Idzie lato, coraz cieplej się robi i jak wiadomo sandałki, klapeczki.
Stąd też moje pytanie,. Jak dbacie o swoje stopy a w szczególności pięty?
Co siÄ™ u Was sprawdza?
Idzie lato, coraz cieplej się robi i jak wiadomo sandałki, klapeczki.
Stąd też moje pytanie,. Jak dbacie o swoje stopy a w szczególności pięty? Co się u Was sprawdza?
Postaw na krem i dobre złuszczanie, a stópki będą super. Ja tak robię - raz na jakiś czas skarpetki złuszczające, regularne smarowanie i jestem gotowa na klapki.
Dużo dobrego słyszałam o tych skarpetkach złuszczających. W końcu się skusiłam i jestem bardzo zdowolona
Ja też. Używam też różnych peelingów ścierających.
Jakie skarpetki polecacie ? I jak wyglÄ…da ich stosowanie ?
Jaki peeling ? No i jaki to dobry krem ?
Ja skarpetki już mam zakupione Dorwałam jakieś w rossmanie za dosłownie 6 zł Jeszcze nie używałam, ale producent obiecuje, że skóra będzie gładka po kuracji. Zanim zaopatrzyłam się w skarpetki to podzielę się moim sposobem na gładkie stopy codziennie delikatnie przecieram pięty pumeksem mam peeling do stóp, który nakładam raz na tydzień i jak czas mi pozwala, moczę nogi w misce z ciepłą wodą i olejkami I rzecz jasna krem na koniec
Dobry krem do stóp - nieodmiennie od lat Neutrogeny do suchych i zniszczonych https://www.neutrogena.com.pl/site/product/26, albo inne ich specyfiki do poważniejszych problemów jak zrogowacenia czy pękanie pięt. Nie maże się długo, ładnie wchlania, więc nie ślizgam się przechodząc do łóżka i faktycznie stopy są mi bardzo wdzięczne za dobre traktowanie
Lovely to podziel się efektami i wrażeniami po.
Jestem bardzo ciekawa tych skarpetek i tego czy są faktycznie tak super. No właśnie, jeszcze dobry krem do stóp. Lovely to podziel się efektami i wrażeniami po. Jestem bardzo ciekawa tych skarpetek i tego czy są faktycznie tak super. No właśnie, jeszcze dobry krem do stóp. Oczywiście:) Myślę, że w ten weekend na pewno znajdę czas Nie ukrywam, że mam duże nadzieje co do tego produktu Lato zbliża się i sandałki odsłonią każda niedoskonałość
Ja uwielbiam epilfeet, od dawna nie musze już używać żadnych pumeksów, tarek, a stopy mam jak dziecko
W sobotę użyłam rossmanowych skarpatek i... cóż, chyba nie tego się spodziewałam ogólnie niby ok, ale po pierwsze zapach tego proszku, który nasypuje sie do skarpetek jest okropny jak dla mnie, po drugie niby miał się ścierać stary naskórek i w ogóle, a ja nic takiego nie zauważyłam... owszem, miałam nogi białe jak w talku, ale nic poza tym. Producent niby pisze, że złuszczanie będzie odbywać się przez cały tydzień, więc poczekam jeszcze kilka dni
Daj znać jak to działa też jestem ciekawa Ja kupiłam sobie teraz taki pilnik https://www.galerialucznik.pl/pl/p/Elektryc...top-AT-14A/1195 cena jest fajna więc trzeba spróbować. Te skarpety też ciekawa rzecz
Dzięki wam spróbowałam tych skarpetek złuszczających, kupiłam epilfeet i teraz już nie będę używać nic innego, no chyba że tylko jakiś balsam. Te skarpetki to jest super sprawa i nie ma przy nich za dużo roboty.
Dobry wybór. Ja też już żadnych innych nie kupuję. Fajnie, że Ci pasują!
Ciekawa rzecz te skarpetki złuszczające! Chętnie i ja wypróbuję epilfeet, skoro tyle jest was zadowolonych.
Kurcze, no to chyba nie będę ryzykować z innymi i też sięgnę po te polecane przez większość
Jak dla mnie skarpetki złuszczające to nie był zbyt dobry wybór... A na pewno nie teraz, kiedy już pokazuje się stopy. Są ok na wczesną wiosną. Skarpetki podrażniły mi stopy (każde skaleczenie piecze jak cholera), później przez tydzień nie działo się nic... aż zaczęła mi schodzić skóra płatami i to przez chyba dwa-trzy godnie! Stopy wyglądały wtedy okropnie. Teraz owszem - są miękkie i gładkie, ale nie spróbuję więcej skarpetek w sezonie późnej wiosny i lata, bo wtedy stopy wyglądają tak, że po prostu NIE da się ich pokazać .
picard, jakich używałaś? Na epilfeet jest napisane, że nie stosować w przypadku ranek, skaleczeń na stopach. To powinno być oczywiste, przecież one zawierają kwasy owocowe.
Natomiast jeśli chodzi o to, że stopy długo dochodzą do siebie, to też kwestia marki zapewne. Ogólnie to, żeby przyspieszyć proces złuszczania wystarczy moczyć stopy w ciepłej wodzie. U mnie to max tydzień, zawsze się uda wbić akurat w taką pogodę, że ten tydzień pochodzę w trampkach
Chyba na każdym opakowaniu które patrzyłam pisało by nie stosować na poranioną skórę.
Poza tym, chyba ogólnie nie stosuje się zabiegów na poranioną skórę, obojętnie jakich... Szczerze.. to wolę się przemęczyć tydzień w zakrytych butach, by potem się cieszyć ładnymi stopami
Kupiłam przetestowałam i jestem zadowolona. Skóra schodziła mi 4 dni jak zaczęła schodzić porządnie wymoczyłam stopy w ciepłej wodzie i poszło szybko. Do pracy i tak zakryte buty zakładam, więc pogoda akurat dla mnie jakoś szczególnie istotna nie jest. Zdecydowanie warto zainwestować w epilfeet.
Dają mega efekt bez niczego zakładasz, czekasz około 60-90 minut i koniec. W tym czasie można sobie obejrzeć film, albo pomalować pazurki
Ja teraz stosuję balsam do suchych pięt z rossmana. Jestem z niego bardzo zadowolona, jest skuteczny.
Ja kiedyś byłam u kosmetyczki na zabiegu podobnym do tych skarpetek złuszczających. Callus peel czy jakoś tak, spędziłam tam z 3 godziny. Najpierw z nałożonymi niby skarpetkami a potem kosmetyczka ściągała martwy naskórek plastikowym hmm nożykiem. Efekt od razu i stópki mięciutkie
bardzo dobrze robi peeling na stopy, efekt jest niesamowity.
A co sądzicie o peeling stóp?
Bo czasem sam pumeks i czeste mycie nóg nie wystarczy... Jakiś czas temu zaczęłam stosować te kosmetyki do stóp i właśnie zastanawiam się nad kupnem czegoś takiego https://dlastop.pl/zrogowaciala-skora/61-ge...3474103470.html Któraś z Was stosowała albo stosuje taki peeling?
A mi niedawno mężuś kupił taką obracającą się na baterie tarkę Scholla i bardzo sobie to chwalę Trzeba piłować suche stopy, a następnie wklepać krem nawilżający. Jeden taki "zabieg" i mam miękkie pięty przez dobry tydzień, a to u mnie spory sukces, bo mam tendencję do szybkiego rogowacenie skóry.
Ja tamk raz w miesiącu robie peelingi. Pomagają mi w złuszczaniu naskórka
Ja w zeszłym tygodniu zrobiłam sobie spa dla stóp, posiedziałam z epilfeet by Olie, pogoda idealna, bo tak zimno i mokro, że raczej o kaloszach myślałam niż o sandałkach. Skóra akurat zdążyła się złuszczyć i jak wreszcie zacznie się prawdziwe lato to będę gotowa
Moim zdaniem peelingi warto robić profilaktycznie. W końcu trzeba złuszczać naskórek.
Zgadzam sie w 100%. Szczegolnie jak teraz mamy pore letnia .. a przeciez mezczyzni bardzo zwracaja uwage na te miejsca .. nie ma sie co oszukiwac. Moze polecicie mi przy okazji jakies tanie rozwiazanie .. nie lubie przeplacac za markowe kosmetyki. Bardziej wole wydac te pieniadze na cos bardziej praktyczne jak powiedzmy klapki letnie - https://www.primamoda.com.pl/buty-damskie-s...mer/klapki.html Szczerze to u mnie w lokalnych sklepach nie ma nic ciekawego .. a jak sie cos znajdzie to cena jest 2x wieksza niz w sklepie internetowym. Robicie tez moze tego typu zakupy z okazji wakacyjnych wypadow gdzies poza miasto?
Ja jak miałam problemy z potliwością i ostatnio latem stosuję, oprócz oczywiście delikatnych kremów i peelingów, taki dezodorant do butów (idealnie sprawdza się w awaryjnych sytuacjach) https://www.manfoot.pl/pl/produkty/dezodora...-obuwia-i-stop/. Taki kosmetyk może nie zmniejsza samej potliwości, ale neutralizuje brzydki zapach i znacznie odświeża obuwie i same stopy, dzięki czemu zwiększa się komfort chodzenia. No i jakoś dla mnie ten problem nie jest już tak uciążliwy, chociaż wiem, że trzeba będzie znaleźć jego przyczynę, a nie jedynie skutek. Dużym plusem jest to, że ten spray nie zostawia mokrych śladów i z powodzeniem można go stosować też do butów, w których chodzimy bez skarpetek.
Dziewczyny, a używała któraś z Was już tych nowych masek z Scholla? Mówię o tym nawilżających, a formie skarpetek. Pomimo tego, że w składzie mają olej (kokosowy albo makadamia) po aplikacji 20 minutowej można spokojnie założyć buty, bo nogi są odżywione, bez tłustej warstwy.
Znam jedne i drugie. Mają fajnie nawilżający skład z aloesem, witaminą E, mocznikiem i oczywiście te olejki. Jak nie używałaś to polecam.
Ten krem do stóp jest świetny - https://www.izdrowiej.pl/pl/p/ZelKrem-do-St...s-60-250ml/2925, mega go polecam
ja robie sobie piling zmiekczajacy i pozniej krem nawilzajacy.. raz mialam skarpetki zluszczajace ale nigdy wiecej
czemu? co jest nie tak z tymi skarpetkami?
skarpetki są spoko bo efekt jest fajny ale ten tydzien po ich zdjeciu to tragedia.. wygladalam jak wąż, do tego bylo cieplo nie moglam zalozyc sandałów ani klapków, porazka.. do tego w domu wszedzie kawałki skóry łuszczącej sie.. nigdy wiecej! Tak to kupuje piling https://www.notino.pl/bielenda/happy-end-pe...eksem/p-568548/ i krem do tego https://www.notino.pl/regenerum/foot-care-s...nog/p-16010195/
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|