ulubione słodycze

Jestem ciekawa jakie słodkości lubicie najbardziej? Ja właściwie mogłabym żyć bez słodyczy ale najczęściej nie mogę przejść obok wafli w ciemnej czekoladzie: Prince Polo, Teatralny ,mmmm....
Oprócz tego krakersy i chipsy (jeśli to też można podciągnąć pod słodycze). Nigdy w życiu nie miałam głodu czekoladowego a jak słyszę że ktoś może zjeść tabliczkę to pełna jestem dla niego podziwu.
A Wy?

Michałki i tiramisu, i lody Carte d'or
Zaczynam się ślinić

czekolada - im ciemniejsza i bardziej gorzka, tym lepsiejsza, a jak jeszcze nadziana alkoholem, to juĹź rozkosz
marcepan
żelki Haribo, zwłaszcza te SuperSauer

reszta w zasadzie może dla mnie nie istnieć

ciastka Jeżyki i Delicje z toffi,snicers,czekolada Milka jogurtowa,lody Koral w białej czekoladzie,kinderczekolada,Toffifi i z ciast-serniki,kremówki,ziemniaczki i wszystko z bitą śmietaną.
A na diecie jestem.

Czekolada i lody. I jedno i drugie mogę zjeść w hurtowych ilościach (cała czekolada mi nie straszna, 5 minutek i po czekoladzie, litr lodów już zabiera mi więcej czasu ). Dlatego sobie te przyjemności wydzielam i baardzo rzadko kupuję, w sklepie mnie specjalnie nie nęcą, ale jak już są w domu to nie potrafię sobie odmówić. Mój rekord to prawie połowa naraz z półkilogramowej bombonierki Lindta , którą mój mąż dostał za jakąś fuchę, ale z zastrzeżeniem że to dla żony, niby za moje straty, bo go długo nie widziałam. Rany, ale mi było potem niedobrze (ale słodko to wspominam).
Pozdrawiam

jak wyzej w zasadzie
lubie jeszcze czerwone Bounty (w ciemnej czekoladzie) ale baaaaardzo dawno ich nie widzialam- ktos cos wie?

Goś, tabliczki to ja nawet dwie mogę zjeść
Wafle lubię, byle w mlecznej czekoladzie.
Uwielbiam batoniki 3Bit, Twix, Bounty, Liony, I te grubaśne KitKaty, WW, KinderCountry i wiele innych.
W ogĂłle czekolada, to moje jedyne uzaleĹźnienie.

A ja uwielbiam wszystko co słodkie i zawsze jem tak długo aż mnie totalnie zemdli. No inaczej się nie liczy musi mi być potem przez godzine niedobrze to wiem że mam już dość.

Bita śmietana, baunty - mniaaam, jeżyki, marcepan - moja miłość cukierki czekoladowe z rumem - zabijcie mnie ale nie pamiętam kto je robi...
ostatnio jestem na głodzie słodkościowym - jadłabym kartonami
a dupsko rośnie

Loooody! W akżdej ilości, zwłaszcza orzechowe zielonej budki. I chałwa. A generalnie wszystkożerna jestem, co widać . Aaa, nie lubię marcepanowego smaku.

Ostatnie pięć miesięcy jestem na diecie
Ale uwielbiam ponad wszystko galaretki w czekoladzie Wawel

Lody Carte D`or - uwliebiam je - kinder country i rafaello - kiedys pochłaniane w ilosciach hurtowych - obecnie mniej - bo ogolnie słodkie szkodzi mi na cerę ale gdyby nie to - to ho ho....

Ze slodyczy to li i jedynie to ,co kwasne jest
Czyli juz tu wyzej wspomniane wyroby Haribo super suer.Ale bardziej kwasne i lepsze sa extra sauer,takie dlugie o smaku truskawkowym ,jablkowym i coli.A jak wyprodukuja super super super extra extra extra sauer ,to sie nie pogniewam
Wszystkie wyzrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrre...


asia

o Ĺźelki:)
ciasta:)
czekolady:)

A ja tak po kolei w zaleznosci od czestotliwosci objadania sie tym:

1. Princessa mleczna.
1. Wisniowa i truskawkowa czekolada Wedla.
2. Wafelki "Familijne" z Jutrzenki - ciut za slodkie ale pyszne i rozkosznie chrupiące....
3. Wedlowskie cukierki i batony BAJECZNE...
4. Batoniki "Pawełki" i ciemna czekolada- najlepsza Wedlowska "Jedyna".

A tak wogóle to aby bylo słodkie, najlepiej z czekoladą i duzo- az zemdli

Kawa mrozona z lodami waniliowymi i bita smietana bez cukru :0
Galaretki w czekoladzie
pierniczki w czekoladzie
ja wszystko lubie oprócz pączków.

Milka z prażynkami lub dmuchana -reszta słodyczy może nie istnieć,no może poza tiramisu

O rany ale temat, uwielbiam slodycze ogolnie, czekolady Milki, lody orzechowe z polewa czekoladowa, Mon Cherry o jeny za tym moj maz w nocy biegal na CPN, jak mnie jeszcze mocno kochal, no i w ciazy bylam to sie nie odmawia, bo teraz juz by nie pobiegl... Jak sie dorwe do Mon Cherry to chwila i znika obojetnie jaka ilosc by tego nie byla, uwielbiam, o rany ale mam smaka i co narobilyscie, kto mi teraz na CPN poleci

Prawie wszystko co czekoladowe.
RĂłzne rĂłznosci waniliowe.

A z czekolad Jedyna Wedlowska i Torcik:)

A i kisiel..ale na drugi dzien:)
M.

Kurcze, łatwiej chyba byłoby wymienić czego nie lubię - tylko gorzkiej czekolady i sezamków.
A w pierwszej kolejności to u mnie Haribo (misie, cola i smoczki) i krówki, ale najlepiej u kresu daty ważności i tylko z Sycowa, żadne inne. No i jeszcze mleko skondensowane gotowane 2 godziny. I rafaello, mniam.
A poza tym - czekolada, taka niemiecka z Aldiego, mleczna z migdałami, marcepan z masą nugatową, After Eights, mini Bounty i Snickersy (kurcze, do Aldiego w Niemczech nie można mnie wpuszczać, bo spustoszenie sieję).

Jak dla mnie wątek sado-maso, bom na diecie eliminacyjnej, w tej chwili mniej więcej ośmioskładnikowej

Ooo...tak mi się nasunęło po przeczytaniu o niemieckich słodyczach. Jedne z moich ulubionych niemieckiech łakoci to Giotto (kulki waflowe z nadzieniem i obsypane orzechami) mniammniam...dostałam ślinotoku

Ja tam wyrocznia w sprawie niemieckich slodyczy nie jestem ,ale fakt, chyba sa one lubiane wsrod Polakow.Bo jak widze takowych w sklepie ,to wlasnie najczesciej snujacych sie miedzy regalami ze slodycza.
A w Aldim sa kartofle marcepanowe ,jesli ktos lubi (dla mnie bleee)
Zawsze kupuje kuzynce i wysylam jej po kilka paczek.Podobno pyszne .No i tanie sa ,bo paczka kosztuje 49 centow.


a.

ps.A Giotto owszem niczego sobie.Taka kuleczka do kawki mniam mniam.Lepsze niz Raffaello.

Ha, Asia, nie dziw się - ja nie dość, że lubię niemieckie słodycze to jeszcze bardziej lubię ich ceny w Niemczech , a raczej nie lubię ich polskich cen - najmarniej o połowę wyższych, a takie Haribo to i dwa razy droższe w Polsce som

Jak wyżej + Pawełki batoniki karmelowe (zawsze i wszędzie ).

I jeszcze lizak Chupa Chups arbuzowy

Skanna w lidlu jest cala masa słodyczy niemieckich,po niskich cenach

A u mnie to ze słodyczami to tak jest:

teściowa piec lubi różne pyszności, a ja nic... idę i prawie zawsze grzecznie dziękuję;

dawniej czekolada w każdej ilości, teraz nie;
ale od wczoraj mam wieeeelką chcicę na czekoladę mleczną z orzechami laskowymi, takimi zmielonymi (w sensie nie całymi), aż się sama zdziwiłam tym wczorajszym podnieceniem na widok tejże czekolady i z tego wszystkiego zjadłam całą. A dzisiaj mi mąż taką do pracy przyniósł;

poza tym nie odmówie lodów (tylko waniliowe i śmietankowe), chałwy, żelków, sezamków i rodzynek w czekoladzie;

a tak poza tym to ja nie lubię słodyczy.

aaaaaaa SERNIK NA ZIMNO dam się za niego zabić i nie wiem co jeszcze dam za niego

Uwielbiam marcepan, chałwę, czekoladę, wszelkie ciasteczka i cukierki, pączki itd. Ogólnie jestem słodyczożercą Jedynie nie lubię tortów, jakoś te kremy mi nie podchodzą...

Milusi i słodziutki temacik,wiec sie dopisze.
Staram sie jesc mało słodkosci, ale je uwielbiam a kto nie )
Lubię:
Chałwę
Grześki
Princessa kokosowa
Michałki
Czekolada z wieeelkimi orzechami (w ogole wszystko co z orzechami, to jest to co Tygrysy lubią najbardziej! )

Słodko pozdrawiam

Missy

Uwielbiam:
- chałwę
- michałki
-czekoladę z orzechami laskowymi
- lody (najlepiej z orzechami i innymi bakaliami), bita œmietana niekoniecznie , ale może być.
- serniki we wszelkiej postaci , pieczone, gotowane i na zimno
Koniec , bo zaraz będę musiała iœć do sklepu:)

Irmina

lody z bakaliami i nutella
to jest to co smakuje mi najbardziej, ale staram sie jesc sporadycznie

przwde mowiac nutelli nie jadlam od poprzednich wakacji

Najlepsza na świecie jest czekolada z wielkimi orzechami laskowymi
i wafelki "Grześki"....ubóstwiam

ja tez baaaaardzo lubie
ale boli mnie potem, po orzechach brzuch wiec nie jem
moze to i dobrze

- gumy Juicy Fruit (aż sobie je na Allegro zamówiłam i mi gość z Niemiec przywiózł, bo w sklepach nie mogę ich nigdzie znaleźć)

- m&m's z orzechami

- herbatniczki maślane (firmy różne)

- rodzynki w czekoladzie

"Kocham" czekoladę w dowolnej postaci, najbardziej oczywiście ukochane Michałki, ze słodkości wszelakie ciasta mojej Teściowej , szczególnie miodowe z grubą warstwą orzechów włoskich zasmażanych w miodzie (nie ma takije ikonki, ale teraz wstawiłabym uślinioną ikonkę )
Ionka

Paka-ja te gumy Juisy Fruit spotykałam dość często nie wiedzieć czemu w aptece.

Dorusia, to Ci się tylko wydaje, że one są po niskich cenach Ja znam ceny niemieckie
Ale fakt, że jak na Polskę, to tam dość tanio je sprzedają.

Paka, bardzo podobna, jeśli nie taka sama jak Juicy Fruit jest jedna z dziecięcych gum Orbit - bodajże taka w pomarańczowym papierku, w każdym razie albo ta, albo w różowym, zielona nie.

Uwielbiam pralinki, które przywozi mi mąż, natomiast jak karmiłam synka to objadałam się namiętnie batonami 3bit. Byłam skłonna dla nich zrobić wszystko.

Tak wiec:
-czekolada,
- slodycze z kokosem,
- od kiedy zdazylo mi sie zjesc prawdziwy marcepan - uwielbiam marcepan,
Ogolnie nie opieram sie slodyczom. Oj, nie...
marta

Orzechy w czekoladzie, merci z marcepanem, batoniki, wafelki w czekoladzie, petitkami też nie pogardzę
Ostatnio kupuje czesto "batoniki " z płatków Nestle.

Jeśli chodzi o słodycze mam bardzo słabą silną wolę Często bywam na głodzie czekoladowym

To pewnie przez ten chroniczny niedobĂłr magnezu.
A jak podjadam czekoladkę to zawsze z kaffką, która przecież "odmagnezia" ...
I koło się zamyka

Ja obojetnie nie przejde obok:
BIsc & Bounty ,
KitKata
Tiramisu (i tu powinna byc ikonka z jezykiem do pasa )
czekolady MIlki strzelajacej

No i jak tylko ktos ze znajomych wybiera sie za nasza zachodnia granice to musi wrocic z Dickmann'ami (najlepiej duzymi), w Polsce robia takie podrobki ale nie bardzo im jeszcze wychodzi

Uwielbiam słodycze, szczególnie te drogie Lindta i inne, lody ( oprócz orzechowych i pistacjowych) w połączeniu z czekoladą, mrożona kawa z lodami, tiramisu, torcik Boston w Coffie Heaven, wszelakie Kindery, Pawełki toffi, torcik Wedlowski, Ptasie mleczko, galaretki w czekoladzie, czekoladki z alkoholem, czekolada kawowa, "chrupiące" czekolady mleczne, serniki, makowce, bounty, Twix, Princessa w białej czekoladzie, francuskie specjały z cukierni na Odrzańskiej.

Nie cierpię michałków, orzechów w czekoladzie i w innej postaci, chałwy, ciemnej czekolady, marcepanu - w mojej rodzinie jestem uważana za odmieńca.

Na handrę i poprawienie nastroju małe co nie co, czyli batonik "Pawełek" toffi lub ostatnio też o smaku śmietankowym. Oczywiście Wedel, dla mnie najlepsza firma czekoladowa , nawet od Lindta, czekolada deserowa i gorzka Wedla jest wyśmienita!
No i do Rafaello też mam słabość
i do misi Haribo też (tu jestem wierna od wczesnego dzieciństwa)

Właśnie jem Michałki mmmmmmmmm

Jak mogłam o tym zapomnieć Dopisuję do mojej listy.

Uwilbiam grześki w czekoladzie albo teraz te nowe z orzeszkami, kazdą niemal czekaladę mleczną, KitKat, PrincePolo.....dalej nie będe wymieniać bo lista jest długa

Poszczesciło mi sie...
NIe dość, że znalazłam w Warszawie ciastka mojego dziecinstwa, (Nazywają sie Fiesta. NIe są rodzimej produkcji), to jeszcze kupiłam duuuuze opakowanie Pocket Cofee - czekoladki wypenione kawą,.. ten sam producent co Raffaello ,Giotto itp.
Mniam
Czekolada poprawia nastrĂłj.
M.

Ja jestem wierna od lat mojemu idealnemu batonikowi SCNICKERS (ale ten oryginalny, nie cruncher)
Mniammmm...

Lubię słodycze a najbardziej to wafle w czekoladzie, (grześki, prince polo)orzechy w czekloadzie, torciki wedlowskie, cukierki bajeczne.
Oj jest tego trochę...tylko trzeba uważać,
bo można łatwo przytyć lub nabawić się zaparcia.

A za mną chodzi Prince Polo ale ostatnio coś się spodnie ciasne zrobiły więc sobie odmawiam
Ale mi się tak chce .............

Katiek a ja myślę, że jeśli pozwolisz sobie na jeden batonik w tygodniu to nic złego się nie stanie, nie utyjesz nagle.
Trzeba spełniać swoje zachcianki bo inaczej życie stanie się smutne i gorzkie