Ile trwa karmienie piersią

Dziewczyny, jak to jest u Was z długością karmienia, chodzi o to jak długo Wasze dziecko ssie pierś?
Moja córka ma nieco ponad 2 miesiące. Długość jednego karmienia trwa może z 10 minut, czasami nieco dłużej. Wygląda to tak, że malutka ssie jedną pierś gdzieś z 5-6 minut po czym zaczyna się szarpać. Zmieniam pierś i znowu to samo. 5-6 minut ssania, czasem nawet krócej i szarpanie się.
Podjęłam też próbę przedstawienia córki tak, aby przesypiala noc. W ciągu dnia karmienie co 3 godziny. Ostatni posiłek o 22.30, kolejny o 7.00. W pierwszą noc obudziła się na karmienie, 2 kolejne przespala.

Nasuwają mi się zatem 2 pytania.
Czy to możliwe, żeby córka najadla się w tak krótkim czasie?

Czy to, że karmię 6 razy na dobę może spowodować zanik laktacji?

Jak to jest u Was?

Laktacja może utrzymać się nawet jak karmisz raz dziennie. Nie wiem czy istnieje określona liczba karmień potrzebna do potrzymania produkcji mleka, po prostu im rzadziej karmisz tym mleka jest mniej ale do póki dziecko regularnie ssie pierś (choćby raz na dobę) mleko poleci:)
Twoja córa może sie szarpać bo na początku karmienia mleko jest bardziej wodniste i leci łatwiej. Taki naturalny wabik potem trzeba się trochę napracować mała buzią żeby poleciało. Może wiec dziewczyna się wkurza że już nie jest tak super
Czy się najada? jesli nie sygnalizuje głodu (płacz, ssanie piąstek, szukanie piersi etc.) to się chyba najada. Choć osobiście dla mnie 2 mies bobas jest za mały żeby go tak zegarkiem potraktować... nie karmić w nocy....
Daj dziewczynie jeść! jak jest głodna! choćby 22.30!

Nie no głodzić córki nie przewiduje. Jak budzi się w nocy i chce jeść to dostaje.
Jeśli chodzi o noc to malutka jest poprostu przestawiania, gdyż przerwę nocną sama sobie ustaliła od około 20.00 do około 3.00. Czyli kąpiel o 19.00, potem cyc i między 19.30 a 20.00 zasypia i budzi się około 3.00 na jedzenie. Próbuję zatem przesunąć jej przerwę nocną, by spala w innych godzinach.

Uff, no to ulga bo już wyobrażłam sobie jak stoisz nad łóżeczkiem z zegarkiem i klarujesz młodej że cyc się nie należy bo jest dopiero 5 rano i zostało jej jeszcze 2 godz do karmienia
U mnie laktacja się utrzymywała (nawet na całkiem niezłym poziomie ) jak karmiłam raz dziennie z jednego cyca ( tzn. z danego cyca co drugi dzień np. pon-prawy, wt-lewy, sr-prawy).
Z karmieniem piersią to jest tak, że trzeba obserwować siebie i dziecko i wtedy najlepiej widać co komu trzeba.

Zupełnie możliwe, że córcia najada sie w tak krótkim czasie. Ciebie to dziwi, ale ona bierze tyle ile chce i koniec Swoją drogą uwielbiam teksty cioci i wujków, którzy komentują 'przecież ona się nie najadła, daj jej jeszcze, bo na pewno chce'. Dlatego podczas pierwszych miesiecy karmienia całkowicie się odizolowałam od takiego towarzystwa. Jeśli przyrost masy ciała rośnie, to wszystko jest ok. Podsyłam tekst od neonatologa na temat karmienia. https://portalzdrowiadziecka.pl/index.php/v...rmienie-piersia Ogólnie jeśli masz pytanie na temat zdrowia dziecka możesz je zadać przez stronę albo na facebooku.

Nie ma określonego ile dziecko musi ssać Jedno będzie ssało pół h inne 10 minut. Ale skoro już nie chce to znaczy że jest najedzone.. Przynajmniej chwilowo

ja karmiłam moją córkę co drugi dzień ( miała wtedy prawie 2 lata) laktacja utrzymywała się bez problemu.