To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

angelski dla maluchów

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

ANTENA
witajcie po świętach!
wpadła mi do ręki ulotka z reklamą angielskiego dla maluchów metoda Helen Doron. Czy któreś z Waszych pociech chodzi może na takie zajęcia? Jeżeli tak to napiszcie coś więcej icon_smile.gif
Doruśka
a napisali cene? i gdzie sie mieści szkoła?
Ila
My jestesmy zainteresowani, bylismy na lekcji pokazowej i wyglada OK. Wszystko w formie zabawy. Grupy dobierane wiekowo.
Czekamy, zeby zebrala sie grupa na popoludnie, ma byc min. 5 osob.
Konieczne jest sluchanie przez malucha kasety z "lekcji" dwa razy dziennie. Nie spodziewamy sie, ze Kamyk zacznie plynnie mowic po angielsku, ale na pewno oslucha sie z jezykiem i z prawidlowym akcentem.
ANTENA
szkoła mieści się na Bardzkiej, Kozanowskiej, Strzeleckiego i Wietrznej.
Nie chce Cie wprowadzić w błąd ale za pół godziny -20 zł ( dokładnie nie pamiętam).
anonimowy
CYTAT(ANTENA)
witajcie po świętach!
wpadła mi do ręki ulotka z reklamą angielskiego dla maluchów metoda Helen Doron. Czy któreś z Waszych pociech chodzi może na takie zajęcia? Jeżeli tak to napiszcie coś więcej icon_smile.gif


moj starszy syn chodzi na takie zajcia od polowy lutego - na Minska. I jestesmy bardzo zadowoleni - on bo sie naprawde dobrze bawi a ja bo duzo sie nauczyl icon_smile.gif Nie spodziewalam sie ze nauczy sie TAK szybko TAK duzo - zna juz kilkadziesiat slow!!! Rozumie niektore polecenia po angielsku, czasem, co mnie najbardziej zaskakuje (!!!!) wtraca do normalnej rozmowy angielskie zwroty - tak na zasadzie zabawy. I on w ogole nie ma poczucia ze czegos sie uczy czy ze jest uczony - po prostu sie bawi. A plyty slucha chetnie. Tak wiec mimo wysokiej ceny ja bardzo polecam. Aha, synek ma niecale 5 lat, chodzi z grupa 6-latkow (pasowala nam godzina tych zajec, pani po lekcji pokazowej zgodzila sie - pasuje do tej grupy)

Aga
fire
Witaj icon_smile.gif ja chodzę z moją już prawie 7 letnią córką na angielski Helen Doron od 3 lat. Jak Karolinka skończyła 4 latka to zaczełam ją prowadzać. My chodzimy na pl. Strzelecki i jest naprawdę fajnie. Karolina dużo nie mówi ale rozumie sporo i śpiewa piosenki po angielsku. Generalnie każda lekcje to dobra zabawa. U starszych dzieci zajęcia trwają tak 45 - 50 min. A miesiąc zajęć kosztuje 90 zł.
Bardzo polecam. Karolinka tylko w poprzednim roku mniej chętnie chodziła ze względu na grupę do której ją pani zapisała. Była troszkę dla niej za bradzo zaawansowana i źle się w niej czuła. Po zmianie grupy znowu chętnie chodzi.Uczulam więc żeby grupa była dobrze dobrana i wiekowo i umiejętnościami.

Pozdrawiam kama
Kajka
A od jakiego wieku przyjmowane sia dzieci?
I macie moze jakies telefony tam zeby sie dokladnie dopytac?
Pozdrawiam
ANTENA
Jeżeli chodzi o wiek to pisza, że nawet roczne dziecko może już szię uczyć angielskiego.
telefony:Bardzka 336-25-93
Kozanowska/Mińska 373-89-71
pl. Strzelecki 20328-70-79
ul. Wietrzna 28 33-99-550
Ja zdzwoniłam w podzinach porannych, ale nik nie odbierał. podaje jeszcze www.helendoron.com.pl.
Jeżeli zostane uznane to za reklame to prosze usunąć.
aska_mama_wiki
To i ja się dopiszę. Chodzę z moją córką na angielski na Kozanowską. Wiki w czerwcu skończy 3 lata a chodzimy od połowy września. Ona jest w grupie 2,5-3,5 latków. Jest też grupa młodszych dzieci ale sama Pani prowadząca te zajęcia twierdzi, że to jedynie osłuchanie się i zabawa a nie nauka więc moim zdaniem szkoda kasy. Natomiast dla dzieci powyżej 2, 3 lat to już są wymierne efekty tzn. dziecko rozumie, szybko się uczy i powtarza ang. słowa często zupełnie niespodziewanie ale adekwatnie do sytuacji. Naprawdę sceptycznie podchodziłam do zapisania Wiki na te zajęcia ale muszę przyznać, że był to dobry pomysł, bo przy okazji ma kontakt z innymi dziećmi i świetnie się bawi.
Lekcja trwa 30 min. Rodzic jest z dzieckiem (piszę o grupie wiekowej córki). Jedyny minus to koszty. Rok jest podzielony na 3 semestry: wrzesień-grudzień, styczeń-marzec, kwiecień-czerwiec. Najdroższy jest 1 bo płaci się jeszcze za materiały (ksiązka, malowanki) i płytę (kasetę) do słuchania w domu. Nas kosztowało to ok. 450 zł, następne semestry to już "tylko" koszt lekcji - 242 zł (w przeliczeniu na jedną wychodzi po 22 zł). Ważne jest też to, że gdy dziecko nie mogło być na zajęciach to może sobie je bez problemy "odrobić" kiedy indziej.
Adresy i nr tel. są na str. internetowej, z reguły dziecko trafia tam gdzie ma najbliżej ale jeśli ktoś jest zdeccydowany na inne miejsce to nie ma problemu.
Jakbyście chciały jeszcze coś wiedzieć to pytajcie!
Pozdrawiam
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.