To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

działalność gospodarcza

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

asiaT
Mam pytanie do mam, które prowadzą działalność gospodarczą. Jakie są wymogi formalne, co gdzie trzeba załatwiać i przede wszystkim - jakie są koszty np. ZUSu... Ile mniej więcej musicie miesięcznie mieć przychodu, żeby się taka działalność opłacała? (w naszym przypadku byłyby to tłumaczenia)

Będę wdzięczna za każdą wskazówkę.
Ika
Jeśli pracujesz na etacie i zarabiasz przynajmniej te 800-ileś miesięcznie (nie wiem jaka jest teraz najniższa, 830?), to nie płacisz ZUS-u. Chyba, że coś się zmieniło.
Żyrafo
Właśnie chyba się zmieniło w zeszłym roku i jakąś część się i tak płaci.
Zadzwoń do ZUS-u, tam Ci powiedzą (o ile sami wiedzą - bo u nich to każdy mówi co innego)
kasiask
Żeby załozyć działalność gospodarczą musisz mieć
wpis do ewidencji - urząd miasta - koszt chyba około 50 zł.
regon - urząd statystyczny - dotąd bezpłatnie
zgłoszenie w Urzędze Skarbowym
Konto gospodarcze w Banku.
Jeżeli nie pracujesz musisz płacić ZUS - około 600 zł. Jeżeli masz zatrudnienie - nie płacisz ZuS-u tylko Kasę Chorych - 160 zł.

Żeby wyjśc na swoje musisz zarabiać ponad 1000 zł miesięcznie, bo około 1000 zł to będą Twoje misięczne koszty. To jeszcze zależy jaką działalnośc będziesz prowadzić i czy zatrudnisz księgową.

Powodzenia!!
mama_do_kwadratu
Jestem na etacie i od działalności płacę tylko ubezpieczenie zdrowotne (około 150 zł miesięcznie). Po przekroczeniu kwoty zwolnionej od podatku (coś około 2,800) składa się PIT 5.
Cleo
Ale jakim sposobem placisz 150? icon_eek.gif
Ja jako aboslwentka z czewca jestem jeszcze do 15 stycznia zwolniona z czesci ZUSu- tzn ze skladki emerytalnej i place co miesiac tak 390 zl, bez chorobowego. Jako nie-absolwent Asia musialabys placic ok. 700 z tego co wiem.
Zalozenie dzialanosci to: chyba 80 lub 100 za wpis do ewidencjii gosp. ( w urzedzie gminy), 152 zgloszenie sie do US jako platnik VAT, za regon nic nie placisz, ale musisz wyrobic pieczatke (ok. 50 zl).
Jeszcze zalozenie konta- ja w mBanku nic nie zaplacilam
Aha, ja co miesiac jeszcze ksiegowej placÄ™ 150 plus VAT ( w tym mies. jeszcze nie...icon_sad.gif ).
Ja jeszcze co miesiac place podatek od umow o dzielo- na razie od kilkunastu do kilkudzizesieciu (20-26 zl) zl.
cleo
Potwora
Cleo - jeżeli ktoś jest zatrudniony za najniższą płacę 840 zł brutto płaci od działalności gospodarczej tylko składkę na ubezpieczenie zdrowotne ok 150 zł.
Cleo
ale rozumiem, ze ja w tym momencie nie moge sama sie zatrudnic? ja jestem wlascicielem firmy.... nawety gdybym siebie zatrudnila, to realnie nie moglabym sobie takiej pensji wyplacic..hehe:(
cleo
Ika
Cleo... jeśli jesteś na etacie, ZUS płaci za Ciebie pracodawca. Jak się sama zatrudniasz, to se sama płacisz... icon_rolleyes.gif
Tu chodzi tylko o to, że ZUS płaci się raz, więc jak ktoś jest na etacie, to zakładając działalność nie płaci ZUS-u po raz drugi.
Potwora
CYTAT(Cleo)
ale rozumiem,z e ja w tym momencie nie moge sama sie zatrudnic? ja ejstem wlascicielem firmy.... nawety gdybym siebie zatrudnila, to relanie nie moglabym sobie takiej pensji wyplacic..hehe:(
cleo


Cleo - zatrudnienie się fikcyjne u kogoś za najniższą krajową ok 840 zł brutto to sposób na zejście z kosztów, jeżeli zapłacisz temu komus wszelkie składki, podatek, odprowadzisz swoje zdrowotne od działalności to parę złotych zostanie w Twojej kieszeni icon_wink.gif
malinowa i Malina
Czy aby na pewno nie mozna siebie zatrudnić we własnej firmie?
Ika
Może można, tylko co z tego? Wysokości ZUS-u to nie zmieni, a chyba o to chodziło Cleo...
malinowa i Malina
Cleo chodziło o coś innego, ale mnie o to o co spytałam. Chyba moge przy okazji zrobić prywate i na własny użytek o coś zapytać? Czy nie?
Ika
A ja mogę, czy nie? Czy jak się ośmielę, to mnie zawsze zaatakujesz tym napastliwym tonem?
basiau
CYTAT(Cleo)
ale rozumiem, ze ja w tym momencie nie moge sama sie zatrudnic? ja jestem wlascicielem firmy.... nawety gdybym siebie zatrudnila, to realnie nie moglabym sobie takiej pensji wyplacic..hehe:(
cleo


Cleo, no ale przecież sama już się zatrudniłaś, we własnej firmie, której jesteś właścicielem. Twoją pensją jest po prostu Twój dochód.
mama_do_kwadratu
Asia zakładając działalność związaną z tłumaczeniami nie będzie VAT-owcem. No chyba, że przekroczy pułap, nie weim ile tam tego teraz jest- 40 tysięcy rocznie. Przychodu chyba.
Cleo
Ja nie przekraczam pulapu a do VAT MUSIALAM sie zglosic. Poniewaz inaczej nie moglabym wystawiac faktur.
cleo

aha jak przekrocze jeszcze jakis pulap, to dodatkowo muszÄ™ siÄ™ wtedy szarpnac na kasÄ™ fiskalnÄ…
mama_do_kwadratu
No, jeśli nie jesteś VATowcem, to możesz wystawiać tylko rachunki. Firmę zakładałam w 1998, może teraz jest inaczej.
asiaT
działalność zakładałby ew. mój mąż, który nie jest zatrudniony. Wynika mi jednak z tego, że jeśli ja bym ją założyła, pracując na etacie - nie płaciłabym ZUSu, a jeśli bym wtedy zatrudniła męża jako właściciel - to jak to wygląda??? Czy tak można? Rozumiem, że całe te koszty to jakiś obłęd, musiałby tłumaczyć ok 100 stron miesięcznie, żeby wyjść na jakieś ludzkie pieniądze (odliczając ZUSy i nianię...) icon_sad.gif

Co do VAT-u - z tego co wiem nie płaci się go tłumacząc na umowę o dzieło. Chyba że się zarabia więcej niż 10 tys Euro. Daj Boże każdemu takie tłumaczenia....
basiau
Asiu, faktycznie, gdyby to mąż założyłby działalność, to musiałby płacić ZUS w całości. Ty będąc zatrudniona na etacie i mając działalność płaciłabyś tylko zdrowotne. Ale męża jako szeregowego pracownika nie możesz zatrudnić. Chore to ale tak jest. Moglibyście działać jedynie jako współwaściciele firmy - opłaty ZUS w taki wypadku jak wyżej.
Cleo
Nie mozesz zatrudnic meza, ja tez nie moge..icon_sad.gif
mozesz go uczynic prokurentem albo on Ciebie- prokurent moze podpisywac wszystko itd. tak jak Ty...
cleo
Ika
To może na kogoś...? Nie wiem, na teściową, na mamę? Czy teściowa może zatrudnić zięcia czy też nie?
asiaT
no właśnie, a co z teściową? Jeśli moja mama ma jakąś tam działalność, to może zatrudnić mojego męża czy nie? ale ZUS i tak płaciłaby taki sam na niego icon_sad.gif odechciewa mi się wszystkiego icon_sad.gif
Cleo
Asia- a dlaczego w ogole musicie (któres zWas) miec te dzialalnsoc gosp.? A jesli to koneiczne, to nie zrazajcie się! mozecie jeszcze skombinowac jakiegos absolwenta, zeby zlaozyl w Waszym imieniu firmę na siebie, wtedy ten ZUS bedzie mniejszy. ALbo mzecie sami zatrudnic absolwenta, wtedy tez ulgi są, ale to pewnie nie wchodzi w rachubę...
Poza tym- mozecie do ewidencji gosp. zglsiic nei tylko tlumaczenia, wpiszcie tam co siÄ™ da, wtedy jak ruszycie i jakies nwoe pomysly oprocz tlumaczen dojdÄ…, to bedzie mozna to realizowac w ramach tej jednej firmy.
o retym, a jak czytam ten wątek, to staram się nie myslec, że mi tez zraz odechce się wszystkeigo. z tym, że ja już za daleko zaszłam i za duzo osób w to wplątałam...
cleo
Małgoś.dz
CYTAT(Ika (mama Oskarka))
To może na kogoÅ›...?  Nie wiem, na teÅ›ciowÄ…, na mamÄ™? Czy teÅ›ciowa może zatrudnić ziÄ™cia czy też nie?


Myślę, że może...
W każdym razie u nas była trochę odwrotna sytuacja: mój małżon zatrudniał na pełen etat swoją mamę. Nie było żadnego problemu jeśli chodzi o formalności i papierki zusowo- skarbowe.
Teraz mamę wymienił jego ojciec, choć na innym stanowisku. icon_wink.gif

Więc analogicznie rzecz biorąc, chyba matka czy teściowa - może zatrudnić syna / córkę/ zięcia, itp. icon_rolleyes.gif
Graz
Asiu, czy moge sie podpiąć z pytaniem?
jestem za trudniona na pół etatu, ale obecnie na urlopie wychowawczym czyli okres bezskładkowy ale ciągłośc zatrudnienia w ZUS jest. Równiez zastanawiam sie nad otworzeniem działalności gosp.... i tez w branzy tłumaczeń. Jaką składkę musiałabym płacić? Pełną czyli ok. 700 zł czy te dla osób zatrudnionych na etatcie?
Matko, jakie to skomplikowane....

Graz
Ika
Graz, na etacie musisz zarabiać minimum 830 zł brutto, żeby ZUS-u nie płacić otwierając działalność... icon_rolleyes.gif
asiaT
To ja bardzo proszę o takie informacje - co w ogóle DAJE dzialalność gospodarcza? Jakie są pozytywne strony???

Cleo, co do Twojego pytania, czy musimy - nie musimy nic. Sebastian sobie pracuje na umowy o dziełko, tłumaczy - i jest OK. ale do ubezpieczenia zgłoszony jest u mnie w firmie, bo gdzie? Nie leci mu staż pracy żaden, bo nie pracuje przecież, a takie umowy o dziełko sie nie liczą icon_sad.gif I w zasadzie o to nam głównie chodzi...
Cleo
Aha, no to tak:
-ja na razie na emeryture wlasna ne mam prawie nic odlozone, teraz przez rok nei płącę zresztą skladki. Jak keidys bedzie mnie stac to sie ubezpieczę w III filarze. Juz keidys wplacalismy ale przestalo nas byc stac... Teraz moj mąż ma etat i np zdrowotnie jestesmy tam podpiete pdo niego.
A co mi DAJE wlasna dzialalnosc gosp.? nie mysllam o tym w ten sposob, bo finansowo i czasowo to mi wiecej zabiera niz daje. Nawet nie mogÄ™ sobie w te slynne 'koszty' nic wliczyc wlasciwie. Ale zdajÄ™ sobie sprawÄ™, ze to naprawde dopiero poczatek. moze wypowie sie ktos, kto dluzej niz ja ma wl.dz.gosp. Mi daje poczucie niezaleznosci od jakeigos szefa, zakladu pracy itp, robiÄ™ to co chcÄ™ (moze nie do konca tak na maksa jakbym chciala, bo ogranicza mnei brak kasy, ale planujÄ™, marzÄ™....), sama o wszystkim decydujÄ™, realizujÄ™ mojÄ… wizjÄ™ i marzenie.
JEsli Sebastian to samo czuje, robiac tlumaczenia, to w tym momencie ta wl.dz.gosp. potrzebnamu chyba tylko do tego stazu pracy wlasnie.. No i niektore firmy wola rozliczac sie z firmami, nawet 1-osobowymi.
cleo
Potwora
CYTAT(Graz)
Asiu, czy moge sie podpiąć z pytaniem?  
jestem za trudniona na pół etatu, ale obecnie na urlopie wychowawczym czyli okres bezskÅ‚adkowy ale ciÄ…gÅ‚oÅ›c zatrudnienia w ZUS jest. Równiez zastanawiam sie nad otworzeniem dziaÅ‚alnoÅ›ci gosp.... i tez w branzy tÅ‚umaczeÅ„. JakÄ… skÅ‚adkÄ™ musiaÅ‚abym pÅ‚acić? PeÅ‚nÄ… czyli ok. 700 zÅ‚ czy te dla osób zatrudnionych na etatcie?  
Matko, jakie to skomplikowane....  

Graz


Jeżeli jesteś na urlopie wychowawczym nie możesz prowadzić działalności gosp. Możesz zrezygnować z urlopu i ją prowadzić, jeżeli będziesz jednocześnie zatrudniona na pół etatu i będziesz zarabiać te 830zł brutto płacisz tylko składkę na ubezpieczenie zdrowotne.
Ciocia Magda
Asia,
Znam te bóle (działalnościowe), bo mąż prowadzi działalność - a przedtem pracował na umowę-zlecenie. Ja zaś pracuję na umowę o dzieło i jestem na urlopie wychowawczym (z etatu). No i teraz konkluzje z naszego doświadczenia:
- umowa o dzieło jest najkorzystniejsza finansowo - szczególnie jeśli można podpisywać umowy z przekazaniem praw autorskich (50% kosztów uzyskania przychodu, czyli realnie podatek poniżej 10%). Osoby w wolnych zawodach (czyli umowy o dzieło) także mogą sobie same opłacać ZUS - chyba na takich samych zasadach, jak działalnościowcy icon_question.gif do sprawdzenia w ZUS'ie (może mnie to czeka)
- jeśli Twój mąż założy działalność, to już nie będzie mógł podpisywać umów o dzieło w tej dziedzinie, w której ma działalność (ani umów zlecenie)
- nie można zatrudnić żony-męża
- czasem robię tłumaczenia na firmę męża (bo wiele firm woli zwykłą fakturę od umowy o dzieło) i po prostu idzie to na jego konto
- moi znajomi mają taką sytuację, że on nie ma prawa pobytu ani pracy w Polsce, a oboje prowadzą działalność, więc wszystko jest zapisane na nią (konsultowali się z jakimś doradcą, że mąż może zawsze żonę wspierać w pracy, w końcu mają wspólność majątkową) - Wy moglibyście tak zrobić, że Ty zakładasz działalność (którą faktycznie prowadzi Sebastian) - dzięki temu oszczędzacie na ZUS, a pieniądze zaoszczędzone w ten sposób odkładacie na fundusz inwest. zamiast topić w ZUS
- aby wystawiać faktury nie trzeba być VAT'owcem, można wystawiać faktury nievatowskie
- limit 10tys Euro dotyczy przychodów i okresu roku, więc wcale nie tak trudno go przekroczyć. Jeśli zakłada się działalność w połowie roku, limit jest zmniejszany proporcjonalnie
- nie wiem skąd się wzięły te koszty w wysokości 1000PLN (chyba chodzi głównie o ZUS)? Koszty są takie jakie się wykaże - przy tłumaczeniach niestety raczej nieduże: można rozliczać samochód osobowy wg kilometrówki, wliczać zakup materiałów biurowych, część wydatków mieszkaniowych (jak się jest prawowitym właścicielem), koszt połączenia internetowego, telefon komórkowy, stacjonarny wg billingu, co jakiś czas koszt "wyposażenia biura" w art. higieniczne, kawę herbatę, soki, wodę, można w księgi "wprowadzić" też komputer (wg aktualnej szacunkowej wartości). Jak zarobki nie są duże, to można z takiej działalności wyjść "na czysto" - tzn. w ogóle nie płacić podatku (niestety ZUS trzeba płacić, czy się stoi, czy się leży), np. zbierać faktury z zakupów całej rodziny, itp icon_biggrin.gif . W przypadku mojego męża wszystkie koszty, które wliczamy sprawiają, że nie płacimy 19% od kwoty brutto, tylko gdzieś 16% (czyli jest to mniej opłacalne niż umowa o dzieło, tyle że nikt tej umowy o dzieło nie proponuje)
- jeśli interes nie idzie, można działalność na jakiś czas zawiesić i jakiejś części ZUS nie płacić - znajomi nauczyciele tak często robią na lato
- jak się prowadzi działalność można się opodatkować stawką liniową 19% (dla nowej działalności chyba dopiero od przyszłego roku, bo trzeba się było zgłosić do 20 stycznia), wtedy małżonkowie nie mogą rozliczać się razem - korzystne tylko przy wysokich (bardzo wysokich) dochodach z działalności.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.