To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

segregacja smieci

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

dosiamamafilipa
hej
ja wam opowiem cos w podobnym stylu jak o szambiarze
z mezem skrzetnie segregujemy smieci, no nie wynieslismy tego z domu tylko sie tego nauczylizmy mieszkajac za granica gdzie za nie posegregowanie daja kary
tak wiec zbieramy i wyrzucamy tam gdzie trzeba to co trzeba, sa na osiedlu porozstawiane takie kontenery poprzedzielane szklo na rozne kolory i papier
kiedys przechodzilismy obok jak to wyprozniali szok wszystko do jednej naczepy icon_eek.gif
cala segregacja na marne skandal i tyle
tez sie zastanawialismy czy zadzwonic do gminy czy czegos takiego ale zupelnie nie mielismy pojecia gdzie
moze macie pomysl gdzie to zglosic
pzdr.
dosia
martusiawie
Nigdzie! W Łodzi też próbowałam dzwonić do Straży miejskiej To mi powiedziali,że To my mieszkańcuy powinniśmy się nauczyć segregacji śmieci! A g... mnie obchodzi co z tym dalej! Może trafiłąm na głupiego urzędnika ale czy wszyscy sa tacy?
Gosia z edziecka
Kiedyś już spotkałam się z takim pytaniem na jakimś forum. I była tam też odpowiedź.
To tak wygląda jakby do jednego sypali. Tam są w środku jakieś "przegrody" i ta segregacja jest zachowana.
Tak że możesz spokojnie segregować dalej icon_wink.gif (o ile tamata odpowiedź była prawdziwa, wszak to internet icon_mrgreen.gif).
Zawsze można po prostu podejść w trakcie wysypywania i zobaczyć, zapytać, tak sobie myślę icon_smile.gif.
Pozdrawiam serdecznie icon_smile.gif
martusiawie
Gosiu al ena moim osiedlu ze wszustkich puszek sypali do zwykłej ciężarówki więc tu raczej nie ma mowy o przegródkach- chyba,że jakimś cudem!
Mika
Z tym to chyba trzeba iść do Urzędu Gminy.U nas są porozstawiane kontenery na papier,plastik i szkło i choć to trochę daleko mąż zawsze podjedzie samochodem i wyrzuci wszystko gdzie trzeba icon_wink.gif Czasami roznoszone są ulotki,że tego a tego dnia będą zbierać makulaturę i można wystawić zbędne papierzyska przed dom -jaka to wygoda icon_lol.gif
CrazyMary
Wstyd mi, ale ja śmieci nie segreguję, bo... nie wiem za bardzo jak. Mam kosz na śmieci pod zlewem, gdzie miałabym zmieścić trzy kosze? Może jagbym domek miała...
Dziewczyny jak Wy to organizujecie u siebie w domach? Dodam ,że u mnie przerób smieci bardzo duży, kosz co chwila pełen icon_cry.gif
Mika
Ja właśnie mam dom i dlatego łatwo mi segregować.Do piwnicy znoszę wszelkie gazety,które potem pakuję w kartony,w garażu stoi wielki karton na plastik i drugi na szkło.Czasem mąż i 5 butelek wywiezie icon_lol.gif -i tak ma po drodze wink.gif
Milly_
Segregowanie śmieci w bloku jest nad wyraz łatwe. Mianowicie: kosz na śmieci pod zlewem tradycyjnie z nieekologiczną reklamówką auchanówką. A druga auchanówka obok kosza, gdzie odkładam umyte butelki, papierki, inne nieużywane reklamówki, plastiki i takie tam do segregowania. Wiadomo, wychodzi się na dwór, na spacerek, po zakupy, towarzysko. Łapię wtedy siateczkę okołowiadrową i segreguję śmieci ręcznie wrzucając do odpowiednich pojemników. Na prawdę nie potrzeba 3 koszy icon_lol.gif

Pozdrawia Segregująca Milly
ciepła
Mieszkamy na 8m2 i tez segregujemy. Z tym wsypywaniem wszystkiego naraz, to może (choć to tylko nadzieja) robią tak, bo i tak potem wszystko jest segregowane? Mi tłumaczono kiedyś, ze w Polsce, jako że ludzie wrzucaja różne różności do tych kontenerów, i tak potrzebne jest późniejsze posegregowanie. A może przerób sie nie opłaca?

Na pocieszenie dodam, że u nas (mała miejscowość, naście tysięcy mieszkańców) sa kontenery, i owszem, ale najlepiej rolę segregatorów spełniaja "nurki", osoby, które wybierają z kontenerów różne surowce wtórne, stare sprzęty itp. Więc butelki, papier, metale, które trafiły do zwykłego kontenera ląduja jednak w skupie.
J.
Mika
CYTAT(Ciepła)
Mieszkamy na 8m2 i tez segregujemy.


icon_eek.gif na ośmiu icon_question.gif icon_eek.gif wink.gif
ciepła
Tak to nie pomyłka icon_smile.gif
Choc nie jestem pewna czy wneka 0.8 na1 m, łazienka 1 na 3 i przedpokój 1 na 2 to nie licza się tez do powierzchni mieszkaniowej. Jesli tak, to na 13, 8m icon_smile.gif
J.
Pysia
No to wypowie się "prawie fachowiec", hi hi.
Z wykształcenia jestem hydrogeologiem, na IV roku studiów mieliśmy obowiązkowe praktyki - wycieczkę do podwarszawskiego składowiska śmieci. Na naszych zdumionych nieco oczach zajechała śmieciara z posegregowanymi śmieciami, które wylądowały w jednej komorze... no comments. Od tego czasu nie segreguję śmieci, bo widziałam, co z nimi robią.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.