No wlasnie.. Jakie?
Zrobimy sobie listę?
Ja nie zaczynam, bom mocno na bakier z literaturą z wyższej półki
M.
No wlasnie.. Jakie?
Zrobimy sobie listę? Ja nie zaczynam, bom mocno na bakier z literaturą z wyższej półki M.
Haha, ja nie będę oryginalna (zupełnie ), ale ponieważ poraz kolejny właśnie czytam... więc..."Harry Pottter".
A z doroslych?
m.
"Biesy" Dostojewski
"Mistrz i Małgorzata" Bułhakow "Władca pierścieni" Tolkien "Myszy i ludzie" Steinbeck "Sto lat samotności" Marquez "Prawiek i inne czasy" Tokarczuk "Słówka" Żeleński "Mały książę" Saint Exupery "Cesarz" Kapuściński "Wyspy bezludne" Łysiak "Świat Zofii" Gaartner "Ferdydourke" Gombrowicz "Harry Potter"
Imię Róży
Lot nad kukułczym gniazdem i mój ulubiony Buszujący w zbożu
A Marhge, rozchodzi sie o np "Mistrz i Małgorzata"?
albo inna "Lolita" czy "Umberto Eco? To ja też na bakier
oo "Lolita" też
"Zamek" Kafka "Folwark zwierzęcy" Orwell "Lśnienie" King "Dag córka Kasi" (ale to z sentymentu,autorki nie pamiętam)
"1984" Orwella
Dickens, London, Balzac.. a z bardziej "babskich": "Wichrowe wzgórza" i "Dziwne losy Jane Eyre" sióstr Bronte "Dama kameliowa" Dumas "Nana" Zola cdn
Ziemia Jalowa Eliota
Gra w klasy Cortazar Dzuma Camus Lalka Wiadomo-Kto Klub Pickwicka Dickens Dzieci Polnocy? (Midnight Children) Rushdi
Zbrodnia i Kara Dostojewski
Bracia Karamazow j.w. Heban Kapuściński cdn
A Mickiewiczów i Słowackich to nie łaska wymienic ?
To ja dorzucam "Quo Vadis" Remarque'a .. chyba wszystko "Udrękę i ekstazę" Stone'a Steinbecka..wiekszośc lekatura dodatkowa "Wybór Zofii"Styrona M.
Do Zoli (babska literatura) dorzuciłabym Wszystko dla Pań, jak dla mnie dużo sympatyczniejsze niż Nana...a z innych Germinal (choć nieco brutalne, ale zrobiło na mnie duuże wrażenie)...
a z innych lektur "obowiązkowych" np. Iliada (i w wolniejszej chwili Odyseja), wcale nie czyta się najgorzej, choć heksametrem
"Władca much" Goldinga
"Homo Faber" M.Frischa "NIeznośna lekkość bytu" i "Żart" Kundery Aha i oczywiśćie "Paragraf 22" Hellera
Jak dla mnie to jeszcze nieśmiertelny Sienkiewicz, a już "Ogniem i mieczem", "Potop" i "Pan Wołodyjowski" - to koniecznie.
Z klasyki polskiej - jeszcze "Nad Niemnem" mnie urzekło.
a te no "przeminęło z wiatrem?"
"Anna Karenina" - po latach, zupełnie inne pojmowanie tekstu, czytałam ze łzami w oczach, ze zrozumieniem, przecudna lektura !
"Trędowata"- to samo uczucie co powyżej i jeszcze: "Nad Niemnem"- oczy mam zdecydowanie umiejscowione w najbardziej mokrym, z mokrych w organiżmie swoim miejscu.
Ken Kesey: Lot nad kukułczym gniazdem
Antoni Libera: Madame Benoite Groult: Słony smak miłosci Maria Dąbrowska: Noce i dnie Tadeusz Konwicki: nie podam tytułów, najlepiej wszystko i to po kolei jak się chce naprawdę zrozumiec tę twórczość. Tyle na dziś, bo napisałam to, co mi natychmiast przyszło do głowy, a nie zostało dotychczas wymienione. Jak cos mi jeszcze sie poukłada, to dopisze
"Władca pierścieni" i "Hobbit" Tolkien
"Boso,ale w ostrogach","Pięć lat kacetu", "Na marginesie życia" Grzesiuk "Faraon" i "Lalka" Prus I nie mogę nie wsponieć o książkach ze świata mrocznej medycyny Robina Cooka, Davida Shobina i McClura.
Na pierwszym miejscu zawsze (zspomniany już) "Mistrz i Małgorzata".
Mag - J.Fowles Blaszany bębenek - G.Grass Kraina Chichów - J.Carroll I wiele, wiele innych
Duma i Uprzedzenie J. Austen
Egipcjanin Sinuhe M. Waltari I ja wiem, że to żadne dzieło, ale dla mnie jedna z najlepszych książek jakie czytałam: Doktorzy E. Segala
ile ludzi, tyle zestawów obowiązkowych
w moim zestawie na pewno: "Mistrz i Małgorzata" Bułhakowa "Jowita", "Pożegnania", "Podróż", "Jezioro Bodeńskie" Dygata "Wichrowe wzgórza" Bronte "Udręka i ekstaza", "Pasja życia", W imieniu obrony" Stone'a "Zabić drozda" Lee "Buszujący w zbożu" Salingera cała Hanna Krall (obsesyjnie, można powiedzieć) z rzeczy lżejszych (choć nie błahych) cały David Lodge z niebeletrystyki: "Krótka historia czasu" Hawkinga "Zderzenie cywilizacji", "Dżihad contra MacŚwiat" Huttingtona "Polska Piastów", "Polska Jagiellonów", "Rzeczpospolita Obojga Narodów" Jasienicy ostatnio "Ocalone w tłumaczeniu" Barańczaka ale tak na ślepo trudno pisać, musiałabym usiąść przed moimi półkami
Stefan Chwin: Hanemann
Anthony Burgess: do wyboru dwie wersje o różnych tytułach: Mechaniczna pomarańcza (wersja R, czyli z rusycyzmami), Nakręcana pomarańcza (wersja A czyli z anglicyzmami) Tyle mi sie przypomniało dziś. Ale gdzieś pod czaszką jeszcze takie książki, niezwykle ważne mi sie kołaczą. O! jeszcze [b]James Clavell "Król Szczurów"
[quote=Maciejka]O! jeszcze James Clavell "Król Szczurów" [/color]
Ooo, Maciejka dobrze mówisz. Ze cztery razy czytałam, a ile przede mną, tego nie wiem. To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|