A moze piknik w Parku południowym spotkanie bibliofilskie)

W sobotę na przykład ? taki spacerek z dzieckami?
A przy okazji wymiana ksiazek?
Co Wy na to?
nie jakies wielkie spotkanie,ale moze ktoś przybedzie?

Ja się piszę na to, pod warunkiem, że nie będzie tak zimno jak wczoraj. Miałam iść na pierwszy spacerek z Hanią Jak będzie za chłodno, to po prostu przyjadę na umówione miejsce z książkami - mam do puszczenia w obieg Irwina Shawa "Szus" i "Chleb na wody płynące" - dla mnie takie bardzo "amerykańskie" czytadła, nie pamiętam treści, ale fajnie się czytało.
Która z wrocławianek jest chętna? Potem można posłać je do Warszawy.

Paka

A ten chleb to o czym? Na piknik jak raz pasuje
Jeśli bedzie pogoda jak w tą sobote to ja też nie przyjdę ,Kalina sie boi gradu .

Też bym przyszła, ale na 12.15 mam wizytę z młodym u ortodonty i jak z pogodą???
Liczę, że do soboty skończę "Szachownicę flamandzką" Reverte-Pereza, to będę mogła podac dalej. "Epidemia" już zamówiona przez Pakę. Do wrocławskiego obiegu mogę włączyć "Viagra mać!" Rafała A. Ziemkiewicza - zbiór felietonów.
Od Dorusi liczę na pozyczenie najnowszej Musierowicz!

Dorka,no ja przede wszystkim z powodu tej Trolli,a gdzie masz tego ortodontę? moze gdzieś ci podrzucę tą ksiażke,bo pogoda raczej nie za zbytnio sie zapowiada.

Ortodonta na Hallera (po wizycie mam spotkać się z Oląart, bo mamy wymienić się "Idą sierpniową" i "Kalamburką") To może spotkajmy się wszystkie w Parku Południowym? miałabym bliżej. O ile pogoda będzie spacerowa

Dobra ja teĹź mam dla Oliart conieco np pulpecje
tylko gdzie to jest? bo tamtych okolic to ja nieznaju...

Dziewczyny! Nie mam dostępu do siecie!!! Komp mi padl i sdi jest uszkodzone chyba, tepsa niby naprawia ale nie wiem kiedy bede mogla byc z forum na biezaco
Ja bardzo chetnie sie pisze na wimiane ksiazek, kto nie czytal sluze dwoma czesciami Bridget Jones, ustalcie czy spotkanie jest czy nie i bardzo prosze o smsowe powiadomienie.

Jesli w sobote bedzie ciepło albo jak mi male dziecię wyzdrowieje, to chetnie się dolączę (do Szcytnickeigo)
Z książek... poszukam

buuuuuuuuu............
...........tak czekalam na to spotkanie mamowo-dzieciowe, a w piatek wyjezdzam na 4 dni i nie bede

Mam nadzieje, ze niedlugo bedzie kolejne, bo tak bardzo bym chciala sie przylaczyc.

A o co chodzi z tymi ksiazkami??? wytlumaczcie prosze, jak krowie na miedzy - moze tez bym sie "wkrecila".

Patison,po prostu,obiecałam Dorce ksiażkę,i chciałabym dostarczyć a że obi emieszkamy na koncach swiata to wygodniej jest spotkać sie gdzieś indziej
i jeszcze dla Oliaart mam ksiażkę...wiec sie spotkamy,w parku południowym,mi tam wszystko jedno i tak musze jechać,ale dziewczynom tam bardziej pasuje.
A jeśli ktoś jeszcze chętny to bardzo prosimy:)
A na forum kacik coolturalny jest post ddam ksiazki i ona tak sobie krążą..po świecie.. poczytaj .

Ola jak sie domĂłwimy to Ci sesemesa wysle:)

ja bym sie chetnie z wami spotkala w ta sobote - podobno od piatku ma byc cieplo - 23 stopnie

mieszkam przy samym parku wiec bym przydreptala - maz na uczelni wiec bede miala czas

Ja tez chetnie przyjde.

O widzę, że więcej bibliofilów Ptysiu, Marto czekamy na Was !! Miło będzie nam Was poznać! Jak chcecie, przynieście jakieś książki, bo ideą tego spotkania była wymiana słowa drukowanego.
Wstępnie umówiłam się z Dorusią na 13.00 na placu zabaw w Parku Południowym (ale musi być pogoda!, choć prognoza na onecie jest zachęcająca , bądźmy dobrej myśli )
Pako, Ewciu spotkanie w Parku Szczytnickim jest tylko odroczone... Przecież muszę podać "Epidemię" Cooka dalej. Cały czerwiec jeszcze przed nami!

moge byc o 13 na placu zabaw ale jak ja was poznam?

[post usunięty]

Ptysiu, na dole strony jest bannerek Maluchowe spotkania na zywo. Tam sobie poogladaj nasze buziaki

Paka

poogladac was moge, ale jak to bedzie stane na placu zabaw i bede sie we wszystkich wpatrywac i porownywac do zdjec tak glupio

Ptysia,ja przyjadę Trójkołowcem ABC desing kolor granatowo hmmm miodowy,i ja bardzo często mówię Kalusia! mam czerwone włosy
moge zrobić kartkę "czekamy na Pytysię "przyczepię ja do wózka.
Aha i na 100% bedę rozczochrana jak zawsze

to bede szukac twojego trojkolowca

ktos jeszcze zamierza sie pojawic

Ja będę!!! Jak tylko "uwinę się" u ortodonty lecę do parku

(użytkownik usunięty)!, spod Warszawy to rzeczywiście trochę daleko , a miałabyś tak blisko...
To wychodzi na to, Ĺźe my taki mini zlot sobie zrobimy

taki zlocik solidarnościowy

my raczej nie dotrzemy, dzieci chcą malować w Rynku...

a i lokalnie jakiś festyn ( a nawet dwa) na dzień dziecka

do miłego!

[post usunięty]

Dziewczyny,ja nie przyjdę do parku
Kalina potwornie kaszle taki szczekający kaszel ma i płacze bo ja to boli
jade zaraz do lekarza.
wiedziałam że tak będzie,a na dodatek chyba mam jakieś zapalenie piersi,bo twarda siezrobiła i boli.
Dorka ty mi adres na privw wrzuć to Ci wyślę tę ksiażkę.
Albo nr tel.to moze jak lekarz pozwoli to podjadę,ale nie chcę zarazać dzieciaczków,wiec pewno nie dotre

UUU to klapa! Ola też mnie zawiadomiła, że nie może przyjść do parku. Krzychu ma katar, ale nadal wychodzimy na dwór. Ale ja i tak przyjdę z moimi chłopcami do parku na spacer

Ja jednak po naradzie z W/w przyjdę ,chyba ze gorączka bedzie to nie.

Dla mnie książek nie trzymajcie Odbiorę sobie na następnym spotkaniu w Parku Szczytnickim (ja nawet nie wiem gdzie jest Park Południowy). Poza tym Hania już pewnie będzie po szczepieniach, więc się nie będę denerwować.

Ściskam
Paka

Hej, no to kto sie wybiera???
Bo nie bede biegac po proznicy.
Bede z blizniakami na placu zabaw. A przynajmniej sie postaram, bo jak dostana fazy to bedziemy musieli biec do domu na zypke:)
Wezme "Godziny".
BEDZIE KTOS

Niezależnie od wszystkiego wybieram sie na spacer do Parku Południowego. powinnam być z dwójką rozbrykanych urwisów. Bedę rozgladać się za bliźniakami

Byłysmy
miło było zobaczyc Martę w biegu I Hele
Dorka,licz ena zdjecia:)
Ale te Twoje chłopaki fajne

buuu, a ja znowu nie moglam , a tak juz bym chciala sie z wami spotkac.

Spotkanko było kameralne MartaTwins ino nam mignęła z Helcią na ręku (brat sobie spał pod opieką tatusia, a jak sie obudził to musieli lecieć na obiadek) Za to my nakarmiłyśmy kaczuszki i rybki w stawie, zjadłyśmy lody... książki wymieniłyśmy (o matko kiedy ja to przeczytam!! )
Anitko dobrze, że się odezwałaś bo już długo Cię na forum nie było (???)
PozdrĂłwka dla Kubusia