To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Jak mówicie na swoje brzdące (poza tym, że mają imiona)?

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

.uzytkownik.usuniety.
Tak się zastanawiam. Leo, kiedy się urodził natychmiast został Panem Kropelką bo taki wydawał mi się malutki. Potem, ze względu na wydawane odgłosy nazywaliśmy Go Skrzeczółką. Później jak z rękawa posypały się rozmaite Dziubutki, i inne takie. Tato nazywa Leona Demonem Chaosu (już on sam wie dlaczego)... A jak to jest u was???
I w ogóle czy takiemu małemu dziecku wszystko się nie pokręci? Może trzeba mówić do niego tylko po imieniu? Tak się zastanawiam...
Ika
No tak icon_wink.gif Mój Oskarek nazywany jest tak, jak w podpisie icon_wink.gif - Żuczek icon_smile.gif Ksywka zapoczątkowana w okresie pełzająco-raczkującym, generalnie w stadium unoszenia zadka i pierwszych usiłowań przemieszczania się icon_wink.gif Szczerze mówiąc, chyba bardziej reaguje na Żuczka, niż na swoje własne imię... icon_rolleyes.gif Ale myślę, że mu się nic nie pokręci, bystrzak jest, więc zaskoczy icon_wink.gif
kasiarybka
Dominik ma wiele "imion" :
-Donek (najbardziej popularne )
-Donuś
-Domin
-Dusio
Weronika , narzie jest maleńka więc oprócz zdrobnienia
Werka lub
Nika, mówię na nią przeróżnie np:
Słoneczko
-Dziubulek
-Gwiazdka
-Chmurka
-Króliczek...
i takie tam różne, zajaczki, króliczki i misie-pysie
Moja babcia Najdroższa nazywała mnie albo Katarzyna, albo Kasietka.......i tak pozostało do dziś...
Strasznie lubię tą Kasietkę.....
chojnol
Moja Julka to głównie Mycha lub Myszka. Poza tym improwizacje na temat imienia:Julinka, Jula, nawet Luśka.
A ostatnio mówimy na nią Bleblok, bo chodzi i śmiesznie wytyka język i robi ble,ble icon_smile.gif
addera
Moja Dominika to Mika, Misia, bywała Żabką i po prostu Dominiczka.......
Mój Michał to Misiek, czasami Miszka, a ostanio Kociąto......

A ja hehehe..... Elka Patelka, Babci jako jedynej mozna mówić do mnie Elżuniu (wrrrrrrr)

Pozdrówko

Izunia
icon_smile.gif Witam:)))))))
Mój syn dość dłuuuugo był miśkiem. Teraz niestety każe mówic do siebie po imieniu, bo jak twierdzi, nie jest już małym dzieckiem icon_wink.gif
Córcia natomiast to: myszka, niunia, Sarunia, lalunia, plus inne słonka, gwaizdki itd.
Na mnie jako dziecko, niektórzy wołali Izka-walizka. Och jak nie cierpię tego zdrobnienia od tamtej pory icon_evil.gif W tej chwili, jesli ktoś do mnie zwróci się Izka, to ja odpowiadam: nie jestem Izka tylko Iza icon_wink.gif
Pozdrawiam
Iza z rodzinką icon_smile.gif icon_smile.gif icon_smile.gif
A_KA
Nasza Karolinka to najczęściej - Karola.
Ja mówię na nią też - Niunia, Niuśka, Słodka Kluska i Robal wink.gif . Dwa ostatnie to raczej, gdy się wygłupiamy, bawimy...
Babcia mówi - Perełka
Pozdrawiam.
Małgoś.dz
Kubuś posiada sporo "ksywek", niektóre zmieniają się z dnia na dzień.
To są niektóre z nich:
Kubanek, Kubulek, Kubeczek - czyli wariacje na temat
Pierdołka - bo czasami jest taki nieporadny
Rumburak - gdy broi lub jest zły (pamiętacie "Arabellę"?)
Dziecko z talenciem - gdy zaskakuje nas swymi pomysłami lub nowymi umiejętnościami
Kurdupelek - bo jest mniejszy od swoich rówieśników

Oraz wszelkie słodkości typu:
misiaczek, perełka, gwiazdka, robaczek, myszka...

Ale w sumie prawidłowo reaguje tylko na swoje imię, a reszta określeń istnieje bardziej w naszej niż w jego świadomości.
anonimowy
Na JAsia mówimy

Jasiorek ,Jańcio ,Skarb Świata CAłego ,Rybka ,Słonko ,Przystojniaczek <
Misiaczek,Misiu-Teletubisiu ,

IWo
gosiar
Do Daniela wołamy:
Danio icon_biggrin.gif , misiu, obuziaku (to on sam na siebie mówi, że jest obuziak-łobuziak) icon_mrgreen.gif urwisiaku, szkarabie, pytulanko (to od prztulanki) icon_lol.gif
BeataCh
Maximiliana nazywalismy kiedys AGI, poniewaz to byly jego pierwsze "slowa".
Potem:
Mini,
Miniek,
Maxi,
Zabka,
Kaczuszka.

Pozdrawiam serdecznie
BeataCh
Pysia
Mojego Andrzejka rzadko wołamy po imieniu, mam to po moich rodzicach, którzy używali i używają mojego imienia od wielkiego dzwonu.
Synka nazywamy (w kolejności odpowiadającej częstości stosowania danej ksywki): Nionio, Dzióbasek, Szpryncuś, Dziabąg, Gryzaczek, Tuptuś, Dzidziol, Brudasek, Jędruś, Jędrula, Jędrunio, Andrzejek.
I jeszcze pewnie coś by się znalazło
Ewa
To dopiero 3 m-ce, wiec nieduzo tych przezwisk.

Ja mojego Jasia nazywam tylko roznymi odmianami tego imienia czyli
Jasinka.

Moj maz nazywa go pieszczotliwe łysa pałka, mała gorilla (nie wiem dlaczego).

Moj szwagier mowi do niego swinger, bo mowi ze Jasiek wyglada jakby swingowal (jak mu sie glowka kiwa).

Moja siostra - żółwik (z powyzszego powodu).
Kreska
u nas roznie rozniscie.
Starszy Mat jest przede wszystkim Moim Sloneczkiem, Hose Kosmatosem (parodia jakiej argentynskiej telenoweli), gdy byl mlodszy bylo tego znacznie wiecej.
Maly ma caly asortyment, najczestsze to: Ronaldzio, Pinducha, Zabol, a moje ulubione: Moja Mala Ropucha
Kreska
martusiawie
Weronika ma kilka przezwiska czy też nazw!

słonko
nitka (długa i szczupła)
maleńka
córeńka
kotek
i myszka
[img]

wercia
Cześć icon_biggrin.gif
Ja na swoja córkę mówię"dusia" icon_cool.gif
Tylko nie wiem czemu icon_question.gif icon_question.gif icon_question.gif
Jakos tak wyszło icon_wink.gif
eJustynka
To i ja dorzucę woje 3 grosze icon_biggrin.gif
Na Sebastiana mówimy różnie: Sebek, Bastek, Bastuś, Misiek, Kotuś, diabeł wcielony, ale najczęściej Młody icon_razz.gif
A Agnieszka to poprostu Adzia (Sebek tak na nią mówi)
Ale jak zapytam: "Gdzie są moje Słoneczka?" Młody szybko biegnie do małej, chwyta ją za rączkę i woła: "mama tuuuuuuuuu !!!" icon_lol.gif
dosiamamafilipa
my na naszego Filipa mowimy guguś bo tak sniesznie guga
mowimy tez miniek

ogolnie moj mąż ma olbrzynia wyobraznie i wlasciwie kazdego dnia wymysle mu inne zdrobnienie pieszczotliwe w zaleznosic co smiesznego danego dnia zrobi lub wybelkocze
ostatnio nawet sie zastanawialam czy nie powinnismy w jeden okrslony sposob do niego mowic zeby sie nauczyl swojego imienia ale tak mnie smiesza te wymysly mojego slubnego ze chba jeszcze z tym poczekamy.
pzdr
dorota
mamaMichałka
Syn ma na imię Michał więc oczywiście Miśkiem jest od urodzenia icon_lol.gif Dodatkowo urodził się 25 listopada a jest to Międzynarodowy Dzień Pluszowego Misia,więc innego wyjścia nie ma jak pozostać nim na zawsze icon_lol.gif
Poza tym nazywamy Go Ptysiem,słoneczkiem,króliczkiem,kaczuszką i chyba wszystkie zwierzątka mogłabym tu wymienić icon_biggrin.gif Z takich "inniejszych" przezwisk to najczęściej wołamy na Niego Critters icon_razz.gif (potrafi zjeść wszystko icon_lol.gif )Moja mama nazywa wnuczka królewiczem z bajki. I choć każdego dnia coś innego wymyślamy,to wydaje mi się,że i tak najlepiej reaguje na swoje imię.
Pozdrawiam
Monika.
sylwiakrol
U nas przezwiska się zmieniają w zależności od sytuacji,ale najbardziej trwałe to:
kitunia-bąbelasek (kitunia to chyba od kotka,kotunia,kto by pamiętał)
tuluś
Arturo fikandero lub Arturo Królako (to też ala telenowele meksykańskie)
cwancyszek
itd
Mika
Ola jest Oleśką lub Manolką (nie wiem skad to moja koleżanka wytrzasnęła ale krzyknęła Olka-Manolka i tak zostało icon_lol.gif ) wcześniej była Pelaśką icon_biggrin.gif
Jaś to zazwyczaj Misio,Jasiula,Jaśko,Słonko icon_biggrin.gif
lea
Nasz Bartek:

zbuj
szangala
krasnal - ta ksywka jest w moim używaniu jakieś 6miesięcy ale używana najczęściej icon_wink.gif

pozdrawiam - lea
asia2108
Hej icon_biggrin.gif

Moje starsze pociechy już się na wszelkie zdrobnienia obruszają, ale za to przy maluszku - Marcinku możemy z mężem popuścić wodze fantazji.
jest więc:
Marcepankiem
Kluseczkiem
Misiem - Pysiem
moim słodkim Maleństwem
Łobuziaczkiem
Kropeczką
a przez starszaki często nazywany jest gościem

Asia
Edi Zet :)
Na Ulę:
Ulaczek
Misio
Szalony Misio
Myszka
Piesek
Tojfel (to ponoć diabeł z niemieckiego-tak nazywa Ulę dziadek...i ma spororacji icon_razz.gif )
A na Igorka:
Iguś
Igus
Igores
(ja czasami mówię Siusiun, ale to chyba niecenzuralne... icon_redface.gif )
Zofelia
A mój Maks to zwykle Gizek (od gadania ghiiii przez kilka miesięcy), Gizio, Mizio, Zizio - wszystko od Gizka.
Czasem jest po prostu Smykiem.
Reaguje na Maksia - zwykle, gdy mu czegoś zabraniamy. Odwraca się wtedy w naszym kierunku, robi wielkie oczy i... przeczekuje aż się odwrócimy, żeby ponowić próbę zakazanych czynności.
Ostatnio jest też Pershingiem od tempa w jakim się przemieszcza po mieszkaniu.

Pozdrawiam serdecznie,
Ewusiek
do swoich dzieci zazwyczaj zwracam się po imieniu lub Misiu, Misia, Myszko, do Aśki - Asia-Pelasia, a Pawełek-Gawełek icon_biggrin.gif
mamaoleńka
Moja Zuzanka ma bardzo dużo imion. Ja mówię do niej: Suzi, Muka, Muczyńska. Tatuś woła: Potworos, Kotik. Dziadkowie i ciocie: Zuzka, Zuzia, Zuzinek. Efekt tej wieloimieniowości jest taki, że na pytanie o swoje imię Zuzanka odpowiada: Dzidzi... Pozdrawiam serdecznie - Alex
maggii
Mój najstarszy syn nie pozwala nazywać się inaczej, jak po imieniu: Patryk.
Żadne "Patryczku" czy "synku" nie wchodza w rachubę!! (jak te dzieci szybko dojrzewają) icon_cry.gif
Młodszy - Kuba, gdy zawołam na niego Jakub, to nie wie o kogo chodzi!

Natomiast maleńka Wiktoreczka to najczęściej "WIKTOR" (jeszcze sie nie przyzwyczailiśmy do płci żeńskiej) lub KOZA albo MAŁA GLINDA (naprawdę nie wiem, dlaczego??)

A słoneczkami są wszyscy troje, jak większość dzieci!!

Pozdrawiam
Marghe
Moje słoneczko to
Gabriela, Gabrysia, Brysia, Bisia, Gaba, Biba.. Gabella (to juz jej wymysł).. najczęsciej jednak Mysza, ostatnio jednak przerzuciliśmy sie na Zaraza icon_biggrin.gif , bo nadużywa slowa "zaraz".... wcześniej byl etap "Panny Nie"
Marghe
PS. Jak znam życie zapomniałam o setkach innych słowek icon_biggrin.gif
asiaT
Moje bąble mają wiele imion... staram sie nie mowic do nich blizniaki ani bable (bardzo rzadko mi sie zdarza). Andrzejek to najczesciej Jedrek, Jedrus, Jedrula, ale na Andrzejka reaguje najlepiej.
Kamil to Kamis, Kamilek, Kamilątko... reaguje zawsze.
Poza tym mowie do nich: Myszko, Ptaszku, Misiu. icon_wink.gif nie reaguja, ale to tak fajnie brzmi. icon_smile.gif

A jak ich kocham wyjatkowo, mowie o nich moje paciorki. icon_biggrin.gif
magren
Mój Kuba to Mysza, Słoneczko, czasami Kubiszon oraz wszystkie odmiany Kubusia (nie Jakuba). Był czas, że w żartach mówiliśmy na niego Wiaderko (Kuba... Kubeczek...Kubek...Kubełek...Wiaderko)
agak
Kiedy urodził się Szymon w październiku, byliśmy tak zdziwieni, że to nie dziewczynka, nie mieliśmy imienia dla chłopca i nazwaliśmy małego Kropkiem (TVN). Teraz reaguje już na to przezwisko! icon_razz.gif
kas
Nasz Filipek jest po prostu FIFI icon_wink.gif
Pozdrawiam
Kasia
Milunia
Moje dziecko to męska odmiana myszki czyli icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif MYSZOR, po prostu Myszorek
dyziak
Eh, tak się zastanawiam i trudno mi zebrac wszystko do kupy. No bo Nadia to przede wszystkim Fasolka, Fasola lub Fasolak. I poza tym - myszka, mysie-pysie, żaba, rybcia, safandułka, szkrabek, kruszynka, od imienia - Nadusia, Nadka, Nadunia. Krecik, bo jakos mi kreta przypomina icon_eek.gif To dopiero dziewięć tygodni a troszkę tego jest. Jeśli w takim tempie będziemy wymyslali jej kolejn eksywki to do księgi p. G się dostanie icon_lol.gif
miriam
Carmen tez ma wiele przezwisk ktore dopasowujemy do sytuacji icon_wink.gif
jak byla bardzo mala nazywalismy ja gugusiem
teraz jest kaczuszka (bo ma fiola na punkcie kaczek)
skarbenkiem,teuflem (diabelek) raübrem (lobuziak),ksiezniczka,i.t.d icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif
miriam
acha,najczesciej jednak wolam na nia maly Piotrus (po tacie) lub zielona pietruszka icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif ( to tez od Piotrka icon_wink.gif
Agulka 333
No to i my sie dołączymy. My z moim mężem pieszczotliwie mówimy do siebie "Niuniu" więc jak urodził się Pawełek to został malutkim Niuniem a tatuś jest dużym niuniem. Oprócz tego nazywam go misiem, słoneczkiem, myszą. Mysza to określenie którego używam kiedy coś zbroi, więc mój syn na dźwięk słowa "mysza " już staje na baczność icon_lol.gif
M.Madziarek
Hello.
Nasz Natanielek to: Nati, Natuś, Natunio, Natusiowanko. Prócz tego: mysz, myszonek, niuniuś, słoneczko, maleństwo, dzidziulek, rzadziej: misio-pysio. icon_smile.gif
M.Madziarek
Hello.
Nasz Natanielek to: Nati, Natuś, Natunio, Natusiowanko. Prócz tego: mysz, myszonek, niuniuś, słoneczko, maleństwo, dzidziulek, rzadziej: misio-pysio. icon_smile.gif
Tuptusiowa Mama
Mój synulinek Kacper-co rusz przechodzi metamorfozy nazywanek
jest już:
Kacperkiem ,Tuptusiem ,Tutkiem ,Myszorkiem,Pituśkiem,Pitkiem, Bzyczkiem,Grubelkiem,Kisiem
moja mama nawet mówi do niego Jelonku
izka
Nasza Magdalena do dzisaj jest wink.gif robaczkiem, a czesto nazywam ją Maćka zwłaszcza gdy zachowuje sie jak chłopak i na przykład gra w noge z kolegami .Reaguje tez na Niunia
Ja to Isia, Izia, Izka czy zlepek od imion Anna i Izabella czyli Anabella i tak do dzisaj jeszcze moj brat namnie woła icon_biggrin.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.