Witajcie dziewczyny, jestem w ciąży. Ostatnio (13.06) trafiam do szpitala na ginekologie bo plamiłam. Na usg lekarz zobaczył pęcherzyk Ciążowy i żółtkowy ale nie zobaczył zarodka. Usg miałam powtarzane jeszcze dwa razy ( co drugi dzien) i na każdym wyszło tak samo. Dodatkowo lekarz obliczył że według miesiączki to powinien być początek 7 tyg ale według usg to dopiero 5 tydz. Beta hcg rośnie ale według lekarzy za mało (13.06 -13000, a 15.06 - 22000).
Dziewczyny pomóżcie mi, bo nie wiem co myśleć i wszystko już widzę w czarnych barwach. Nadmienię, że przestałam już plamic, a objawy ciąży mam normalne.