To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

To jednak jajka :-(

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

katiek
Wczoraj Kinga zobaczyła że j=em jajka na półtwardo (półpłynne żółtko i ścięte białko) i tak się napraszała że jej też dawałam(całe 1 żółtko na pewno mi zjadła). Efekt-dziś ma "płonące" policzki i liszaj na udzie icon_cry.gif . A tak jej smakowało... icon_sad.gif
Powiedzcie kiedy teraz mogę spróbować jajo przepiórcze??
Kasia
malinowa i Malina
Katiek ja ci proponuje cos innego. Podobne doświadczenia miałam z Adasiem. Póki dawałam mu jajka na twardo było OK. Któregos dnia dostał na mięko i od razu był rumieniec. Zrobiłam kilkutygodniowa przerwe jajczna. I spróbowałam znowu na twardo, wszystko w porządku. Podobno w jajku jest substancja uczulająca, która dezaktywuje się podczas gotowania. U nas to się sprawdziło.
Dlatego zanim wypróbujesz przepiórcze odczekaj, niech zniknie odczyn alergiczny i podaj jajko ale ugotowane na twardo.
katiek
Dzięki, spróbuję.
Kasia z wysypanÄ… KingusiÄ… icon_sad.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.