jest już wskaźnikiem do cesarki?
Raczej naturalnie
Witam i ja, 40 letnia mama od jutra mamą będę po raz 4 termin na samym poczatku listopada, córka najstarsza juz dorosła bo prawie 20 lat 4,5 letni Matthew i 2,5 letnia Pola i czekamy na Emanuella
Będę rodzić w domu naturalnie, wiek 40 nie jest wzkaźnikiem do cesarki.
Ja również naturalnie.. Maluch ułożony jest prawidłowo wiec nie ma przeciwskaxan do porodu sn
Dziewczyny, fałszywy alarm.
Bardzo Was przepraszam, że zrobiłam tutaj zamieszanie. Wiem też, że na maluchach można zawsze liczyć na fajne babki. Byłam naprawdę przerażona wizją ciąży w tym wieku, ale dzięki Wam poczułam i zrozumiałam, że to nic strasznego. Jestem Wam naprawdę wdzięczna, za spokój, który wniosłyście w moje życie w tych ostatnich dniach. Skąd w Was tyle optymizmu i radości?
Znalazłam wątek dla siebie!
U mnie też - zgodnie z ludowymi mądrościami - po czterdziestce zaczyna się nowe życie Termin - koniec maja. A już myślałam, że nic mnie na Maluchy nie nawróci ;P
Boże czytam i nie wierzę. Jak można planować kolejną ciążę mając 40 lat? No chyba że to nie planowane dzieci?
Oczywiście, że są to same wpadki, ponieważ każda rozsądna kobieta kończy prokreację w wieku 34 lat max, i to pod warunkiem, że jest to tylko drugie dziecko. Wiadomo przecież, że od trójki dzieci zaczyna się obecnie wielodzietność czyli patologia (ale w sumie to 500+ jest takie kuszące...)
A po 40 czeka się już tylko na wnuki, bo sex w tym wieku to w ogóle obciach, a pragnienie dziecka to skrajna nieodpowiedzialność i niedojrzałość... No, chyba, ze wpadka, to trzeba ze spuszczoną głową, powoli przyjąć ten dopust Boży jako karę za chwilę nieodpowiedzialnej przyjemności....
W sumie przed 34 też nieodpowiedzialnie, bo się kariera zawodowa nie zdąża rozwinąć wystarczająco, żeby zapewnić dziecku godne życie...
To nie jest wątek o PLANOWANIU dziecka u schyłku życia, ale o byciu w ciąży. Tak przynajmniej zrozumiałam... Emce, zdemaskowałaś relacje z (również co najmniej czterdziestoletnimi) mężami. Tak sobie myślę, że to musi być strasznie nieestetyczne oliweczkas, domyślam, się, ze nie przekroczyłaś jeszcze tej magicznej granicy.
emce- normalnie BOSKA jesteÅ›!
Dawno nie śledziłam tego forum, ale widzę, że Oliweczka dalej w formie, jeśli chodzi o plucie jadem. Żeby przez tyle lat nie zmądrzeć... No czapki z głów
Może trochę odbiegając od tematu podziwiam kobiety, które są w ciazy po 40. Ja pomimo tego że mam te swoje 20pare lat nie wiem czy dałabym radę. Dużo sił dla mam po tej magicznej granicy wieku
Dziewczyny, jestem i ja. Nie sadziłam, ze tu wrócę. W sobotę z przerażeniem patrzyłam na 2 kreski na teście. Obawy jeszcze większe niż przy pierwszej ciąży.
Gratulacje!!! Spokojnej, radosnej i nudnej ciąży, aż do końca
kurcze, to jest niesamowite. siedzę dziś w pracy i nic nie jestem w stanie zrobić. siedzę i czytam watek ciążowy na maluchach tak jak 12 lat temu. nawet pracy nie zmieniłam. historia zatacza kolo.
ale boje sie jak cholera.
Ponieważ założyłam ten wątek czuję się zobowiązana
Trzymam za was kciuki i podziwiam. Będę Wam kibicować. Cieszy mnie optymizm i radość, która płynie z tego wątku.
gratulacje
Aż kilka razy sprawdziłam datę, czy to na pewno aktualny wątek Jakie cudowne wiadomości! Dziewczyny, serdeczne gratulacje! Spokojnej ciąży, niezmąconego optymizmu i dużo radości!!! I oczywiście zdrowia
nie ma się czego bać! Teraz jest taka technologia i taka medycyna ze jesteście bezpieczne
Moja ciocia urodziła jak miała 45 lat i jest bardzo zadowolona Jak sama mówi, teraz jest naprawdę doświadczona i ma czas dla dziecka https://www.biomedical.pl/kobieta/plusy-byc...tce-4259.htmlko tu macie wszystko fajnie opisane Trzeba nastawienie dobre i będzie wszystko dobrze Trzymam za Was kciuki!!1
z ta medycyna to bym nie pałała takim optymizmem. może technologie sa ale pieniędzy na wdrozenie nie ma. ja nie bede rodzic w klinice tylko w państwowym szpitalu w Polsce.
Witam
Jestem mamą też po 40 ( w 2017 skończę 44 ) mam 4 planowanych dzieci w wieku 14,7,6,4 i 4 dni temu dowiedziałam się, że jestem w 5 ciąży niestety nie planowanej (byłam bardzo chora i na antybiotyku i chyba tabletki nie zadziałały) . Podziwiam wasz entuzjazm ja na razie jestem załamana, dla mnie to jak porażka, mąż na mnie krzyczy, że kariera to nie wszystko a mi powaliły się całe plany zawodowe, a przy 5 dzieci to już chyba nie ogarnę pracy i domu mimo , że mam wolny zawód i mogę pracować w domu. Boję się, ze będą problemy zdrowotne no i ja będę mieć 50 a dziecko 6 jakaś masakra.
W tym wieku wiele ciężarnych musi być pod stałą opieką lekarza. W niektórych przypadkach USG trzeba robić obowiązkowo według grafika, aby śledzić rozwój dziecka.Nie bójcie się wizyt w klinikach, które mają wieloletnie doświadczenie na rynku. W czasach pandemii muszą być otwarte, ponieważ nie mogą pozostawić pacjentek bez opieki. Np. w Invikcie lepiej nie przychodzić z osobami towarzyszącymi (w tym z dziećmi, jeśli ich nie dotyczy porada/badanie). Chociaż wiem, że wiele par woli być razem podczas USG. Moja znajoma mieszka w Hiszpanii i mówiła mi, że jej placówka stosuje podobne praktyki.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|