czesc dziewczyny,
ze smutkiem dolaczam do was.
olek ma 1,7 roku i wlasnie przechodzimy na diete, wysypka pojawila sie nagle i nie wiadomo po czym, wiec dieta bedzie scisla, a ze karmie go jeszcze to dotyczy tez mnie. i o ile o diecie bezmlecznej jakies tam pojecie mam, bo na samym poczatku karmienia na takiej bylam, to o takiej ogolnej scislej wiem niewiele.
zastanawia mnie np. czy mozna jesc ryby, jesli tak to w jakiej postaci? a co z warzywami? teraz sa niby nowalijki ale przeciez pomidry, ogorki i salate jadlam juz od dawna, powinnam przestac?
troche sie boje tej diety w takim sensie, ze wiem ze bez mleka, jajek, orzechow, kakao, wolowiny i cieleciny i boje sie popelnic jakis podstawowy blad, znaczy zjesc cos niedozwolonego z czego sobie sprawy nie zdaje i cala dieta na nic.
pomozcie
justyna